Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

Hej wszystkim :lol:

dzieki za komentarze miłe słowa i życzonka :loveu::loveu::loveu::loveu:

Marysia z tymi prosiaczkami też mnie rozczuliła :loveu::loveu::loveu::loveu:



[quote name='phase']A ja tak z ciekawości zapytam, bo Qwendi nie jest wystawiana chyba, ale wcześniej była?[/QUOTE]

Qwendi jest w dalszym ciągu wystawiana , z tym że teraz w zwiazku ze slubem mielismy za duzo biegania i nie było na to czasu , niedługo ( w przyszłym roku ) na pewno sie gdzies wybierzemy :loveu:

edit :

[B]Kalyna [/B]zdjęc mam nawet więcej niż na facebooku ale brak czasu żeby wstawić

dzisiaj byłam po pracy u Nerona i Marysi i dopiero niedawno wróciłam ;)

Edited by dOgLoV
Posted

[B]To lecimy ze zdjęciami [/B]:lol:

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06759.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06737.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06741.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06742.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06743.jpg[/IMG]

[B]cdn .....[/B]

Posted

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06745.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06748.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06749.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06750.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06752.jpg[/IMG]

[B]cdn .....[/B]

Posted

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06753.jpg[/IMG]


[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06755.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06756.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06757.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06758.jpg[/IMG]

Posted

Jakie świetne fotki :) Uwielbiam oglądać relacje koto-psie :loveu:

Aż zrobiłaś mi smaka na drugiego kota, nie dobra Ty :D

Mam takie pytanie... nie masz czasem kici za grubą? ;)

Posted

[quote name='Aleksandra95'][URL]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06755.jpg[/URL]
jaka dama z kotka.:)[/QUOTE]

:evil_lol:

[quote name='Ty$ka']Jakie świetne fotki :) Uwielbiam oglądać relacje koto-psie :loveu:

Aż zrobiłaś mi smaka na drugiego kota, nie dobra Ty :D

Mam takie pytanie... nie masz czasem kici za grubą? ;)[/QUOTE]

Nie krępuj się jak masz jednego kota to drugi nie zrobi różnicy :evil_lol:

Pepsiak co prawda jest grubsza od Ibri ale gruba raczej nie jest , ona ma bardzo dużo futra to wiszące pod nią to tylko długie futerko :loveu::loveu::loveu::loveu:

musiała byś ją zobaczyć po prysznicu przed wytarciem jaki wypłosz chudy :evil_lol:

Posted

[quote name='dOgLoV']Nie krępuj się jak masz jednego kota to drugi nie zrobi różnicy :evil_lol:

Pepsiak co prawda jest grubsza od Ibri ale gruba raczej nie jest , ona ma bardzo dużo futra to wiszące pod nią to tylko długie futerko :loveu::loveu::loveu::loveu:

musiała byś ją zobaczyć po prysznicu przed wytarciem jaki wypłosz chudy :evil_lol:[/QUOTE]
Ależ ja wiem, u nas rzadko jest jeden kot. Zawsze jest przynajmniej trzy... ostatnio było pięć :eviltong: Z tymże mój kochany Endusław nie lubi innych kotków, więc teraz muszę cierpieć z powodu TYLKO jednego kota :roll:

Dlatego też pytam - nigdy nie miałam długowłosych kotów, więc się nie znam ;) (tzn. miałam Manię, ale znalazłam ją w lesie jako szkielet i 4 dni po znalezieniu przegrała walkę o życie, więc nie wiem jak wyglądają zadbane, długowłose koteczki).

Posted

[quote name='phase']A gdzie Ibri?.
Aaa to z miłą chęcią będę jej kibicować na wystawach i na pewno dziewcze pięknie się prezentuje. ;)[/QUOTE]

Ibri niestety ale jest kotkiem który trudno odnajduje sie w nowych sytuacjach i jak Neron pojawił się w domu to ona siedziała za tapczanem :roll:

przyzwyczai się , przed Qwendą też na początku zwiewała a teraz ją całkowicie akceptuje ;)

niedługo Neron u nas zamieszka na stałę wiec musza sie zaprzyjaznic innej opcji nie widze ;)

mam nadzieję że kiedyś na jakiejś wystawie sie poznamy ;)

[quote name='Ty$ka']Ależ ja wiem, u nas rzadko jest jeden kot. Zawsze jest przynajmniej trzy... ostatnio było pięć :eviltong: Z tymże mój kochany Endusław nie lubi innych kotków, więc teraz muszę cierpieć z powodu TYLKO jednego kota :roll:

Dlatego też pytam - nigdy nie miałam długowłosych kotów, więc się nie znam ;) (tzn. miałam Manię, ale znalazłam ją w lesie jako szkielet i 4 dni po znalezieniu przegrała walkę o życie, więc nie wiem jak wyglądają zadbane, długowłose koteczki).[/QUOTE]

Może gdybyś już jakiegoś przyniosła to by go zaakceptował , u nas na początku Pepsiak i Ibri się nie lubiły , jedna na drugą syczała a teraz nawet sie akceptują i czasem koło siebie nawet leżą :loveu:

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06666.jpg[/IMG]

a co do kotów długowłosych to całe te futerko zwisające na dole to włosy , nie ma pod nimi nic tłuszczyku :loveu:

Posted

[quote name='dOgLoV']Może gdybyś już jakiegoś przyniosła to by go zaakceptował , u nas na początku Pepsiak i Ibri się nie lubiły , jedna na drugą syczała a teraz nawet sie akceptują i czasem koło siebie nawet leżą :loveu:

a co do kotów długowłosych to całe te futerko zwisające na dole to włosy , nie ma pod nimi nic tłuszczyku :loveu:[/QUOTE]
Wiesz... wolę nie ryzykować. Po Szamanie i jego wrogości do innych kotów (a wtedy mieszkały 4 inne koty) pozostały wspomnienia z sikania wszędzie gdzie popadnie i oddzielanie go od kotów - i choć czasem spał razem z innymi kotami, tak jednak... cóż, teraz wolę uszanować Endusława ;)

Super, ale pewnie dużo roboty przy pielęgnacji? ;)

[url]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06666.jpg[/url] kocham taki widok :loveu:

Posted

[url]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06755.jpg[/url] jak słodko :loveu::loveu::loveu:


[url]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/DSC06752.jpg[/url] no chodź "mały" ;)

Super te zdjęcia :loveu:

Posted

odpisze na posty pozniej bo wiecie co ?

[B]ODCIELAM SOBIE KAWAL PALCA NA KRAJALNICY DO CHLEBA [/B]:crazyeye:

wróciłam z pogotowia i teraz czekam na otwarcie przychodni zeby isc do rodzinnego ;)

Posted

foteczki :loveu::loveu::loveu:

[quote name='dOgLoV']odpisze na posty pozniej bo wiecie co ?

[B]ODCIELAM SOBIE KAWAL PALCA NA KRAJALNICY DO CHLEBA [/B]:crazyeye:

wróciłam z pogotowia i teraz czekam na otwarcie przychodni zeby isc do rodzinnego ;)[/QUOTE]

:mdleje:
Bossssie, teraz już wiesz, że to Sebastian powinien robić Ci śniadania ;)

a już chciałam napisać, że nie tylko ja od rana siedzę na dogo :o

duży kawał? czy tylko troszeczkę?
bo ja ściachałam tylko końcówkę, a krwi się lało co nie miara....

Posted

[quote name='kalyna']foteczki :loveu::loveu::loveu:



:mdleje:
Bossssie, teraz już wiesz, że to Sebastian powinien robić Ci śniadania ;)

a już chciałam napisać, że nie tylko ja od rana siedzę na dogo :o

duży kawał? czy tylko troszeczkę?
bo ja ściachałam tylko końcówkę, a krwi się lało co nie miara....[/QUOTE]

dokladnie , juz mu powiedzialam ze od teraz on robi sniadanka :evil_lol:

połowe paznokcia ale wzdłuż a pozniej jakos nakrecilam ze to cale odcielam nie wiem jak to zrobilam ale na pewno szybko hehe

nooo krwi było sporo nadal chyba saczy bo nie szlo tego zszyc bo palec zostal na krajalnicy , jak wrocilismy to Sebastian go znalazł i mowi " o jest , ale blady , ooo i ma paznokieć " buahhahahahahhah głupek :evil_lol:

Posted

[IMG]http://www.bhp.kqs.pl/galerie/k/kombinezon-ochronny-tych_1710.jpg[/IMG]

Niech ci Sebastian kupi i nie wypuszcza z łóżka bez tego.Bo ty dokonasz autodestrukcji.

Posted

Wtorkowe - słoneczne dzień dobry ;)

[quote name='dOgLoV']nooo krwi było sporo nadal chyba saczy bo nie szlo tego zszyc bo palec zostal na krajalnicy , jak wrocilismy to Sebastian go znalazł i mowi [B]" o jest , ale blady , ooo i ma paznokieć " [/B]buahhahahahahhah głupek :evil_lol:[/QUOTE]

O rany.... :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='dOgLoV']
[B]ODCIELAM SOBIE KAWAL PALCA NA KRAJALNICY DO CHLEBA [/B]:crazyeye:
[/QUOTE]

O Bosz!! Jak moja cioteczka na weselu złamała rękę to wujaszek od razu już "to kto teraz będzie mi robił obiady? :crazyeye:" To są chłopy. :diabloti:

Posted

[quote name='Aleks89'][IMG]http://www.bhp.kqs.pl/galerie/k/kombinezon-ochronny-tych_1710.jpg[/IMG]

Niech ci Sebastian kupi i nie wypuszcza z łóżka bez tego.Bo ty dokonasz autodestrukcji.[/QUOTE]

W moim przypadku nawet to nie pomoże :shake: ja bym chyba musiała owinąć się folią bąbelkową i w ogóle nie ruszać się z miejsca a i tak pewnie bym sobie krzywdę zrobiła pękającym bąbelkiem z tej folii :angryy:

[quote name='Ptysiak']Wtorkowe - słoneczne dzień dobry ;)

O [B]rany[/B].... :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]

noooo rana jest spora :evil_lol:

[quote name='phase']O Bosz!! Jak moja cioteczka na weselu złamała rękę to wujaszek od razu już "to kto teraz będzie mi robił obiady? :crazyeye:" To są chłopy. :diabloti:[/QUOTE]

Sebastian jest lepszy , mówi " Kochanie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło " nie bedzie trzeba na wegiel odkladac kupimy za odszkodowanie ":mdleje::evil_lol:

Ja tu cierpie a tego się żarty trzymają :mad:

Pan kolega z pracy :evil_lol: spytal czy miesko sie zmarnowało na co ja odpowiedzialam ze nic sie nie zmarnowalo ze oblozylam mezowi tym chleb :evil_lol:

Poza tym ja zawsze mowilam ze chciala bym zobaczyc jak to jest miec coś złamanego ale do choler..... nigdy nie chciałam miec odciętego palca :angryy:

Posted

[quote name='dOgLoV']
Poza tym ja zawsze mowilam ze chciala bym zobaczyc jak to jest miec coś złamanego ale do choler..... nigdy nie chciałam miec odciętego palca :angryy:[/QUOTE]

Ty to masz dziwne marzenia :lol:

swoją drogą to jakby się martwił to Ci i tak nie pomoże... A przynajmniej się pośmiejesz ;)
niedługo po tym jak sobie ja odcięłam palec to zaczęliśmy kupować juz pokrajany chleb... a krajalnica stoi i niszczeje, bo ja nie mam zamiaru nią ciąć....:D

Ale pocieszę Cię, że jak ja coś sobie zrobię, co się dośc często zdarza to i tak wszyscy z tego żartują... czasem w bardziej obrzydliwy sposób :p

Posted

wlasnie czubki palcow sa najbardziej unerwione i nawet male skaleczenie kaczy sie duza iloscia krwi i strasznie boli, nie powiem ze dosc dlugo nie ma sie pozniej czucia w tym miejscu... ale z czasem wszystko wroci do normy wiec glowa do gory

Posted

[quote name='kalyna']Ty to masz dziwne marzenia :lol:

swoją drogą to jakby się martwił to Ci i tak nie pomoże... A przynajmniej się pośmiejesz ;)
niedługo po tym jak sobie ja odcięłam palec to zaczęliśmy kupować juz pokrajany chleb... a krajalnica stoi i niszczeje, bo ja nie mam zamiaru nią ciąć....:D

Ale pocieszę Cię, że jak ja coś sobie zrobię, co się dośc często zdarza to i tak wszyscy z tego żartują... czasem w bardziej obrzydliwy sposób :p[/QUOTE]

Nie ma co płakać , palec mi już i tak nie odrośnie :)

a to wina dogomani bo mialam ten chleb ukroić wczoraj wieczorem to sie zasiedzialam na dogo i stwierdzilam ze zrobie to rana a rano o 5tej to ja spalam na pol i nie widzialam gdzie mam lalce :eviltong:

Ja krajalnicy na pewno juz nie dotknę :shake:

dokladnie , niektore żarty na sama mysl sa bolesne :roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...