Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='marta.k9080']ten las u Was jest mieszany?[/QUOTE]

Tak , tam są drzewa i liściaste i iglaste ;)

[quote name='Aleksandra95'][URL]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/spacer/dogo/DSC06149_zps4b64e431.jpg[/URL]
'odwrócę się, bo może ktoś mnie goni' :diabloti:[/QUOTE]

na tym zdjęciu wyszedł jak niepełnosprytny :diabloti:

Guest wolfheart
Posted

[quote name='dOgLoV']Tak , tam są drzewa i liściaste i iglaste ;)[/QUOTE]

fajnie,ja takie lubię ,a ten nasz niby las jest liściasty :roll:

Posted

[quote name='marta.k9080']fajnie,ja takie lubię ,a ten nasz niby las jest liściasty :roll:[/QUOTE]

a dlaczego nie lubisz lisciastych ?? bo na liściach sie idzie "zabic ??":diabloti:

Guest wolfheart
Posted

iglaste są ładniejsze i lepiej pachną;) ten nasz to bardziej park przypomina,a na mokrych liściach owszem już parę razy bym się je*ła

Posted

[quote name='marta.k9080']iglaste są ładniejsze i lepiej pachną;) ten nasz to bardziej park przypomina,a na mokrych liściach owszem już parę razy bym się je*ła[/QUOTE]

Nooo , w sumie racja ...

fabebook górą :diabloti: taki status wstawił dzisiaj mój kolega :evil_lol: sąsiad zresztą hehe

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/spacer/dogo/Beznbsptytu1420u_zpsc4be4f5b.jpg[/IMG]

Guest wolfheart
Posted

[quote name='dOgLoV']Noooo on jest dziwny , za dwa dni będzie z nią z powrotem hehe[/QUOTE]

to ona chyba nie bardzo się szanuje

Posted

ile ma Qwendi?
wiekowo znaczy się?

nas wszyscy straszą, że spacery bezsmyczowe to jest to co tybcie lubia najbardziej ale ida gdzie chcą i nie czekają na właściciela :shake:

więc Gamonia puszczamy tylko przy innych psach (i nie mam tu na myśli Fredzia Zgredzia) a i tak potrafi po*******ić nie tam gdzie powinien i go ganiam po polance
na szczescie poki co zawsze goni do innych psów :oops:

edit.
a sąsiad przewypas ;)

Posted

Qwendi 25 stycznia skończy 5 lat ;)

[COLOR=#000000]"[B]nas wszyscy straszą, że spacery bezsmyczowe to jest to co tybcie lubia najbardziej ale ida gdzie chcą i nie czekają na właściciela[/B] [/COLOR]:shake:"
co do tego zgadzam się całkowicie , ja ją nazywam (bez urazy dla ludzi chorych ) psem autystycznym , ona jest ciałem z nami ale umysłem gdzieś daleko błądzi i żyje w swoim świecie , fakt jak idzie luzem i woła sie "stój" to za jakimś tam 10tym razem stanie i leniwie na nas spojrzy ale żeby tak sama z siebie się zatrzymała to nie ma opcji , idzie gdzie ją oczy niosą i w d...e ma to czy my idziemy za nią czy już może w innym kierunku heh
Jak np z nienacka wyskoczy nam sarna z lasu a psy są bez smyczy to Neron gna ile sił w łapach i zatrzyma sie gdzieś w lesie dopiero jak padnie z wyczerpania i trzeba go szukać a Qwendi jak sarna zniknie jej z pola widzenia to sie zatrzyma i robi dalej to co robiła zanim zobaczyła sarnę ....

Posted

[quote name='dOgLoV']Qwendi 25 stycznia skończy 5 lat ;)

[COLOR=#000000]"[B]nas wszyscy straszą, że spacery bezsmyczowe to jest to co tybcie lubia najbardziej ale ida gdzie chcą i nie czekają na właściciela[/B] [/COLOR]:shake:"
co do tego zgadzam się całkowicie , ja ją nazywam (bez urazy dla ludzi chorych ) psem autystycznym , ona jest ciałem z nami ale umysłem gdzieś daleko błądzi i żyje w swoim świecie , fakt jak idzie luzem i woła sie "stój" to za jakimś tam 10tym razem stanie i leniwie na nas spojrzy ale żeby tak sama z siebie się zatrzymała to nie ma opcji , idzie gdzie ją oczy niosą i w d...e ma to czy my idziemy za nią czy już może w innym kierunku heh
Jak np z nienacka wyskoczy nam sarna z lasu a psy są bez smyczy to Neron gna ile sił w łapach i zatrzyma sie gdzieś w lesie dopiero jak padnie z wyczerpania i trzeba go szukać a Qwendi jak sarna zniknie jej z pola widzenia to sie zatrzyma i robi dalej to co robiła zanim zobaczyła sarnę ....[/QUOTE]
Tybki chyba tak mają :evil_lol:

Posted

[quote name='dOgLoV']Qwendi 25 stycznia skończy 5 lat ;)[/QUOTE]
a kiedy odeszłą jej ochota na harce z innymi ?
bo ja sie doczekać u Prodzinki Wredzinki nie moge tego momentu ;)
[quote name='dOgLoV']
[COLOR=#000000]"[B]nas wszyscy straszą, że spacery bezsmyczowe to jest to co tybcie lubia najbardziej ale ida gdzie chcą i nie czekają na właściciela[/B] [/COLOR]:shake:"
co do tego zgadzam się całkowicie , ja ją nazywam (bez urazy dla ludzi chorych ) [B][COLOR="#800080"]psem autystycznym[/COLOR][/B] , ona jest ciałem z nami ale umysłem gdzieś daleko błądzi i żyje w swoim świecie , fakt jak idzie luzem i woła sie "stój" to za jakimś tam 10tym razem stanie i leniwie na nas spojrzy ale żeby tak sama z siebie się zatrzymała to nie ma opcji , idzie gdzie ją oczy niosą i w d...e ma to czy my idziemy za nią czy już może w innym kierunku heh
Jak np z nienacka wyskoczy nam sarna z lasu a psy są bez smyczy to Neron gna ile sił w łapach i zatrzyma sie gdzieś w lesie dopiero jak padnie z wyczerpania i trzeba go szukać a Qwendi jak sarna zniknie jej z pola widzenia to sie zatrzyma i robi dalej to co robiła zanim zobaczyła sarnę ....[/QUOTE]

o kutwa
to ja mam dwóch autystków w domu
tylko Prodzik jeszcze w utajnieniu

jak zmieniliśmy w kuchni wykładzinę, bo ch*jowa byłą ;) to Fred bał się przekroczyć próg, żeby do michy dojść
bo wykładzina była inna :roll:

u nas też regauje na 'stój' i na 'poczekaj Prodzik'
znaczy za którymśtam razem odwraca się a jego spojrzenie mówi:"czego ku^wa znowu chcesz?" :diabloti:
tyle, że my to 'stój' albo 'poczekaj' używamy na smyczy
tak jak mi gdzieś goni za innym psem w lesie to mogę się drzeć i drzeć a on leci i leci i ja za nim lecę
od dobiega do psa robi kółko a ja dalej lecę
i jak już do niego dobiegam to on w te pędy wraca na stare miejsce tam gdzie się wsześniej bawił
więc ja znów lecę za nim :evil_lol:
na szczęście jak Fred leży to mogę go zostawić i tylko zazwyczaj zdążę krzyknąć do właścicieli psa z którym się Gamoń bawił "zerknijcie na Fredaaaa" bo zanim ten sie poderwie to 3 x zdążę wrócić (tak się łudzę) :evil_lol:

urocze są doprawdy te nasze tybcie ;)

Posted

[quote name='Angi']Tybki chyba tak mają :evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='3 x']a kiedy odeszłą jej ochota na harce z innymi ?
bo ja sie doczekać u Prodzinki Wredzinki nie moge tego momentu ;)


o kutwa
to ja mam dwóch autystków w domu
tylko Prodzik jeszcze w utajnieniu

jak zmieniliśmy w kuchni wykładzinę, bo ch*jowa byłą ;) to Fred bał się przekroczyć próg, żeby do michy dojść
bo wykładzina była inna :roll:

u nas też regauje na 'stój' i na 'poczekaj Prodzik'
znaczy za którymśtam razem odwraca się a jego spojrzenie mówi:"czego ku^wa znowu chcesz?" :diabloti:
tyle, że my to 'stój' albo 'poczekaj' używamy na smyczy
tak jak mi gdzieś goni za innym psem w lesie to mogę się drzeć i drzeć a on leci i leci i ja za nim lecę
od dobiega do psa robi kółko a ja dalej lecę
i jak już do niego dobiegam to on w te pędy wraca na stare miejsce tam gdzie się wsześniej bawił
więc ja znów lecę za nim :evil_lol:
na szczęście jak Fred leży to mogę go zostawić i tylko zazwyczaj zdążę krzyknąć do właścicieli psa z którym się Gamoń bawił "zerknijcie na Fredaaaa" bo zanim ten sie poderwie to 3 x zdążę wrócić (tak się łudzę) :evil_lol:

urocze są doprawdy te nasze tybcie ;)[/QUOTE]

Tzn z nią to jest podejrzewam tak że ona nie chce się bawić z Neronem , bo po pierwsze on nie umie sie bawić , tylko podgryza albo ciągnie ją za grzywę , a po dwa przyzwyczaiła sie do niego i uważa go za nudnego towarzysza zabaw , co innego pewnie było by z nowo poznanym psem , ale wolimy jej nie puszczać do obcych psów poza tym jak inni spacerowicze nas widza z takim niedzwiadem to albo zawracaja albo omijają nas wieeeeelkim łukiem ;)

hahahaha z takim zachowaniem też już mieliśmy przeboje , nie raz i nie dwa Sebastian ją gonił a ona jak zorientowała się że pancio biegnie za nią to uznawała to za świetną zabawę i zaczynała do niego podbiegać , jak już ja prawie miał to ona nawrotka i uciekała mu znowu :diabloti: czasami miałam z tego niezłą zabawe jak na nich patrzyłam :diabloti: ale i tak największe przeboje z Qwendą miała zawsze moja teściowa , a to jej uciekła i teściowa nie mogła jej złapać bo Qwendi uwalniajac sie z obroży uciekała jej w koło drzewa na środku ulicy dwupasmowej :evil_lol: kierowcy mieli fajne widowisko hehe a to ciągła ją tak do innego psa że teściowa juz zapobiegawczo rzucała sie na kolanach i wtedy Qwęda czuła opór i się zatrzymywała :evil_lol: a to znowu brała Qwendii na linkę , puszczała ją na całą długość aż kiedyś jak Qwendi się rozpędziła na tej lince , linka się naprężyła a teściowa wywinęła salto w powietrzu :roflt::roflt::roflt::roflt:podobno tak gruchnęła że ciotka która była z nią na tym soacerze podleciała do niej bo myślała że cała połamana jest :evil_lol:

jednym słowem , kochana rasa :loveu::loveu::loveu::loveu: :diabloti:

[quote name='magdabroy']Aga, co tak cicho siedzisz? :mad:[/QUOTE]

byłam się wykąpać żeby wygodnie zasiąść na łóżku z piwkiem i chipsami w dłoni :diabloti:

Posted

[quote name='dOgLoV']
byłam się wykąpać żeby wygodnie zasiąść na łóżku z piwkiem i chipsami w dłoni :diabloti:[/QUOTE]

A ja się zastanawiam czy nie zrobić sobie herbatki z rumem :loveu:

Guest wolfheart
Posted

[quote name='dOgLoV']
byłam się wykąpać żeby wygodnie zasiąść na łóżku z piwkiem i chipsami w dłoni :diabloti:[/QUOTE]

Ty chyba przez całe dotychczasowe życie kilka ton chipsów zdążyłaś zjeść :evil_lol:

Guest wolfheart
Posted

[quote name='Angi']apropo czipsów

Coma w nocy pożarła mi prawie wszystkie :diabloti:[/QUOTE]

i nie rzygała?bo Luna kiedyś zjadła kilka i po chwili cofnęła wszystkie:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...