Jump to content
Dogomania

Kędzierzyn-Koźle schronisko wątek zbiorowy


pietrucha204

Recommended Posts

  • 2 weeks later...
  • Replies 82
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

Witam wszystkich Dogomaniaków.Jestem tu nowa i niewiele jeszcze potrafię, ale ta sprawa nie daje mi spać.W Kędzierzyńskim schronisku dzieje się źle. Byłam tam dzisiaj . Psy bardzo marzną, mają wprawdzie w budach resztki słomy, ale brudnej i mokrej. Obok pustych misek leżały bryły zamarzniętej wody, w boksach pełno odchodów. Z psami nikt nie wychodzi, bo skutecznie i systematycznie wypłoszono wszystkich wolontariuszy! Kazano im sprzątać psie odchody a pracownik popalał sobie papieroska i śmiał się z nich. Dziś także, jak ostatnio, nie pozwolono nam zrobić żadnych zdjęć, nawet w celach adopcyjnych, a wręcz myślałam że skończy się na rękoczynach, bo pracownik i kierownik byli bardzo agresywni ! Wspomóżcie chociaż radą, co robić? Od czego zacząć? Może ktoś pomoże zorganizować akcję adopcyjną? Tam jest wiele piesków małych i krótkowłosych, które marzną, płaczą i tęsknią. Ja mam już 2, a mieszkam w bloku.Proszę pomóżcie.

Link to comment
Share on other sites

antonowka, zacząć musicie od zebrania sporej grupy ludzi, pojedyncze jednostki nie mogą nic.

No i niestety, trzeba pokazać takiemu zarządowi, że mimo wszystko sie nie podda...
Zdjęcia możecie spróbować zrobić z ukrycia - jest zima więc nieciężko ukryć telefon pod kurtką ;)

Link to comment
Share on other sites

antonówka - ja i kilka osób działamy pomału. nie mogę tu pisać na forum więcej bo włażą i czytają różne menty... zakładałam tam grupę wolontariacką - działała prężnie, wywalczyłam, że jesteśmy od wyprowadzania psów a nie od wyręczania pracowników i sprzątania psich kup bo to ich zas... obowiązek! grupa działała prężnie, dziewczyny przychodziły, psy wychodziły... ale niestety za dużo widziałyśmy i potoczyło się jak się potoczyło. Ja musiałam zbastować bo zaszłam w ciążę - co było im bardzo na rękę bo przestałam zaglądać... do tej pory myślą, że są nietykalni itp. ale do czasu! nie daj sobie wmówić, że jest zakaz robienia zdjęć! widziałaś tabliczkę gdzieś? to jest placówka miejska a nie prywatny folwark p. Z

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

szukam kogos wa wizyte przedadopcyjna. domek to pewniak
osiedle powsytanowcow slaski. nowe... cos tam...

tu watek suni
[url]http://www.dogomania.pl/threads/184036-Bella-tak-juz-wiele-w-zyciu-przeszla...-SZUKAMY-na-wizyte-KEDZIERZYN-kozle?p=14521748#post14521748[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Mam teraz klientkę, któr adoptowała ONka Kajtka ze schronu. Była zniesmaczona jak ja potraktowano tam. Nie mogła wyciągnąc informacji o psie i nie miała pojęcia, że bierze sobie na głowę powazny problem - pies agresywny w stosunku do innych psów. Teraz juz wie dlaczego był sam w boksie. Szkoda, że nie powiedziano jej tego wcześniej...Będziemy razem walczyć z jego agresją, ale możnaby wiele zmienić, jakby kierownictwo chciało współpracowac! Mam nadzieję, że ktoś z cichych podczytywaczy to czyta. Z pewnoscią wiecie o którego psa i która panią chodzi. Pozdrawiamy!

Link to comment
Share on other sites

Slyszalam od innych ludzi,że podobno jest już inny kierownik w tym schronie ? Czy tak jest faktycznie ? I czy nie ma nadzieji ,że sytuacja psow w tym schronie poprawi się jednak ?
Wyglada na to ,że ludzie wrażliwi na krzywdę i zle traktowanie-opiekę w schronie w Kędzierzynie-Kozlu muszą nadal walczyć o to ,by psy nie cierpialy tam niedokarmione,zaniedbane,brudne i nie marzly na resztkach brudnej slomy. Czy w tym miescie nie ma żadnej solidnej fundacji ani TOZu by zmienil los kędzierzyńskich psow ?
Przecież na utrzymanie bezdomnych psów idą wszędzie pieniadze z naszych podatków i spoleczeństwo ma prawo rozliczać wladze lokalne za to ,jak wykorzystuje idace na bezdomne psy podatki .

Link to comment
Share on other sites

jest TOnZ u nas nie TOZ i dwie osoby ze schroniska zasiadają w jego szeregach, jedna nawet w zarzadzie. Są też inspektorami TOZu ale jakoś nie kwapią się do kontroli schroniska. Przydałaby sie jakas organizacja chętna do wystawienia protokołu z kontroli z zaleceniami.
kierownik oficjalnie inny ale taki, który praktycznie nie bywa na schronie...więc osoby pracujące przy psach te same

Link to comment
Share on other sites

Wkrótce będzie szkolenie z OTOZu, jestem na etapie załatwiania formalności. Mamy potężną grupę chętnych, część uciekłą z TOZU, w tym ja:)
Także kontrola niedługo będzie i to tak szczegółowa, że panu Z. ze strachu gacie spadną...

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

byłam dzisiaj w schronisku koło 11; w kojcach czysto, tak jak na całym terenie;
z tego co się dowiedziałam psy od pon-pt dostają gotowane jedzenie z czego 60% stanowi mięso, w weekendy sucha karma -mają kuchnie
28 kojców o wymiarach 5mx2,5m -w przyszłym roku mają być dorobione wybiegi
dwa duże wybiegi dla staruszków
kilka izolatek/kwarantanna w budynku
kilka kojców hotelowych z wybiegami
monitoring
na dzień dzisiejszy 116 psów
psy są sterylizowane/kastrowane; chipowane, szczepione przeciwko wściekliźnie, odpchlone i odrobaczane
nie przyjmują psów od osób prywatnych
problem jaki mają to mała ilość wolontariuszy do wyprowadzania psów

tyle wiem, z robieniem zdjęć też nie było problemów ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Estel']z tego co się dowiedziałam psy od pon-pt dostają gotowane jedzenie z czego 60% stanowi mięso, w weekendy sucha karma [/QUOTE] a o tym, żer psy srają słomą (sama slomą) nie mówili? Jaka szkoda.

[quote name='Estel']28 kojców o wymiarach 5mx2,5m -w przyszłym roku mają być dorobione wybiegi [/QUOTE] a co ci powiedzieli na temat kary za niewybudowanie wybiegów przez kilka lat??? A może nic nie mówili? Ciekawe.


[quote name='Estel']monitoring [/QUOTE] to może poznamy tajemnicę śmierci kilku psów, w tym amstaffa, któremu jeden z pracowników sie odgrażał, że go otruje? Powinno być na monitoringu.

[quote name='Estel']na dzień dzisiejszy 116 psów [/QUOTE] namacalnie czy na pokaz? za każdego psa jest spora kasa....

[quote name='Estel']psy są sterylizowane/kastrowane; chipowane, szczepione przeciwko wściekliźnie, odpchlone i odrobaczane[/QUOTE] a to nowość. Pewnie dlatego moi obecni klienci (czwarci z kolei) dostali psa zawszonego, zapchlonego i niewykastrowanego.

[quote name='Estel']problem jaki mają to mała ilość wolontariuszy do wyprowadzania psów[/QUOTE] a powiedzieli, że sami ich wygnali? Powiedział Ci Andrzej, że wywalił wolontariuszy, bo zaczeli węszyć przekręty?

Nie wierz we wszystko, co Ci pokazują.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Niestety Andrzej i Agnieszka K. mają niesamowity dar aktorstwa. Potrafią przedstawić siebie w takim świetle i w taki sposób, że człowiek im ulega, zaczyna wierzyć.

Zarówno ja jak i Pietrucha juz to przerabiałyśmy. Jest jeszcze na tym forum kilka osób, które też to przechodziły. My poznałyśmy prawde. Pozstałym równiez tego życzę. Prawda jest brutalna i smierdząca...no i bardzo bolesna. Sczególnie boli niesprawiedliwość i brak możliwości obrony psów przed ich...ekhm...opiekunami.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

przepraszam za offfa,ale moze jakiemus psu to pomoze,
jesli ktos chcialby plakat reklamujacy adopcje psiaka
zapraszam na bazarek plakatowy:
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/220617-Bazarek-plakatowy-na-spłatę-dalszej-diagnostyki-Daszy."]http://www.dogomania.pl/threads/220617-Bazarek-plakatowy-na-spłatę-dalszej-diagnostyki-Daszy.[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Witam,
jestesmy grupą wolontariuszy bydgoskiego schroniska i zajmujemy sie szukaniem domu dla psiakow z naszego schroniska.
niedawno odezwala sie sie do nas Pani zainteresowana adopcją Scrappiego,szczegoly,dotyczacego psiaka,ponizej:
[quote name='schronisko.bydgoszcz']
Scrappy to około roczny, jamnikowaty, brązowy piesek.
Przed trafieniem do bydgoskiego schroniska błąkał się w
okolicach Ronda Grunwaldzkiego skąd 2 maja 2012 roku został
znaleziony.
Piesek jest bardzo kontaktowy wobec ludzi oraz psów.
Może mieszkać z innym psem- nie wykazuje agresji,
wręcz przeciwnie zachęca do zabawy.
Do człowieka po prostu się 'keli'- wtula się na kolana
lub do piersi.
Piesek jest bardzo mały i nie potrzebuje dużo ruchu- jednak
lubi pobiegać. W boksie wydaje się niepewny,
jednak gdy wyjdzie zamienia się w cudownego aniołka.
Scrappy ma komplet szczepień i czeka na kastracje.
Pytając o Scrappiego należy podać jego numer ewidencyjny: 417/12.
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/809/img5422al.jpg/"][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/6994/img5422al.jpg[/IMG][/URL]



*[/QUOTE]

Pani jest z Prudnika,dlatego chcielismy sie spytac czy mozesz lub znasz kogos,kto moglby przeprowadzic tam wizyte przedadopcyjna?
napewno,jesli bedzie Ci kiedys potrzebna wizyta przedadopcyjna na terenie Bydgoszczy lub Torunia,mozesz na nas liczyc :)
*z gory bardzo dziekujemy :)*

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

[quote name='antonowka']Witam wszystkich Dogomaniaków.Jestem tu nowa i niewiele jeszcze potrafię, ale ta sprawa nie daje mi spać.W Kędzierzyńskim schronisku dzieje się źle. Byłam tam dzisiaj . Psy bardzo marzną, mają wprawdzie w budach resztki słomy, ale brudnej i mokrej. Obok pustych misek leżały bryły zamarzniętej wody, w boksach pełno odchodów. Z psami nikt nie wychodzi, bo skutecznie i systematycznie wypłoszono wszystkich wolontariuszy! Kazano im sprzątać psie odchody a pracownik popalał sobie papieroska i śmiał się z nich. Dziś także, jak ostatnio, nie pozwolono nam zrobić żadnych zdjęć, nawet w celach adopcyjnych, a wręcz myślałam że skończy się na rękoczynach, bo pracownik i kierownik byli bardzo agresywni ! Wspomóżcie chociaż radą, co robić? Od czego zacząć? Może ktoś pomoże zorganizować akcję adopcyjną? Tam jest wiele piesków małych i krótkowłosych, które marzną, płaczą i tęsknią. Ja mam już 2, a mieszkam w bloku.Proszę pomóżcie.[/QUOTE]

Zgadzam się z Tobą.Psy małe i krótkowłose marzną,płaczą i tęsknią na mokrym,betonowym podłożu.Na tzw. wybiegach ok.20 psów starych, chorych,małych i krótkowłosych leżakuje na śniegu.Jedyne co się zmieniło,to tabliczki na których wypisane są imiona psów i ich wiek.Psy dostają minimalne racje pokarmowe w postaci suchej karmy,która w okresie zimy nie jest w stanie nawet pokryć ich zapotrzebowania kalorycznego.Mam nadzieję,że to się kiedyś zmieni.

Edited by Fatiha
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Trafiłam tu przypadkiem.
Dziewczyny! Jeśli jest rzeczywiście tak jak to opisujecie to zgłoście do TOZ-u np w Opolu, poradzą wam gdzie dalej uderzyć. Pismo to burmistrza można też napisać , do Telewizji, radia, list do gazety...
Jeśli nic nie zrobicie to psy nadal będą leżeć na betonie i śniegu.

Link to comment
Share on other sites

Trzeba skorzystać z rad Nikaragui,może uda się zmienić złą sytuację psów w tym schronisku,tym bardziej,że trwa to już wiele lat chyba.

[B][quote name='NatiiMar']a o tym, że psy srają słomą (sama slomą) nie mówili? Jaka szkoda.[/QUOTE][/B][quote name='NatiiMar']

[B]a co ci powiedzieli na temat kary za niewybudowanie wybiegów przez kilka lat??? A może nic nie mówili? Ciekawe.[/B]


[B]to może poznamy tajemnicę śmierci kilku psów, w tym amstaffa, któremu jeden z pracowników sie odgrażał, że go otruje? Powinno być na monitoringu.

namacalnie czy na pokaz? za każdego psa jest spora kasa....
[/B]
[B]a to nowość. Pewnie dlatego moi obecni klienci (czwarci z kolei) dostali psa zawszonego, zapchlonego i niewykastrowanego.

a powiedzieli, że sami ich wygnali? Powiedział Ci Andrzej, że wywalił wolontariuszy, bo zaczeli węszyć przekręty?

Nie wierz we wszystko, co Ci pokazują. [/B]
Pozdrawiam[/QUOTE]

[COLOR=#000080][B][quote name='Nikaragua']Trafiłam tu przypadkiem.
Dziewczyny! Jeśli jest rzeczywiście tak jak to opisujecie to zgłoście do TOZ-u np w Opolu, poradzą wam gdzie dalej uderzyć. Pismo to burmistrza można też napisać , do Telewizji, radia, list do gazety...
Jeśli nic nie zrobicie to psy nadal będą leżeć na betonie i śniegu.[/QUOTE]

[/B][/COLOR]---------------------------------------------------------------------------------------
[COLOR=#000000]Nie można tak zostawić sprawy prawdziwych warunków w schronisku w Kędzierzynie-Kozlu .
Jesli prawda jest taka ,jak to opisują wolontariuszki -a myslę,że piszą jednak prawdę-to bardzo zle dzieje się w tym schronisku przez cale kolejne lata .Nie może tak być.
Cierpienie i glodzenie psów oraz brak należytych warunków bytowych nie może być tam tolerowane. [/COLOR]
[COLOR=#000000]Na co idą pieniądze podatników z budżetu miasta i gminy ,ktore winny być wydawane na żywienie psów ,leczenie ich oraz zapewnienie należytych warunków bytowych ?[/COLOR]
Na to wszystko:na utrzymanie psów/godne i bezpieczne życie/w tym schronisku muszą być pieniądze z budżetu i są tam zapewne kierowane przez wladze miasta .
Można przecież sprawdzić,jakie fundusze są kierowane do schroniska i czy są należycie wykorzystywane. Jesli psy mają biegunkę i wydalają tylko słomę,wnioski są jasne. Nawet glodowe racje suchej karmy niczego tu nie tlumaczą. Zły stan psów/wychudzenie,zapchlenie,biegunki/dowodzą ,że od dawna dzieje się tam zle.

Edited by Olga7
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...