dianusia921 Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']Duffel też nie przepada za lecącą wodą, podczas kąpieli w wannie stoi nieruchomo jak posąg i wygląda jak kupka nieszczęścia :evil_lol: A jak w ogrodzie chcemy go polać wodą z węża, to ucieka :cool3: W ogóle trochę mu się odmieniło z tą wodą, uznaje w zasadzie tylko taką, w której da się pływać, do płytkiej wejdzie, pobrodzi chwilę i wychodzi, szybko mu się nudzi ;)[/QUOTE] Tak Bahia jak ją ostatnio kąpałam w wannie to też stała jak posąg i wyglądała jak taka sierotka,w ogóle nieszczęśliwy pies z okropną pańcią :evil_lol: Po za tym przykleiła się jedną stroną do ściany i nawet nie dałam rady jej oderwać :eviltong: A na podwórku jak się ogród podlewa czy wężem czy zraszaczem to psa nie ma,w domu siedzi albo na tarasie,byle jak najdalej od źródła wody. My jak byliśmy nad zalewem to Bahia owszem weszła,ale jak tylko lekko zamoczyła podwozie to czmychnęła na piasek i już nie wchodziła do wody... Quote
Avaloth Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 U nas podobnie, Chester stoi jak biedna sierota z pełną umęczenia miną. Czasem zastrajkuje i próbuje wyjść z brodzika, wtedy się trzeba chwilę posiłować to rezygnuje i stoi nadal. Tak sobie gadamy, a zdjęcia jakieś ? :D Quote
łamAga Posted June 8, 2011 Author Posted June 8, 2011 [quote name='Avaloth'] Tak sobie gadamy, a zdjęcia jakieś ? :D[/QUOTE] Zdjęcia :hmmmm: jak mam poranna zmianę to jestem na zdjęcia za leniwa , wstaje o 5:15 ide do pracy , w pracy duszno goraco że pot po d.......... leci wiec jak dojade do domu to jestem tak spocona i tak zmeczona ze ide z Neronem w koło bloku , kapie sie jem obiad i albo sie kłade na drzemke albo ide poleniuchowac na dzialke ale wtedy Neron lezy pod płotem i sie nie rusza za bardzo wiec nie ma sensu robic takich zdjęc ;) moze po weekendzie coś wstawie ;) Quote
Ewa&Duffel Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 Ciężko się żyje w te upały, i ludziom, i psom... Quote
łamAga Posted June 8, 2011 Author Posted June 8, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']Ciężko się żyje w te upały, i ludziom, i psom...[/QUOTE] Dokładnie :roll: tylko że my ludzie weźmiemy zimny prysznic usiądziemy w chłodnym pokoju i jest ok a psu się nie przetłumaczy że lepiej jak posiedzi w chłodnym domu niż będzie biegał po słońcu i leży później z obrażoną miną i w ramach obrazy np nie je :roll: Quote
kalyna Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 Moje chyba rozumieją, bo jak wypuszcze i po podwórku biegają to ukazują w specjalny sposób, że chcą na spacer.... chociaż ostatnio Sonię do domu wpuszczam, aby na płytkach leżała to nawet na dwór wyjść nie chce.... i jej się wcale nie dziwię, to potem leży w kotłowni na płytkach i łapy przednie tylko na słoneczko wystawi :) a na dworze to oby dwa w cień się ładują i najlepiej na trawce :) więc cieszy mnie ta ich inteligencja :D Quote
dianusia921 Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 Moje to nawet z domu na siku ciężko wygonić,Vini idzie w miare ochoczo,ale Bahia jeny tego psa to dźwigiem z domu trzeba wyciągać :evil_lol: Spacery tez nie są dla nich przyjemnościa,teraz staram sie z nimi wychodzić tylko wieczorami jak juz chłodniej,ale czasami to mi tak w dzień świrują że muszę iść i na początku się cieszą ale po 5 min (zanim jeszcze zdożyliśmy dojść na łąkę żeby pobiegały) chętne są wracać... Chcę zimy z powrotem ! :p Quote
kalyna Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 [quote name='dianusia921'] Chcę zimy z powrotem ! :p[/QUOTE] popieram w 100% :) Quote
Ewa&Duffel Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 A w zimę będziecie chciały lata :eviltong::cool3: Quote
kalyna Posted June 8, 2011 Posted June 8, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']A w zimę będziecie chciały lata :eviltong::cool3:[/QUOTE] od kilku dobrych lat nie tęsknię za latem.... :D Quote
taxelina Posted June 9, 2011 Posted June 9, 2011 dobrze ze u nas dzisiaj pada i tylko 16 stopni :D Quote
dianusia921 Posted June 9, 2011 Posted June 9, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']A w zimę będziecie chciały lata :eviltong::cool3:[/QUOTE] Zimą nie będę chciała lata,bo zimę kocham a lato jest straszne ! Quote
łamAga Posted June 9, 2011 Author Posted June 9, 2011 A ja kocham lato mimo iż w pracy na hali mam 38 stopni i pot spływa mi nawet z twarzy :evil_lol: ale zime tez lubię jak nie musze isc na paro godzinny spacer z psiakami :evil_lol: Quote
Avaloth Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 A ja kocham i wiosną i zimę i lato :loveu: tylko jesieni nienawidzę i wtedy wolę wszystko, byle nie te paskudne brązowe liście, piżdżący wiatr i deszcz. Jak dla mnie z lata od razu powinna byc zima :eviltong: U mnie od 2 dni dużo chłodniej, koło 16-18 stopni i deszcz co chwilę. Co do psów i upałów, ja zauważyłam że jak jest bardzo gorąco to Chester się nie domaga o wieczorny spacer tylko idzie spać. Bo normalnie zawsze koło 18-20 zaczyna za mną łazić, patrzy i kiwa głową, generalnie robi wszystko żebym powiedziała 'spacer' a wtedy nie ma zmiłuj :eviltong: A jak było po te 30 stopni to sam sobie odpuszczał. Zresztą resztę dnia spędza w garażu, bo tam najzimniej. Quote
Paula03 Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 U nas też jest już zimniej, a to pada, a to wiatr... Quote
dianusia921 Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 [quote name='dOgLoV']A ja kocham lato mimo iż w pracy na hali mam 38 stopni i pot spływa mi nawet z twarzy :evil_lol: ale zime tez lubię jak nie musze isc na paro godzinny spacer z psiakami :evil_lol:[/QUOTE] A ja właśnie w zimie kocham spacery z psami,no nie mówię,że -30stopni mnie nie rusza,ale wolę to niz + 38 jak to ostatnio u nas w południe było. Najgorsze w zimowych spacerach jest to ,że co 10 minut trzeba wyrywać kulki lodu z psich łapek oraz odmrożony nos :eviltong: ale da sie przeżyć. Szczególnie tej zimy pokochałam spacery z psami,jak masz pireneja (chociaż u Was Qwcia to podobnie pewnie co moja pirenejka ;) ) to zimowy spacer jest przyjemnością :loveu: gorzej z Vinicjuszem,który zimą ma dłuższe futerko i cały śnieg mu sie czepia do łapek i brzuszka :roll: Quote
Daga&Maks Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 ja tam mimo wszystko wolę spacery w lato. Jednak wolę się gotować niż zamarzać :lol: No i jak dla mnie w lato są lepsze widoki, przyjemniej się spaceruje, a jak wszędzie jest biało, szaro i ponuro to tracę chęć na wszystko i nie w głowie mi długie spacery Quote
martaipieski Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 [IMG]http://img638.imageshack.us/img638/3338/dsc05984e.jpg[/IMG] dwa cuda!!!!! Quote
łamAga Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 [quote name='martaipieski'] dwa cuda!!!!![/QUOTE] Witamy u nas :multi: Przed chwila Neron sie otrząsnął i wylecial z niego tak na pół opity kleszcz :roll:chyba kropelki przestaly działac :/ Quote
dianusia921 Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 [quote name='dagaa111']ja tam mimo wszystko wolę spacery w lato. Jednak wolę się gotować niż zamarzać :lol: No i jak dla mnie w lato są lepsze widoki, przyjemniej się spaceruje, a jak wszędzie jest biało, szaro i ponuro to tracę chęć na wszystko i nie w głowie mi długie spacery[/QUOTE] W lato pełno kleszczy,nawet nie można spokojnie spacerować, zimą jednak tych paskudztw nie ma,a jak juz cos to sporadycznie sie zdarzy. Ja wolę zamarzać niz sie gotować :eviltong: Zimą są lepsze widoki,jest pięknie biało,pies cały w bialutkim puszystym śnieżku z uśmiechem na pyszczku :loveu: do tego te cudowne drzewa z gałęziami ośnieżonymi :loveu: ach.. tylko stać i podziwiać :loveu: ależ mi się zachciało zimowego spacerku :loveu: [quote name='dOgLoV'] Przed chwila Neron sie otrząsnął i wylecial z niego tak na pół opity kleszcz :roll:chyba kropelki przestaly działac :/[/QUOTE] U nas nawet dzień po zaaplikowaniu kropelek kleszcze włażą... Quote
Avaloth Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 Gdybym ja po każdym kleszczu dochodziła do wniosku że obroża/krople nie działają to one by nigdy nie działały xD Wczoraj wyciągnęłam z Krowiastego 3 kleszcze, ogólnie tak teraz łapie do 5 na tydzień co i tak jest mało w porównaniu do poprzednich lat. A stosowaliśmy obrożę Kiltixa, Preventica, krople Fiprexa i jeszcze jakieś inne, po wszystkich to samo. Quote
łamAga Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 My kropimy psy advantixem i nigdy kleszczy przez 2 miesiace nie mają dlatego moje stwierdzenie ze pewnie krople przestaly dzialac , u mnie w domu sa przewrazliwieni na tle kleszczy bo mama w zeszlym roku złapała borelioze :roll: do tego w domu mam miesieczne dziecko to tym bardziej sa przewrazliwieni na tym punkcie :roll: Quote
Aleksa. Posted June 10, 2011 Posted June 10, 2011 Pokaż tą słodką dziewczynkę..pewnie już się zmieniła ! :loveu: Quote
łamAga Posted June 10, 2011 Author Posted June 10, 2011 [quote name='Aleksandra95']Pokaż tą słodką dziewczynkę..pewnie już się zmieniła ! :loveu:[/QUOTE] Oj tak już dużo urosłam :loveu: [IMG]http://img863.imageshack.us/img863/3917/zdjcie0142n.jpg[/IMG] [IMG]http://img813.imageshack.us/img813/3153/zdjcie0154q.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.