Wielka paka jamników i innych rasowców do adopcji! zdjęcia s. 13 i 43

[Neris]

kurka, dogo szaleje, zawiesza mi się

[Talcott]

Post się zdublował.

Nie byłam jeszcze w takiej sytuacji żeby tak bardzo przedłużała się choroba. Jeśli chce go ogłaszać to trudno. Nie potrafię nic powiedzieć kiedy sie z tym uporam. Cały optymizm mi już minął.:-(

[Neris]

Ktoś życzliwy poinformował panią, że w internecie wypisywane są na temat stanu psów jakieś oszczerstwa. W związku z tym żadnego psa nam już nie wyda.

Nie wiem, kto i dlaczego zrobił coś takiego, przecież wszystkim tutaj chodziło tylko i wyłącznie o dobro psów.

[Talcott]

Ale przecież nikt nie wiedział skąd są psy? No to jakim cudem?

[Neris]

Nie wiem Talcott, jak to się stało i kto to zrobił, jestem zdruzgotana bo nie mamy kasy żeby te psy wykupić, a za darmo nie dostaniemy.
A przecież nikt nie zarzucał tej pani znęcania się nad psami, tylko chcieliśmy jej pomóc ograniczyć jej ilość, bo sama przyznała że jest jej za cieżko.

[Talcott]

No to kicha!:placz:

A może to taka ściema - bo żal jej kasy się zrobiło????

[Isadora7]

Dziwię się, że Pani nie poprosiła o adresy stron na których tak piszą. Czy jak napiszą, ze wygrała w totka też uwierzy? Może jakoś spróbuj z nią porozmawiać.

[Neris]

Nie wiem, może pani Ela coś wskóra, bo ani ja ani Ania nie mamy szans.

[shadow1]

a ten jużak to jaki jest-chodzi mi o charakter i stosunek do innych zwierząt? tak z lenistwa i braku czasu pytam bo wątek taki długi...... :oops:

[Neris]

Te psy na ogół mieszkają w kojcach pojedynczo albo w zgadzających się ze sobą grupach. Jużak mieszka ze sznaucerką olbrzymią i ich wspólną córką i zgadza się z nimi, stosunek do innych zwierząt jest nieznany.

Mnie oszczekiwał dość energicznie, ale nie rzucał się na siatkę.

[shadow1]

czyli-tak jakby całkiem normalnie się zachował ,ale u mnie są obecnie mniejsze psy i koty indywidualiści (np.taki syberian co to ma własną wizję jak żyć i uwielbia drażnić duże psy-co wspaniale mu wychodzi z Onkami ,a te zapienione biegają po posesji nie mogąc go kłapnąc bo mądrala siada sobie na dachu garażu na ten przyklad i ziewając zdaje się mówić- ciemniaki znów was wykołowałem).A te Onki to własne nie jakieś obce były......
No w takim razie będę obserwować rozwój wypadków.

[mamanabank]

Ja tez zaglądam i czekam na wieści o jużaku

[Neris]

No w tej chwili możemy chyba o nim zapomnieć, dzięki pomocy tajemniczej "życzliwej osoby".

[malagos]

To nie pierwszy przypadek, że ktoś kabluje i do tego kłamie. Cholera. Ktoś z dogomaniaków.

[Isadora7]

[quote name='malagos']To nie pierwszy przypadek, że ktoś kabluje i do tego kłamie. Cholera. Ktoś z dogomaniaków.[/QUOTE]


Niekoniecznie Małgosiu, niekoniecznie dogomaniak.
No na pewno jest to ktoś bez serca, nie rozumiem ani ja, ani nikt kochajacy zwierzęta jak można tak postępować.

[Isadora7]

[quote name='malagos']To nie pierwszy przypadek, że ktoś kabluje i do tego kłamie. Cholera. Ktoś z dogomaniaków.[/QUOTE]


Niekoniecznie Małgosiu, niekoniecznie dogomaniak.
No na pewno jest to ktoś bez serca, nie rozumiem ani ja, ani nikt kochajacy zwierzęta jak można tak postępować.

[Neris]

NIkt z dogomaniaków nie zna personaliów hodowczyni.

[Isadora7]

[quote name='Neris']NIkt z dogomaniaków nie zna personaliów hodowczyni.[/QUOTE]

Dlatego napisałam zę "niekoniecznie dogomaniak", mam tego świadomość i swoje podejrzenia.

[JamniczaRodzina.]

Jak się mają jamniki? Czy Miki marmurek normalnie funkcjonuje z tą wadą zgryzu tzn. czy on nie ma problemów np. z jedzeniem?

[malagos]

A, to zwracam honor dogomaniakom. Bo była taka akcja z wykupem shih tzu, ale to osoba z dogo podkablowała i nie udało się wykupić z tej pseudo starych suczek...
Neris, a ja tylkot ak zapytam, ta jamnisia miniaturow-królicza... Gdzie znajdę zdjecia?

[Neris]

[quote name='JamniczaRodzina.']Jak się mają jamniki? Czy Miki marmurek normalnie funkcjonuje z tą wadą zgryzu tzn. czy on nie ma problemów np. z jedzeniem?[/QUOTE]

Czasami u jamników zdarzają się tyłozgryzy, pani Ela mówiła że cała trójka któa jest u niej juz się odkarmiła, więc sądzę, że Miki też daje sobie radę z jedzeniem. Powiem szczerze, że nie wiem jak duży jest tyłozgryz, bo nie zaglądałam mu z paszczę kiedy byłam robić zdjęcia - pies był zbyt przerażony.

[Neris]

Malagos, zdjęcia Pinii w poście 361

A teraz coś, co mnie zbulwersowało i nie wiem co dalej...

W związku z tym, że Otter jest hałaśliwy i źle znosi samotność- Ania oddaje go pierwszej osobie która zadzwoniła z ogłoszenia. Jest to jakiś pan z Wielunia, który akurat dzisiaj przypadkiem jest w Warszawie i odbierze psa. Ania nie chce słuchać moich argumentów. Nie wiem zupełnie co robić.

[Talcott]

Jeszcze spróbuję wywalczyć parę dni dla niego - chętnie zapłacę za opiekę. Mam nadzieję że się uda. W L. będę musiała szukać kogoś kto mi będzie robił zakupy - bo tam będę sama. Szlag by to..........:-(

[Neris]

Pies już pojechał.

[Talcott]

:placz::placz::placz::placz::placz::placz: