Kudłaty:D Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 Ja mam następujacy problem... Otóż moja Tajga, 2 miesieczny sh wogóle nie wie jeszcze jak sie zalatwiać, jak ją wyniose na dwór to od razu robi za co jest nagradzana, problem jednak w ym że mieszkam za 2 piętrze i do dworu jest dość daleko tak więc musze ją tam zanieść, ponieważ nie da rady sama zejść ze schodów (swoją drogą to jak ją tego nauczyć i czy sie wogóle da) bo są za strome, ale jak tylko biore ją na ręce to od razu sika i to sie sprawdza w 90% niestety, co robić ??...:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 Po pierwsze: nie zmuszaj psiaka do chodzenia po schodach - jest to wręcz niewskazane i każdy wet Ci to powie. Powinieneś znosić i wnosić ją na dwór. Chodzenie po schodach może zaszkodzić jej kościom, dlatego co niektórzy twierdzą, że szczeniaka powinno się znosić na dwór jak najdłużej. Proponuję kupno pary hantli dla wyrobienia sobie mięśni..:evil_lol: choć w zasadzie nie jest to konieczne, bo psiak będzie rósł jak na drożdżach.. no ale może lepiej już się wprawiaj :lol: Gdy psiak jużtroszkę podrośnie możesz jej pozwolić na wchodzenie, ale ze schodzeniem czekaj jak długo możesz. A że sika gdy bierzesz ją na ręce? - może szybciej zbiegaj po schodach ;) Nie martw się - wszystkiego sie nauczy..tylko bądź cierpliwy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kudłaty:D Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 Hahahahaha, żeby zdążyć musiałbym być flashem gordonem bo to sie dzieje praktycznie od razu niestety... A z noszeniem to nie ma z mojej strony problemu byle tylko nie sikała w locie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danek Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 Obróc podczas niesienia brzuchem do góry, jak się sama opsika to zrozumie że warto chwilę poczekac:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda444 Posted January 22, 2006 Share Posted January 22, 2006 Mój alaskan bardzo szybko nauczył się prosić.W pokoju miałam położoną folię ,a na górze kolorowe reklamy, gdzie siusiał.W tym czasie wynosiłam go z 7 razy dziennie.Tyle ile razy stał pod drzwiami/w nocy też mi się zdarzało go wynosić/.Nie puszczałam na balkon . Bardzo szybko nauczył się prosić. Nigdy nie było z tym problemów.A tak na wesoło ,kiedy malowaliśmy mieszkanie jak zobaczył rożłożone reklamy od razu na nie nasiusiał /dorosły/. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kudłaty:D Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Hehehehehehe, to z psem do góry nogami naprawde działa :) A moj hasiorek niestety leje jak widzi że mnie nie ma choć dostawała nagrody jak sikała na dworze, klapsy za sikanie w domu też... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danek Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Łącze sie z toba w walce z hasiorami!:placz: ja tez walczę w troche inny sposób- próbuje nie dopuścić żeby moje futerko nie zdjęło opatrunku i nie wylizało swierzo zagojonej rany!:placz: trzeba byc dobrej mysli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.