USG - stwierdzenie ciąży

[jolka11]

[quote name='Honey']
Moje powinny byc 18-19 listopada, ale sucz juz wyglada jakby za chwile miala urodzic ... :shake: Mam jednak nadzieje, ze grzecznie wytrzyma do konca.[/quote]

To ja też dołączę do Was. Ponoć razem zawsze raźniej!
U nas maluszki mają się pojawić około 16 listopada więc bardzo prawdopodobne ,że będziemy świętować razem :multi:

Gratuluję wszystkim prześlicznych maluszków.
pozdr.

[cuciola]

oo widze ze doszly sunie za ktore trzymac kciuki!

[Honey]

[quote name='jolka11']To ja też dołączę do Was. Ponoć razem zawsze raźniej!
U nas maluszki mają się pojawić około 16 listopada więc bardzo prawdopodobne ,że będziemy świętować razem :multi:

Gratuluję wszystkim prześlicznych maluszków.
pozdr.[/quote]

To jak sie uda, to nam sie jednoczesnie 17-ego urodza :lol:

Cuciola - trzyjmaj kciuki, to napewno nie zaszkodzi ;) :)

[Mona4]

[U]A ja jestem smutna:placz: wczoraj Asterix pojechal do nowego domu.Jutro jedzie Amelka.A w Niedziele Amanti.[/U]
[U]I dom posmutnieje,niebedzie pisku,sczeku,zabaw od samego rana....oj bedzie tego brakowalo.[/U]

[U]Jak ten czas szybko leci! dopiero sie urodzily i juz uciekaja lobuziaki.[/U]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img204.imageshack.us/img204/2688/p1010163acd7.jpg[/IMG][/URL]

[AnkaW]

[quote name='Honey']Podobno dla chcacego nic trudnego... :razz: :evil_lol:[/quote]

niby nic... ale do wiosny muszę jeszcze poczekać, a to straaaaasznie długo :roll:

[AnkaW]

[quote name='Mona4'][U]A ja jestem smutna:placz: wczoraj Asterix pojechal do nowego domu.Jutro jedzie Amelka.A w Niedziele Amanti.[/U]
[U]I dom posmutnieje,niebedzie pisku,sczeku,zabaw od samego rana....oj bedzie tego brakowalo.[/U]

[U]Jak ten czas szybko leci! dopiero sie urodzily i juz uciekaja lobuziaki.[/U]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img204.imageshack.us/img204/2688/p1010163acd7.jpg[/IMG][/URL][/quote]

I dlatego nigdy nie będzie u mnie suczki i szczeniaczków, przecież ja bym je wszystkie zostawiła. Jeju jakie słodziaki :loveu: :loveu: :loveu:
Oj będzie pusto i smutno :-(

[Agama]

ANIU dlaczego do wiosny-i napisz w koncu jakie masz preferencje kolorystyczne

[jolka11]

[quote name='Honey']To jak sie uda, to nam sie jednoczesnie 17-ego urodza :lol: [/quote]
Oj to będzie podwójny powód do świętowania :lol::multi:

Prosimy zatem o trzymanie kciuków, szczęściu przecież zawsze trzeba pomóc :evil_lol:

Mona tak to już bywa .Cieszysz się z maluchów ,ale przychodzi taki czas ,że inni też chcą się nacieszyć miłością naszych milusińskich.
Daleko od domu je wysyłasz?
Pozdr.

[Savannah]

[quote name='jolka11']Oj to będzie podwójny powód do świętowania :lol::multi:

Prosimy zatem o trzymanie kciuków, szczęściu przecież zawsze trzeba pomóc :evil_lol:

Mona tak to już bywa .Cieszysz się z maluchów ,ale przychodzi taki czas ,że inni też chcą się nacieszyć miłością naszych milusińskich.
Daleko od domu je wysyłasz?
Pozdr.[/quote]
jolka11 ja trzymam kciuki za Bajke :)))) jest grubiutka?

[Honey]

[quote name='jolka11']Oj to będzie podwójny powód do świętowania :lol::multi:

Prosimy zatem o trzymanie kciuków, szczęściu przecież zawsze trzeba pomóc :evil_lol:

Pozdr.[/quote]

Jak sie uda to bedziemy biegac pomiedzy "porodowka" a kompem, zeby zdac sobie relacje co i jak ;) :lol: A jak sie nie uda jednoczesnie, to poslizg czasowy bedzie bardzo niewielki :multi: Najwazniejsze, zeby obylo sie bez komplikacji.
Bedziemy mialy o tyle trudno, ze odchowanie duzych ras w domu, w srodku zimy nie nalezy do najwiekszych przyjemnosci... Ale byc moze przy husky wyglada to lepiej niz przy moich 'francuskich pieskach' ? :evil_lol:

[jolka11]

[quote name='Savannah']jolka11 ja trzymam kciuki za Bajke :)))) jest grubiutka?[/quote]
No pewnie ,że jest. Choć wydaje mi się ,ze ostatnim razem była o wiele grubsza.:lol:
Ciekawa jestem ogromnie ile tym razem będzie maluchów i jakiego kolorku :roll:
Jutro wstawię jej foteczki.

