Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[vege*]

[quote name='dOgLoV']widzisz , marzenia się spełniaja :loveu:

mam krople :Cool!::Cool!::Cool!::Cool!: co prawda prawie dostałam zawału , wchodze do apteki , jedynej w mieście dzisiaj otwartej i mówie

- " poproszę krople Otrivin"

a pani do mnie

- " ale tych akurat nie mamy "

padłam :mdleje:

mi inne nie pomagają :placz:

i wymienia mi różne , a ja ciagle kręce nosem i nagle pani mówi

- " ale chwila bo mam otrivin dla dzieci , jest mniejsza dawka to sobie pani wpsiknie od razu podwójną dawke i bedzie to samo działanie " :multi:

i mnie uratowała :multi:

a teraz ide umyć łeb i wróce :cool3:[/QUOTE]
Ja wiem, że się spełniają :) już dużo moich marzeń się spełniło :)
Ale fart z tymi kroplami :)

[quote name='magdabroy']A co z Nuką w tym czasie?[/QUOTE]
Zostaje z rodzicami, od września i tak się wyprowadzam do Warszawy na studia i nie mogłabym jej wziąć bo:
-mama z tatą nie chcą mi jej oddać
-pies nie będzie sam zostawał w obcym mieszkaniu zanim wrócę ze szkoły bo się zestresuje :evil_lol:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Raczej na Theosiu :eviltong: Nara ;)[/QUOTE]

przejechał by raz po podłodze były by proste :diabloti:

to nara :lol:

[quote name='marta.k9080']fuj,jadłam ostatnio i mi nosem poszło,myślałam że mi dziurki wypali...najlepiej nie oddychać przez nos jak się to zjada.
Ale Strong i Strong Piri Piri lubię.[/QUOTE]

doładnie , ej ale na katar by były fajne :diabloti:

[quote name='vege*']Ja wiem, że się spełniają :) już dużo moich marzeń się spełniło :)
Ale fart z tymi kroplami :)


Zostaje z rodzicami, od września i tak się wyprowadzam do Warszawy na studia i nie mogłabym jej wziąć bo:
-mama z tatą nie chcą mi jej oddać
-pies nie będzie sam zostawał w obcym mieszkaniu zanim wrócę ze szkoły bo się zestresuje :evil_lol:[/QUOTE]

wiadomo , głupi ma zawsze szczęście :diabloti: ( jeżeli chodzi o krople :eviltong:)

aaaaa cwaniara :eviltong: psa rodzicom zostawi i po sprawie :diabloti:

[vege*]

[quote name='dOgLoV']
wiadomo , głupi ma zawsze szczęście :diabloti: ( jeżeli chodzi o krople :eviltong:)

aaaaa cwaniara :eviltong: psa rodzicom zostawi i po sprawie :diabloti:[/QUOTE]
Tylko, że ja na prawdę chciałam ją wziąć ale oni się nie zgadzają, a mi będzie nudno bez psa :-( zaadoptuję sobie szczurka :evil_lol:

[łamAga]

[quote name='vege*']Tylko, że ja na prawdę chciałam ją wziąć ale oni się nie zgadzają, a mi będzie nudno bez psa :-( zaadoptuję sobie szczurka :evil_lol:[/QUOTE]

kup se kota :eviltong:

[Guest wolfheart]

[quote name='dOgLoV']doładnie , ej ale na katar by były fajne :diabloti:
[/QUOTE]

to wypróbuj:diabloti:

[łamAga]

[quote name='marta.k9080']to wypróbuj:diabloti:[/QUOTE]

chetnie ale leze juz wykapana w łóżku :diabloti:

[vege*]

[quote name='dOgLoV']kup se kota :eviltong:[/QUOTE]
nie chcę kota, siostra ma nienormalnego kota, którego nazywam Magunia Pizdunia :diabloti: Tak na prawdę nazywa się Magik, ale to nawet nie miauczy jak kot, do miski z żarciem leci i drze tego ryja jak zobaczy, że ktoś się ruszy, a na ręce tylko mojej siostrze wchodzi i daje się głaskać tylko wieczorami, a jak usiądzie za hula hopem to myśli, że go nie ma :diabloti:

[*Magda*]

[quote name='vege*']nie chcę kota, siostra ma nienormalnego kota, którego nazywam Magunia Pizdunia :diabloti: Tak na prawdę nazywa się Magik, ale to nawet nie miauczy jak kot, do miski z żarciem leci i drze tego ryja jak zobaczy, że ktoś się ruszy, a na ręce tylko mojej siostrze wchodzi i daje się głaskać tylko wieczorami, a jak usiądzie za hula hopem to myśli, że go nie ma :diabloti:[/QUOTE]

To chyba wszystkie Magiki są pierd*lnięte :evil_lol: Mój brat ma ksywę Magik :diabloti: [SIZE=1]Czasem zapominam jak ma na imię naprawdę [/SIZE]:oops:

[vege*]

[quote name='magdabroy']To chyba wszystkie Magiki są pierd*lnięte :evil_lol: Mój brat ma ksywę Magik :diabloti: [SIZE=1]Czasem zapominam jak ma na imię naprawdę [/SIZE]:oops:[/QUOTE]
Hahaha :evil_lol: Magunia Pizdunia jest na prawdę nienormalny. Jak koty lubię tak ten jest po prostu nienormalny i niesympatyczny, nie jest taki, ze mogę go wziąć i poprzytulać czy chociaż pogłaskać, tak jakby go w domu nie było, tzn jest jak słyszy jedzenie :evil_lol:

[Luzia]

Co do chipsów to moją miłością były te ostre lays'y o smaku ser cheddar, niestety nigdzie ich już od dawna nie widziałam :roll:

Vege, nie bierz szczura!! One strasznie cuchną :diabloti:

[vege*]

[quote name='Luzia']Co do chipsów to moją miłością były te ostre lays'y o smaku ser cheddar, niestety nigdzie ich już od dawna nie widziałam :roll:

Vege, nie bierz szczura!! One strasznie cuchną :diabloti:[/QUOTE]
To takie w granatowej paczce? Jak tak to też je kochałam :loveu: Teraz jem głównie te z biedy top chips serowo-cebulowe albo paprykowe :evil_lol:

Ok to nie chcę szczura :evil_lol:

[Luzia]

[quote name='vege*']To takie w granatowej paczce? Jak tak to też je kochałam :loveu: Teraz jem głównie te z biedy top chips serowo-cebulowe albo paprykowe :evil_lol:

Ok to nie chcę szczura :evil_lol:[/QUOTE]


nie pamiętam paczki ale były pyszne :loveu: teraz zwykle wcinam wasabi :)

Słusznie, jak chcesz gryzonia to bierz chomika, albo inną myszę ;)
Wbrew obiegowej opinii taki syryjczyk jest bardzo mądry ;)

[vege*]

[quote name='Luzia']nie pamiętam paczki ale były pyszne :loveu: teraz zwykle wcinam wasabi :)

Słusznie, jak chcesz gryzonia to bierz chomika, albo inną myszę ;)
Wbrew obiegowej opinii taki syryjczyk jest bardzo mądry ;)[/QUOTE]
Ja te lubiłam :loveu: [url]http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Orzeszki-chipsy-chrupki-krakersy/Ser-Zolty-54510-big.jpg[/url]

Chomików nie lubię, nigdy go nie miałam i nie zamierzam mieć, nudne toto i urodą nie grzeszy :diabloti: Z takich małych żyjątek to chyba zostanę przy królikach jakbym się zdecydowała, to jest sympatyczne i towarzyskie zwierzątko :loveu: :

[Luzia]

[quote name='vege*']Ja te lubiłam :loveu: [URL]http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Orzeszki-chipsy-chrupki-krakersy/Ser-Zolty-54510-big.jpg[/URL]

Chomików nie lubię, nigdy go nie miałam i nie zamierzam mieć, nudne toto i urodą nie grzeszy :diabloti: Z takich małych żyjątek to chyba zostanę przy królikach jakbym się zdecydowała, to jest sympatyczne i towarzyskie zwierzątko :loveu: :[/QUOTE]

ja mówię o tych : [url]http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRNyNXzruvrmiYj67EaF10zg81fAg_fuCwtQ2wq9AyO4k08R1N7[/url]
:lol:



I pięknie wcina kabelki :loveu:
Ja teraz mam szczury, ale myślę że to moje ostatnie gryzonie ;) Uwielbiam te skubańce, ale zapach... No cóż, wóz albo przewóz - nie można mieć wszystkiego :)
Jeszcze ja jak ja ( brak węchu pomaga w opiece nad takimi śmierdziuchami ), ale rodzina jest zdecydowanie przeciwna.

