Rauni Posted March 11, 2009 Author Share Posted March 11, 2009 [quote name='Anza&Hacker']Super! :loveu::loveu::loveu: Mam nadzieję, że ja swojego nie będę chciała dusić :diabloti:[/quote] Na to bym nie liczyła... :diabloti:, szczególnie w okresie dorastania. Nawet bardzo słodką i niemal bezproblemową Eri mam ochotę teraz udusić średnio trzy razy na tydzień... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zulugula Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 Owczarek kataloński - znaleziony - szuka domu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f7/owczarek-katalonski-szuka-domu-znaleziona-owczarka-katalonskiego-133372/#post11947050[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neo&Anti Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 [quote name='Rauni']:multi::multi::multi: Super, jakby Ci się udało arlekinkę sprowadzić, ale Farma Stekot arlekiny to chyba ma face rase tylko? Nie boisz się, że w large wylądujesz[/QUOTE] Niekoniecznie.. to jest przyszły tatuś [url=http://www.dolar.wbs.cz/PYRENEJSKY_OVCAK.html]Dolar-[/url] Chyba nie jest jakiś duży no i kudłaty niczego sobie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted March 12, 2009 Author Share Posted March 12, 2009 [quote name='Neo&Anti']Niekoniecznie.. to jest przyszły tatuś [URL="http://www.dolar.wbs.cz/PYRENEJSKY_OVCAK.html"]Dolar-[/URL] Chyba nie jest jakiś duży no i kudłaty niczego sobie.[/quote] Ale się tajniaczą, na stronie hodowli nie znalazłam o nim żadnych informacji :p Byłoby fantastycznie, jakby jakaś merlaczka się w Polsce pojawiła, zapisuję się w kolejce do miziania :) Daj znać, jak już będziesz wiedział coś więcej i kiedy maleństwo do Ciebie przybędzie? Miocik już jest, czy dopiero ma być? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anza&Hacker Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 Wow! Ten tatusiek jest przecudny :loveu: Trzymam kciuki za arlekina! Chociaż czarne też są cudne :cool3: [SIZE=1]Mi się marzył zawsze właśnie arlekinek, ale chwilowo moje możliwości finansowe nie dają mi szansy sprowadzenia psa z tak daleka... ale kiedyś jeśli polubię swego pierwszego pyrka to i drugi w wymarzonym umaszczeniu też do mnie może zawita :roll:[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neo&Anti Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 [quote name='Rauni']Ale się tajniaczą, na stronie hodowli nie znalazłam o nim żadnych informacji :p [/QUOTE] Fakt, oficjalnie na stronie nic nie ma, ale namiar dostałem od nich na e-mail. Z tego co wiem Dolar został sprowadzony z USA. [quote name='Rauni']Byłoby fantastycznie, jakby jakaś merlaczka się w Polsce pojawiła, zapisuję się w kolejce do miziania :)[/QUOTE]Muszę przyznać, że merlaki mi się niesamowicie podobają i marzy mi się taki pyrek. Jak już bedzie to małe pyrkowe wtedy mizianie oczywiście do woli zapewnione. Jednak najpierw ja się zapisuję na mizianie waszych maluszków po Oxince :lol: [quote name='Rauni']Daj znać, jak już będziesz wiedział coś więcej i kiedy maleństwo do Ciebie przybędzie? Miocik już jest, czy dopiero ma być?[/QUOTE] Jeśli chodzi o czarne pyrki od Lenki (Z Tylenu Moravia) to szczeniaki bedą w czerwcu, szczeniaki po Dolarze są dopiero w planie, jak odległym jeszcze nie wiem, ale jeżeli nie nie za bardzo to pewnie poczekam, bo chyba warto. [quote name='Anza&Hacker']Mam nadzieję, że ja swojego nie będę chciała dusić[/QUOTE] Będziesz chciała na pewno, bo to norma. Za bardzo sie nie przejmuj, numery za które ja udusił bym swojego pyrka to np. wytarzanie się w czyms obrzydliwym albo zjedzenie czegoś czego lepiej nawet nie widzieć. Plus jest taki że jeszcze nigdy tej gadzinie nic nie zaszkodziło a najbardziej cierpią pozostali domownicy, bo gaz jaki się wydobywa z tyłka jest wtedy silnie toksyczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anza&Hacker Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 [quote name='Neo&Anti']Będziesz chciała na pewno, bo to norma. Za bardzo sie nie przejmuj, numery za które ja udusił bym swojego pyrka to np. wytarzanie się w czyms obrzydliwym albo zjedzenie czegoś czego lepiej nawet nie widzieć. Plus jest taki że jeszcze nigdy tej gadzinie nic nie zaszkodziło a najbardziej cierpią pozostali domownicy, bo gaz jaki się wydobywa z tyłka jest wtedy silnie toksyczny.[/quote] Co?! :crazyeye: No bez przesady - ja mojego goldena za takie rzeczy wcale nie mam ochoty dusić - przecież to naturalna kolej rzeczy dla psów, że zjadają jakieś świństwa i się w nich tarzają. W takich chwilach to co najwyżej z lekka "brzydzę się" własnego psa, ale na pewno nie myślę o zamachach na jego życie - po prostu staram się prowadzić go na smyczy tak jakby na odległość z wiadomych przyczyn :evil_lol: Więc jeżeli to takie zupełnie "zwyczajne" powody mają być to mi to nie straszne, ale zobaczymy jeszcze co siedzi w takim małym, niepozornym pyraniątku :diabloti: Myślę, że jak szczylki Oxinkowe troszkę podrosną to trzeba by zrobić jakieś Wrocławsko-pyrkowe, dłuższe spotkanie w jakiś ładny, słoneczny dzień :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted March 12, 2009 Author Share Posted March 12, 2009 Tak, tak, w kupach to się prawie każdy pies tarza lub zjada, Vigo miał (i miewa) znacznie lepsze pomysły, ale mam nadzieję, że teraz jestem na to lepiej przygotowana i chęć mordu będzie mniejsza :evil_lol: Wrocławski zlocik pyrkowy to super pomysł :) Najpóźniej przy okazji wrocławskich zawodów agility możnaby zrobić ogólnopolskie spotkanie pyrkowe i sfotografować całą 9, albo może już 10 w komplecie :cool3: Tak, la Brise to amerykańska hodowla, jak dla mnie trochę dziwny pomysł, żeby pyrka z Ameryki importować do Europy (coś a la drewno do lasu), no ale piesek faktycznie fajny :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted March 12, 2009 Author Share Posted March 12, 2009 [quote name='Toffina']Jeszcze tak z ciekawości chciałam spytać.. czy umaszczenie arlekin to to samo co marmurkowe (czyli merle??) występujące np. u australijczyków?? jakoś mnie to gnębi:razz:[/quote] Tak, arlekin to merle. Nie całkiem tak samo jak u aussie, bo bez białych znaczeń, ale prawie :) U owczarków pirenejskich uznawane jest blue merle, występuje też płowy merle, ale w ojczyźnie rasy to jest kolor nieuznawany i nie wolno takich psów hodować. Celem tego zakazu było uniknięcie przypadkowych kryć merle x merle, bo u płowych ten merling widać tylko w szczenięctwie, potem wyglądają jak normalne płowe. IMHO trochę to jest bez sensu, bo wystarczyłoby w papierach odnotować, że pies jest płowy merle i po krzyku. W Ameryce płowe merle jest dopuszczalne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
astela Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 a w jakich dokładniej okolicach będzie pyrek mieszkał? :) *mieszka pod wrocławiem :D* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neo&Anti Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 [quote name='astela']a w jakich dokładniej okolicach będzie pyrek mieszkał? :) *mieszka pod wrocławiem :D*[/QUOTE] Jak patrze na lokalizację osoby pytajacej to muszę odpowiedzieć patriotycznie czyli tam gdzie jeden juz mieszka, a więc w okolicach Oławy:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
astela Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 [quote name='Neo&Anti']Jak patrze na lokalizację osoby pytajacej to muszę odpowiedzieć patriotycznie czyli tam gdzie jeden juz mieszka, a więc w okolicach Oławy:lol:[/quote] a w których okolicach? może kiedys spotkam pirenejka, jak będę z moim mutantem na spacerze :cool3::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neo&Anti Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 Jeśli chodzicie tam gdzie my to może.... [URL="http://www.antibes.republika.pl/"] [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
astela Posted March 12, 2009 Share Posted March 12, 2009 [quote name='Neo&Anti']Jeśli chodzicie tam gdzie my to może.... [URL="http://www.antibes.republika.pl/"]galeria[/URL][/quote] nie chodzimy tam gdzie wy :-( ale mam wrażenie, że kojarzę ten niebieski mostek. gdzie to dokładniej jest? :oops: my chodzimy w miejsce szumnie nazwane "placem zabaw dla psów", na pola koło Oławy, do parku w Oławie i na krótkie siknięcie na wał na Oławce :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neo&Anti Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Witam. Mam na imię Daiquiri z Tylenu Moravia i jestem 10-tym pyrkiem w Polsce. [URL="http://img195.imageshack.us/i/dscf5059.jpg/"][IMG]http://img195.imageshack.us/img195/8316/dscf5059.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img25.imageshack.us/i/dscf5057.jpg/"][IMG]http://img25.imageshack.us/img25/5905/dscf5057.th.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted August 9, 2009 Author Share Posted August 9, 2009 Gratulacje! I witaj w klubie dwupyrkowców! Anti ma minę mało zachwyconą, jak przyjął małą? Mam nadzieję, że małe czarne cudo będzie można wymiziać na zawodach we Wrocku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia_i_gończy Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 GRATULACJE!! :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neo&Anti Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Mała została przyjęta nadzwyczaj dobrze, zresztą Anti pojechał po nią do czech przy okazji odwiedzając swoje macierzyste miasto. Możliwość pomiziania będzie we wrocku ale tylko w sobotę gdyż na niedzielę mamy już inne plany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anza&Hacker Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 WOW!!! Słodka kulka :loveu: Jak podrośnie - koniecznie trzeba będzie umówić się na pyrkowy spacer :cool3: Swoją drogą nawiązując do wcześniejszych rozmów - moja pyra ma już przeszło pół roku i jeszcze nie miałam nigdy chęci jej uduszenia :grins: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda i Saga Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Gratulacje, więcej zdjęć poproszę, bo mało mogę nacieszyc moje oczy kuleczka czarną. przybył mi kolejny argument, żeby jechać do Wrocławia. Niech się zdrowo chowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neo&Anti Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Widzę że do wątku zaglądają sami pyrkarze, zatem specjalnie dla was: link gdzie można obejrzeć galerię z wyprawy po małą pyrę. [URL]http://picasaweb.google.pl/withthechill/Kiri[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted August 10, 2009 Author Share Posted August 10, 2009 Słodka jest :loveu: i jak widzę od razu w samochodzie pożarła mapę, żebyście się nie mogli rozmyślić i wrócić do hodowczyni :eviltong:. A napisz coś więcej o wybieraniu z czterech bab, czemu ta, a nie inna? Jak się w ogóle ten miocik prezentuje? I jak się mała u Was sprawuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anza&Hacker Posted August 10, 2009 Share Posted August 10, 2009 Popieram Rauni i też czekam na odpowiedzi na te pytania :cool3: Dzięki WIELKIE za podzielenie się z nami tą galerią :loveu::loveu::loveu: Już nie moge się doczekać spotkania małej czarnej pirani na żywo :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda i Saga Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 Pyrania słodka (przemknęło mi przez głowę, że chyba chcę szczeniaka), ale podobnie mam na widok małych dzieci - podsumowując małą dygresję - NIE A teraz druga dygresja - byłam w Akwarium w Gdyni zobaczyć czy pyranie sa podobne do piranii - nie są, za to zalatuja żółwiakiem chińskim - zdecydowanie:evil_lol: - podobny temperament. A teraz trzecia dygresja - a właściwie to już obserwacja. Pyra na zdjęciach wyglada czarująco, ale wzrok Roberta, z tajemniczym połuśmiechem na ustach i kreacja przyszłości w oczach - wow!! :razz: Życzę spełnienia marzeń! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neo&Anti Posted August 11, 2009 Share Posted August 11, 2009 Mam ostatnio utrudniony dostęp do własnego komputera, (czyt.) gościnnie przebywająca rodzinka z dwójką dzieci które niejako wydzierżawiły nasz cały domowy sprzęt komputerowy. Tak więc na więcej relacji trzeba będzie poczekać, ale za to mam socjal dla małej z ludźmi małymi i dużymi. W wielkim skrócie mała przeszła wszelkie moje oczekiwania w pozytywnym znaczeniu. Być może będzie to czarny koń polskiego agility. Chciałem też zauważyć że wątek "pierwsze polskie pyrki już są" też tak jakoś zamilkł a przecież to miła i przyjemna lektura do czytania i jestem jego wiernym czytelnikiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.