po prostu Agatka Posted January 1, 2008 Share Posted January 1, 2008 Witam, ja także podałam swojemu Arniemu Sedalin. Dał nam go wet. Chcieliśmy mojego psiaka oszczędzić przed stres jaki go czekał w sylwestra... Wiemy, że się boi strzałów i generalnie huku.. A ponieważ jest u nas dopiero 3,5 miesiąca - przygarnęliśmy go ze schroniska, to tym bardziej chcieliśmy, zeby się nie bał i wyciszył... Arni to rottweiler. Wet kazal mu podac dwie tabletki Sedalinu o 19. heh dopiero po 6 godz czyli kolo 1 zaczelo dzialac. Moj psiak ledwie chodzil mial oczki takie skosne... koordynacja mu juz nawet wrocila, ale oczka nadal ma takie dziwne i w kącikach tak jakby mial jakas blone... Czy ktos tez mial taki przypadek? Starsznie sie martwie o niego...:-( TERAZ JUŻ WIEM JUŻ NIGDY WIĘCEJ TEGO LEKU!!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted January 1, 2008 Share Posted January 1, 2008 Ludzie kochani. Tak dziala sedalin. Jesli chcieliscie tylko psu cos podac, niekoniecznie uzyskawszy efekt to trzeba bylo mu dac melisy do wypicia. Dziwie sie tylko, ze wet wreczajac lek nie opisal jak moze wygladac pies po jego zazyciu:niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitencja Posted January 1, 2008 Share Posted January 1, 2008 Patiszon dobrze prawisz. Sedalin jako lek uspakający jest ok i wole dac to niz zeby pies mi padl na zawal serca przez fajerwerki. ale weterynarze powinni ostrzegac jak psy wygladaja po sedalinie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted April 27, 2008 Share Posted April 27, 2008 Swego czasu naszemu poprzedniemu psu daliśmy Sedalin z przepisu weterynarza. Pies 40kg wagi - 3 tabletki. Po 10 minutach od podania pies padł na pysk i zaczął przysypiać jak po głupim jasiu. Problem pojawił się później, czyli po 7 godzinach pies był komletnie sflaczały, niezdolny do samodzielnego poruszania się, nawet mięśnie powiek mu opadły. Wiecorem tego dnia w domu na śpiąco pojawiła się biegunka (choć było to kompletnie płynne - około 10 ataków wypróżnieniowych w nocy). Następnego dnia do weta (w Niemczech), okazało sie, że dawka była za duża bądź lek źle dobrany, pies w takim samym stanie kompletnego sflaczenia został podpięty pod kroplówkę, stwierdzono ogromne wycieńczenie i odwodnienie. Pod kroplówką psiak spędził 3 godziny, a potem przez kolejne dwa dni wracaliśmy na kolejne dawki kroplówki. Pies w ciągu tygodnia stracił 7kg, skóra wisiała na żebrach. Kolejny miesiąc pies odrabiał straty poniesione przez Sedalin. Jeśli chodzi o plus (bo, o dziwo takowy się pojawił), to pies, który rzygał dalej niż widział w samochodzie i trząsł się jak osika po 7 godzinnej jeździe samochodem pod wpływem działania leku NIGDY więcej nie bał się samochodu - wręcz przeciwnie - uwielbiał jazdę, pierwszy się pchał i lubił w nim zostawać, NIGDY juz nie zwymiotował. Nastąpiła kompletna zmiana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fantaazja Posted May 9, 2008 Share Posted May 9, 2008 Mam strasznie szalonego psa, pomimo ze jest karny i generalnie ułożony to przy gościach w domu dostaje amoku i nie jest w stanie sie położyć, biega w kółko pare godzin, potarfi obsikiwac kanapę w ich obecności a ze spodziewam sie wiekszej ilości gości poprosiłam weta o da:crazyeye:nie jakiegos srodka który by go wyciszył. Dostałam własnie ten preparat ,podałam mu go w dniu dzisiejszym nie ukrywam dla próby:placz: i po prostu się załamałam. Trafiłam na Wasze forum po wstukaniu nazwy leku i uff, dobrze ze poczytałam sobie trochę. lekarz tez nie uprzedził mnie ze mój pies będzie tak wyglądał:roll: ja po prostu naćpałam własnego psa!!!! A poza tym mówił ze lek będzie działa ok 4 godzin pies waży 22kg i podałam mu jedną tabletkę, od godziny 11 nie mam psa w domu:-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted May 21, 2008 Share Posted May 21, 2008 Ja miesiąc temu podałam Sedalin swojej suce - waga 50kg - 2 tabletki. Owszem, powieki górne i dolne opadają (na szczeście wiedziałam, że tak jest), ale suka była spokojna, a jechała 700km. Lek działał przez ok. 4godz. , po 4 godzinach podaliśmy jej jeszcze 1 tabletkę. Sunia była ociężała, ale wychodziła z auta na siusiu, troszkę się zataczała, ale bez przesady. Najważniejsze to to, że od tego czasu - zupełnie jak w przypadku mojego drugiego psa, w ogóle nie boi się jazdy samochodem :multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted May 21, 2008 Share Posted May 21, 2008 [quote name='mimoza']Ja miesiąc temu podałam Sedalin swojej suce - waga 50kg - 2 tabletki. [/quote] A o jakich tabletkach piszecie? Tych wiekszych czy tych malutkich? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted May 21, 2008 Share Posted May 21, 2008 [quote name='Wind']Niebieskie i malutkie! Majka jak jedziemy w dalekie podroze samochodem dostaje 1/4 tabletki przy masie ciala 2,5 kg. Nie zasypia po tym leku, nie slania sie. Jest tylko duzo spokojniejsza i nie wymiotuje (a o to chodzi, bo ona siedziec w aucie nieznosi). Jak byla szczeniakiem i wazyla jakies 1,0 - 1,5 wet kazal podawac jej pol tabletki. Reakcja byla taka, ze zasypiala na ok. 4 - 5 godzin. Po 1/4 tabletki i obecnej wadze pies caly czas jest przytomny, bez jakichkolwiek niepokojacych sensacji i spokojnie odbywa dlugie podroze.[/quote] Na 1 takiej malutkiej jezdzi teraz Kenia. :evil_lol: Jak jej podalam kiedys 4 takie malutkie to zasnela na caly dzien i noc.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fizilenu Posted December 30, 2008 Share Posted December 30, 2008 Niby temat stary ale napisze bo moze ktos tu kiedys trafi jak ja teraz :cool1: nie wyczytalem tu o tym ale dzisiaj jak kupowalem tabletke sedalinu lekarz pytal sie mnie o rase bo ponoc boksery sa na niego uczulone i moga dostawac nawet drgawki... ;/ to jak zadziala ten srodek na danego psa sadze ze moze tez zalezec od tego jakiej on jest rasy stad po niby stosowaniu odpowiedniej dawki zbyt silne objawy u niektorych psow xd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 30, 2008 Share Posted December 30, 2008 moja wetka nie sprzedaje sedalinu, chyba, ze się ktoś uprze, bo własnie niektóre rasy są nadwrażliwe (nie pamiętam, które, bo moja zosia to bukiet kwiatowy), bo nie wiadomo, jak zadziała i może miec skutki uboczne mało fajne. wetka poleciła mi promazyne (to lek z tej samej grupy, ale łagodniejszy), nie ma skutków ubocznych, nie zmula maksymalnie, pies idzie spać, ale reaguje, jak sie go zawoła, to wstanie i przyjdzie). jutro zosia dostanie promazynę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fizilenu Posted December 30, 2008 Share Posted December 30, 2008 ta rasa na ktora trzeba uwazac to boksery, tak pisze na ulotce... sleepingbyday dzieki za nazwe tego leku! xD A czy ktos juz tego stosowal to sie dowiem zakladajac nowy temat by offtopicu nie robic ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted December 31, 2008 Share Posted December 31, 2008 Nero jest na Sedalinie... Dostałam zalecenie - 2 tabletki ok. 15, kolejne 2 ok 22. Taka dawka na niego kompletnie nie podziałała. Zadzwoniłam do weta i dowiedziałam się, że na jego wagę może wziąć max 3 tabletki, dostał 2 godziny po podaniu 1 dawki. Ok.. jest przyćmiony, senny i spokojniejszy. Co zrobić później? Została mi 1 tabletka, czy ona wystarczy? Dawać później? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 Wiem, że sporo osób podaje swoim psom sedalin podczas Sylwestra dlatego postanowiłam wkleić tu wypowiedzi, które kiedyś znalazłam [QUOTE] Słyszałam niestety wiele złego na temat sedalinu, przede wszystkim, iż powoduje otępienie psa dodatkowo nasilając wrażliwość np. na dźwięki.. czyli tak jakbyśmy chcieli uspokoić psa w noc sylwestrową, gdyż boi się strzałów, jedynie blokowalibyśmy reakcję na strzał, a psiaczek w swoim mózgu przeżywałby zdwojone eksplozje nie mogąc zareagować... wielu lekarzy weterynarii wycofało się z niego zupełnie.[/QUOTE][QUOTE]Problem z SEDALINEM polega na tym, że on nie działa na zwierzę stricte uspokajająco, tylko poprzez wpływ na ośrodkowy układ nerwowy upośledza układ ruchowy psa, także przerażone zwierzę nie panując nad swoim ciałem nie jest w stanie uciec (a często nawet ustać na nogach). Preparat ten NIE OBNIŻA POZIOMU ŚWIADOMOŚCI (jedynie próg odczuwania bólu - co w przypadku strachu sylwestrowego nie ma zastosowania). Nawet przeciwnie - mówi się że Sedalin uwrażliwia na dźwięki - dlatego, o ile nie poda się go zwierzęciu tyle, żeby nie tylko "zwalić je z nóg", ale także zupełnie zamroczyć (zwierzę "zasypia") - wrażenia psychiczne zwierzęcia znajdującego się pod wpływem Sedalinu w czasie patardowej kanonady można porównać do odczuć z naszych koszmarów sennych, kiedy to ludziom śni się sytuacja jakiegoś śmiertelnego zagrożenia przy jednoczesnej niemożności ucieczki, kiedy ciało odmawia posłuszeństwa). [/QUOTE]Nie wiem na ile to jest prawdą ale w necie można znaleźć więcej podobnych wypowiedzi. Ja swojemu psu sedalin podałam tylko raz (kilka lat temu) i na pewno już nigdy więcej tego nie zrobię. [QUOTE]Mam przykre doświadczenie z tym lekiem. Moja znajoma, chcąc oszczędzić w czasie Sylwestra stresu swojemu psu, udała się do weterynarza, który właśnie przepisał ten upokajający lek. W rezultacie po podaniu go, dość duży pies dostał jakiegoś paraliżu tylnich nóg i poraziło mu nerw wzrokowy. Skutki działania tego leku były nieodwracalne. Pies czuł się coraz gorzej, układ nerwowy musiało mu porazić i osłabiło serce, a że był już w sędziwym wieku, niestety nie przeżył. Pod koniec nie załatwiał się, tracił przytomność. Wet był zdziwiony, że tak się stało. Ten pies ważył ponad 20 kg i otrzymał w sumie 2 tabletki (jedną wieczorem i jedną rano). Nie radziłabym tego leku podawać, a jeśli już to b. ostrożnie. Sedalin to b. silny środek i zwykle stosuje się dawki o wiele mniejsze niż podaje producent. Można podawać go [B]jedynie[/B] zdrowym psom, nie mającym żadnych kłopotów zdrowotnych (np. z sercem, wątrobą, nerkami itd.). [/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PsiaEdukacja Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 Podzielam zdanie Siekowej!!!!! Pies jest wiotczały, bo lek powiduje obniżenie ruchliwości zwierzęcia poprzez wiotczenie mięśni!!! i całkowicie świadomy tego, co dzieje się, a jego lęk może jedynie wzrastać!!! Wyprowadzałam kiedyś psa z lęku separacyjnego, któremu właścicielka (przed rozpoczęciem terapii) podawała sedalin - tragedia! Pies słanial się na nogach i nie był w stanie chodzić o własnych siłach - po podawanym leku wg wytycznych lekarza! Alternatywę - skuteczną w Sylwestra - i bezpieczną dla zdrowia proponuję SERENE - UM. Dostępne bez recepty, ziołowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.