Jump to content
Dogomania

Pampin

Members
  • Posts

    27
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Pampin

  1. Zgadzam sie z Leni. Wczoraj dowiedziałem sie że moja psinka ma zakażenie gronkowcem i dwiema innymi bakteriami chorobotwórczymi ale nazw nie pamietam i jeszcze doczepił się grzybior. Zwracajcie uwagę na waszych wetów. Byłem u dwóch i każdy sprawdzał kanał uszny i mówił że jest Ok i że nie ma tam zmian....dopiero kiedy po podaniu sterydu jakos on nie dzialal poprosiłem wręcz na siłę aby zrobic badania i wyszlo szydlo z worka. PP
  2. Problem jest taki, że Zyrtec, Alertec, Cetalergin wszystkie zawierają ta sama substancje czynną a dawkowanie 2 x dziennie 1 tabletka to dawka 2 razy wieksza niz stosowana u ludzi. Możliwe że będzie działało choć dawka 1 tb. dziennie nie dawała żadnego efektu. A stosowanie podwójnej będzie napewno znacznie obciążało watrobę. Jeszcze druga sprawa, alergia ciagnie sie juz dlugo i pojawia się pytanie jak długo stosować lek. Dzięki za namiar na weta i za info o olejku, może nogi będe miał z glowy:) PP
  3. Witajcie teraz przedstawię Wam przypadek u mojej AST...Zaraz po pierwszej cieczce zaczęła sie alergia na wołowinę - wylizywanie łap, ale co ciekawe tylko tylnych, skóra była czerwona pomiędzy palcami, pies lizał do krwi. Wołowina została odstawiona i było cudownie do pierwszych pyleń.Teraz sa problemy z łapami a tym razem przednimi i uszami to nawiększe zmartwienie bo różyczki brutalnie jej zwiędły. Nasze problemy to alergia ale zrobilismy ostatnio jeszcze wymaz i czekamy. A czy ktoś zna dobrego weta w Wawie, który specjalizuje się w alergiach ale nie szukam weta co uwaza za jedyne rozwiązanie leczenie sterydami, co sadzicie o homeopatii? Jesli wasz pies miał alergie na pyłki to co robiliście??? bardzo dziekuję PP
  4. Nie martw sie, ale marne mam pocieszenie dla Ciebie, jeszcze wiele miesięcy przed Toba zanim suni słuch sie poprawi no tak to przynajmniej wyglądało i nadal wyglada u mnie. Moja AST ma obecnie 12 miesiecy i od tych około 9-10 jak tylko w polu widzenia jest inny pies, dziecko czy zupełnie obcy czlowiek ma mnie ...w duużym poważaniu i biegnie sie pobawić. Wtedy ja mam strach w oczach czy cos ja nie zeżre, nie kopnie ze strachu przed psem killerem lub tez czy tez matka mnie nie trafi jakimś kamolem w obronie potomka a Kundusia chce polizać, skoczyć brudzac przy okazji ofiarę. Ale pamietaj nie karaj za nieposłuszeństwo nawet wtedy kiedy piruny bedą z Ciebie wychodzić, tak to trudne czasami. Kazik@ ma racje psinka jest jeszcze maluchem i nie można od niej wiele wymagać....pozniej nawet bedzie gorzej bo szybciej będzie biegała i jak zobaczy że chcesz przeszkodzic w zabawie napewno będzie uciekać. Ja jeszcze czekam te 12 miesięcy....na poprawę Ale ja tez mam pytanie czy ktoś kto miał skaczącego psa zna sposób jak go do tego zniechęcić??? Dzieki PP
  5. no więc to wyglada tak.... Pampin ma AST (9 miesieczna sunia, pręgowana z białymi znaczeniamia) Kazik@ tak jak napisała ma 2 AST Crazy@ ma bokserka Lapis - Kunda zgłoszona jest w mlodzieży na miedzynar. w Wawie. Kazik@, Crazy i ja spotykamy sie wlaściwie w każda niedziele o 14-tej na polach mokotowskich i to bez względu na pogode. Spędzamy tam jakieś 2 godziny i jak juz mamy hipotermie a psy zakwasy wtedy zbieramy sie do domku. Zapraszamy wszystkich którzy maja ochotę bo psiaki swietnie sie razem bawia i nie ma zadnych problemów. Psiarzy jest tam sporo, czesto też wpada Kundy siostra z miotu (Biba), jeden AST (sunia, ale zapomnialem imienia!!!) i bulek... kiedys były nawet dwa. Zapraszamy wszystkich. Każda niedziela o 14-tej, więc Eryka d niedzieli!!! ASTANIA - do zobaczenia w poniedziałek i dzieki za pomoc. Ciekaw jestem ile AST będzie w suczkach w mlodzieży???? Kazika jeszcze jedno jak masz ochote to możemy sie razem wybrać w niedzielke, moja żonka jeżdzi teraz też z nami, ale samoch. ma 5 miejsc:))) a psy do bagażnika :))))) oczywiście to był zart! PP
  6. Kunda tez sie zjawi się w klasie mlodzieży i ciekawe jak bedzie bo to będzie moje pierwsze wystawianie. Ring nie wyglada tak strasznie jak sie jest widzem, ale kiedys trzeba zrobic ten pierwszy krok. ASTANIA wyslalem do Ciebie widomość z pewnym zapytaniem, wielkie dzieki za odpowiedz. Do zobaczenia PP
  7. Kazik wie, Marcin też wie, ale o tym to juz pewnie sama wiesz, wiec wszyscy wiedza, ale nikt nie wie kiedy i o ktorej wobec tego proponuje niedziele o 14-tej. ja niestety jak wyjdę stąd to nie mam dostępu do maila wobec tego jakby cos nie pasowalo to dajcie mi znać na tel. ja pewnie w sam. bede miał jakies miejsce ale nie wiem ile, wiec trudno mi cos powiedzieć. Kazik nie wie jak będzie z wodą w niedziele bo jak za mokro to sie nie pisała na spotkanie, ale mam nadzieję że będzie spoko pogoda mrozik lub tez wiosenka ze slonkiem. Moje bydle teskni za psami, wczoraj z desperazji z Drako o 9 wieczorej sie umówila na żeraniu:wink: i bylo milo tyle tylko że tam włazy od kanalizacji poznikały i w pewnych miejscach jest niebezpiecznie. Wobec tego mam nadzieje że sie w niedzielke spotkamy o 14-tej na polach. Gosieńka09 mam nadzije że Twojego psa równiez zobacze. To narka PP
  8. Drodzy Dogomaniacy powiedzcie mi gdzie o ktorej godzinie spotykacie sie obecnie w soboty i w niedziele...przez cieczke mojej Kundy cos wypadłem z obiegu a chetnie spotkałbym sie z kims z psiakiem. PP
  9. Kazik@ kiedy będziemy mogli sie wybrać na łączke lub np. na Mokotowskie??? juz nie pamietam jak ten wasz wyglada a moja to juz spora kobitka! Do zobaczenia niedługo! mam nadzieje! PP
  10. W Nowym Roku dla wszystkich Dogomaniaków wszystkiego najlepszego, sukcesów na wystawach i duzo radości z obcowania z bestjami. Niestety Kunda dokładnie po ukończeniu 7 miesiecy stała sie psiną dorosłą i najbliższe 3 tygodnie to niestety spacery na smyczy, do zobaczenia pod koniec stycznia. PP
  11. Przemek z Kunda tez wpadnie, pewnie nawet jak będzie padać to tez wpadniemy. Crazy@ a od kiedy ty sie boisz deszczu:))), Marcin powiedział że będziecie wiec do zobaczenia. Spotkania na polach maja miejsce w soboty o 14-tej. Pozdrowienia PP i Kunda
  12. Niestety ja sie nie zgadzam! W slowniku z ktorego korzystalas jest mowa o zespole swoistych dziedzicznych cech i to jest dla mnie argument dla ktorego nie mozna traktowac psa bez papierow jako rasowego, bo rodzi sie pytanie co to jest ''jednoznaczny wyglad zewnętrzny'' i kto ma go weryfikowac aby dana rasa ciagle przypominala to co powinna przypominać. Nawet na wystawie rożnice pomiedzy poszczegolnymi osobnikami sa spore i te zazwyczaj ring opuszczaja jako pierwsze a pozostaja "średniaki" odpowiadajace najbardziej wzorcowi. Osobiście uwazam że zbyt dużo psow dostaje ocene ''doskonały" wieksza konsekwencja dałaby lepsze rezultaty w przyszlości. Kazdy znas pewnie nie raz widział ....cos co przypomina stafika a uslyszalem ze to pit, innym razem ze to ast ale glowa to napewno nie byla od ast-a, bullki o budowie jak szczurek i to zawsze byly psy bez papierow stad tez wyrobilem sobie opinie taka a nie inna. Ale podkreslam ja nie mam nic przeciwko tym psiakom, aby tylko nie robily zlej opinii AST, bull i SBT. Dla mnie rodowód daje pewnośc, że wyrośnie mi z maleństwa to co chcialem miec...no tak na 95% :))) Pozdrowienia PP
  13. Rodowod wedlug mnie potwierdza pochodzenie psa i przynaleznośc do danej rasy, te informacje sa przeciez też zawarte w metryce. Co do mojego tekstu z poprzedniego postu to miałem na mysli....jesli ktoś w odpowiednim czasie nie zadbał o to aby spełnic wymagania ZK to rowniez nie poiwnno miec dla niego znaczenia czy jego pies jest rasowy czy tez nie, bo go to chyba nie interesuje. A wystawa w żaden sposob nie weryfikuje czy pies jest rasowy (gdyby nie był to by go tam wogóle nie bylo) czy też nie ale czy jest jakby zbiorem tych najbardziej cennych dla danej rasy cech i czy można zdecydować aby pies ten byl reproduktorem czy też s. hodowlaną. Chyba po to wlaśnie ta cala zabawa z wystawami i tytulami dla rozwoju danej rasy, czyli jakiejś określonej we wzorcu grupy, wyodrębnionej z danego gatunku. W tym wymyslonym przypadku badania genetyczne pozwolą stwierdzic ojca i matke, ale nie przodkow, ani tez nie określisz zespołu cech charakterystycznych dla danej rasy, wiec pozostaja jedynie zapisy w papierach ZK. PP
  14. Witam, Marku z Gromem bede nazwywał je kundelkami poniewaz nie można okreslić ich pochodzenia. I nawet kiedy mialbym doczynienia z najbardziej wzorcowym przypadkiem psa nie zarejestrowanego niestety, ale trzeba go uważać jako kundelka, i nie chodzi tylko o prawo. Rejestracje, tatuaże itd. maja swoje podstawy nie w jakims pomyśle zrodzonym kiedys tam, chodzi wlaśnie o biologie, poniewaz często pewne geny nie daja efektu w postaci powiedzmy czarnej plamy na psie błekitnym z białymi znaczeniami, ale ceche taka można przekazac dalej aby w 2 pokolenia pożniej nie wiadmo skad pojawila się. Aby zapobiec temu wymyslono zabawe w rodowody i wzorce, aby mieć gwarancje nie tylko tego co na zewnątrz ale tego co w środku i pokazywanie zdjęc rodzicow psa potencjalnym kupcom z bagażnika jest dla mnie raczej zabawne. Twoj teoretyczny teoretyczny przypadek mozna potraktowac jedynie w oparciu o prawo ale w takiej sytuacji czy wazne dla wlaściciela(i) będzie (ponieważ wcześniej nie było) czy jest on rodowodowy co potwierdza przynależność do danej rasy, no chyba nie, wiec tez nie powinni nazywac swojego psa AST, czy tez SBT. Co z robić z cała resztą kundelków kiedy nic o nich nie wiadomo???? Nie interesuje mnie snobistyczne podejście do psow rodowodowych co czasami ma miejsce, ale staram sie dbac o dobre imie mojego psa i jego rasy. Pewne echa nazywania kundli Pitami i ASTami zbyt często zauwazyć mozna w prasie i ja dla dobra wlasnie rasy nazywam te bez papierow kundelkami a dla niemilych kundlami. Pozdrawiam PP
  15. Mirku wielkie dzieki za relacje bo nie moglem się doczekac jakie wrażenie zrobily na Ciebie psiaki z Lesoto. Jak tylko będe mial nowe fotki przesle na priv. a jest co pokazać :))) teraz z innej beczki: Kaczy czy wiesz jakie efekty daje niedobór jodu w dzieciństwie, pewnie nie bo korzystasz z wiedzy jaka miales od zawsze wiec jest niewiele tego. ale sprawdz bedziesz wiecej wiedział o sobie :lol: . Wracając do twojego psa - dla mnie jest to KUNDEL i tak nazywam kazdego psa bez rodowodu, poprostu po imieniu. trzymaj sie
  16. Kaczy z całym szacunkiem dla gatunku jaki reprezentujesz nie pojade tak jak Ty, czego pewnie bardzo żałujesz. Masz racje, gdy mowisz o mojej ksiązkowej wiedzy bo studiujac i robiąc specjalizacje biologia molekularna trzeba z książek czyt. wiedzy innych korzystać, aby miec podstawy do wypowiadania się na ten temat. Nie mam pojecia co oznacza w genetyce pojecie "degresywny" ale może Ty mi powiesz! Znalezienie hodowli czyli czegoś co jest zarejestrowane z błękitnymi a nie niebieskimi AST to zaden problem bo i znalezienie psa błękitnego z rodowodem nie trzeba daleko szukać. Z tego co wypisujesz można pomyśleć ze kilka pokoleń wstecz u psów zarejestrowanych, tych z rodowodami ktoś wpadł na pomysl pomiesznia molosa z AST i bylo pięknie, ale chyba Kaczy sie mylisz, no chyba masz na mysli kundle różnej budowy, takie jakich pełno zwane zazwyczaj PitBullami....ale bez amerykańskich papierów, ktore kiedys stały obok AST, widuje je na codzień z dumnymi Panami w drechach z psem zrobionym na koksie. Pozdrowienia PP
