toja Posted April 27, 2005 Share Posted April 27, 2005 Witam. U mojego psiaka lekarz weterynarz po badaniu USG i prześwietleniu stwierdził raka śledziony i komórki nowotworowe na wątrobie...dodatkowo jeszcze okazało się, że na śledzionie jest krwiak. Piesek ma 14 lat i nie nadaje się do opracji ( tak twierdzi weterynarz). Chciałabym mu zmienić pożywienie na takie, które odciążyłoby wątrobę i śledzionę. Co powinien jeść,żeby było mu jak najlżej ? Czy znacie może jakiegoś psiego dietetyka, który mógłby coś poradzić ? Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted April 27, 2005 Share Posted April 27, 2005 [quote name='toja']Chciałabym mu zmienić pożywienie na takie, które odciążyłoby wątrobę i śledzionę. Co powinien jeść,żeby było mu jak najlżej ? Czy znacie może jakiegoś psiego dietetyka, który mógłby coś poradzić ? Pozdrawiam.[/quote] Przykro mi bardzo :cry: Moze poczytaj o BARFie. Nie wiem jak taka surowa dieta wplywa na watrobe, ale moze akurat. Psy z roznymi dolegliwosciami dobrze toleruja diete BARF wiec moze Twoj piesek tez???? Na tej stronie znajdziesz fajny artykul: [url]http://www.dogs.gd.pl/psiejstwo/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 27, 2005 Share Posted April 27, 2005 toja, może warto potwierdzić tę diagnozę u drugiego weta, może specjalisty od nowotworów? A co do diety, może napisz pw do AM (jest moderatorem w dziale "Żywienie" i tam ją znajdziesz), na pewno Ci coś doradzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toja Posted April 28, 2005 Author Share Posted April 28, 2005 coztego(fajny nick :) ) wybieramy się na jeszcze jedno usg i jeszcze jedną konsultację. masz rację, zawsze to warto potwierdzić u kilku żródeł. anabelka dziękuję za link :) mój piesek okazuje się był karmiony z wykorzystaniem niektórych elementów tej diety...surowe kości dostawał przez całe życie, mięsko surowe również, jabłuszka bardzo lubi ( na mandarynki się krzywił), poza swoim jednym posiłkiem dostawał właśnie te rzeczy..oprócz tego smakołyki psie, ciateczka, waroczyki,kabanoski psie itp Do tego całe życie miał dużo ruchu, jeździł co roku nad morze, spacery miał (poza porannym pół godziny) zawsze długie to znaczy takie ponad godzinę i warunki do wychodzenia bardzo dobre - mieszkamy obok ogromnego parku... Nigdy nie było z nim większych problemów zdrowotnych poza tym, że jak się "zakochał" to nie chciał jeść. Starośc niestety jest straszna i trudno się z tym pogodzić, że niedługo już jego koniec nadejdzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 28, 2005 Share Posted April 28, 2005 [quote name='toja'] smakołyki psie, ciateczka, waroczyki,kabanoski psie itp [/quote] No, smakołyczki to raczej wypadają z diety... trudno 8) Pisałaś do AM? Pisz jak się piesio miewa i co mówią lekarze... :roll: Mój Filip przy chorej wątrobie jadał bardzo chudo, kurczaczka gotowanego bez skórki, troszkę jarzynek gotowanych i ryż. I to mu nie szkodziło. Bardzo dobre są dietetyczne karmy weterynaryjne, warto się zaopatrzyć u weterynarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted April 28, 2005 Share Posted April 28, 2005 Moj mial problemy z watroba - wiec RC hepatic to delikatna karma weterynaryjna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toja Posted April 30, 2005 Author Share Posted April 30, 2005 Jadł karmę poleconą i kupioną u weterynarza, ale miał po niej rozwolnienie.Dlatego teraz dostaje gotowanego kurczaczka i gotowaną cielęcinkę ( wcina aż mu się uszy trzęsą) w porcajch mnejszych ale 3 razy dziennie.Wet powiedział, że kasza peczak może być, ale rzeczywiście ryż chyba jest bardziej lekkostarwny. Muszę jednak napisać do AM... Dziękuję Wam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toja Posted April 30, 2005 Author Share Posted April 30, 2005 A psiak przez kilka ostatnich dni czuł się dobrze ( ostatnio widziałam go w środę , bo mieszka z rodzicami), cieszył się, że przyszłam, biegał ( na tyle na ile dziadunio może biegać ;) , zaczepiał do zabawy, wczoraj tylko na wieczornym spacerku był słabszy,po powrocie w windzie się położył i nie miał siły wstać, a dziś śpi...nie wiem czy to choroba tak działa, czy po prostu miał gorszy dzień ze względu na pogodę...dziś do niego jadę w odwiedziny . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CzarnaMamba Posted May 2, 2005 Share Posted May 2, 2005 Jak piesek sie czuje ? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toja Posted May 3, 2005 Author Share Posted May 3, 2005 Byłam u niego w sobotę, poszliśmy sobie na spacer, czuł się dobrze, ale teraz już nie może tak długo chodzić, częściej przysiada, kładzie się na trawie. Nie chce mu się chodzić, łapiny go bolą,męczy się szybciej, ale dalej jest taki ciekawski jak był, interesuje się wszystkim wkoło,więc nie jest tak źle. Rodzice mieszkają przy takim wilekim parku i tam zawsze coś się dzieje,a to jakiś piesek drepta, a to gdzieś tam w dali ktoś się przemieszcza i to też jest ciekawe, głowa chodziła mu naokoło... nawet zdziwiona byłam jego szybkością, bo leżał za ławką, jakiś malusi piesek podbiegł i chciał się powąchać,no ale to przecież mojego psa ławka więc zerwał się i pogonił tamtego, ale tak szybko i tak sprawnie, że aż mnie zatkało... potem pomyślałam, ż nie może teraz robić takich gwałtownych ruchów... w niedzielę też czuł się dobrze,chętnie na spacerki podreptał, dalej ma apetyt taki jak miał...no zobaczymy co to będzie dalej...teraz lato idzie, upały a to futro takie grube...jak był młodszy to do fontanny sobie wskakiwał i się chłodził, a teraz już nie będzie miał jak, bo sam nie wyskoczy... w tym roku nad morze też już nie pojedzie, bo ryzyko będzie zabrać go w tak długą podróż... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted May 12, 2005 Share Posted May 12, 2005 I co z psiakiem???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted May 13, 2005 Share Posted May 13, 2005 Mój pies też miał raka wąrtoby. :cry: Dieta to gotowane piersi z kurczaka + gotowany ryż i trochę jarzyn, głównie marchew. Obserwuj uważnie, czy nie pojawi się wodobrzusze, bo wtedy koniecznie trzeba podawać środki moczopędne. Życzę zdrówka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toja Posted May 17, 2005 Author Share Posted May 17, 2005 [quote name='sota36']I co z psiakiem????[/quote] Nie mogłam korzystać z internetu... piesek czuje się dobrze:) odzyskał siły, chętnie wychodzi na spacery, michę czyści do zera, nawet patrzy czy coś nie wypadło :) najwyraźniej dietka mu służy,schudł trochę, ale w jego wieku to nawet lepiej, upały nie będa dla niego uciążliwe i serducho się nie umęczy myślałam i spodziewałam się, że będzie z nim gorzej Dotarły do mnie informacje, że w Parku Saskim od jakiegoś czasu ktoś rozkłada truciznę na szczury w kawałkach mięsa. Tego samego dnia, kiedy piesek po raz pierwszy zasłabł mamie wydawało się, że na spacerze coś zjadł, ale nie była pewna. Byc może i w naszym parku jakiś debil ( przepraszam za wyrażenie ale łagodniej nie umiem tego ująć) rozrzucił taką truciznę i dlatego było z pieskiem tak źle - wezwany werynarz stwierdził po badaniach uszkodzenie wątroby i trzustki. No a rak przy okazji został wykryty. Tak myślę, może to nie jest takie złośliwe paskudztwo,sama już nie wiem. Ale dziękuję za troskę i zainteresowanie :) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toja Posted May 17, 2005 Author Share Posted May 17, 2005 [quote name='Alojzyna']Mój pies też miał raka wąrtoby. :cry: Dieta to gotowane piersi z kurczaka + gotowany ryż i trochę jarzyn, głównie marchew. Obserwuj uważnie, czy nie pojawi się wodobrzusze, bo wtedy koniecznie trzeba podawać środki moczopędne. Życzę zdrówka.[/quote] Dziękuję, przekażę rodzicom, bo to oni widzą go codziennie. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natala87 Posted November 29, 2011 Share Posted November 29, 2011 Hej Toja, mój piesek odszedł w niedziele...rak węzłów chłonnych :( miała dietę,jadła karmę royal hepatic. Poczytaj sobie o tym w necie, ale dodatkowo dostawała zastrzyki... na regenerację oraz odbudowę wątroby ORNIPURAL. Sprowadziliśmy ten lek specjalnie z Francji. Mam do sprzedania 2 opakowania po 100ml. 3mam kciuki za Twojego psiaczka :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.