AnkaW Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='resuruss']A mnie dzis udało sie zrobic pierwszą fote Smarkatej w staniu jaka jest taka jest ,ale zatrzymała sie na chwilke.....Co do uszu sie nie wypowiadam ,bo własnie weszłysmy w moment zmiany zębow [IMG]http://img292.imageshack.us/img292/5108/dsc09586sy5.jpg[/IMG][/QUOTE] Ślicznie stoi :lol: ale miski to chyba lubi wszystkim psom posprawdzać ;)
AnkaW Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Lalunia jakie super jajeczko :crazyeye: :crazyeye: Dudek - czy Czekoladka ma niebieskie oczy :loveu: czy mnie się tak na ekranie tylko światło odbija :cool1:
Dudek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 to Cię zaskoczę:evil_lol: bo jedno ma takie a drugie normalne:evil_lol: mówiłam, że to 'pet';) (Chociaż w USA podobno takie championy też biegaja po ringach:evil_lol:) a swoją drogą miała wyjątkowego pecha bo to jest cecha recesywna (zwykle wyst. w liniach angielskich więc się wszystko zgadza bo Milva ma Moonswifta w rodowodzie).
anna1 Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Ress- to sie nazywa klata :) ale fajna ta Twoja wnusia:) Dudek- jeszcze bedzie z niej champion w USA :) tam zreszta sa juz hodowle sprzedajace za grube pieniadze niebieskookie- jako taki gadget dla snobow :) a my wlansie odchowujemy 4 miocik grzywaczowy :) w lany poniedzialek czyli wczoraj Metka powila 4 lysolce :)
macsow1 Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='Dudek']prawie:cool3: 7 tyg. coraz gorzej się ustawiają:roll: WHITE CHOCOLATE Rosa Thea [IMG]http://www.rosathea.com/Fot/whitechocolate6.jpg[/IMG] WIZARD Rosa Thea [IMG]http://www.rosathea.com/Fot/wizard6a.jpg[/IMG] [IMG]http://www.rosathea.com/Fot/wizard6.jpg[/IMG] [/quote] dwie piękności.. agh nie moge na nie patrzec, bo jeszcze sie zakocham ;p:cool1:
anna1 Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Dudek maluchy stoja super- mi nadal najbardziej podoba sie ta hhl-pp; sliczna na zywo:) no jak Dudek sie chwali to my tez powinnismy :) nasz Toudik w Minsku dostal 2 x cac i res. cacib; cacib i bob wzial vivat sanraiz choice of gotz- naprawde fajny pies- pelen wigoru i radosci; no ale mamy ch. By wiec jest ok:)
Dudek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Anna 1 - gratuluję! a to dziewczynki, czy chłopcy?? i w jakich kolorkach?? Ja nie mam zamiaru ukrywać, że urodził mi się 'pet' cieszę się tylko, ze to wada urody a nie jakiś defekt zdrowotny. Cóż, genetyka... Muszę przyznać że jak do tej pory jestem baaardzo zadowolona z tego miotu (tfu, tfu) pod względem eksterieru i charakterów:loveu: Najbardziej mi się chciało śmiać, jak nieznane mi osoby podchodziły na wystawach do mnie i ujawniały 'sekrety hodowli takiej a takiej'.
Dudek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Ania - gratuluję - czyli misja Mińsk wykonana w 100%;)
Dudek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='macsow1']dwie piękności.. agh nie moge na nie patrzec, bo jeszcze sie zakocham ;p:cool1:[/quote] Wizarda możesz sobie wziąć;) małego terrorystę:evil_lol: w sumie masz już doświadczenie z białym powderem;) jak moje maleństwa się bawią to odgłosy są takie jakby to rozrabiały tygrysy:crazyeye::lol:
miniaga Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='Dudek']to Cię zaskoczę:evil_lol: bo jedno ma takie a drugie normalne:evil_lol: mówiłam, że to 'pet';) (Chociaż w USA podobno takie championy też biegaja po ringach:evil_lol:) a swoją drogą miała wyjątkowego pecha bo to jest cecha recesywna (zwykle wyst. w liniach angielskich więc się wszystko zgadza bo Milva ma Moonswifta w rodowodzie).[/quote] Dudku ja zrezygnowałam ze szczeniorka ze Stanów, ponieważ jego babcia miała niebieskie oczy.Potwierdza się że geny odpowiedzialne za jasne oko potrafią wyjść w każdym pokoleniu ... Fajnie że mówisz o tym tak otwarcie. Ja unikam nieobieskookich psów w rodowodzie, ale tak naprawdę przy takim zakłamaniu wśród hodowców jest to mało realne. Dla mnie nie jest to defekt urody a wada, której trzeba unikać i wszystkimi sposobami nie dopuszczać do przekazywania jej dalej. Oczywiście niebieskookie grzywki są przepiękne i wyjtkowe, ale niestety nie wzorcowe. Mamy ogromne szczęście że takich psów w Polsce jest dosyć mało, ale mamy też ogromnego pecha, bo wiemy tylko o paru takich osobnikach.
Dudek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Tak, jest to wada - niewątpliwie (dla mnie jednak nie jest aż tak poważna jak wady związane ze zdrowiem - genetyczne choroby oczu, LCP, PL itd. można by wymieniać). Chocolate nie będzie nigdy matką, bo tak będzie skonstruowana umowa sprzedaży.
Light of Shin-Ra Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Myślę, że Miniaga poruszyła bardzo ważną kwestię. Mianowicie jeśli chcę chodować coraż lepsze psy to muszę wiedzieć nie tylko o zaletach ich przodków ale i ich wadach. A te ostatnie są skrzętnie ukrywane, albo człowiek dowieduje się od "życzliwego" a wtedy naprawdę trudno mieć pewność czy to prawdziwa wada czy tylko zazdrość.
miniaga Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='Dudek']Tak, jest to wada - niewątpliwie (dla mnie jednak nie jest aż tak poważna jak wady związane ze zdrowiem - genetyczne choroby oczu, LCP, PL itd. można by wymieniać). Chocolate nie będzie nigdy matką, bo tak będzie skonstruowana umowa sprzedaży.[/quote] Dudku ja naprawdę podziwiam Twoją postawę i otwartośc z jaką mówisz o swojej hodowli. Nie jestem specjalistką od genetyki- wręcz przeciwnie moja wiedza w tym temacie bardzo kuleje. Oczywiście że ta wada nie ma jakiś skutków zdrowotnych, ale jest to wada dyskfalifikująca i dlatego trzeba podchodzić do niej z dużą pokorą, ponieważ tutaj trudno mówić o "poprawieniu "tej cechy. Krycie psem z lini w której jasne oczy nie występują nie rozwiąże problemu, bo unkniecie tej cechy w następnych pokoleniach jest możliwe podobno jedynie wtedy gdy całkowicie wyeliminuje się z hodowli osobniki niosące tą cechę w genach.
resuruss Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Gratulacje Anna1!!!!No to pewnie bedą małe lejki jak sie urodziły w Lany poniedziałek ;) Dudku!!!Mnie sie marzy niebieskooki nagus - jako domowy psiak :loveu: Moja Pasja ma teraz ciezkie chwile ,zmienia zęby i zrobił jej sie niezły bałagan w mordzie......Zęby na razie zmieniła u gory .no i wyszedł nam tyłozgryz .Mam nadzieje ,ze to chwilowe jest .W sumie luka jest na ok. 1 mm ,wiec mysle ,ze jak wyjdzie doł stały to sie wyrowna ,ale trzese zadkiem :evil_lol: jak na chwile obecną.
miniaga Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='Han Sharn']Myślę, że Miniaga poruszyła bardzo ważną kwestię. Mianowicie jeśli chcę chodować coraż lepsze psy to muszę wiedzieć nie tylko o zaletach ich przodków ale i ich wadach. A te ostatnie są skrzętnie ukrywane, albo człowiek dowieduje się od "życzliwego" a wtedy naprawdę trudno mieć pewność czy to prawdziwa wada czy tylko zazdrość.[/quote] Ja myślę że na szczęscie wiele w tym temacie się zmienia na lepsze i pewne niezdrowe zachowania wymuszane są również przez stosunki jakie panują między ludźmi. Zbyt mało zrozumienia między ludźmi. Hodowcy boją się, że jak powiedzą : urodził mi się pet , to zaraz środowisko przekształci to na :w tej hodowli rodzą się pety. Często zapominamy, że w każdej hodowli rodzą się pety. Ja oceniam wartość hodowli po tym jak szczerze o tym mówi i jakie są posunięcia hodowcy po takim fakcie. Czy unika pewnych skojarzeń, albo odsuwa danego osobnika od hodowli. Oczywiście działanie musi być adekwatne do rangi wady.
Dudek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Ja dużo większy problem widzę np. w krótkowłosych psach (w PL dosyć częste) lub w wnętrostwie, wadach zgryzu ale czy psy które to przekazują lub mają nosicieli w rodowodzie są usuwane z hodowli?
miniaga Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Dudku to oczywiście zależy od hodowcy, jego etyki i od przyszłych włascicieli. Dla mnie wada dyskfalifikująca to poważny problem. Moja Tasia ma poprawny zgryz, brakuje jej jednego zęba ( co dla mnie wadą nie jest) i o ile jej niedostatki (np niezbyt ładną głowę) mogłabym próbować poprawić odpowiednim kryciem, to trudno mi walczyć z wadą zgryzu u jego ojca, bo biorę odpowiedzialność nie tylko za mioty urodzone u mnie, ale również musze myśleć o wnukach i prawnukach itd. Trudno zakładać, że ich właściciele będą równie odpowiedzialnie podchodzić do doboru hodowlanego. Zatrzymując się chwile przy Czako Interchart - mam ważne pytanie. Czy ktoś miał okazję zaglądąc mu do paszczy. Bo dostałam informacje, że Jego zgryz pogorszył się wraz z utratą paru zębów. Natomiast w okresie szczenięcym miał prawidłowy zgryz. Nie mam zaufania do właścicieli Czako ani jego hodowcy, dlatego będę wdzięczna za każdą informację tutaj lub na priw.
Dudek Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 zawsze się ryzykuje - nigdzie nie ma powiedziane czy coś nie wyjdzie. jak to sie mówi nie popełnia błędów ten co nic nie robi;)
resuruss Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='AnkaW']Ślicznie stoi :lol: ale miski to chyba lubi wszystkim psom posprawdzać ;)[/quote] Anka!Ona to paskudnica z jedzeniem.Ona nie je...ona pozera!!!!!!Juz jej dziele porcje na mikroskopijne dawki ,bo ma brzuch poprostu rozepchany :angryy: . Ona chyba była by w stanie wchłonąc miske od Toski a potem pęknąc :angryy:
Śnieżynka Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Jeśli chodzi o Czako Intercharta :) i jego zgryzu był u mnie razem z właścicielką w połowei stycznia tego roku oglądnąć małego, i zaglądałam mu do pyska a raczej sama pani nawet pokazywała na początku, bo chciałam zobaczyc jak powinien wyglądać dobry zgryz i on ma wszystkow pożadku jeśli chodzi o ułożenie szczek w stosunku do siebie, a co do ilości zębów to nie pamietam czy miał wszystkie czy nie. Ale jeśli chcecie wiedzieć to nie ma problemu jak tylko w Krakowie wyklaruje sie pogoda to umówie się z Tą panią i wam przekaże jak to teraz wygląda. Jestem z nią w stamłym kontakcie, gdyz uczy mnie podgalać pychol, zwłaszcza przy oczach bo tego puki co sie boję, bo moje psisko jakoś nie lubi stać bez ruchu dłużej niż pare sekund :)
miniaga Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Śnieżynko nie chcę tutaj nikomu robić krypto reklamy, ale generalnie wolałabym opinnię kogoś zupełnie postronnego. Ewentualnie może uda mi się kiedys samej obejrzeć jego buziaka. Nie znam właścicielki Czaka, ale hodowczyni w bardzo dużym stopniu przyczyniła się do krytycznego stanu w jakim była Tasmina, gdy do nas przyszła. Ja przez długi czas myślałam, że jego zgryz jest bez zastrzeżeń, ale w na zeszłorocznej wystawie jeden z sędziów dopatrzył sie wady, dlatego muszę mieć absolutną pewność co on tam w buziaku ma.
Śnieżynka Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 Jest szansa ze Czako pojawi sie w Krakowie na wystawie, ale to sie okaze ale takie maja plany :) Ja w tym momenice nei mam zbytnio czasu ale w wakacje ma zamiar jak tylko dostane rodowód powybierać sie dalej do rodziny i pooglądać przeszłość. a ma takie pytanie czy hodowla Interchart jeszcze jest ??
macsow1 Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='Dudek']Wizarda możesz sobie wziąć;) małego terrorystę:evil_lol: w sumie masz już doświadczenie z białym powderem;) jak moje maleństwa się bawią to odgłosy są takie jakby to rozrabiały tygrysy:crazyeye::lol:[/quote] biorę biorę chyba za wszy (choc i tych nie posiadam) :razz: ale jest piekniusi to fakt:) a czarne plamki dodają tylko uroku:loveu:
miniaga Posted April 10, 2007 Posted April 10, 2007 [quote name='Śnieżynka']Jest szansa ze Czako pojawi sie w Krakowie na wystawie, ale to sie okaze ale takie maja plany :) Ja w tym momenice nei mam zbytnio czasu ale w wakacje ma zamiar jak tylko dostane rodowód powybierać sie dalej do rodziny i pooglądać przeszłość. a ma takie pytanie czy hodowla Interchart jeszcze jest ??[/quote] Jest . Nawet na dogomani jest link do ich strony.
Recommended Posts