darunia-puma Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Ja zrobię wszystko co w mojej mocy żeby sąsiad ją oddał , a co do ustaleń postaram się zapytać Rity co i jak z tym pieskiem i jego "panem" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luśka Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Dziewczyny, napiszcie mi prywatnie, czego się dowiecie od Rity, a czego nie można tutaj podać. to czekam na wieści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 15, 2009 Author Share Posted October 15, 2009 ja nic nie dodam bo wiem tyle co napisałam. Widać nie jestem zaufana osoba, żeby mi takie info podawać. Jakbyś się Draia dowiedziała jakiś szczegółów co właściciel musi zrobić a co nie, to napisz mi na pw tez. Dzięki. Dziś sie załamałam, całą noc padał śnieg i wiało strasznie a ta psina w tej wpół dziurawej budzie siedziała:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 u nas Gaj zasypany jestem załamana tym pieskiem oj nasza biedna pewnie bardzo zmarznięta Sabcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 dzwoniłam do rity ona niestety nie była na miejscu zgłoszenia i wie tylko iż takie istniało będzie się widziała z dziewczynami które tam były i wszystkiego się dowie co i jak z naszą Sabcią będę dzwoniła do niej jeszcze wieczorem to od razu napiszę co się dowiedziałam zaproponowałam tą budę ( będę negocjować z sąsiadem żeby mi ją odsprzedał za parę groszy) mam nadzieję że się zgodzi ..... mogłabym jej jeszcze koce i jakieś kołdry w lumpeksie kupić żeby jej było ciepło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 15, 2009 Author Share Posted October 15, 2009 pewnie tak, a jak sobie pomyśle, że ona tak już 2 albo i 3 zimę :shake: Ty Daria mieszkasz na Gaju to całkiem blisko mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 15, 2009 Author Share Posted October 15, 2009 [quote name='darunia-puma']dzwoniłam do rity ona niestety nie była na miejscu zgłoszenia i wie tylko iż takie istniało będzie się widziała z dziewczynami które tam były i wszystkiego się dowie co i jak z naszą Sabcią będę dzwoniła do niej jeszcze wieczorem to od razu napiszę co się dowiedziałam zaproponowałam tą budę ( będę negocjować z sąsiadem żeby mi ją odsprzedał za parę groszy) mam nadzieję że się zgodzi ..... mogłabym jej jeszcze koce i jakieś kołdry w lumpeksie kupić żeby jej było ciepło[/quote] Daria super! Koce i kołdry to się u mnie znajdą bo ja mam -chce na zimę do schronu zawieść to zawsze mogę i Sabci odłożyć:cool3: Jak sie dowiesz szczegółów to pisz -dla mnie najważniejsze jest żeby suczkę zabrał z tego gruzowiska za domem i przed dom dał! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 trzymajmy kciuki żeby było ok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luśka Posted October 15, 2009 Share Posted October 15, 2009 Super pomysł z tymi kocami, Ty to masz łeb :D Oby się udało, oby włąściciel pozmieniał wszytsko na lepsze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted October 16, 2009 Share Posted October 16, 2009 dzwoniłam wczoraj do rity dwa razy i niestety ona nic nie wie co z naszą sunią mam zadzwonić dzisiaj ............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 17, 2009 Author Share Posted October 17, 2009 Daria jakbys sie cos dowiedziala to pisz tu albo na pm. Ja sama jestem bardzo ciekawe co ten koleś ma obowiązek zrobić. Z tego co sie dowiedziałam na razie palcem nie kiwnął a u na Gliniku śniegu po kostki:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted October 17, 2009 Share Posted October 17, 2009 niestety nie dowiedziałam się niczego bo nikt nic nie wie ........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 18, 2009 Author Share Posted October 18, 2009 szkoda:roll: dzisiaj będe w domu ale nie podejdę do Sabci bo niedziela jest i wolałabym zeby mnie koleś nie widział jak ją dokarmiam -później ponoć kłótnie są. Pójdę jutro przed południem wiec nie powinien mnie widzieć, może jakieś zdjęcia zrobię. Mam nadzieję, ze sąsiedzi podrzucili jej coś do jedzenia przez weekend. Jak rozmawiałam z SDZ to mówili, że w wt/śr. przyjadą na kontrolę. Może wtedy Ci cos powiedzą więcej Daria. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted October 18, 2009 Share Posted October 18, 2009 oby bo ja się niczego nie dowiedziałam ciekawa jestem co mu kazali zrobić z tego co widać nic nie zrobił dla niej więc może będzie miał jakąś surowszą egzekucję pomocy Sabci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 18, 2009 Author Share Posted October 18, 2009 hmm na razie nie chcę panikować ale co się stanie jak on powie, ze jej nie może pomoc i będzie chciał ją oddać? Walbrzyski schron?! Wolałabym nie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luśka Posted October 19, 2009 Share Posted October 19, 2009 To niech się zgodzi na przyjęcie pomocy, w dożywianiu, nowej budzie i kocach, zaczepieniu zabawki, może i w wyprowadzaniu. Jako gest dobrej woli. Wiem, że ubodzy ludzie są dumni i niełatwo im przyjąć pomoc, ale może uda mu się przetłumaczyć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 19, 2009 Author Share Posted October 19, 2009 [quote name='luśka']To niech się zgodzi na przyjęcie pomocy, w dożywianiu, nowej budzie i kocach, zaczepieniu zabawki, może i w wyprowadzaniu. Jako gest dobrej woli. Wiem, że ubodzy ludzie są dumni i niełatwo im przyjąć pomoc, ale może uda mu się przetłumaczyć?[/quote] no tak, tylko kto mu przetłumaczy? Mnie ma raczej gdzieś, sąsiedzi sie już nie kłócą, inna Pani przychodziła i płakała i już też nie przychodzi bo dała sobie spokój. Daria powiedziała, ze może skołuje budę, ja mogę dać koce i na razie przychodzę ją dokarmiać. Ale jak wyjadę to kto tego dopilnuje?:roll: Całą nadzieje, ze SDZ znow go skontroluje i teraz sie cos zmieni. JAk na razie nie zmienio się nic:shake: Byłam dzisiaj u niej zajrzeć bo do południa miałam czas. Nie mogłam zostać długo bo nie wiedziałam czy on jest. Suczka śpi w tej, pożal się Boże budzie. Dookoła śnieg i błoto i nawet nie było w co jedzenia wsadzić. Musiałam ją z ręki karmić. Chyba bardzo głodna byla bo szybko jadła, no i sie stęskniła bo bardzo sie cieszyla i podskakiwała:lol: SDZ mówiła, ze w tym tyg. przyjedzie z kontrolą. Może teraz coś Darii powiedzą co dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 20, 2009 Author Share Posted October 20, 2009 Daria, jakies wieści od SDZ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luśka Posted October 20, 2009 Share Posted October 20, 2009 Ja dziś dzwoniłąm, ale osoba, któa odebrałą telefon nic nie wiedziała o takiej interwencji. Spróbuję jutro, telefon ma mieć inna osoba, może ona coś będzie wiedziała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luśka Posted October 21, 2009 Share Posted October 21, 2009 Dzwoniłąm dziś do Rity. Inerwencję u naszej suni mieli, je3dnak będą musieli jeszcze jechać na kntrolę, skoro Ewelina pisze, że nic się nie zmieniło. Ale to nie Rita byłą i nic o sprawie nie wie. Trzeba dzwonić znó za jakiś czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 22, 2009 Author Share Posted October 22, 2009 Ano ja też dzis zadzwoniłam i z bardzo miła Panią rozmawiałam o tym, ze chłop nic nie zmienił a Sabcia głodna chodzi:shake: Pani powiedziała, ze jutro bedzie kontrola i teraz już inaczej z nim porozmawiaja. Dzis też bylam suczkę karmić. Skakała na mój widok i piszczała, aż sie wystraszyłam ze sie zaraz udusi. Rwała się do mnie a łańcuch ciagnał za szyję że w poskokach tak sie "złamywała" - jeśli wiecie co mam na mysli.:roll: Smutne to psisko strasznie aż sie płakać chce:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luśka Posted October 22, 2009 Share Posted October 22, 2009 Bidulka.. :( i takich są w naszym wspaniałym kraju tysiące :( Jak rozmawiałąm z Ritą, miałbyć tam wczoraj lub dzisiaj. Czyli nie było nikogo, odwlekają, wciąż mówią- jutro, jutro... Przykre Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 24, 2009 Author Share Posted October 24, 2009 Luśka mnie też to nie cieszy, ze tak długo to trwa ale prawda jest taka, że jesteśmy skazane na ich pomoc i jakąś interwencje. Jej właściciel ma sunię w głębokim poważaniu i SDZ zdaje sie też, bo nic nie zrobił. Ja niestety nie mogę jej wziąć, nie znam też nikogo kto by ja przygarnął i dał jej dobry dom:shake: Cała nadzieje w straży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina.w38 Posted October 25, 2009 Author Share Posted October 25, 2009 Daria z tą budą możesz na razie się wstrzymać. W poniedziałek będę wiedziała więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darunia-puma Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 ok wstrzymuję jak coś daj znać to będę rozmawiała z sąsiadem wejdź na ten link i zobacz jaki ja mam cyrk na kółkach [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=171899[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.