Gronkowiec świński u psa :(

[katia87]

Witam!!!
mam pewien problem otóż moja 6letnia suczka rasy husky złapała gronkowca świńskiego jakieś 2 miesiące temu zauważylismy że psinka cały czas się drapie i gryzie, pani weterynarz stwierdziła że to depresja ponieważ w domu pojawiło się małe dziecko i piesek w ten sposób rozładowywuje stres, więc dostała zastrzyki antydepresyjne i steryd ENCORTON żeby zminimalizować objaw drapania . Niestety pies cały czas się drapał i zaczeły się pojawiać dziwne zaczerwienienia na łapkach ( w okolicach łokci) więc postanowiliśmy znów udac się do naszej "pani doktor", która zleciła zrobienie badania moczu, po pokazaniu jej wyniku stwierdzila że nie wie co jest naszej suni ponieważ badanie moczu niczego nie wykazywało a pies coraz bardziej się drapał (nawet zaczynała wydrapywać sierśc z uszu gdzie również pojawiały się ranki). Zmieniliśmy weterynarza króry zlecił zrobienie zeskrobiny i wymazu z miejsc w których pies się drpaie. Po odebraniu wuniku i skonsultowaniu się z lekarzem okazało się że to STAPHYLOCOCCUS HYICUS- gronkowiec świński i przepisał suni antybiotyk na króty niby nie jest oporna AMOTAKS i zlecił również dalsze podawanie sterydu i powiedział że leczenie może portwać nawet 6mies. Po zjedzeniu połowy paczki antybiotyku zauważyliśmy minimalną poprawę, nie pojawiały się żadne nowe ranki. Niestety to było tylko chwilowe Sunia już zjadła całe jedno opakowanie a efektów nie ma jest coraz gorzej ma coraz więcej nowych ranek już nawet wygryza sobie sierśc na brzuszku i wogóle wszędzie się już drapie i gryzie wygląda to tragicznie, a na uszkach zrobiła jej się taka jakby "słoniowata skróra", która nie jest pokryta sierścią. czy ktoś może coś powiedzieć na temat tego gronkowca? wet powiedział że jest to typowa bakteria odzwieżęca i że raczej się nie zarazimy ale mamy przestrzegać odpowiednich zasad higieny a więc po każdym przypadkowym kontakcie z psem nalezy dezynfekować ręce. Ja już tracę nadzieję nie mogę patrzeć jak cały czas się gryzie i drapie a nie chcę jej uspać jutro ma przyjśc wet. i ma stwierdzić co dalej z nią będzie. Prosze pomóżcie!!!!

[Martens]

Nie powiem Ci jak wyleczyć psa, ale zasugeruję jedną rzecz. Bakteryjne choroby skóry nie biorą się ot tak z powietrza; często zwierzę ma z nimi kontakt, ale nie choruje.
Skoro doszło do zakażenia i pies jest w tak poważnym stanie, może to wskazywać na obniżoną odporność całego organizmu lub zaburzenia metaboliczne.
Koniecznie zróbcie psu kompleksowe badania krwi (morfologia i biochemia) aby sprawdzić stan całego organizmu, oraz oznaczcie poziom hormonów tarczycy we krwi. Wszystkie psy północy mają skłonność do niedoczynności tarczycy, a schorzenie to może powodować samo w sobie objawy skórne (wyłysienia, słoniowa skóra), jak również znacznie zwiększa podatność psa na wszelkie zakażenia skórne, zapalenia, etc.
Jeśli nie będzie leczona główna przyczyna słabości barier obronnych skóry, to leczenie samego zakażenia przyniesie małe rezultaty, będą nawroty.