Jump to content
Dogomania

Bernardyn MILORD zamieszkał w Pruszkowie! Już ma swój dom.SZCZĘŚCIA!!!


zuzlikowa

Recommended Posts

[quote name='Aimez_moi']Ta akurat. Milord jest zbyt dostojny aby skakac na rece. Podejdzie, powacha, popatrz i leciutko przekrzywi cudny lepek z aprobata, ze jest gotowy i moze pójsc.
Astaroth jak ja Ci zazdroszcze tego glaskania i przytulania.[/QUOTE]

Pod wszystkim się podpisuję i pod zazdrością, muszę przyznać,że także!

No i okazuje się,że mamy nieco do nadrobienia...
Milordzik od wczoraj w domu...po Milordzika przyjechali rodzice z siedmiolatkiem...siedmiolatek zakochał się w Milordzie i natychmiast zaczął akcję wygłaskiwania chłopczyczka...wieszania mu się na szyi...wtulania się i nie przeszkadził mu ani wzrost Milordzika,ani kołnierz...to był od razu jego piesio!
Pani,zdumiona zawołała-ale on duży!Nie było jednak w tym przestrachu,niechęci...jenom stwierdzenie faktu.
Astaroth,poświęciła dużo czasu na omówienie zachowania Milordzika...pokazała kojec min.informując o wyczynach wspinaczkowych...omówiła kwestię karmienia( co,ile...) i przekonywała,że nie puszki,ale że zasada- im lepsza i pełniejsza w składniki karma,tym mniej problemów i wydatków potem...tym szczęśliwsze psy i ich opiekunowie.Przekazała też wszystkie informacje związane z opieką nad Milordzikiem teraz,po zabiegu(sprawdzanie by nie lizał ranki,pozostawienie w domu,sprawdzanie,czy nie ma jakichś zmian zapalnych...) oraz w pierwszych dniach w nowym domu(min.wyjścia na dwór raczej jeszcze w formie spacerów)...sugerowała zachowanie ostrożności w kontaktach z kotem,którego mają...
I mimo,że nie miała niczego do zarzucenia ludziom...jednak,już po ich odjeździe miała masę wątpliwości, choć nie skonkretyzowanych...mimo,że stosunek wzajemny był ok...jednak...tęsknota? Nie wiemy,dlatego zwracam się do kasiaprodex o odwiedzenie (niechcący...przy okazji) Milordzika w najbliższych dniach,by zerknęła jak się ma chłopak i jak wygląda jego ranka...zasugeruję też opiekunom jak najszybszą wizytę u weta(szczerze mówiąc sugerują to wszystkim nowym domkom...).
Jeślim coś pominęła...Astaroth uzupełń,proszę...zupełnie uciekło mi z pamięci,jak wsiadało chłopisko do auta...mogło uciec znacznie więcej...
Nie uciekł mi jednak sms Astaroth...cytuję-

[B]Pan zadzwonił.Dojechali.Milord został wprowadzony do domu,kot i sunie go obserwują a on je olewa.[/B]

hahaha...cały Milord- nie zaczepiaj mnie,to ja se wszystko pooglądam i zaprzyjaźnię się jak przyjdzie czas!Teraz mam coś ciekawszego do roboty- muszę wszystko rozeznać...przemyśleć!

[B]Milordziku! Powodzenia chłopaczku...niech znikną nasze wszystkie wątpliwości...miej szansę powiedzieć już- MAM JUŻ SWÓJ DOM...SWOICH LUDZI...SWOJE SUNIE! KOT TEŻ MOŻE BYĆ NA DOKŁADKĘ!
[/B]
Powodzenia chłopaczku!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzlikowa']
[B]Milordziku! Powodzenia chłopaczku...niech znikną nasze wszystkie wątpliwości...miej szansę powiedzieć już- MAM JUŻ SWÓJ DOM...SWOICH LUDZI...SWOJE SUNIE! KOT TEŻ MOŻE BYĆ NA DOKŁADKĘ!
[/B]
Powodzenia chłopaczku!!![/QUOTE]

dzięki za info i relację:)
oby już nie było żadnych wątpliwości i oby Milordzik dobrze się miał w swoim nowym domku:loveu::loveu::loveu:
Żeby już teraz się zadomowił i żeby wszystko dobrze się ułożyło. Cieszę się - Milord w końcu w swoim własnym domu!:multi::multi::multi:
Zuzliku zmień mu tytuł wątku:cool3:

a jak ten drugi zakochany w Milordziku domek? nie odzywa się nic?:roll:

Link to comment
Share on other sites

Niestety...dom w Podkowie zupełnie milczy...dzwoniłam kilka razy min. z propozycją szczeniaka bernardynowatego z Radomska...wysyłałam fotki i info...niestety.Ostatnie ustalenia były,że jak się zdecydują to dadzą mi znać...jak to teraz wygląda nie wiem i nie chciałabym już nadmiernie naciskać...podkreśliłam,że szukamy psiakom intensywnie domów...
cóż...dom musi chcieć chcieć ...jak z różnych względów nie jest gotów...żal,ale nie może nikt odnieść wrażenia,że zostaje osaczony.Szkoda!

A wracając do osaczania...muszę na moment odpuścić domkowi Milordzika,żeby nie poczuł się tak właśnie!...no,bo oczywiście już tam dzwoniłam!
Milordzik jeszcze nie jest nadmiernie ruchliwy...spokojnie chodzi po ogródku, koty go nie interesują,sunie i owszem,ale nie nadmiernie...opiekun uważa go za mądrego,spokojnego i zrównoważonego psa- nawet jak się obije kołnierzem,nie denerwuje się,tylko wraca i wyszukuje drogę przejścia...
Pan był zachwycony,że nie próbuje podlizywać ranki- ostrzegłam go,że najbardziej bedzie trzeba uważać na to po 3/4dobie...rany gojąc sie zaczynają swędzieć...pan twierdził,że jest bardzo zadowolony...taki ton też wyczuwałam.

Astaroth przysłała mi dziś fotki Milordzika po kastracji...biednego,zmaltretowanego i fizycznie, i psychicznie chłopaczka...będę czekała na weselsze focie z domku Milorda...te tęsknicę wzmagają!

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://img684.imageshack.us/i/mm1s.jpg/][IMG]http://img684.imageshack.us/img684/3990/mm1s.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img684/mm1s.jpg/1/][IMG]http://img684.imageshack.us/img684/mm1s.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/10/01/9a863383.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/10/01/44f29c36.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

pan dzwonił w imieniu Milorda wczoraj, mówił że wszystko jest dobrze, goi się ładnie, próbują go przyzwyczaić do mieszkania w domu, ale nie jest łatwo, no i troche mnie zaniepokoiło że już dwa razy wybiegł za bramę ale nie uciekał tylko bawił się w "złap mnie", kołnierz zniszczył ale pna powiedział że nie liże sobie szwów. No i są zachwyceni jego charkterem, tym że jest cierpliwy do dzieci itd :)

Link to comment
Share on other sites

Muszę przyznać,że nie pisałam do kasiaprodex...postaram sie napisać dziś...
Tak brakuje mi wieści o Milordziku...jak cięzko gdy psiak nie ma domku,a jak go ma,ciągle bywają momenty gdy człowiekiem szarpią wątpliwości...napiszę jeszcze do kasiaprodex,może się uspokoję.
Och,Milordziku...bądź szczęśliwy i grzeczny...nie wybiegaj za bramę...dziewczynki masz w środku!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Astaroth']Milord wygrał w konkursie fotograficznym książkę, ale mam ochotę im napisać żeby sobie tą książkę wsadzili w d..., bo powinien dostać aparat, ale zabralimu mu głosy oszuści.[/QUOTE]
Faktycznie! Bardzo Milordowi się przyda...książka:D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...