sota36 Posted April 15, 2005 Posted April 15, 2005 Kochani - moj szczeniak "ukradl" okulary korekcyjne i pogryzl plastikowa soczewke! Czesc z niej zjadl - bylo to wczoraj - dzwonilam do lekarza, ktory zalecil podanie parafiny i czekanie . Niemozliwe bylo prowokowanie wymiotow, bo najradopodobniej nie mialoby to sensu ze wzgledu na to, ze wypadek przydarzyc sie mogl kilka godzin wczesniej i tresc pokarmowa z zaoladka trafila juz do jelitek (bylismy w pracy i maly "narozrabial") Jak narazie jest wszystko ok - czy ktos zetknal sie z Was z podobnym, niestety przypadkiem, i co robiliscie??? prosze o odpowiedz i rady. Dziekuje Quote
Alicja Posted April 15, 2005 Posted April 15, 2005 Możesz spróbować tego sposobu :nakarmić psapapką z gotowanych ziemniaków ,kiszonej kapusty i oleju.Tyle że potem powinno się spowodowac wymioty. Dlaczego wet. nie zrobił rtg ?Przecież może być konieczny zabieg. Quote
sota36 Posted April 15, 2005 Author Posted April 15, 2005 Kiedy wrocilam do domu bylo juz zbyt pozno na prowokowanie wymiotow, bo najprawdopodobniej od zjedzenia soczewek minelo kilka godzin, wiec tresc pokarmowa opuscila zoladek - wspomnialam o tym. Jak na dzien 2 jest spoko - mlody sie bawi, zre na 5 , a czemu nie skierowal mnie na rtg??? Moze drobiny owych soczewek sa zbyt male -, bo jak zauwazylam po reszcie , co zostawil - drobno wszystko przezul Quote
anabelka Posted April 15, 2005 Posted April 15, 2005 Pare lat temu pies mojej znajomej ugryzł kawałek świetlówki (jarzeniówki). Nim zdązyła zareagowac psiak połknął to co miał w pysku. Następnego dnia pies odczuwał lekki dyskomfort, ale załatwił się i wszystko wróciło do normy. Ale ile nerwów przy tym było. Mam nadzieję, że z Twoim psem będzie tak samo. TRzymam kciuki. Quote
sota36 Posted April 15, 2005 Author Posted April 15, 2005 Nie dziekuje - dalej jest ok - choc w kupie nic nie widac,ale kawalki pewnie sa rozdrobnione. Quote
avii Posted April 15, 2005 Posted April 15, 2005 Lekarz dobrze ci radzi !!! czekaj i nie prowokuj wymiotów. Nie wiecie jak duże są odłamki które mogłyby poranić/przebić przełyk ! A z kupka może wyjdą bez problemu tylko gorzej z jelitkami !! Zapytaj veta czy nie podawać na osłonę sproszkowanego siemia lnianego ( można 2 łyżeczki zalac woda i podać psu do pyska np łyżką ) Mozna byłoby to podawać jeszcze na wszelki wypadek przez 2-3 dni. Nie wiesz kiedy to wyjdzie a jeśli gdzieś sie wbije :evil: Quote
Alicja Posted April 15, 2005 Posted April 15, 2005 Papka z kapusty ziemniaków i oleju działa właśnie jak osłona ,powoduje ze to coś zostaje otoczone treścią.Siemie lniane też może być tez działa psłonowa ,może tez spowodować szybsze wypróżnienie.Wymioty ,z papką też nie sa raczej niebezpieczne a sposób jest stary sprawdzony i stosowany także przez fachowców, ale tutaj czas robi swoje. Obserwuj kupki ,czy robi i czy nie ma w nich krwi. będzie ok :wink: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.