Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='marta.k9080']a ja marzę o domku na wsi,szczerze nie znoszę mieszkać w bloku:roll:[/QUOTE]

mówiłam dokładnie tak jak Ty , te same słowa , teraz mieszkam w domku co prawda nie na wsi ale na peryferiach i mam dosyć ....

Guest wolfheart
Posted

[quote name='dOgLoV']mówiłam dokładnie tak jak Ty , te same słowa , teraz mieszkam w domku co prawda nie na wsi ale na peryferiach i mam dosyć ....[/QUOTE]

jestem na tyle zdegustowana miastem i ludźmi,że mieszkanie na wsi wydaje mi się byc niemal luksusem

Posted

[quote name='marta.k9080']jestem na tyle zdegustowana miastem i ludźmi,że mieszkanie na wsi wydaje mi się byc niemal luksusem[/QUOTE]

tylko pamiętaj że mieszkanie w domku to wieczna syzyfowa praca , ciągle musisz ładować w dom pieniądze , to wielkaaaa skarbonka bez dna .... domek był moim marzeniem ale takim tylko w głowie sama nie wiem czy bym kiedyś to marzenie próbowała zrealizować , kiedyś powiedziałam Sebastianowi żę chciała bym mieszkać w domku gdzieś na wsi albo na peryferiach , okazało się że on też , tylko że on postanowił to nasze wspólne marzenie zrealizowac i to w trybie natychmiastowym żebyśmy po ślubie już w nim mieszkali ....czasami trzeba uważać na wypowiadanie życzeń ;)

Posted

Ja jak się wyprowadziłam z bloku z Warszawy z Rodzicami do domu (gdzie teraz mieszkam) to była totalna wieś :p kilka domów, las i same pola.:) Teraz domy są aż po sam las.:placz: ruchliwa ulica ...

Plusy są takie, że np. latem bez problemu można zrobić grilla,czy nawet dzieci jak są w gościach u nas spokojnie mogą bawić się na dworze, a nie biegać po mieszkaniu.

Minusem dla mnie tu jest to, że tu jest bardzo mało osób w moim wieku. Nie mam za bardzo z kim wyjść na dwór, czy coś.Dla nas psiarzy tu też jest dziwnie, bo nie ma z kim się umówić na wspólny spacer.. czy nawet w parku nie spotkamy psiaków, ja tu nawet parku nie mam w sumie (:evil_lol:), ale mam fajne tereny leśne.
Mieszkam 3 km od małego miasta :p

Wiadomo w bloku jest o tyle wygoda, że jest mniej roboty.W domu to trzeba posprzatać, a zwykle tam jest o wiele więcej pokoi,trzeba dbać o swój ogródek. :) Ale jest większa swoboda w sumie. No coś za coś :lol:

Guest wolfheart
Posted

racja trzeba ;) mimo to wiem,że kiedyś zaryzykuję i będę miała taki dom:p chciałabym taki nie za duzy,nawet mały ale za to z duuużym ogrodem i sadem owocowym

Posted

[quote name='Aleksandra95']Ja jak się wyprowadziłam z bloku z Warszawy z Rodzicami do domu (gdzie teraz mieszkam) to była totalna wieś :p kilka domów, las i same pola.:) Teraz domy są aż po sam las.:placz: ruchliwa ulica ...

Plusy są takie, że np. latem bez problemu można zrobić grilla,czy nawet dzieci jak są w gościach u nas spokojnie mogą bawić się na dworze, a nie biegać po mieszkaniu.

Minusem dla mnie tu jest to, że tu jest bardzo mało osób w moim wieku. Nie mam za bardzo z kim wyjść na dwór, czy coś.Dla nas psiarzy tu też jest dziwnie, bo nie ma z kim się umówić na wspólny spacer.. czy nawet w parku nie spotkamy psiaków, ja tu nawet parku nie mam w sumie (:evil_lol:), ale mam fajne tereny leśne.
Mieszkam 3 km od małego miasta :p

Wiadomo w bloku jest o tyle wygoda, że jest mniej roboty.W domu to trzeba posprzatać, a zwykle tam jest o wiele więcej pokoi,trzeba dbać o swój ogródek. :) Ale jest większa swoboda w sumie. No coś za coś :lol:[/QUOTE]

To Ty masz nieco lepiej , gdybym miała takie okolice to moze i bym polubiła mieszkanie w domku , u nas , dom przy domu , co prawda do lasu mamy nie daleko ale i tam zaczynają wycinać drzewa i coś budować :roll: jedyny plus że mamy duze podwórko bo mamy dom narożny więc miejsca jest dużo ;)


[quote name='marta.k9080']racja trzeba ;) mimo to wiem,że kiedyś zaryzykuję i będę miała taki dom:p chciałabym taki nie za duzy,nawet mały ale za to z duuużym ogrodem i sadem owocowym[/QUOTE]

a wiesz ile jest bałaganu na jesien z takich drzew owocowych ?? :eviltong:


Ja i mój optymizm :diabloti:

Posted

[quote name='marta.k9080']a ja marzę o domku na wsi,szczerze nie znoszę mieszkać w bloku:roll:[/QUOTE]

ja też marzę.. i to w jakimś lesie :loveu:
aa i wtedy samochód, to tylko terenowy :lol:

W bloku jest wygodniejsze mieszkanie, ale życie zaczyna się w domu jednorodzinnym :eviltong:

Posted

[quote name='marta.k9080']ale jakie jedzonko pyszne:p[/QUOTE]

no jedzonko pyszne , ale ja i tak uczulona jestem na owoce :eviltong:

[quote name='kalyna']ja też marzę.. i to w jakimś lesie :loveu:
aa i wtedy samochód, to tylko terenowy :lol:

W bloku jest wygodniejsze mieszkanie, ale życie zaczyna się w domu jednorodzinnym :eviltong:[/QUOTE]

ueeeee no w lesie to też bym chciała mieszkać :eviltong:


wczoraj Ibri znowu zlała sie na Nerona legowisko , wyprałam je , dzisiaj założyłam i chyba to było ostatnie pranie tego legowiska , cały materiał pęka i jest już przeźroczysty miejscami , musze sie za czyms rozejrzec ale skórzanym , eco skóra czy coś podobnego żeby w razie co można było umyć a nie trzeba by było prac ....

Guest wolfheart
Posted

Wy nie możecie jakoś jej odgrodzić od schodów,legowiska?ja bym już szału dostała z tym sikaniem gdzie popadnie...

Posted

[quote name='marta.k9080']Wy nie możecie jakoś jej odgrodzić od schodów,legowiska?ja bym już szału dostała z tym sikaniem gdzie popadnie...[/QUOTE]

Nie da rady , musieli byśmy ja trzymać w klatce chyba :roll:

Guest wolfheart
Posted

[quote name='dOgLoV']Nie da rady , musieli byśmy ja trzymać w klatce chyba :roll:[/QUOTE]

no ale tak przecież nie może być w nieskończoność :roll: sama nie mam teraz żadnego pomysłu ,ale podziwiam Was z cierpliwość

Posted

Wiesz... my też mieliśmy podobną historię, tyle że podczas ubiegłorocznych (? chyba ubiegorocznych - wtdy też było tak, że śnieg się topił, a potem chwycił 15stopniowy mróz) roztopów. Też spadł lód z dachu i to kilkakrotnie, za pierwszym razem się nie spodziewaliśmy zbytnio, Morus spał sobie na schodach przy dachu i cudem go nie drasnął śnieg - osunął się mu dosłownie przed nosem, buda jego ma lekkie wgięcie. Potem wzięliśmy go do domu i ledwo to zrobiliśmy, a znów osunął się lód - tym razem trafił na schody i w naszą metalową barierkę: część odpadła, a reszta się zgięła (a to naprawdę masywna barierka, przeżyła już 50lat). I schody betonowe też trochę zostały naruszone... także doskonale Cię rozumiem i współczuję.

Jednak mimo wszystko nie wyobrażam sobie mieszkać w bloku czy w domu jednorodzinnym na jakimś osiedlu. Tzn. my zaliczamy się do osiedla, ale mieszkamy na przedmieściach tak naprawdę i wokół siebie mamy lasy (tzn. są oddalone od nas jakieś 400 i 600m) ;)

Posted

[quote name='marta.k9080']no ale tak przecież nie może być w nieskończoność :roll: sama nie mam teraz żadnego pomysłu ,ale podziwiam Was z cierpliwość[/QUOTE]

Dzięki ;)

obawiam się że tak będzie właśnie w nieskończoność , dostawiliśmy kolejną kuwetę taką całkiem odkrytą bo stwierdziliśmy że może nie lubi zamkniętych pomieszczeń , pierwszy dzień super w ogóle nie nasikane poza kuwetą a w kuwecie i owszem , na następny dzień idę , patrze a schody zalane :roll: jedyne co doszło to rozpierdzielony wszędzie żwirek bo Pepsi tak wszystko zakopuje że prawie cały żwirek wysypuję i dodatkowe sprzątanie doszło ....

Posted

[quote name='Ty$ka']Wiesz... my też mieliśmy podobną historię, tyle że podczas ubiegłorocznych (? chyba ubiegorocznych - wtdy też było tak, że śnieg się topił, a potem chwycił 15stopniowy mróz) roztopów. Też spadł lód z dachu i to kilkakrotnie, za pierwszym razem się nie spodziewaliśmy zbytnio, Morus spał sobie na schodach przy dachu i cudem go nie drasnął śnieg - osunął się mu dosłownie przed nosem, buda jego ma lekkie wgięcie. Potem wzięliśmy go do domu i ledwo to zrobiliśmy, a znów osunął się lód - tym razem trafił na schody i w naszą metalową barierkę: część odpadła, a reszta się zgięła (a to naprawdę masywna barierka, przeżyła już 50lat). I schody betonowe też trochę zostały naruszone... także doskonale Cię rozumiem i współczuję.

Jednak mimo wszystko nie wyobrażam sobie mieszkać w bloku czy w domu jednorodzinnym na jakimś osiedlu. Tzn. my zaliczamy się do osiedla, ale mieszkamy na przedmieściach tak naprawdę i wokół siebie mamy lasy (tzn. są oddalone od nas jakieś 400 i 600m) ;)[/QUOTE]

tylko że u nas spadł cały tynk :roll: o snieg sie nie boimy że spadnie bo mamy nad schodami taras i myśleliśmy że nic nam na głowę nie spadnie :roll:

ale Wy to macie niebezpiecznie , moze załóżce sobie na dach takie stopery które ktopują spadający śnieg ;)

Posted

[quote name='Ty$ka']Hmmm... Aga, a ile razy dziennie czyścicie kuwetę?[/QUOTE]

to zależy , czasami raz , czasami 3 razy , w zależności od niespodzianek w kuwetach ....

Posted

[quote name='dOgLoV']coś ze zimą mi się śniło , wielkie góry śniegu po których chodziłam i czegoś szukałam ale nie pamiętam czego :diabloti:

wreszcie , dzisiaj coś mi się tak dzień dłużył w pracy że myślałam że się nie skonczy , w dodatku robili " łapankę " na dzisiejszą nockę , na szczęście do mnie nie przyszli bo musiała bym odmówić ( nienawidzę nocek ) [B]a nie lubię odmawiać kierownikowi[/B] :lol: mi tam wystarczy te 5 moich nocek które mnie czekają od poniedziałku :roll:
[/QUOTE]

Pewnie szukałaś wiosny ;)

A Sebastian o tym wie :diabloti:

Posted

[quote name='magdabroy']Pewnie szukałaś wiosny ;)

A Sebastian o tym wie :diabloti:[/QUOTE]

ale nie znalazłam :shake:

Ty zboczuchu jeden :eviltong: oczywiście że nie wie :diabloti:

Posted

[quote name='dOgLoV']
Ty zboczuchu jeden :eviltong: oczywiście że nie wie :diabloti:[/QUOTE]

Ja zboczuch :crazyeye: Jak myślałaś o tym samym co ja, to jesteś świnią :evil_lol:



A wracając do tematu domu/mieszkania ;) Przez 28 lat mieszkałam w kamienicy/bloku, a teraz mieszkam w domu i nie zamienię tego na blok już nigdy :) Jest więcej roboty, to fakt, ale jest dużo przyjemniej :)

Posted

[quote name='magdabroy']Ja zboczuch :crazyeye: [B]Jak myślałaś o tym samym co ja, to jesteś świnią[/B] :evil_lol:



A wracając do tematu domu/mieszkania ;) Przez 28 lat mieszkałam w kamienicy/bloku, a teraz mieszkam w domu i nie zamienię tego na blok już nigdy :) Jest więcej roboty, to fakt, ale jest dużo przyjemniej :)[/QUOTE]

:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:

może jak już bedziemy mieli więcej zrobione tutaj to też polubię ale na razie to tylko pokoje są zrobione i to jeszcze nie wszystkie i kuchnia , łazienka do roboty , korytarz do roboty o podwórku nie wspomnę :roll: jak widze ten cały rozpiździel to mi sie odechciewa wszystkiego ....

Posted

[quote name='dOgLoV']
może jak już bedziemy mieli więcej zrobione tutaj to też polubię ale na razie to tylko pokoje są zrobione i to jeszcze nie wszystkie i kuchnia , łazienka do roboty , korytarz do roboty o podwórku nie wspomnę :roll: jak widze ten cały rozpiździel to mi sie odechciewa wszystkiego ....[/QUOTE]

Już kiedyś pamiętam pisałyśmy obie co mamy do zrobienia w naszych domach :) U mnie też jeszcze kupa roboty, a teraz praca stanęła, bo ja nie pracuję, więc kasy na koncie mniej :roll: a więc i mniejsze pieniądze do przeznaczenia na remont ;) Ale i tak się cieszę z tego co daje mi mieszkanie w domu :)

Posted

[quote name='magdabroy']Już kiedyś pamiętam pisałyśmy obie co mamy do zrobienia w naszych domach :) U mnie też jeszcze kupa roboty, a teraz praca stanęła, bo ja nie pracuję, więc kasy na koncie mniej :roll: a więc i mniejsze pieniądze do przeznaczenia na remont ;) Ale i tak się cieszę z tego co daje mi mieszkanie w domu :)[/QUOTE]

może tak pesymistycznie podchodze do wszystkiego z braku słoneczka , jak nadejdzie ciepło może zmienie nastawienie ;)

Posted

Jak tak czytam to co piszesz o tym domku jednorodzinnym to stwierdzam, że szybko Ci się odmieniło :eviltong:
Z drugiej strony co innego wprowadzać się do swojego domu, przesz Was zaprojektowanego itp, a co innego już kupić stojący i iluś tam letni i go remontować.... I w sumie dopiero po iluś tam latach zaczyna się narzekać np. zimą, gdzie trzeba samemu kupić węgiel, miał itp, potem to przetransportować do kotłowni, codziennie palić w piecu, wynosić popiół itp. i to dzień w dzień.

Ale widać, że Ty to typowo blokowa dziewczyna jesteś :eviltong:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...