agaga21 Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 [quote name='agnieszka32']Ale smakowite papryczki, mniam! A Lunka jest piękna :eviltong::loveu:[/QUOTE] [quote name='Ajula']piękne psiaki piękne słoneczniki piękne papryki i ogólnie wszystko piękne! :)[/QUOTE] [quote name='Sarunia-Niunia']Co racja, to racja... Gamoniek UROCZY!!![/QUOTE] dzięki kobitki za miłe słowa :) :) szczurowata będzie miała sterylkę ok 2 tygodnie po zakończeniu cieczki. rozmawiałam z dr ciborowskim, powiedział, że wolałby ją ciąć 2 miesiące po ale ciął już wielokrotnie w różnych bardziej lub mniej dogodnych momentach. niestety w mojej sytuacji nie możemy czekać 2 miesięcy, bo wtedy będę tuż po porodzie i nie dam rady po prostu. jakoś mam opory, by ją-taką drobniutką i delikatną poddać takiemu jakby nie było dużemu zabiegowi. nie wyobrażam sobie, że ta moja wiecznie wtulona we mnie kruszynka będzie musiała cierpieć przez te kilka dni :( no ale cóż zrobić..... jedyne pocieszenie, że oddaję ją pod nóż w najlepsze ręce. cieczka jest chyba w pełni, paskuda obleśnie odchyla ogonek i nadstawia się moim psom, które się do niej ślinią (zarówno etna jak i morris), fuuuuj! a wczoraj to nie wiem co się stało. psy zostały w domu na 3 godziny, jak wróciłam to były na podłodze 3 kałuże! luna jest poza podejrzeniami, bo miała majteczki z wkładką które były suche. podejrzewam etnę ale dlaczego tak się stało to nie wiem. wcześniej ponad 2 godziny opalała się w ogrodzie, na pewno nie zmarzła bo było bardzo ciepło. dzisiaj zostały na 2 godziny i było ok. Quote
Ajula Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 [quote name='agaga21'] szczurowata będzie miała sterylkę ok 2 tygodnie po zakończeniu cieczki. rozmawiałam z dr ciborowskim, powiedział, że wolałby ją ciąć 2 miesiące po ale ciął już wielokrotnie w różnych bardziej lub mniej dogodnych momentach. [/QUOTE] nie martw się, moja Hexi miała przyspieszoną sterylizację jakieś 4 tygodnie po pierwszej cieczce i wszystko ok. Za 1,5 miesiąca skończy 8 lat, szybka sterylizacja nie miała żadnego wpływu na nic. A że biedulka Luna będzie cierpieć przez kilka dni, to inna sprawa..... ja to nawet się popłakałam z żalu, jak Hexi pierwszą noc i pierwszy dzień po zabiegu cierpiała. Potem szybko się wygoiło i zapomnieliśmy :) Quote
agaga21 Posted September 30, 2011 Author Posted September 30, 2011 [quote name='Ajula']nie martw się, moja Hexi miała przyspieszoną sterylizację jakieś 4 tygodnie po pierwszej cieczce i wszystko ok. Za 1,5 miesiąca skończy 8 lat, szybka sterylizacja nie miała żadnego wpływu na nic. A że biedulka Luna będzie cierpieć przez kilka dni, to inna sprawa..... ja to nawet się popłakałam z żalu, jak Hexi pierwszą noc i pierwszy dzień po zabiegu cierpiała. Potem szybko się wygoiło i zapomnieliśmy :)[/QUOTE] na pewno będę bardzo się denerwowała w trakcie zabiegu, czy wszystko pójdzie dobrze, czy czasem jakiegoś krwotoku nie będzie ale na szczęście zajmą się nią profesjonalisci. mam nadzieję że obejdzie się też bez żadnych powikłań-wiadomo, że czasem się zdarzają ale rzadko i z różnych przyczyn. Quote
bira Posted October 1, 2011 Posted October 1, 2011 Będzie dobrze. Moja Birra była sterylizowana kilka dni przed spodziewaną cieczką a Amba zaraz po. Powody podobne były jak u Ciebie. Też nie mogłam czekać i wszystko poszło sprawnie, bez najmniejszych komplikacji... No może poza tą, że Amba powyciągała sobie szwy, kiedy na pięć minut zdjęłam jej kołnierz. Quote
agaga21 Posted October 1, 2011 Author Posted October 1, 2011 [quote name='bira']Będzie dobrze. Moja Birra była sterylizowana kilka dni przed spodziewaną cieczką a Amba zaraz po. Powody podobne były jak u Ciebie. Też nie mogłam czekać i wszystko poszło sprawnie, bez najmniejszych komplikacji... No może poza tą, że Amba powyciągała sobie szwy, kiedy na pięć minut zdjęłam jej kołnierz.[/QUOTE] ja mam nadzieję, że lunka dostanie taki fartuszek zamiast kołnierza. teraz nosi majtki i jej zbytnio nie przeszkadzają, nie próbuje ich zdejmować, więc myślę że w fartuszku będzie jej znacznie lepiej niż w kołnierzu i chyba nie da rady wtedy nic tam sobie rozgrzebać. jeszcze mamy trochę czasu do tej sterylki. nie mogę się zbytnio przejmować i o tym myśleć, bo się jeszcze rozmyślę ;) Quote
Donvitow Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 Cześć. Będziemy trzymać kciuki za Lunkę. PS. Co ma być na obiad? Quote
agaga21 Posted October 2, 2011 Author Posted October 2, 2011 [quote name='Donvitow']Cześć. Będziemy trzymać kciuki za Lunkę. PS. Co ma być na obiad?[/QUOTE] :loveu::loveu: kogo moje oczy widzą! hmmmm...co do obiadu to zdaję się na twoją żonę, świetnie gotuje :cool3: hehe, dzięki!:lol: przyjmuję zakłady, jak długo tym razem z nami zostaniesz:diabloti::diabloti: właśnie skończyłam prać wielki psi materac. cały zasikany...nie wiem co jest grane i kogo podejrzewać. w dodatku znalazłam na nim kilka plam, z czego jedną świeżą, mokrą a reszta chyba stara. wcześniej nic nie czułam, dopiero dziś jak zeszłam na dół, "zapach" moczu mnie powalił:shake: kurcze, nie wiem co się dzieje ale podejrzewam etnę, że czasem przy wstawaniu popuszcza. materac pewnie do użytku już się nie będzie nadawał, nie wiem czy w ogóle wyschnie, muszę pomyśleć o czymś innym chyba, co tak nie nasiąka. posłanka odpadają, bo zostaną zjedzone w ciągu chwili. myślałam o takich matach, jakby bardzo grubych karimatach+koce na to ale nie wiem gdzie i pod jakim hasłem tego szukać. Quote
Kajusza Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 [quote name='agaga21']:loveu::loveu: kogo moje oczy widzą! hmmmm...co do obiadu to zdaję się na twoją żonę, świetnie gotuje :cool3: hehe, dzięki!:lol: przyjmuję zakłady, jak długo tym razem z nami zostaniesz:diabloti::diabloti: właśnie skończyłam prać wielki psi materac. cały zasikany...nie wiem co jest grane i kogo podejrzewać. w dodatku znalazłam na nim kilka plam, z czego jedną świeżą, mokrą a reszta chyba stara. wcześniej nic nie czułam, dopiero dziś jak zeszłam na dół, "zapach" moczu mnie powalił:shake: kurcze, nie wiem co się dzieje ale podejrzewam etnę, że czasem przy wstawaniu popuszcza. materac pewnie do użytku już się nie będzie nadawał, nie wiem czy w ogóle wyschnie, muszę pomyśleć o czymś innym chyba, co tak nie nasiąka. posłanka odpadają, bo zostaną zjedzone w ciągu chwili. myślałam o takich matach, jakby bardzo grubych karimatach+koce na to ale nie wiem gdzie i pod jakim hasłem tego szukać.[/QUOTE] może Etna sobie pęcherz przeziebiła? taka pogodna, że nie trudno o to .... a takie coś jak karimata, to może pod hasłem gąbka tapicerska, albo jakoś podobnie ;-) może cos znajdziesz? Quote
agaga21 Posted October 2, 2011 Author Posted October 2, 2011 [quote name='Kajusza']może Etna sobie pęcherz przeziebiła? taka pogodna, że nie trudno o to .... a takie coś jak karimata, to może pod hasłem gąbka tapicerska, albo jakoś podobnie ;-) może cos znajdziesz?[/QUOTE] no właśnie nie wydaje mi się żeby się przeziębiła, bo u nas od dłuższego czasu jest piękna, słoneczna pogoda. psy się wylegują na słońcu, jest naprawdę ciepło. gąbka tapicerska raczej namaka a chodzi mi o coś wodoodpornego. znalazłam coś takiego na allegro: [URL]http://allegro.onet.pl/karimata-materac-az-6-cm-firmy-bo-camp-lekka-i1824221726.html[/URL] ale myślałam o czymś innym. chyba w szczecinku u danusi były takie grube solidne maty, muszę zadzwonić i o to zapytać. edit: już wiem wszystko. te maty jakie są w szczecinku to nie na moją kieszeń. poszukam jeszcze czegoś bo ta karimata trochę wąska ale od biedy może być. Quote
Kajusza Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 ciepło jest ... ale wystarczy, że położyła sie trochę w cieniu, na wychłodzonej już ziemi, jak ma skłonności do przeziebień to wiele nie trzeba :-( Quote
agaga21 Posted October 2, 2011 Author Posted October 2, 2011 [quote name='Kajusza']ciepło jest ... ale wystarczy, że położyła sie trochę w cieniu, na wychłodzonej już ziemi, jak ma skłonności do przeziebień to wiele nie trzeba :-([/QUOTE] no możliwe. pewnie do weta się będziemy musiały wybrać, jednak podejrzewam, że ona czasem jak ma słabszy dzień, to przy wysiłku(np przy wstawaniu) może nie trzymać moczu. podejrzewam, że to przez ten jej wypadek tak się może dziać. nieraz jest jej bardzo trudno wstać, szczególnie po nocy, jak wiele godzin leży. nieraz mam wrażenie, że rano nie chce wychodzić za szybko na dwór(często dopiero wychodzi jak widzi, że idę ze śniadaniem dla nich), bo właśnie trudno jej wstać i się rozruszać po całej nocy i woli wstrzymywać niż się ruszyć. Quote
chita Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 my tez mamy hadcore z tym posikiwaniem, ale raczej tylko przy naglych zmianach temp...tylko moj wet twierdzi ze to przez sterylke, ale czasem jak zle bokiem siadzie to i cos pokapie...ehhh w domu w kompie gdzies mam linki do takich wojskowych materacy, jak w salach gimnastycznych to ci podesle ale wracam chyba dopiero jutro;) Quote
agaga21 Posted October 2, 2011 Author Posted October 2, 2011 [quote name='chita']my tez mamy hadcore z tym posikiwaniem, ale raczej tylko przy naglych zmianach temp...tylko moj wet twierdzi ze to przez sterylke, ale czasem jak zle bokiem siadzie to i cos pokapie...ehhh w domu w kompie gdzies mam linki do takich wojskowych materacy, jak w salach gimnastycznych to ci podesle ale wracam chyba dopiero jutro;)[/QUOTE] a widzisz, ostatnio o tym sikaniu rozmawiałyśmy. wtedy myślałam, że to był jednorazowy incydent, okazuje się jednak, że nie. będę dźwięczna za ten link. to co właśnie udaje mi się znaleźć przez internet ma jakieś masakryczne ceny. Quote
ms_arwi Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 Ja niedawno sie przekonalam, ze moja Mia tez popuszcza czasem (chociaz na szczescie nie zdarza jej sie to za czesto), przez sen chyba... i w naszym przypadku to tez chyba od sterylki, bo to takie kropelkowanie... i kiedy sie budzi, to wydaje sie bardzo zaskoczona faktem, ze cos z niej wycieka... Quote
agaga21 Posted October 3, 2011 Author Posted October 3, 2011 [quote name='ms_arwi']Ja niedawno sie przekonalam, ze moja Mia tez popuszcza czasem (chociaz na szczescie nie zdarza jej sie to za czesto), przez sen chyba... i w naszym przypadku to tez chyba od sterylki, bo to takie kropelkowanie... i kiedy sie budzi, to wydaje sie bardzo zaskoczona faktem, ze cos z niej wycieka...[/QUOTE] to co ja ostatnio na materacu znalazłam to były dość spore plamy. kilka dni temu na podłodze też. dzisiaj psy zostały w domu raz na 3 godziny i raz na 2 godziny i nic nie było. obserwuję etnę w ogrodzi, nie sika co chwilę. załatwia się raz i koniec na długi czas. za to luna się wczoraj zlała w gacie(dosłownie!) już mam dość tego sikania. ona wcale nie chce sygnalizować i jak ja nie dopilnuje do sie zleje lub zes...a w domu, to już gamoń się szybciej od niej nauczył! z tego co pamiętam to w 2-3 tygodnie przestał się w domu załatwiać a szczurosława jest u nas już ponad 3 miesiące i nadal jej się zdarza, wcale nie tak rzadko. Quote
bira Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 Moja Amba też długo lała w domu. Qpać przestała po dwóch tygodniach, ale lała pawie rok... A jak doberman się zsika to jest co wycierać. Masakra jakaś była, ale w końcu zatrybiła. od koniec zaczęła sikać, ale to bezwiednie robiła i dziwiwła się, że w kałuży śpi... A dzisiaj Birra pierwszy raz od prawie ośmiu lat spompowała się... i to ma sofe. Na początku podejżenie padło na kota, ale kot w sobie tyle płynów nie ma, bo cała kanapa jest zajszczana... Quote
agaga21 Posted October 3, 2011 Author Posted October 3, 2011 [quote name='bira']Moja Amba też długo lała w domu. Qpać przestała po dwóch tygodniach, ale lała pawie rok... A jak doberman się zsika to jest co wycierać. Masakra jakaś była, ale w końcu zatrybiła. od koniec zaczęła sikać, ale to bezwiednie robiła i dziwiwła się, że w kałuży śpi... A dzisiaj Birra pierwszy raz od prawie ośmiu lat spompowała się... i to ma sofe. Na początku podejżenie padło na kota, ale kot w sobie tyle płynów nie ma, bo cała kanapa jest zajszczana...[/QUOTE] to posikiwanie posterylkowe może bardzo zniechęcić do tych zabiegów. ciekawa jestem czy to się zdarza gdy wystąpi tzw. błąd w sztuce czy po prostu powikłania bez niczyjej winy. teraz jak dla mnie to temat bardzo na czasie bo martwię się, żeby z lunką wszystko było ok po zabiegu. co do wielkości kałuży dobki to wyobrażam sobie, bo sporadycznie się zdarza, że gamoń lub etna do rana nie wytrzyma jak któremuś się wieczorem doopska z domu ruszyć na sikanie nie chce. kałuża wtedy jest gigantyczna. Quote
bira Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 Moje psy po sterylce nie posikiwały. Amba lała, bo jej wcześnij nikt nie nauczył, że nie załatwiamy się w domu (była ze schroniska), a później straciła kontrolę nad pęcherzem po lekach, które brała. A Birze nie wiem co się stało. Chyba coś się jej pomieszało. Kocica też nie popuszcza, więc to chyba nie jest regułą to posterylkowe popuszczanie. W zasadzie to chyba żadna znajoma suka nie popuszcza po sterylkce... Quote
chita Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 ja sama nie mam koncepcji na to posikiwanie, w pewnym momencie myslalm ze po narkozie moze tak zostalo ale podobno to 'wykluczone'...:roll: myslalm o materacach do gimnastyki ale teraz nie ma zadnych uzywek na allegro a ten link ktory mialam jest juz w archiwum ale tak to wygladalo (nowe sa potwornie drogie:roll:) [URL]http://allegro.pl/miekki-materac-gimnastyczny-200x120x10-t-60-ring-i1842910058.html[/URL] z kolei dobra alternatywa jest materac wojskowy bo jest podgumowany, można by go kłaść odwrotnie a kocyk zawsze latwiej wyprać [URL]http://allegro.pl/materac-wojskowy-biwakowy-podgumowany-gratis-i1832816837.html[/URL] Quote
agaga21 Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 dzięki karolina :) zadałam pytanie w jakim te wojskowe są stanie. zamówiłam takie uchwyty do prześcieradła z zamiarem wykorzystania ich do zamocowania podkładu i koca na materacu tak, by się nie przesuwały. [url]http://allegro.onet.pl/klipsy-zapiecie-do-przescieradla-rewelacja-i1842491523.html[/url] ciekawa jestem czy się sprawdzi. gdybym kupiła taki materac podgumowany to wystarczyłoby tylko zamocować kocyk by nie zjeżdżał z materaca :) koce piorę na okrągło więc nawet nie ważne czy by były zasikane czy nie. gorzej jest z materacem. ten uprany ciągle schnie, co chwilę sprawdzam czy nie śmierdzi. jest jakaś szansa że nie zatęchnie i nie będzie śmierdział, bo mamy piękną pogodę i wietrzę go ciągle na słońcu a na noc chowam.. psiaki teraz śpią na starym materacu, który też po praniu stał w garażu. Quote
fonia123 Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 dziewczyny, moja Fetka kilka miesięcy temu też zaczęła posikiwać. Zrobiłam badania moczu, usg i nic nie wyszło. Dostałyśmy od naszego weta Propalin - ziołowy syrop na posterylkowe nietrzymanie moczu i jak ręką odjął. Podaję jej to raz dziennie i od tego czasu nie było ani jednej niespodzianki. Preparat jest ziołowy, bezpieczny i działa miejscowo na zwieracz cewki, także nie ma skutków ubocznych. Poczytajcie o nim, ja jestem z niego bardzo zadowolona ;) Quote
donica Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 A może wodoodporny ochraniacz na materac (pod prześcieradło) nie byłby złym pomysłem? Na allegro jest ich mnóstwo [URL]http://allegro.pl/listing.php/search?string=ochraniacz+na+materac&order=p&change_view=1[/URL] Quote
agaga21 Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 [quote name='fonia123']dziewczyny, moja Fetka kilka miesięcy temu też zaczęła posikiwać. Zrobiłam badania moczu, usg i nic nie wyszło. Dostałyśmy od naszego weta Propalin - ziołowy syrop na posterylkowe nietrzymanie moczu i jak ręką odjął. Podaję jej to raz dziennie i od tego czasu nie było ani jednej niespodzianki. Preparat jest ziołowy, bezpieczny i działa miejscowo na zwieracz cewki, także nie ma skutków ubocznych. Poczytajcie o nim, ja jestem z niego bardzo zadowolona ;)[/QUOTE] zapytam naszego weta o ten preparat :) [quote name='donica']A może wodoodporny ochraniacz na materac (pod prześcieradło) nie byłby złym pomysłem? Na allegro jest ich mnóstwo [URL]http://allegro.pl/listing.php/search?string=ochraniacz+na+materac&order=p&change_view=1[/URL][/QUOTE]dzięki! ja pół dnia szukałam pod hasłem "podkład" "podkład higieniczny" itp i znalazłam same małe a właśnie chciałam taki duży na cały materac i nigdzie nie widziałam :) ale super, zaraz popatrze i jakiś zamówię. to zda egzamin najlepiej: materac, na to ochraniacz i na wierzch koc i to zamocowane tymi klipsami które zamówiłam :) Quote
chita Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 fonia dzieki:) bede miala lekture na wieczor:evil_lol: te wodoodporne ochraniacze sa super, tym bardziej jak sie ma materac dla psiakow bo na nasze legowisko to pewnie nijak to wpasowac? btw ja tez nie wiedzialam jak sie to nazywa....:eviltong: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.