[jolka11]

[quote name='Honey']Jak sie uda to bedziemy biegac pomiedzy "porodowka" a kompem, zeby zdac sobie relacje co i jak ;) :lol: [/QUOTE]

Oj to się nabiegam:evil_lol: Porodówka na dole a komp na piętrze


[QUOTE] Bedziemy mialy o tyle trudno, ze odchowanie duzych ras w domu, w srodku zimy nie nalezy do najwiekszych przyjemnosci... Ale byc moze przy husky wyglada to lepiej niz przy moich 'francuskich pieskach' ? :evil_lol:[/quote]

A jak wygląda u Ciebie przy Twoich pieskach? Sądzę ,że jest to raczej obojętne jaka rasa (oczywiście o podobnych gabarytach). Jak chcesz aby były czyściutkie kluseczki i ich mama to musisz włożyć wiele pracy. Ja cieszę się z jednego . Nie mieszkam w bloku ,więc miejsca jest dość .Jeden plus narodzin zimą -mogę przebywać z pieszczoszkami ile chcę i nie muszę dzielić czasu pomiędzy innymi swoimi zainteresowaniami .A mianowicie ogród ,grządki warzywne czy też fotografia:evil_lol:

[Mona4]

[quote name='jolka11']Oj to będzie podwójny powód do świętowania :lol::multi:

Prosimy zatem o trzymanie kciuków, szczęściu przecież zawsze trzeba pomóc :evil_lol:

Mona tak to już bywa .Cieszysz się z maluchów ,ale przychodzi taki czas ,że inni też chcą się nacieszyć miłością naszych milusińskich.
Daleko od domu je wysyłasz?
Pozdr.[/quote]

Mozna powiedziec ze zostana w rodzinie!! suczka i piesio jada do AUSTRI a najmniejszy diabelek zostanie w BYTOMIU.
Diablatka beda u naszej Forumowej kolezanki
[URL]http://www.oekv.at/OEKV/start.html[/URL]

[Honey]

[quote name='jolka11']A jak wygląda u Ciebie przy Twoich pieskach? Sądzę ,że jest to raczej obojętne jaka rasa (oczywiście o podobnych gabarytach). Jak chcesz aby były czyściutkie kluseczki i ich mama to musisz włożyć wiele pracy. Ja cieszę się z jednego . Nie mieszkam w bloku ,więc miejsca jest dość .Jeden plus narodzin zimą -mogę przebywać z pieszczoszkami ile chcę i nie muszę dzielić czasu pomiędzy innymi swoimi zainteresowaniami .A mianowicie ogród ,grządki warzywne czy też fotografia:evil_lol:[/quote]

No to zainteresowania podobne (pomijajac grzadki :evil_lol: ).
Zima martwi mnie z tego wzgledu, ze mioty, ktore rodzily sie wiosna /latem czesc czasu (jak juz podrosly) spedzaly na dworzu i w przystosowanym dla nich kojcu. Teraz to jest wykluczone. Jak pomysle, ze po domu bedzie biegac np. 10 (ups!) takich dwumiesiecznych wyzlow i siusiac (zeby tylko :razz: ) gdzie popadnie, to mi sie troche wlos na glowie jezy :roll: :lol: .

[Olynda]

[B]Marta [/B]- ONLY otworzyła juz oczka :crazyeye::razz::multi: - no... noi teraz wygląda jak człowiek (znaczy szczeniak) obie są ogromne ... baryłki :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
to kiedy wpadam ? :razz::evil_lol::lol: lepiej uniakj mnie na forum bo nie bedziesz mogła opędzic sie od mojego natręctwa :evil_lol::crazyeye::eviltong:

[B]Evita[/B] - szczenięta śliczne :loveu::loveu::loveu: pikne i bardzo szybko rozną niedługo one bedą takimi krówkami jak Only i Opsesja :evil_lol:
i pomysleć że moja TASHA była kiedys taką kluchą a teraz wazy 7,5 kg jest gruba i ciężko mi ja podnieść :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[B]Mona - [/B]cudowne to mało powiedziane są wręcz nieweim jakich synonimów użyc... :mad::evil_lol: są piekne :eviltong: ja wam wszystkim zazdroszcze :angryy:

specjalnie to wszystkie robicie specjalnie rodziccie te szczeniaki i pastwicie się nad tymi ktorzy slinią się przed monitorem !!! :-(:evil_lol::evil_lol::evil_lol::diabloti:

[jolka11]

Tak wyglądała Bajka tydzień temu .Byliśmy na niedzielnym spacerku i jak widać jest w niezłej formie :lol:
[IMG]http://images3.fotosik.pl/228/0d26ebe51b2f281c.jpg[/IMG]

[jolka11]

[quote name='Honey']
Zima martwi mnie z tego wzgledu, ze mioty, ktore rodzily sie wiosna /latem czesc czasu (jak juz podrosly) spedzaly na dworzu i w przystosowanym dla nich kojcu. Teraz to jest wykluczone. [/QUOTE]

Dlaczego? Jak nie ma mrozu to one świetnie sobie radzą nawet na śniegu. Chyba ,że tak zachowują się tylko hasiorki.


[QUOTE]Jak pomysle, ze po domu bedzie biegac np. 10 (ups!) takich dwumiesiecznych wyzlow i siusiac (zeby tylko :razz: ) gdzie popadnie, to mi sie troche wlos na glowie jezy :roll: :lol: .[/quote]

O to i mnie się na głowie włos jeży. Ale po sprzątnięciu wszystkiego jest czas na obserwację śmiesznych maluchów i zabawę . Tak że nie jest wszystko takie złe

[Honey]

Pewnie, ze nie jest zle ! ( jak by bylo, to bym sie na szczeniory nie zdecydowala ;) ) W kazdym razie nie moge sie juz doczekac malych klusek.
A Twoja Bajka wyglada slicznie ! :loveu: I ma takie ladne imie... :)

[jolka11]

[quote name='Honey'] ) nie moge sie juz doczekac malych klusek.[/QUOTE]

JA też ,ja też :lol::lol:
[QUOTE] A Twoja Bajka wyglada slicznie ! :loveu: [/QUOTE]
Dziękuję

[QUOTE]I ma takie ladne imie... :)[/quote]

Ale bardzo pospolite :roll:

Ogladałam Twoje stworki na stronce. Świetne psiurki. Wymagają chyba wiele pracy? A jak wygląda Twoja "ciężarówka"? Może co wkleisz?:lol:

[jolka11]

[quote name='Mona4']Mozna powiedziec ze zostana w rodzinie!! suczka i piesio jada do AUSTRI a najmniejszy diabelek zostanie w BYTOMIU.
Diablatka beda u naszej Forumowej kolezanki
[URL]http://www.oekv.at/OEKV/start.html[/URL][/quote]

Ale masz fajnie !:loveu:

[Honey]

[quote name='jolka11']Ogladałam Twoje stworki na stronce. Świetne psiurki. Wymagają chyba wiele pracy? A jak wygląda Twoja "ciężarówka"? Może co wkleisz?:lol:[/quote]

Rowniez bylam na Twojej stronce i podziwialam Twoje psiska. A imie Bajka moze i pospolite ( skoro tak twierdzisz;) ), co nie zmienia faktu, ze ja nie znam psa o tym imieniu i baaardzo mi sie podoba. :lol:
A moja ciezarowka jakies 3-4 dni temu wygladala tak:
[IMG]http://img248.imageshack.us/img248/9109/ulka2ft9.jpg[/IMG]
i z dnia na dzien jest grubsza i bardziej kanciata. U dlugowlosych psow chyba nie widac tak wyraznie tego nierownomiernie "powypychanego" brzucha :lol:

[jolka11]

Oj ,widać! Czasami wydaje mi się ,że połknęła taboret :evil_lol:

[M.M.]

Wszystkie maluszki są cudowne,takie do zacałowania.Oglądam ten wątek i wszystko czytam :-)Ja nie mam suczki,ale Wam sie pochwalę,że mój piesio 1 raz zostanie tatą:multi: :multi: :multi: Juz nie mogę sie doczkać:loveu:

[agamich]

W zeszłym tygodniu weterynarz potwierdził ciążę Meli. Dwa szczeniorki widać wyraźnie!Melka jak to ona-raz je, to znów nie je. Marudna strasznie, leniwa jak nigdy ale wesolutka. Niepokoję się o jej harce z nasżą nieplanowaną, odebraną złym ludziom szczeniorką Luną.
Cycuchy rosną jak na drożdżach, brzucho powoli też. Zaczęliśmy nazywać ją "cycatka". Źle sypia-wierci się jak nigdy. :lol:

[Nesuniaaa]

Wstaw zdjecie "cycatej" :D
Ahh babcie normalnie zazdroszcze Wam:D