[vege*]

[quote name='Luzia']ja mówię o tych : [URL]http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRNyNXzruvrmiYj67EaF10zg81fAg_fuCwtQ2wq9AyO4k08R1N7[/URL]
:lol:



I pięknie wcina kabelki :loveu:
Ja teraz mam szczury, ale myślę że to moje ostatnie gryzonie ;) Uwielbiam te skubańce, ale zapach... No cóż, wóz albo przewóz - nie można mieć wszystkiego :)
Jeszcze ja jak ja ( brak węchu pomaga w opiece nad takimi śmierdziuchami ), ale rodzina jest zdecydowanie przeciwna.[/QUOTE]
A to tych nie jadłam ;)

Tu się nie zgodzę, mój Stefan NIGDY mi niczego nie pogryzł, był grzeczny i się lepiej słuchał niż Nuka :evil_lol: Nawet lepiej od niej aportował i przychodził na wołanie :diabloti:

[*Magda*]

[quote name='Luzia']
Vege, nie bierz szczura!! One strasznie cuchną :diabloti:[/QUOTE]

Miałam kilka szczurków i nigdy nie powiem, że one cuchną :shake:

[vege*]

[quote name='magdabroy']Miałam kilka szczurków i nigdy nie powiem, że one cuchną :shake:[/QUOTE]
Może to też zależy od tego w czym siedzą? Jak królika miałam w trocinach to śmierdział, jak włożyłam mu granulat taki to nie było wgl czuć królika :)

[Luzia]

Ja próbowałam już wszystkiego, granulatów, żwirków drewnianych, żwirków betonowych, trocin, ręczników papierowych i nic nie pomaga. Po wyszorowaniu klatki wystarczy 30 minut i już czuć... Może ja mam pecha do takich śmierdzieli po prostu :roll:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']To chyba wszystkie Magiki są pierd*lnięte :evil_lol: Mój brat ma ksywę Magik :diabloti: [SIZE=1]Czasem zapominam jak ma na imię naprawdę [/SIZE]:oops:[/QUOTE]

Mi Magik kojarzy sie tylko z kaliber 44 :diabloti:

[quote name='vege*']Hahaha :evil_lol: Magunia Pizdunia jest na prawdę nienormalny. Jak koty lubię tak ten jest po prostu nienormalny i niesympatyczny, nie jest taki, ze mogę go wziąć i poprzytulać czy chociaż pogłaskać, tak jakby go w domu nie było, tzn jest jak słyszy jedzenie :evil_lol:[/QUOTE]

a nasze koty są kochane :loveu: Pepsia sie nie lubi przytulac ciagle się wyleguje na parapecie a Ibri to taka przylepa że potrafi sie miziac i przytulać nawet pare godzin czasami człowiek nie może sobie popisać normalnie na dogo bo ta łazi i sie ociera o ręce o głowe o wszystko :loveu::loveu::loveu::loveu:

[quote name='Luzia']Co do chipsów to moją miłością były te ostre lays'y o smaku ser cheddar, niestety nigdzie ich już od dawna nie widziałam :roll:

Vege, nie bierz szczura!! One strasznie cuchną :diabloti:[/QUOTE]

nie jadłam tych chipsów :roll:

a szczura bym nie chciała :shake:

[quote name='vege*']To takie w granatowej paczce? Jak tak to też je kochałam :loveu: Teraz jem głównie te z biedy top chips serowo-cebulowe albo paprykowe :evil_lol:

Ok to nie chcę szczura :evil_lol:[/QUOTE]

z biedronki najlepsze były wędzonej szynki

[url]http://3.bp.blogspot.com/-6wDwYZx9bys/T57qQ326A0I/AAAAAAAAAJ0/3aVfCRDLEPo/s1600/DSCF6084.JPG[/url]

ale najpierw były tylko sezonowo na świeta wielkanocne a teraz juz ich nie ma w ogóle :roll:

więc sie przerzuciłam na te po prawej

[url]http://tugazetka.pl/files/g/2_Chipsy_Top_Chips_20130506B4.jpg[/url]

sphagetti carbonara :loveu::loveu::loveu::loveu:

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']Mi Magik kojarzy sie tylko z kaliber 44 :diabloti:
[/QUOTE]

I właśnie dlatego ma taką ksywę, bo był ich wiernym fanem ;)

[łamAga]

[quote name='magdabroy']I właśnie dlatego ma taką ksywę, bo był ich wiernym fanem ;)[/QUOTE]


też swojego czasu ich słuchałam :lol:

[vege*]

[quote name='dOgLoV']
a nasze koty są kochane :loveu: Pepsia sie nie lubi przytulac ciagle się wyleguje na parapecie a Ibri to taka przylepa że potrafi sie miziac i przytulać nawet pare godzin czasami człowiek nie może sobie popisać normalnie na dogo bo ta łazi i sie ociera o ręce o głowe o wszystko :loveu::loveu::loveu::loveu:



nie jadłam tych chipsów :roll:

a szczura bym nie chciała :shake:



z biedronki najlepsze były wędzonej szynki

[URL]http://3.bp.blogspot.com/-6wDwYZx9bys/T57qQ326A0I/AAAAAAAAAJ0/3aVfCRDLEPo/s1600/DSCF6084.JPG[/URL]

ale najpierw były tylko sezonowo na świeta wielkanocne a teraz juz ich nie ma w ogóle :roll:

więc sie przerzuciłam na te po prawej

[URL]http://tugazetka.pl/files/g/2_Chipsy_Top_Chips_20130506B4.jpg[/URL]

sphagetti carbonara :loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]
No to zazdroszczę takiego kota ;)

ble fuj, jak chipsy to tylko serowe, serowo cebulowe, paprykowe albo śmietankowe :eviltong: Ostatnio kupiłam sobie w biedrze wafle ryżowe paprykowe i to jest lepsze od chipsów :loveu:

[quote name='magdabroy']I właśnie dlatego ma taką ksywę, bo był ich wiernym fanem ;)[/QUOTE]
Kot siostry nazywa się Magik bo kiedyś jak siedział na telewizorze to siostra się odwróciła, żeby zamknąć okno a jego już nie było na tym tv. To była chwila, a się okazało, że on zasnął i spadł za telewizor :evil_lol: I tak został Magikiem bo znikł hahah :evil_lol:

[łamAga]

[quote name='vege*']No to zazdroszczę takiego kota ;)

ble fuj, jak chipsy to tylko serowe, serowo cebulowe, paprykowe albo śmietankowe :eviltong: Ostatnio kupiłam sobie w biedrze wafle ryżowe paprykowe i to jest lepsze od chipsów :loveu:


Kot siostry nazywa się Magik bo kiedyś jak siedział na telewizorze to siostra się odwróciła, żeby zamknąć okno a jego już nie było na tym tv. To była chwila, a się okazało, że on zasnął i spadł za telewizor :evil_lol: I tak został Magikiem bo znikł hahah :evil_lol:[/QUOTE]

Nie ma czego zazdrościć , to jest kochane co prawda ale na dłuższa mete wkurzające :diabloti:

śmietankowe chipsy też są mniami i solone :loveu::loveu::loveu::loveu:

a tych wafli o których piszesz jeszcze nie próbowałam :shake:

moze umie jeszcze jakieś inne sztuczki a nie wiecie :diabloti:

[vege*]

[quote name='dOgLoV']Nie ma czego zazdrościć , to jest kochane co prawda ale na dłuższa mete wkurzające :diabloti:

śmietankowe chipsy też są mniami i solone :loveu::loveu::loveu::loveu:

a tych wafli o których piszesz jeszcze nie próbowałam :shake:

moze umie jeszcze jakieś inne sztuczki a nie wiecie :diabloti:[/QUOTE]
Za solonymi nie przepadam ;)
Te wafle są pyszne, lubię zwykłe ale te są boskie :loveu: jeszcze są serowe ale nie jadłam

jasne, że umie, chowa się za hula hop i myśli, że go nie ma :diabloti: i wtedy nie ucieka jak Michał (chłopak siostry) chodzi obok niego i go głaszcze, a normalnie Magik nie daje mu się pogłaskać chyba, że jest noc :evil_lol:

[łamAga]

[quote name='vege*']Za solonymi nie przepadam ;)
Te wafle są pyszne, lubię zwykłe ale te są boskie :loveu: jeszcze są serowe ale nie jadłam

jasne, że umie, chowa się za hula hop i myśli, że go nie ma :diabloti: i wtedy nie ucieka jak Michał (chłopak siostry) chodzi obok niego i go głaszcze, a normalnie Magik nie daje mu się pogłaskać chyba, że jest noc :evil_lol:[/QUOTE]

wafle serowe ?? :crazyeye: jutro uderzam na biedronke :diabloti:

no fakt hula hop jest tak szerokie ze można go za nim nie zauważyć :diabloti: