Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[Mała Nika]

A to gagatek z Qwendi :lol:
A Neron jak typowy facet- tu niby dumny, pewny siebie typ macho ale jak baba powie 'A' to ten dopiero 'Z':cool3::eviltong:

[łamAga]

[quote name='Mała Nika']A to gagatek z Qwendi :lol:
A Neron jak typowy facet- tu niby dumny, pewny siebie typ macho ale jak baba powie 'A' to ten dopiero 'Z':cool3::eviltong:[/QUOTE]

wszystko jeszcze przed Tobą , Boyka też pewnie zacznie wywijać :lol:

a Neron to taki typowy typ pantoflarza , aż mi czasami go szkoda bo przewaznie dostanie mu sie opierdziel za Qwendi , ona zacznie "bójkę " on sie broni i jeszcze go wyzywają :shake:

[marta1624]

U mnie Lucek rządzi :D Ale jest mi go szkoda zawsze jak z Kają wychodzi, bo tak patrzy i piszczy :roll:

Może nie opierdzielaj go za bójkę? ;) Tylko Qwendi :D

[*Magda*]

Qwendi :mdleje:
W tym Waszym domu, to chyba tylko Pepsi jest normalna :evil_lol:

[marta1624]

Hejka Aga ;) Magda a Neron to co? :D

[Guest wolfheart]

[quote name='dOgLoV']neron zawsze był ciapa , nim nawet koty rządzą , teraz juz sie troche oswoił i jak Pepsi leży na jego legowisku to położy się obok niej , ale kiedys to łaził piszczał wzdychał ale sie nie położył :evil_lol:[/QUOTE]

Neron ,biedak nie miałby łatwego życia z moją Luną :diabloti: Koty też by nie miałyby,bo na Luny legowisku leży Luna i ja se mogę usiąść,wszystko inne dostałby bęcki na łeb.

A Qwendi...cóż ,zrobiłabym z niej dywan ,jakby takie numery mi wycinała jak Wam:p

[*Magda*]

[quote name='marta1624']Hejka Aga ;) Magda a Neron to co? :D[/QUOTE]

No Neron to ciapa, więc normalny nie jest :eviltong:

[łamAga]

[quote name='marta1624']U mnie Lucek rządzi :D Ale jest mi go szkoda zawsze jak z Kają wychodzi, bo tak patrzy i piszczy :roll:

Może nie opierdzielaj go za bójkę? ;) Tylko Qwendi :D[/QUOTE]

Ja go w ogóle nie opierdzielam , Sebek zawsze go opierdziela niesłusznie a ja Sebka ale tutaj juz słusznie :eviltong:

[quote name='magdabroy']Qwendi :mdleje:
W tym Waszym domu, to chyba tylko Pepsi jest normalna :evil_lol:[/QUOTE]

pepsi normalna ? ta to dopiero zadziora jest , jak stoi Ci na drodze a widzi ze idziesz to myślisz że Ci sie cofnie , niedosyć że namiauczy na Ciebie to czasami jeszcze z pazurami wyskoczy że śmiesz żądać od niej przesunięcia się :evil_lol:

[quote name='marta1624']Hejka Aga ;) Magda a Neron to co? :D[/QUOTE]

Hejka ;)

Neron to Neron też normalny nie jest :evil_lol:

[quote name='marta.k9080']Neron ,biedak nie miałby łatwego życia z moją Luną :diabloti: Koty też by nie miałyby,bo na Luny legowisku leży Luna i ja se mogę usiąść,wszystko inne dostałby bęcki na łeb.

A Qwendi...cóż ,zrobiłabym z niej dywan ,jakby takie numery mi wycinała jak Wam:p[/QUOTE]

może jak by raz czy drugi została aatakowana szponem kocim to by odpuściła :evil_lol:

za duzy dywan to z niej by nie był :evil_lol:

[quote name='magdabroy']No Neron to ciapa, więc normalny nie jest :eviltong:[/QUOTE]

dokładnie , większej ciapy nie widziałam jak Neron :lol:

[marta1624]

To wyślij mi Nerona, z Kają się dogada bez problemu :D

[łamAga]

[quote name='marta1624']To wyślij mi Nerona, z Kają się dogada bez problemu :D[/QUOTE]


teraz tak slodko leży na legowisku ze tylko kokardke mu przewiązać i nadac przesyłkę :evil_lol:

[marta1624]

To czekam gdzieś do wtorku na paczkę :D

[łamAga]

Jako gratis Qwendi dorzucę :diabloti:

[marta1624]

Nie, ja nie lubię gratisów :diabloti:

[łamAga]

[quote name='marta1624']Nie, ja nie lubię gratisów :diabloti:[/QUOTE]

ale gratisy nie ulegają reklamacji one sa i trzeba je przyjąć takie jakie są :eviltong:

[marta1624]

Hmmm, to muszę odwołać paczkę niestety :D

[*Magda*]

Aga, dawaj Qwendi do mnie :)
Ja się nią zajmę :diabloti:

[łamAga]

[quote name='marta1624']Hmmm, to muszę odwołać paczkę niestety :D[/QUOTE]

musisz ponieść karę :eviltong:

[quote name='magdabroy']Aga, dawaj Qwendi do mnie :)
Ja się nią zajmę :diabloti:[/QUOTE]

da się załatwić :evil_lol:

chyba dzisiaj padne i nie wstane , od samego rana siedze i kicham , już mi słabo od kichania i wyglądam jak by mnie ktos pobił :placz: ja chyba bez tabletek nie wyrobie , ciekawe czy ginekolog mi pozwoli jakieś brać , przeciez na dzidzie ten mój stan też jakoś oddziałuje mi się wydaje :roll:

[marta1624]

Hejka Agulek ;) Ja padam z gorąca niestety :roll:

A to ja czekam na paczkę z Neronem, a Qwendi do Magdy :D

[łamAga]

[quote name='marta1624']Hejka Agulek ;) Ja padam z gorąca niestety :roll:

A to ja czekam na paczkę z Neronem, a Qwendi do Magdy :D[/QUOTE]

No to też , mielismy isc z psami na spacer ale ja na pewno odpadam , moze wieczorem jak sie chłodniej zrobi ;)

spoko , mozesz go wziac nawet teraz bo mnie wkurza , się kręci w tą i z powrotem , na dwór , do domu , oszalec idzie :mad:

[marta1624]

To on jeszcze ma energii, moja w przedpokoju padła i leży :D Ale to przez to że trochę poskakała w agility ;)

[łamAga]

[quote name='marta1624']To on jeszcze ma energii, moja w przedpokoju padła i leży :D Ale to przez to że trochę poskakała w agility ;)[/QUOTE]

On jest taki narwany , Qwendi leży niezywa w domu a ten łazi , gdzie ktos sie ruszy to ten za nim , to mnie w onkach własnie denerwuje ze nie umie na dupie w jednym miejscu minuty usiedzieć :shake:

no to tez musiała miec energię żeby na agility skakac , u nas żar z nieba od samego rana ....

[marta1624]

Tyćke energii ma rano, taki nasz zwyczaj :D A Neron jak Kaja, ona też łazi na nami. Chyba że jest padnięta, to mniej :D

[łamAga]

[quote name='marta1624']Tyćke energii ma rano, taki nasz zwyczaj :D A Neron jak Kaja, ona też łazi na nami. Chyba że jest padnięta, to mniej :D[/QUOTE]

Tylko że Neron nigdy nie jest padniety :evil_lol:

[marta1624]

[quote name='dOgLoV']Tylko że Neron nigdy nie jest padniety :evil_lol:[/QUOTE]
To jego łażenie może być wkurzające :D

[łamAga]

[quote name='marta1624']To jego łażenie może być wkurzające :D[/QUOTE]

jest bardzo wkurzające bo tylko sie ktoś ruszy to on juz leci , teraz mam spokój , tesciowa ze swoja siostra pojechały na wyzieczke rowerową , Sebastian pojechał na rolki a ja leze i popijam kawkę wiec Neron tez lezy spokojnie na legowisku , w Qwendi chyba juz nie zyje od kilku godzin , zjadła tone moich chusteczek które lezały na tapczanie i tyle ją widziałam :evil_lol: