Jump to content
Dogomania

Problemy zdrowotne z buldożkiem (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Draczyn

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='basiulka22tychy']wszystkie buldozki puszczaja takie bąki ?? czy safi to jakis wyjatek ehehe :)[/quote]U mnie jak już pisałam po braniu Royala przez trzy dni, myślalam, że nie wytrzymam w domu (bo to przecież nie tylko jeden pies), przeszliśmy spowrotem na Hillsa i wszystko jest ok. Podobno tego Royala, którego przywożą do Polski produkują teraz w jakimś kraju dawnej Europy Wschodniej. Kiedyś Royal był świetny i tego bączenia nie było. Poprzednio nasze pieski parę lat były na Royalu i wszystko było ok. Tylko przedtem były glównie na naturalnym pokarmie a sucha karma była dawana tylko awaryjnie, a teraz przeszliśmy całkowicie na jedzonko suche

Link to comment
Share on other sites

Misia po royalu wogóle nie puszczała bąków.Ale za to jak zje puszeczkę,to bąki takie lecą,że ho ho(dlatego rzadko jej daję ten przysmaczek :lol: ).
Moja córka jak przyjdzie ze szkoły i Misia pryka tak,że nie ma czym oddychać,to od razu mnie się pyta,czy puszeczka była na śniadanko :lol: :lol: :lol: .Acha...te bąki popuszkowe są zawsze głośne :lol: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atenka'][b]Draczyn[/b] dawno nie pisałaś jak czuje się Liza, jak jej zdrówko?
Wielkie :klacz: podziękowania dla Twojej córki.[/quote]Atenko, dzięki za pamięć. Wyniki są zaskakująco dobre. Lekarz jest zachwycony, ale ostatnio nas zmartwił, bo powidzial ,że po skończonej kuracji mogą być nawroty

Link to comment
Share on other sites

Draczyn nie mysl o nawrotach, myśl o tym ze jest dobrze!
ja dzis ide do wetki z panienkami. Nesce wyrosły juz stałe kły a mleczaki jeszcze nie wyleciały. A Beza ma wynik badania pod kątem bakterii w łezkach. Zoabczymy co nas dzis czeka, jakie rewelacje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atenka'][b]Draczyn[/b] kopniak się należy za brak pozytywnego myślenia, głowa do góry.Liza to silna dziewczynka :fadein:[/quote]Cały czas mam taką nadzij. Narazie jest bardzo silna, bo wszystko dzielnie znosi i nie widać po niej aby cierpiala, a to jest dla nas najważniejsze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hebulka']Musisz mysleć pozytywnie,bo Twoje nastawienie ma napewno duży wpływ na Lizę. Jest młodą silną dziewczynką i da sobie rade z chorobą trzeba mocno,mocno wierzyć !![/quote]Właśnie się staram, a ona chyba wie, że ją bardzo kochamy i też się bardzo stara

Link to comment
Share on other sites

Draczyn, oczywiście nawroty mogą się zdarzyć tak jak w większości chorób nowotworowych, zależy to oczywiście od typu nowotworu. Ale nie w 100%. Ponadto, ona jest młoda sunią i jej organizm jak widać walczy zawzięcie z chorobą, a to juz jest dobra prognoza!!!! Trzymam kciuki, będzie dobrze!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malgosia78']Draczyn, oczywiście nawroty mogą się zdarzyć tak jak w większości chorób nowotworowych, zależy to oczywiście od typu nowotworu. Ale nie w 100%. Ponadto, ona jest młoda sunią i jej organizm jak widać walczy zawzięcie z chorobą, a to juz jest dobra prognoza!!!! Trzymam kciuki, będzie dobrze!!!![/quote]Biopsja wykazała, że to był bardzo złośliwy nowotwór, ale wiem , że w tej dziedzinie zdarzają się óżne cuda i trzeba walczyć do końca

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malgosia78']Wiesz, jak już kilkakrotnie mówiłam, o psiej onkologii nie mam pojęcia, ale znam conajmniejkilkoro dzieci, którym nikt nie dawał żadnych szans w walce z nowotworem a żyją już kupę lat i mają się świetnie. Nie do nas należy decyzja, komu się uda a komu nie.[/quote]Psia i ludzka, to chyba pokrewne dziedziny. Z tym, że ludzka jest już barzo rozwinięta, a psia dopiero raczkuje

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem co o tym mysleć i dlatego zwracam się do Was o radę.Hebuś ma dość przerzedzona sierść na pyszczku,koło uszek,czoła (fałdki sa bardziej widoczne) i na samym pysiolku.Skóra jest ok,nic się tam nie dzieje,po za tym zdarza się to zawsze o tej porze roku :puppydog: Zaczęło sie jakby po cieczce,dostaje vet zyme więc pewnie nie jest to jakiś niedobór,ale kompletnie nie mam pomysłu jaka może być tego przyczyna.Po za tym Hebe czuje się bardziej niż dobrze i wszystko jest ok.:niewiem:

Podobnie wygladała też jak miała dzieci.

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img420.imageshack.us/img420/2500/mordus2yq.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B]Hebulko[/B]- wiem ze nie jestem autorytetem, nie jestem tez wetem ani nie znam sie na buldozkach, ale gdzies wyczytalam podobny problem.
Mozliwe ze to sprawa gospodarki hormonalnej (szczegolnie to ze niedawno miala cieczke).
Kurde gdybym wiedziala gdzie to wyczytalam wrocilabym do tego i wiecej moze cos napisala.

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viris'][CENTER][B]Hebulko[/B]- wiem ze nie jestem autorytetem, nie jestem tez wetem ani nie znam sie na buldozkach, ale gdzies wyczytalam podobny problem.
Mozliwe ze to sprawa gospodarki hormonalnej (szczegolnie to ze niedawno miala cieczke).
Kurde gdybym wiedziala gdzie to wyczytalam wrocilabym do tego i wiecej moze cos napisala.


[/CENTER]
[/quote]
[B]Viris[/B] dla mnie wszyscy tu jesteście autorytetami, których warto wysłuchać,bo macie i kochacie swoje bf, rózne rzeczy się im niestety przytrafiają i dlatego się radzę Was ;-)
Myślę,że możesz miec rację z tymi hormonami,zaraz coś na ten temat poszukam.
Dzięki serdeczne:-D

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...