Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ktoś kto Horkę wypatrzy,to będzie z niej zadowolony tak jak ja z jej siostry Moretki.Choć to wielki cykor ale tak bardzo kochana,przytulaśna,wierna psina.I taka jest Horka...Trochę głaskania,całowania,przytulania,spania na łóżku i będzie z Horki wierny i oddany pies jak Moreta.

Posted

Z ciekawostek, poniżej Tyś - brat [B]Horki,[/B] Morety, Orsa, Jaskra, Huby, Całki ...

Dziś spotkałam go na ulicy, [B]w czerwcu zostawiłyśmy w tym domku zastraszonego, biednego, mega bojaźliwego psiura, który bał się każdego ruchu ręką (Horka bis)[/B], a dziś przywitał mnie odważny, pewny siebie pies z podniesioną głową, który skakał na mnie i chciał się bawić. Panie odwaliły kawał dobrej roboty - nie było łatwo, ale dały radę ! Dla takich adopcji warto to robić :) Mam nadzieję, że taki domek znajdzie również Horkę !
[CENTER]
[IMG]http://img502.imageshack.us/img502/3636/87575075.jpg[/IMG]

[IMG]http://img684.imageshack.us/img684/6199/65785362.jpg[/IMG]

[IMG]http://img138.imageshack.us/img138/3451/55714111.jpg[/IMG]

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/4584/36006692.jpg[/IMG]

[IMG]http://img11.imageshack.us/img11/8826/25093035.jpg[/IMG][/CENTER]

Posted

Może spotkanie Tysia to dobry znak dla Horki :razz:
To potwierdza moją teorię, że Horka ma potencjał, tylko potrzebuje duuużo pracy i kontaktu z człowiekiem.

Oto, dzisiejsze zdjęcia :)
Przepraszam za tło, ale Horka nie chciała pozować w żadnym innym miejscu...
Wiem, że to tak wygląda, ale to wcale nie było tak, że ona sobie leżała/siedziała a ja sobie pykałam zdjęcia... Przeważnie jedno dwa zdjęcia i wstawała do rundki dookoła mnie ;)

[IMG]http://i50.tinypic.com/2vx0lew.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/dzxzj9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/w1yz4p.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/2la7no2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/35d9l47.jpg[/IMG]

Posted

Horka na pewno znajdzie taki dom jak Tyś i Moretka. Ze zdjec wyglada, ze jest coraz bardziej otwarta, ale ziewa - wysyla sygnaly uspokajajace, wiec jeszcze czuje sie niespokojna. Lada moment sie przelamie jak Kolusia od MagdyNS.

Posted

Jeszcze trzy fotki z pleneru :)

[IMG]http://i45.tinypic.com/91h3wm.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/339sggm.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/2n0khas.jpg[/IMG]

Posted

Śliczny z niej psiak. Jakie to przykre, że będąc szczeniaczkiem nie miała szansy na dobrą socjalizację :( Jak człowiek pomyśli ile takich szczeniąt siedzi w schroniskach i dziczeje... :(

Posted

Z Horką jest coraz lepiej. Postępy są minimalne, ale prawie każdego dnia jest ciut lepiej. Trudno mi to opisywać, bo to takie głupotki widoczne tylko dla mnie na razie, np. to jak momentami patrzy na mnie, liźne rękę, porusza sie na smyczy... Najbardziej wyraziste jest chyba to, że kiedy wypuszczam ją luzem z boksu to podąża za mną w lekkim oddaleniu i odprowadza mnie coraz bliżej bramy rozgradzającej wybiegi. Jak się odwracam to stoi i się przygląda. Przedtem pryskała z boksu i tyle ją było widać.
Także oby tak dalej.

Posted

[SIZE=4]I nasza nowa podopieczna, zapraszam ...[/SIZE]

[SIZE=4][U][url]http://www.dogomania.pl/threads/180655-KAVA-maA-a-czarna-nie-MAA-A-BRUNATNA-A-liczna-8kg-MALIZNA-do-pokochania-OD-ZARAZ?p=14183542#post14183542[/url][/U][URL="http://www.dogomania.pl/180655-KAVA-maA-a-czarna-nie-MAA-A-BRUNATNA-A-liczna-8kg-MALIZNA-do-pokochania-OD-ZARAZ?p=14183542#post14183542"][/URL][/SIZE]

Posted

Podniosę Horkę nowymi wieściami.
Horka zrobiła malutki postęp w braniu smakołyków. Robi to często bardzo nerwowo i trzeba umiejętnie jej do pysia wrzucić :) ale przedtem było to możliwe tylko kiedy była przycupnięta przy np. ścianie. Na wolnej przestrzeni (nawet na smyczy) można było wołać, zachęcać, wyciągać rękę, klękać itp. i nic. Nie zwracała uwagi, biegała dookoła. A teraz już czasem w tym biegu podbiega i łapie smaczka :) No i w budzie też już bierze z ręki smaczki (jeszcze nie zawsze, ale już w większości przypadków). Wcześniej nie robiła tego, podejrzewam, że paraliżował ją strach, że nie ma ucieczki.
I muszę powiedzieć, że coraz ładniej wychodzi nam chodzenie na smyczy. No i zapinanie na nią. Horka sama wychodzi zawołana z budy i niemal można powiedzieć, że grzecznie czeka aż ją zapnę :)

Posted

Horka została dziś zaszczepiona (wścieklizna + wirusówki), bo poprzednie szczepienia traciły ważność.
Koszt podam jutro lub pojutrze jak dostanę rachunek od weta (były jeszcze inne psiaki szczepione itp.).

Na spacerki sobie cały czas chodzimy. Jakichś wielkich postępów nie ma, ale powolutku do przodu. Horka wychodzi już zawołana z budy i podchodzi do drzwi czekając na zapięcie na smycz :) Ogólnie z chodzeniem na smyczy jest coraz lepiej. Tylko suńka niestety jest bardzo płochliwa, wystarczy jakiś obcy dźwięk, obca osoba i od razu panika...

Posted

Najwazniejsze, ze jest nawet maly postep. Widac w przypadkach psow lekliwych jak Carmen, Kolusia, ze praca z takimi psami wymaga dlugiego czasu i cierpliwosci.

Posted

[quote name='Murka']Horka została dziś zaszczepiona (wścieklizna + wirusówki), bo poprzednie szczepienia traciły ważność.
Koszt podam jutro lub pojutrze jak dostanę rachunek od weta (były jeszcze inne psiaki szczepione itp.).
[/QUOTE]


Mureczko, a weźmiesz fakturę od weta na nas, czy koszt doliczysz do rachunku, który Ty nam wystawisz ?

Posted

My dostajemy zbiorczą fakturkę od weta więc chyba prościej będzie jak potem doliczę te koszty do rachunku dla Was.

[B]Przyszło 50 zł od agusizet[/B] :)

Posted

[INDENT][B][SIZE=4][COLOR=Green]Zapraszamy na wątek Kazana - ślicznego charciora do adopcji:[/COLOR][/SIZE]
[U][URL]http://www.dogomania.pl/threads/181429-KAZAN-A-liczny-1-roczny-REPREZENTACYJNY-CHART-wesoA-e-psie-dziecko?p=14258985#post14258985[/URL][/U][/B] [/INDENT]

Posted

Nooo... dzisiaj Horka dała mi się porządnie wygłaskać i wielkiego protestu nie było :) Coś się tam się uchylała, ale nie wyrywała tak jak to kiedyś, że nie można jej było utrzymać na smyczy.

Posted

Horka jest zdecydowanie spokojniejsza, nawet TZ to zauważył.
To niezwykłe, ale ona coraz częściej liże mnie po rękach :loveu:
Po spacerku mamy chwilę na głaskanie: ona już o tym wie i siada przed boksem, nie ucieka, nawet jak odejdzie i poczuje naprężenie smyczy to sama wraca. Mogę ją wówczas wygłaskać, daję smaczki. Jest wtedy niesamowicie spokojna - tzn. jak na nią. I nie kuli się, nie wyrywa, nie próbuje za wszelką cenę uciec. Po wygłaskaniu odpinam smycz a ona nieśpiesznie wędruje "do siebie".
Wreszcie znajdujemy jakieś porozumienie :loveu:

Czas już na rozliczenie Horki:

[B]Stan konta na 7 luty wynosił -250 zł
Wpłaty:[/B]
250 zł Stowarzyszenie
50 zł agusiazet
50 zł agusiazet
[B]Razem: 100 zł[/B]

[B]Koszty:[/B]
300 zł hotelowanie
45 zł szczepienia (wścieklizna + wirusówki) + dojazd weta
[B]Razem: 345 zł[/B]

100 zł - 345 zł = -245 zł
[COLOR=Red][B]Stan konta na 9 marzec wynosi -245 zł.[/B][/COLOR]

Jutro wystawię rachunek i wyślę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...