Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[Ania :)]

Kochana , śliczna , grzeczna , idealna Qwendi <3 :p 

[łamAga]

2 minuty temu, Ania :) napisał:

Kochana , śliczna , grzeczna , idealna Qwendi <3 :p 

Tylko z jednym się zgadzam :P

[*Magda*]

6 godzin temu, dOgLoV napisał:

Tylko z jednym się zgadzam :P

Z imieniem :D

[łamAga]

5 godzin temu, *Magda* napisał:

Z imieniem :D

Dokładnie :D :P

No to laseczki WEEKEND :D

[angineuuka]

siema.

[łamAga]

13 minut temu, Angi napisał:

siema.

siema ;) 

chciałam posiedzieć ale jednak mi się spać zachciało :D

Dobranoc ;)

[*Magda*]

15 godzin temu, dOgLoV napisał:

No to laseczki WEEKEND :D

Nie idziesz do pracy??

Dzień dobry :P

[łamAga]

4 minuty temu, *Magda* napisał:

Nie idziesz do pracy??

Dzień dobry :P

Miałam iść ale Sebastian mi oznajmił że On idzie na nocke na 24 do 8 więc ja mogła bym iść na 9 do 17 więc stwierdziłam ze nie ide w ogóle :P

[łamAga]

Laski nagrywała któraś z Was kiedyś coś kamerką w laptopie ? chcieliśmy nią nagrać Qwende pod nasza nieobecność ale za cholere nie wiem jak ją uruchomić , wujek google też mi nie pomogł :/

[*Magda*]

Ja nie :/

[*Magda*]

Ja nie :/

[łamAga]

chyba musze mieć oprogramowanie dell webcam ale mnie wywala jak chce instalować , trudno , wymyslimy coś innego ;)

pastuch już zainstalowany , pojechalismy do miasta , wróciliśmy i Qwendi lezała z dala od plota , jak tylko podchodziła i słyszała dzwiek to uciekała , wiec jest nadzieja ;)

[*Magda*]

Pewnie ją wcześniej pierdolnęło :D

[łamAga]

5 minut temu, *Magda* napisał:

Pewnie ją wcześniej pierdolnęło :D

Pierdolneło i to ostro aż łbem walnęła o płot :/ ale przynajmniej teraz wie ze jak piszczy to się musi cofnąć :D

a tutaj macie oswajanie Stasia z Qwendą :D

sprzęt ;)

i trochę niewyraźne ale tak moje dziecko traktuje koty :D

[*Magda*]

A co, Staś się boi Qwendi?

[łamAga]

6 minut temu, *Magda* napisał:

A co, Staś się boi Qwendi?

Staś ? Staś się boi każdego psa , iostatnio bratowa poszła z nim na spacer , cieszył się , szedł ladnie i na dole spotkał sąsiada , ma małego szczeniaczka w typie amstaffa ( w ogóle wygląda jak mały kanar , słodki jest ) no i jak to szczeniak , zobaczył że ktoś idzie to z latającą dupą podleciał do Stasia i go dotknął , była taka panika że o mało zawału nie dostał i tak zanosił sie płaczem że musieli się wrócić ;( a najgorsze jest to że wine za to ponoszą jego rodzice bo go psami straszą ;( " jak coś tam  zrobsz to przyjdzie Qwendi i Cię w tyłek ugryzie" ;( albo jak jesteśmy u nich to brat podchodzi do Qwendi i mówi do Stasia " boisz sie Qwendi ? brrr tata też się boi " ;( robią z niego "kalekę" pójdzie na dwor i wroci z placzem bo psa zobaczy ehhh ale żadne tłumaczenie nie pomaga ;( 

[angineuuka]

Pojebani ludzie.

[angineuuka]

I to nie chodzi o to, ze jestes psiara czy cos. Mialam znajomego za dzieciaka, co bal sie psow. To tragedia byla... Masakra dla dzieciaka. Byl posrany jak mijali psa, uciekal w poplochu jak. Tylko swojego sie nie bal. 

[*Magda*]

Samuel od tej mojej koleżanki też był straszony psami przez swoją babcię :/ Dopiero jak ją opierdzielili, to przestała go straszyć psami.

[łamAga]

4 minuty temu, Angi napisał:

Pojebani ludzie.

 

2 minuty temu, Angi napisał:

I to nie chodzi o to, ze jestes psiara czy cos. Mialam znajomego za dzieciaka, co bal sie psow. To tragedia byla... Masakra dla dzieciaka. Byl posrany jak mijali psa, uciekal w poplochu jak. Tylko swojego sie nie bal. 

Dokładnie tak , moja bratowa tak panicznie boi sie kotów że jak jeden siedział pod jej domem to czekała 2 godziny za bratem az wróci z pracy żeby wejść z nim do domu bo sie bała koło niego przejść ;(

[angineuuka]

Przejebane takie cos :/

[łamAga]

5 minut temu, *Magda* napisał:

Samuel od tej mojej koleżanki też był straszony psami przez swoją babcię :/ Dopiero jak ją opierdzielili, to przestała go straszyć psami.

Ja ich nie raz opierdoliłam to była wielka obraza :/ mówie im że własnie powinien mieć kontakt z Qwendi bo wiadomo ze mu nic nie zrobi , żeby przestał sie bać zwerząt a Oni uciekają z domu jak mamy przyjść z psem :/ a jak idziemy na dzialke to dzwonie i pytam czy bedzie Staś czy mogę wziąć Qwende , moja mama zawsze mi mówi że mam na to nie patrzec bo to jej działka a nie ich ale jak mam patrzec na ich uciągnięte miny to podziekuje :/

1 minutę temu, Angi napisał:

Przejebane takie cos :/

No bo wiesz , pies jest brudny i w ogóle smierdzi :/

[łamAga]

Stas już jest taki duży <3

[łamAga]

Ok , obejrzałam Kevina !!!! :P i ide spać :P

Dobranoc ;)

[Ania :)]

Nie rozumiem takich ludzi :/  moja dalsza kuzynka też jak jeździła na wieś ze swoją córką to nie kazała jej do psów podchodzić bo brudne , bo śmierdzą i ja pogryzie :/ młoda na szczęście okazała się madrzejsza i matki nie słuchała i kocha psy. 

 

Dobrze , ze Qwendi boi się pastucha  , może przestanie robić burdel :p