saJo Posted August 11, 2005 Posted August 11, 2005 [quote name='Vidge']Oraz najważniejsza informacja:sunia już nie kaszle,za to z uporem maniaka demoluje mi mieszkanie,z czego bardzo się cieszę :wink:[/quote] :D :D :D :D :D Quote
Nanami Posted August 11, 2005 Posted August 11, 2005 Wszelkimi robakami szczeniaki moga sie zarazic nawet od zdrowej matki, gdyz u dorosłych osobników larwy mogą zalegac w miesniach i w narządach wewnetrznych, nie ma zadnych objawów robaczycy. Tu jest troche linków ale po angielsku: [url]http://www.dogomania.pl/Kategorie/Zdrowie/Robaczyca_serca/[/url] Quote
Agnes Posted August 11, 2005 Posted August 11, 2005 [quote]Agnes bez obrazy,ale dobry wet to podstawa![/quote] wiedzialam, ze ktos sie przyczepi, ale nie chcialam zmieniac swojej mysli ;) Oczywiscie tez tak sadze, ale nie o to mi chodzilo w mojej wypowiedzi ;) Chcialam sie skupic na samej chorobie, nie na wecie - dla mnie to oczywiste, ze to podstawa[/quote] Quote
Vidge Posted August 11, 2005 Author Posted August 11, 2005 Ja się wcale nie czepiam,co najwyżej obruszam :wink: Trochę mnie po prostu irytują tony niektórych wypowiedzi,ale nie o tym temat :) [b]saJo[/b] dziękuję za współradość :wink: Quote
bachar Posted August 11, 2005 Posted August 11, 2005 Żywicielem pośrednim nicieni sercowych są komary. Leczenie psów jest bardzo trudne. Cyt. za poradnikiem wet.: "Napady długotrwałego kaszlu, następujące po wysiłku fizycznym lub w nocy, wskazują na chorobę serca" - oczywiście przy wyłączeniu wszelkich czynników zakażnych (wirusów, bakterii, grzybów...itd) Quote
reucia Posted August 13, 2005 Posted August 13, 2005 wtam w świecie robali :wink: może moje pytanie będzie banalne, ale jak często w ogole odrobaczacie psy? bo mi jeden wet mówił, że co pół roku, bo to przezcież trucizna, a drugi przekonuje, że co trzy miesiące, bo jest wszędzie pełno robali? dodam, że już raz mi się zarobaczył. Quote
olekg89 Posted August 13, 2005 Posted August 13, 2005 ja co 3 miesiace moja babcia co 3 wszyscy których znam coo 3 8) Quote
reucia Posted August 14, 2005 Posted August 14, 2005 Dzięki za info, w takim razie będę kolejną osobą, która co 3... Quote
an3czka Posted August 14, 2005 Posted August 14, 2005 reucia jak nie chcesz szprycowac psa, to badaj mu kupe co miesiac. ja tak robie i jak na razie od dluzszego czasu nie stwierdza sie ich obecnosci a co za tym idzie, nie trzeba tabletek dawac Quote
reucia Posted August 14, 2005 Posted August 14, 2005 an3czka, słyszałam jednak, że można nie wykryć robaków w kupie i co wtedy? a jak to wygląda finansowo i gdzie mozna zanieść kupę? fakt nie chcę szprycować psa, ale ostatnio coraz więcej osób mówi, że co 3... Quote
an3czka Posted August 14, 2005 Posted August 14, 2005 zbieram kupe z trzech kolejnych dni (wlasnie dlatego, ze nie zawsze jaja sa obecne) i zanosze do weta do badania. wlasciwie kazde laboraturium bada kupe pod tym katem. u mnie za badanie place 18 zl. jesli odrobacza sie psa czy to co 3 czy 6 miesiecy, to zauwaz, ze robi sie to jednorazowo. jesli pies bedzie mial robaki, to taka metoda jest na nic, bo po 10 dniach z jaj wylegna sie nowe... ja tak wlasnie mialam. w koncu pies stracil apetyt, zaczal chudnac i mial matowa siersc. zbadalam kupe i okazalo sie ze robale ma. dodam, ze wczesniej za kazdym razem gdy robil kupe po podaniu tabletki, nie widzialam robali, choc grzebalam w kupie :-? niektorzy uwazaja zberanie kupy za cos fe i wola szprycowac psy, choc nie zawsze to skutkuje. ja sie nie brzydze :P Quote
an3czka Posted August 14, 2005 Posted August 14, 2005 ...robaki ewentualnie pojawiaja sie w kupie po odrobaczeniu. badanie ma sluzyc jedynie wykryciu jaj Quote
reucia Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 jak piesek mi sie zarobaczył to robaki były w kupie. po 10 dniach znowu dalismy tabl. i znowu były robale, wiec po 10 dniach znowu i dopiero wtedy był spokój. co do brzydzenia się kupy - i tak sprzatam jak się załatwi, więc nie będzie problemu, żeby trochę kupki sobie odłozyć i wziąć do domku :lol: dzięki za info - jak psiak wróci z wakacji to co nieco pozbieramy. zwłaszcz, że mamy niedaleko dobra klinikę więc tak jak mówisz na pewno zbadają kupkę. a czy odrobaczasz siebie? nawiedzona bratowa mojego męża, myjąca ręce milion razy i prawie nie łaszcząca mojego psa, twierdzi, że pies przynosi napewno pełno robali na sierści i ja je zjadam. no i dlatego mam nadwrażliwe jelito. ale jakoś nie jestem przekonana. Quote
an3czka Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 ...a czy rodzice odrobaczaja dziecko za kazdym razem jak sie wywali i ubrudzi od ziemi? -nie? robaki sa wszedzie na ziemi i nie da sie uniknac kontaktu. wiadomo higiena osobista to podstawa, ale tak jak psy, ludzie tez nabieraja odpornosci. mozna sie od psa zarazic, ale to ponoc sporadyczne przypadki (u doroslych). kiedys sie odrobaczylam i zaluje, bo mialam kilkutygodniowy spadek odpornosci, w miedzyczasie rozne infekcje i angine. tak na mnie zadzialalo Pyrantelum. gdybys miala robaki to bys wiedziala :) (chyba nie musze wymieniac objawow). jak nie masz pewnosci lub sie obawiasz to tez zbadaj stolec. bratowa...no coz. mi to wyglada na nerwice z tym myciem rak, wiec raczej jej wypowiedzi dyktowane sa stresem i zdenerwowaniem niz realna wiedza na dany temat :) w przypadku gdy pies ma robaki nie pozwalalabym dawac sobie buziaczkow :) wracajac do robakow w kupie. jak pies jest bardzo zarobaczony, to faktycznie robale wychodza z kupa. w moim przypadku tak nie bylo i jak juz pisalam nawet po odrobaczeniu nic w kupach nie widzialam (czesto wtedy wychodza martwe-jak u ludzi hihihih) pozdrawiam Quote
reucia Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 ok. przekonałaś mnie do jednego i do drugiego. prawde mówiąc mój wet tez uważa, że robaki w zasadzie nie mogą przejść na człowieka. ale jak tak słuchasz godzinnych tyrad jak to różne robale łażą po twoim organizmie, pływaja we krwi i powodują wszelkie możliwe choroby to zaczynasz czuć się nieswojo :-? . jedyny robak jaki łaził do tej pory o moim psie to kleszcz, który nie zdążył się jeszcze wbić. jeszcze raz dzięki z ainfo - to jest nasz pierwszy piesek i nasze doświadczenie jest praktycznie zerowe. Quote
bachar Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 To nie do końca prawda, że człowiek nie może zarazić się od psa glistami. Wprawdzie człowiek nie jest żywicielem ostatecznym, ani pośrednim glisty psiej, jednak przy braku odpowiedniej higieny i profilaktyki może dojść do przypadkowego zakażenie. Wówczas następuje rozwój larwy glisty, która umiejscawia się i otarbia czasami w bardzo nieciekawych miejscach np. oku prowadząc do ślepoty. Nazywane są one larwami wędrującymi i są medycznie udokumentowane takie przypadki. Oczywiście nie są to przypadki nagminne, niemniej jednak należy cyklicznie psa odrobaczać i dbać o higienę w kontaktach z nim. Quote
an3czka Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 Toksokaroza dotyczy glownie dzieci, bo to one maja najwiekszy kontakt z jajami glist bawiac sie na ziemi czy w piaskownicy, w ktorych moga znajdowac sie zakazone odchody psow i kotow. mysle, ze nie ma co przesadzac. jesli dbamy o higiene-myjemy rece, spozywamy czysta zywnosc, nie dajemy sie zbyt czesto wysliniac naszym psom :) to powinno byc ok. wazne tez, aby pilnowac, zeby nasze psiury robali nie mialy i juz!! Quote
reucia Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 zgadzam sie, ale przecież dbając o higienę psa - odrobaczjaąc szczotkując, zglądając do paszczy, pilnując żeby nie "wcinał" kupek, czyszcząc też miski etc, a przede wszystkim myjąc ręce po kontakcie z nim i przed jedzeniem minimalizuję ryzyko? Quote
an3czka Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 no jasne, ze tak. powiem Ci, ze ja nie myje rak za kazdym razem po kontakcie z psem, ale staram sie zawsze przed jedzeniem i robilam tak samo nim mialam psa :) Quote
Agnes Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 ja tez nie myje, bo musialabym robic to non stop...bez sensu jesli pies jest w domu :wink: Ja odrobaczam co jakies 5 m-cy, zwyklym pratelem i mam spokoj. Quote
reucia Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 hej, hej ja też nie myję po każdym dotyku, nie jestem nawiedzona :D chodziło mi o mycie rąk po dłuższym "mizianiu" lub szczotkowaniu, kiedy ręce są nieco szare, po zaglądaniu do pyska, kiedy są w ślnie czy po spacerze etc. pracuję w domu więc spędzamy razem prawie całe dnie, dlatego swojego malucha dotykam prawie cały czas, idąc do kuchni czy łazienki. musiałabym już zetrzec skórę rąk :D Quote
an3czka Posted August 15, 2005 Posted August 15, 2005 eno po takim mizianiu to wiadomo, ze sie myje. moj to hektolitry sliny czasem wydziela:) tak wiec po np. mysiu zebow troszke tego na rekach mam. Quote
Ilka21 Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 ja swoje psy odrobaczam stale co 3 mc i zawsze mi mówiono,że jak w kupie nie będzie po odrobaczeniu robali to już nie trzeba powtarzać a tu hop taka niespodzianka....zaczęło sie od tego że chcę jednego psa utuczyc i mimo wysokokalorycznych karm nie tyje a je sporo i koleżanka mi podsunęła żebym zbadała jego ale zbadałam też resztę i okazało się,że pomino tego że były wszystkie odrobaczane teraz w grudniu to jeden ma jaja glist:crazyeye: a kupka sliczna i nienaganna:evil_lol: Badania na robale można robić w normalnych labolatoriach i kosztuje to ok. 5 zł za sztukę. A co do badań sanepidowskich to one są chyba na jakieśrobale, którymi się chyba zaraża jakoś w dzieciństwie bo skoro one wystarczają na całe zycie to by znaczyło,że nie można się nimi później zarazić-nie wiem dokładnie ale tak sobie wnioskuję;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.