Jump to content
Dogomania

Maltańczyki (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!


Ewelinaa

Recommended Posts

  • Replies 5.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Cockerek']Oo, widze że do dredów tez jakiś tam sprzętów używają.
No własnie, nie za goraco im?[/quote]
Popatrz na fotki z agility i z pasieniem.Radza sobie swietnie. Owce sa strzyżone,psy-nie.
[URL]http://puliklub.uw.hu/php/gallery.php?g=3&p=2[/URL]
[URL]http://puli.uw.hu/index.html[/URL]

[quote name='Cockerek']Puli, a co by było gdyby ktos tę sierśc jednak kąpał, ładnie czesał odżywiał itp? Zrobi się siano czy jak?
Zainntrygowała mnie ta rasa :razz:[/quote]
:mad: :mad: :mad: Cockerek,one są kąpane,pastowane odzywkami itd,ale spróbuj wbic grzebień w sfilcowany wełniany swetr......A w ogóle,to lepiej sie przenies z tymi pytaniami tu:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25385&highlight=puli[/URL]
Bo to wątek dla wyczesanych a nie sfilcowanych;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oliwetka']Karolcia wariuje jak zizka, ma mnóstwo energii, troszkę też jest podobna wizualnie;) Koralik jest znacznie spokojniejszy[/quote]

hehehe współczuje, jeśli ma tyle energii co Zizur :p :p w takim razie czekam na zdjęcia bo już się nie mogę doczekać aż zobacze dwa małe urwiski :p

a Zizka dzisiaj jakaś nie w sosie :razz: czy to możliwe, żeby w wieku 4 miesięcy i 2 tygodni zaczynała zmieniać ząbki ? bo zaczęła ostatnio wszystko gryźć i humorku nie ma :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie cisza tu jak makiem zasiał :placz:

My z Tolulkiem szykujemy sie na pierwszą kapiel, mamy juz liste szamponów które musimy kupić :eviltong:

Pozatym dziś byłam na wycieczce z Tolusiem, siedział sobie grzecznie w torbie, tylko główke miał wystawiona i patrzył sobie na świat :lol: Musze go pomału odzwyczajać od ciepłego domku, bo mi tu zdziczeje :shake: Za dwa tygodnie konczy sie kwarantanna, do tego czasu musze kupic mu golfik, żeby mój chłopiec nie zamarzł :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kama98']Dziewczyny czy ja powinnam juz dawać Tolusiowi jedzenie o jakiś stałych porach?? Bo on cały czas ma jedzenie w miseczce, ale nie wiem czy tak powinno byc[/quote]

Jedzonko powinno być cały czas dostępne w misce, piesek je wtedy kiedy ma ochote. Byc moze jest inna " szkoła", ale ja tak postępuje.
Oczywiście mysle o suchej karmie, bo jesli gotowane, to raczej nie powinno byc zbyt długo w misce ;)

Link to comment
Share on other sites

Witam i pozdrawiam nowe forumowiczki Anie i Oliwetke:)
Co to tego jedzenia to ja raczej przechodzilam ta szkole co Oliwetka,w moim wypadku jedzenie w misce caly czas byc nie moze bo Taco to lakome stworzenie i zjadl by tyle ile by znalazl dopoki by sie nie przewrocil...Pozatym dawanie o stalych porach okreslonych porcji i zabieranie po tych 15 minutach jak nie zje uczy psa ze nie ma co wybrzydzac i ma jesc to co ma w misce bo jak nie to nastepny posilek za jakies 5 czy 6 h.No ale kazdy ma inna teorie:)

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie z [B]Kassy[/B] :lol:
U mnie z kolei pies nie bardzo chciał jeść i zostawianie miski na cały dzień nie przynosiło rezultatów. Wręcz przeciwnie, potrafił robić sobie 3 dniowe głodówki, co doprowadzało mnie do załamań nerwowych :shake: Od dłuzszego czasu miski zabieram po ok pół godz. a jeśli nie zje (co się już raczej nie zdarza) to na następny posiłek trzeba czekać :-o Szoruje wszystko aż ładnie się patrzy :lol:
Ma to też swoje dobre strony, bo po takim posiłku można dokładnie określić czy psiak powinien sie wykupkać czy nie :razz: a jak miska ciągle stoi pod nosem to różnie to bywa. :p
Takiego maluszka [B]Kama[/B] powinnaś karmić 3 lub cztery razy dziennie (mój wet nakazywał nawet 5 razy) i bardzo systematycznie. Ja karmiłam 4 razy dziennie co 4 godziny, potem 3 razy, teraz dostaje 2 razy dziennie ;) (ale myslę, że lepsze rady dostałaś od hodowczyni ;))
Z tym, że mój Ness dostaje nie tylko suche :-D mokre też ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja tez na poczatku karmiłam Judke tak, że dawałam jej jedzenie, po jakims czasie jak nie jadła to "si ja" i zabieralam, teraz zostawiam suche... obiad (czyli 'mokre') wcina bez mrugniecia okiem, wiec nie ma problemu a suche, jak jej sie zachce to jje, jak nie to nie... no i woda oczywiście non stoper...

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...