Lawenda Posted August 19, 2005 Share Posted August 19, 2005 Moi rodzice wyjechali na kilka dni i zostawili mi swoją sunię (12 lat) pod opieką. Dziś wyczułam, a potem naocznie zauwazyłam, że sunia ma nylonowe szwy po sterylce. Sterylka była robiona ok.4 lata temu. Zanim spadna gromy za zaniedbanie wyjaśniam,że moi rodzice są starymi ludźmi (tata 75, mama 71 lat). Nikt ich nie poinformowal,że szwy są nylonowe a nie wchłanialne i że trzeba je usunąć. Nie mam do nich pretensji, jeśli już ,to do lekarza, który wykonał zabieg. To zresztą teraz nieważne. Co robić? Szwy są czyściutkie, nic tam się nie dzieje. Biedna mama się popłakała, jak dziś ją o tym zawiadomiłam. Szwy wrosły w skórę. Usuwać czy zostawić? Czy ich zostawienie czymś grozi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted August 19, 2005 Share Posted August 19, 2005 [b]Lawenda[/b] najlepiej pokaz sunie weterynarzowi. Jesli jest to nic ktora powinno sie usunac to tak trzeba zrobic. Nie mam jednak pojecia co sie stanie jesli sie ja zostawi. Podejrzewam, ze moze wywylac jakas infekcje lub zapalenie. Ale ja sie na tym nie znam. Pozdrowienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted August 19, 2005 Share Posted August 19, 2005 Ja myślę, że jak już tam siedzą od 4 lat i nic się nie dzieje, to nie ma się czym przejmować. A jak chcesz być pewna, to idź do weta, najlepiej tego, który robił sterylkę. :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted August 19, 2005 Share Posted August 19, 2005 Dokładnie tak, jak pisze Flaire, jakby miało się wdac zakażenie, to już by się dawno wdało :wink: Ale do robiącego sterylkę weta, to ja bym poszła na pewno!!! Żeby jego minę zobaczyć, jak go będe opieprzać :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 No widzicie a ja nie przeczytalam uwaznie, nie zauwazylam, ze szwy siedza juz 4 lata. Jesli przez tyle czasu nic sie nie stalo to i w najblizszym czasie nic sie nie stanie. A zwazywszy na fakt, ze sunia jest juz wiekowa to hmmm.... moze faktycznie ich nie ruszac. Sorki za zamieszanie. Pozdrowka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lawenda Posted August 20, 2005 Author Share Posted August 20, 2005 Dzięki za rozsądne wypowiedzi. :) Byłam dziś u miejscowego weta do którtego mam zaufanie. Powiedział tak jak wy, czyli żeby nie ruszać. Są wrośnięte, ale czyste. A narkoza dla takiego starego psa byłaby ryzykiem zbyt dużym. Ale gały wywalił, jak to zobaczył. :o Tato mówi, że jak po sterylce był z sunią na kontroli, to wet mu powiedział,że szwy mogą zostać :o :o . Tata zrozumiał,że szwy sa wchłanialne, no bo skoro mogą zostać.... A lekarz przeciez wiedział,że założyl nylony. Czemu ich nie wyjął??? Zagadka. dzieki za otuchę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Napisz z jakiego miasta jesteś. Może są dogomaniacy z tych okolic, wtedy będa cie mogli na priw spytać, który to miejscowy weterynarz taki konował :roll: Najważniejsze, że z sunią ok, ale ja bym sobie nie darowała wizyty u tego fantastycznego weterynarza, który powiedział, że szwy nylonowe moga zostać 0X Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 [quote name='Lawenda']Tato mówi, że jak po sterylce był z sunią na kontroli, to wet mu powiedział,że szwy mogą zostać :o :o [/quote] No normalnie ręce opadają. Toż to konował jakiś nie weterynarz :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 [quote name='asher'] Najważniejsze, że z sunią ok, ale ja bym sobie nie darowała wizyty u tego fantastycznego weterynarza, który powiedział, że szwy nylonowe moga zostać 0X[/quote] Pewnie by powiedział: "Przecież nic się nie dzieje, więc mogą zostać" :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lawenda Posted August 21, 2005 Author Share Posted August 21, 2005 Ja jestem ze Słupska, ale rodzice mieszkają w Koszalinie i tam był robiony zabieg. Dziś sunia wrociła do domu. Ja to bym zrobiła awanturę, ale moim staruszkom chyba nie chce się walczyć. Ja się im nie dziwię, wiekowi są bardzo, a wet daje im jakies zniżki czy coś. Opór materii jest jaki jest. I tak kilka lat zabrało mi przekonanie rodziców, żeby sunię wysterylizować - starzy ludzie inaczej na to patrzą niż my, nieco, hmmm, młodsi. A teraz moja mama sama namawia sasiadów do sterylek :D . Weta sobie odpuszczam. Trudno. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.