  17. Bardzo dziekuje za te mile slowa. Na polach mok. jestem ostatnio w każda sobote okolo 14-tej bo to jak narazie jedyne miejsce w ktorym nie znajduje na psie kleszczy. W Białołece jest ich zatrzesienie np. wczoraj na psie znalazlem 2 a dwa dni temy 1, moj rekord to 3 sztuki. Tym gorzej sprawa się ma że kleszcze w mojej okolicy sa nosicielami pośrednimi pierwotniaka Babylosis sp., ktory może u psa spowodować zejscie w kilkanaście dni, wczesniej o takim czyms nawet nie slyszalem. choroba paskudna wiec wszyscy ktorzy odwiedzaja z psami okolice centrum Targówek (teoretycznie super miejsce dla psa) niech dokladnie sprawdzaja czy coś do pociechy się nie podczepilo. PP
  18. Dzieki Buldog... już jestem spokojny. Chyba wogole bez sensu jest na takie posty odpisywać bo z kilkuset postów jakie Kaczy napisał niewiele madrego można wyciagnąc, nawet czasami sie zastanawiam czy to aby nie prowokacje z jego strony (to by go jakos mogło usprawiedliwiać). Z drugiej strony wiele osob traktuje to miejsce jako zrodlo wiedzy a chyba rzeczy bzdurne trzeba prostowac aby sie w glowach nie zagnieżdzaly. trudno to pózniej wytępić. PP
  19. Kaczy kompletna bzdura. Takie psy tez maja rodowody i sa zupełnie normalne. Maśc błekitna tak jak inne są wynikiem dziedziczenia wielogenowego i nie dotyczy calej powierzchni jego ciala jednocze snie czegi dowodem niech beda białe znaczenia ktore z genetycznego punktu widzenia sa cecha recesywna i na dobra sprawe powinnismy miec jedynie psy zupełnie białe i kolorowe w rożnych wariantach. U AST dopuszcalne sa wszystkie maści z malymi wyjatkami o ktorych mowi wzorzec. Kaczy twoja teoria naprawde nie wiem skad sie wziela. PP
  20. Wielkie dzieki Crazy@ za sprostowanie...niestety bydlaki w pracy cos mi namotali i nie moglem sie zalogowac i dopiero teraz po powrocie do chatki mogę coś napisać. Ale wszystko sie zgadza, to piekne maleństwo (bo ma niespełna 6 miesięcy) pregowane z białymi znaczeniami to Kunda, a żeby bylo łatwiej zapamietac to poprostu Przemka. My równiez nie możemy sie doczekac następnego spotkania. Do milego. PP
  21. Witam! Moja mala wlaśnie skończyla 5 miesiecy. Napisalem że miała byc błękitna bo takich pieskow spodziewaliśmy sie po tym kryciu ale niestety "wyszły" błekitno-plowe, pregowane i taka jak byla taka juz pozostała nic z jej umaszczeniem sie nie zmienilo, natomiast oczy miała niebieskie jako maluch ale teraz juz sa ciemne. PP
  22. Mam wrażenie, ze tak jak kedyś mozna bylo przeczytac cos ciekawego tak teraz zawsze kazdy temat po 3-4 odpowiedziach zmienia kierunek na malo dogowaty. Szkoda tylko tych osob ktore zwaracając sie na forum o pomoc lub o informacje a w odpowiedzi nic sensownego nie otrzymują. Mam nadzieje że formum nie "zdechnie" choc jak tak dalej pojdzie to jest to bardzo prawdopodobne, bo po co odwiedzac formum gdzie wlasciciele skacza sobie do gardeł. Koncentrujmy sie na tym co chyba dla nas jest ciekawsze niż klutnie, pomagajmy sobie. PP
  23. ja mam pieska z Lesoto i tam wcześniej czy pozniej jakies psaiki o blękitnym umaszczeniu sie pojawią. Moj miał być blękitny, ale wyszła pregowana blękitno-plowa, co do budowy brak zastrzeżen, gruba kość itd. psychik wg mnie b. OK. ja mam dobre zdanie o psach z Lesoto a moja mala jest cudna ....no jak dla mnie:))) PP
×
×
  • Create New...