sarabella Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='Cockerek']Nie wiedziałam :oops: :oops: :oops: Człek się uczy całe życie. A może nie taki płaszczyk, tylko piżamkę, czy coś z satyny? Chcoiaż sama nie wiem (bo nie stosuję), czy to nie elektryzuje włosa.[/quote] Nie wiem Martynko ,coś słyszałam o takiej siateczce,cały czas szukam Wczoraj uczesałam,go w dwa dobierane warkocze po bokach :eviltong: ale jaja mówię wam:-o wyglądał bosko ,ale dzisiaj oprócz gumki ani śladu:evil_lol: :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoasia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='sarabella']Nie wiem Martynko ,coś słyszałam o takiej siateczce,cały czas szukam Wczoraj uczesałam,go w dwa dobierane warkocze po bokach :eviltong: ale jaja mówię wam:-o wyglądał bosko ,ale dzisiaj oprócz gumki ani śladu:evil_lol: :evil_lol:[/quote] hehehehe ja mojemu świrkowi jednego kucyka nie mogę na głowie uczesać tak się wierci i wyrywa bo ona już musi się lecieć bawić :eviltong: więc takie 2 warkocze to chyba z pomoca wojska musiałabym jej zaplatać :p :p a szkoda, że zdjecia nie zrobiłaś nowej fryzurki :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
sarabella Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='Cockerek']Nie wiedziałam :oops: :oops: :oops: Człek się uczy całe życie. A może nie taki płaszczyk, tylko piżamkę, czy coś z satyny? Chcoiaż sama nie wiem (bo nie stosuję), czy to nie elektryzuje włosa.[/quote] [quote name='yoasia']hehehehe ja mojemu świrkowi jednego kucyka nie mogę na głowie uczesać tak się wierci i wyrywa bo ona już musi się lecieć bawić :eviltong: więc takie 2 warkocze to chyba z pomoca wojska musiałabym jej zaplatać :p :p a szkoda, że zdjecia nie zrobiłaś nowej fryzurki :evil_lol:[/quote] mój przy czesaniu jest baaaaaardzo cierpliwy ,zrobię dzisiaj zdjęcie i prześlę obiecuję Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='puli']Gdzie czytałas te głupoty?! Przeciez to sie samo spilśnia. Wystarczy czasem sznurki rozdzielić.:p [B]No i [SIZE=3]czesac[/SIZE] [SIZE=3]nie[/SIZE][/B] [SIZE=3]trzeba.[/SIZE]Tyle,ze pranie i odwirowanie trwa troche długo [B][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25385&page=4&highlight=puli[/URL][/B][/quote] [quote name='karolayna']Tak mysle i msyle, ale dojsc nie moge :evil_lol: jak sie czesze te dredy? i ciekawa jestem jak one wyglądają jako szczeniaki:razz:[/quote] Wpisz w Google "puli" to znajdziesz fotki. [quote name='cockerek'][B]Puli[/B], ale mnie właśnie to cięcie sznurków ciekawi. Że jak? Włosy są "skołtunione", a ty bierzesz nożyczki, i co? Tniesz z góry na dół jak papier??? :-o :-o :-o Nie umiem sobie tego wyobrazić. :crazyeye: [/quote] Ja też. Trzeba by psa zaniedbywać przez kilka miesięcy żeby dopuscic do takiego stanu.Popatrz tu: [URL]http://www11.plala.or.jp/perszekennel/koto.html[/URL] Co prawda po japońsku,ale wiadomo o co chodzi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoasia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [B]Puli --->[/B] o rany weszłam na to po japońsku :eviltong: :p tym psiakom chyba niesamowicie gorąco musi być i ciężko bo tyle sierści mają a lekka ona chyba nie jest :oops: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoasia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 a tu znalazłam szczeniaczki :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: [URL]http://www11.plala.or.jp/perszekennel/puppy.html[/URL] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 Oo, widze że do dredów tez jakiś tam sprzętów używają. No własnie, nie za goraco im? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 Puli, a co by było gdyby ktos tę sierśc jednak kąpał, ładnie czesał odżywiał itp? Zrobi się siano czy jak? Zainntrygowała mnie ta rasa :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
georgina Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 Kurcze, załamalam sie tymi wiesciami o oleju palmowym......już zupełnie nie wiem czym małego pielegnować. Zwariowac można. Dopiero teraz sie przekonałam jaka to sztuka wychuchać maltana. Tym bardziej podziwiam wystawcow, ktorzy maja zadbane pieski. Martynka , mówię tez o Tobie:cool3: Ciągle mam wrazenie, ze robię coś nie tak i mały jest zaniedbany:shake: Warkoczy nie robię, ale nauczyłam sie robic papiloty. Shamir ma 3 :evil_lol: .....na wąsikach i na głowie:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoasia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 ej Dziewczynki a czy wasze maltańczyki też mają takie 5 centymetrowe, podwinięte do góry rzęsy ?? :p jej normalnie wczoraj to u Zizki zauważyłam i śmiałam się jak cholera bo w życiu nie widziałam tak długich rzęs u psa :eviltong: :cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaM Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 noo... judka trez ma długie :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
georgina Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='yoasia']ej Dziewczynki a czy wasze maltańczyki też mają takie 5 centymetrowe, podwinięte do góry rzęsy ?? :p jej normalnie wczoraj to u Zizki zauważyłam i śmiałam się jak cholera bo w życiu nie widziałam tak długich rzęs u psa :eviltong: :cool3:[/quote] Shamir też miał bardzo długie, tak długie , ze do kitki załapywalam:cool3: Obcięłam mu i ma teraz takie fajne wywinięte "firanki".........o wiele bardziej mi sie podoba, oko jest ślicznie podkreślone i bardziej wyraziste Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoasia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 to dlatego na stronach o maltańczykach wyczytałam kiedyś, że jak się krzyknie na nie to tak potrafią tymi rzęsami zatrzepotać, ze od razu cała złość nam przejdzie :p :p :p ok to kolejne pytanie z cyklu "Czy wasze maltańczyki ....." :p rzucają się na przejeżdżające ulicą samochody, autobusy, dzieci na rowerach i na rolkach ?? bo moja rzuca się potwornie i szczeka przy tym jak oszalała :p :p :p urwała już jedną smycz i zepsuła dwie obroże ale co najciekawsze - jak poczuje, ze nie ma smyczy to moment staje i wraca do mnie na ręce :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='georgina']Tym bardziej podziwiam wystawcow, ktorzy maja zadbane pieski. Martynka , mówię tez o Tobie:cool3: [/quote] Iwonko, dziekuję. Ale wiesz, daleka jeszcze droga przede mną. Zreszta człowiek się uczy całe zycie. Jest jeszcze wiele rzeczy, które bym chciała umieć lub wiedzieć. No, ale póki co staram sie jak mogę :p Wy piszecie o rzęsach. A co powiecie na wąsy? Ostatnio Nel podcinałam bo miała strasznie długie anteny. Nawet mała Nemi takie też miała:lol: Nelcia tak nie szczeka. W domu tylko jak ktos przychodzi zanim wejdzie do środka, no i jak widzi psa w tv. A tak to rzadko kiedy. A na spacerku raczej by się z wszystkimi przyjaźnie witała, rzadnych szczeków. Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoasia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='Cockerek'] Nelcia tak nie szczeka. W domu tylko jak ktos przychodzi zanim wejdzie do środka, no i jak widzi psa w tv. A tak to rzadko kiedy. A na spacerku raczej by się z wszystkimi przyjaźnie witała, rzadnych szczeków.[/quote] hmm no a właśnie Zizka jest niesamowicie rozszczekana ale tylko na polu , w domu nie szczeka nawet jak ktoś przyjdzie czy dzwoni do drzwi na polku chyba jakiś szatan w nią wstępuję no i oczywiście witanie się z każdym to już norma i wszyscy wiedzą, ze jak jej nie pomiziają to ona nie da odejść i będzie się kładła pod nogami (na plecach:razz: ) tarasując chodnik :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: i najgorsze jest to, że nie wiem jak jej tego oduczyć bo przecież nie będę jej na rękach nosić cały spacer :eviltong: a co do wąsów to zaraz idę sprawdzić bo nie widziałam jakie ma :p Link to comment Share on other sites More sharing options...
kama98 Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 Mój Tolek często szczeka, szczególnie jak chce sie bawić, albo jak coś jemy :diabloti: Właśnie wariat ciągnie mnie za nogawke.......:evil_lol: Dziewczyny karmie małego Royalem Junior, ale mam wrażenie, że mu to nie smakuje....:shake: Bo cały czas chodzi i węszy jakby był głodny, a jak kiedys dałam mu kawałeczek kurczaka to jadł, że aż mu sie uszy trzęsły... no nie wiem martwie sie o niego :-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoasia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='kama98'] Dziewczyny karmie małego Royalem Junior, ale mam wrażenie, że mu to nie smakuje....:shake: Bo cały czas chodzi i węszy jakby był głodny, a jak kiedys dałam mu kawałeczek kurczaka to jadł, że aż mu sie uszy trzęsły... no nie wiem martwie sie o niego :-([/quote] Zizka odkąd spróbowała gotowanego mięska i innych przysmaków to nie weźmie do pyska ani jedzenia z tych saszetek i puszek ani suchej karmy a jak jadła tylko to to nie było problemu także chyba Toluś też posmakował lepszego jedzonka i może się teraz buntować :p Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aniu_sia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 Ja moją niunię karmiłam Eukanubą,ale jej nie za bardzo smakowała .Zmieniliśmy na Royala.Ale gdy w miseczce rosołek to suchego nie ruszy.Jeszcze się patrzy z wyrzutem-Pańcia -to niedobre. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaM Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 tu Judka juz po praniu... (musiałam, po dzisiejszych szaleństwach w garażu) [IMG]http://img59.imageshack.us/img59/8482/dscn6146ys9.jpg[/IMG] [IMG]http://img399.imageshack.us/img399/8309/dscn6152pi3.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
oliwetka Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 cześc dziewczyny !!!!! od dawna czytam wasze posty .też mam maltańczyki . moje problemy sa w większości takie jak wasze, dzisiaj mój chłopczyk ma 5miesiecy a dziewczynka prawie cztery,:loveu: oba są cudowne ,koralik nie chciał w ogóle jeść i był markotny, jadał tylko kurczaczka i to bardzo mało bałam sie że nie odchowam go ,dokupiłam mu dziewczynke i problemy z jedzeniem znikneły ,karolcia jest bardzo żywa i daje mu popalić, przypomina troche zizke, zdjęć nie umiem zmniejszać niestety ,dlatego nie moge wstawić Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaM Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 witaj! opowiedz cos wiecej, skąd masz maluchy? [SIZE=1]ze zdieciami moge pomóc... :) [/SIZE] Link to comment Share on other sites More sharing options...
oliwetka Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 Maluchy są z łodzi, gdzie mieszkam, są z dwóch różnych hodowli, czyli z dwóch różnych miotów. Tego pierwszego hodowla wydawała mi się niezbyt dobra, ale sie myliłam psy biegały po podwórku chyba z siedem róznych ras, ja byłam po stracie suni(13 letniej długowłosej jamniczki rodowodowej nigdy jej nie wystawiałam i nawet o tym nie myślałam). Pojechałam do hodowli pokazać Facetowi jak wygląda maltańczyk i oczywiście wróciliśmy do domu z pieskiem(chociaż szukałam suczki). Na początku mały mi się nie podobał, bo miał brudny pyszczek a w mądrych książkach napisali że maltańczyki są całe białe, dzisiaj wiem że to zacieki i nie oddałabym mojego skarba za żadne pieniądze. A druga hodowla była wspaniała , pieski były na bielutkim prześcieradle w misce miały kolorową karmę, gazety świeżo rozłożone mieszkały w pałacu, tylko czy mieszkały? Karolcia cały czas się trzęsła bała się wszystkiego podejrzewam że mieszkała w klatce. Miała powycinane włosy, bo po co pielęgnować? Nie u miałam jej nie wziąść. Była taka bezradna i drobna, miałam świadomość że płacę ludziom, którzy nie kochają zwierząt, lecz tylko na nich zarabiają, ale nie umiałam jej tam zostawić.:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
oliwetka Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 oczywiście proszę cię aniu o pomoc ze zdjęciami:roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaM Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [quote name='oliwetka']oczywiście proszę cię aniu o pomoc ze zdjęciami:roll:[/quote] przeslij mi na maila to przykre co piszesz w poprzednim mailu... :-( nie chcesz zdradzic nazw tych hodowli? Link to comment Share on other sites More sharing options...
oliwetka Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 One nie mają nazw jedna mieści się na rudzie, druga k/łodzi w zielonej górze:shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts