Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Roki jest kolejnym psiakiem, który był wczoraj sprawdzany przez szkoleniowca z zewnątrz, aby zobaczyć jak reaguje na obce osoby.
Niestety... jego próby nie wypadły pomyślnie.

Wyprowadzić z kojca się Roki dał, tj. dał się wziąć na smycz. Poszedł z Adrianem.
Przy pierwszej próbie pogłaskania, rzucił się na rękę, poprawiając kilka razy uchwyt. Przy bierności ze strony Adriana, tj, gdy zobaczył, że ręka się nie cofa mimo gryzienia odpuścił.
Przy kolejnej próbie, ponownie zaatakował. (dodam tylko, że Adrian z uwagi na stwierdzone zachowania agresywne Rokiego, oczywiście miał strój ochronny na sobie)

Drugą próbą była miska z jedzeniem. Skończyła się kolejnym atakiem.

Trzecią próbą było wiercenie dziury k. jego boksu, aby sprawdzić jego wrażliwość na dźwięki, ta próba jako jedyna zakończyła się pozytywnie, tj. Roki nie rzucił się, tylko stał spięty.

Charakter Rokiego jest bardzo niepewny, nie jest to pies stabilny, mocny psychicznie, wręcz przeciwnie. Jest to pies lękowy, którego właściciel kiedyś nauczył głupot (m.in. pilnowania jedzenia z atakiem). Jego ataki nie są jednorazowe, nie są także atakami, które bywają w początkowym okresie, wręcz przeciwnie trwają cały czas, w różnych sytuacjach.
Nie ukrywam, że po wczorajszym teście zaczynam rozważać z bólem serca uśpienie Rokiego. Ciężko mi się to pisze... nie wiem bowiem co dalej robić.

  • Replies 51
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...