tofikyork Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 [quote name='Nati28']Jak przecztalam Twoja historie to az lzy mi polecialy :-( Ale dobrze ze masz teraz Toficzka :loveu: Przepraszam Dorota ze pisze to w Twojej galerii ;)[/quote] Tak Tofficzek jest caałym moim życiem:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doti1986 Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 [url]http://www.dogomania.pl/forum/%5BIMG%5Dhttp://img32.imageshack.us/img32/8915/dscf3700r.jpg%5B/IMG%5D[/url] Buziuńka niczym u mojej malutkiej:loveu: Śliczności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nati28 Posted August 16, 2009 Share Posted August 16, 2009 Przyszlismy wywietrzyc galerie :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa63 Posted August 16, 2009 Share Posted August 16, 2009 Historia Tofikyor jest bardzo podobna do mojej .Otusz moja Pandzia(bokserka)odeszła w wieku 13 lat. Miała 3 operacje,pierwszą na ropomacicze w wieku 9 lat,póżniej dopadł ją guz sutka -operacja-10 lat ,miała usunięte 4 dolne cycusie .Za rok guz wyszedł na górnym sutku i znowu operacja .Było ponad rok spokoju i znów wyszły następne guzy tylko teraz to już miała na całym ciele wet powiedział,że szkoda ją już męczyć bo wszystkich guzów i tak nie usunie .Na początku ją nic nie bolało ,biegała,miała apetyt,aż w pażdzierniku otworzył jej się guz .To było najgorsze,że pies który jest w miarę ruchliwy pełen życia i do końca ma apetyt musi odejść od nas.Czekaliśmy ok miesiąca bo mieliśmy nadzieję że jej się to podgoi nawet uszyłam jej taki gorset żeby można jej zrobić opatrunek bo bandaż jej się zsuwał. Było coraz gorzej bo rany już zaczęły gnić i smród był straszny.Decyzja zapadła ,innej opcji nie było-trzeba Pandzie uśpić. 26listopada mąż kupił jej całego kurczaka pieczonego i zjadła go na dwa razy,To była jej ostatnia'' wieczerza'' a popołudniu jak przyszłam z pracy to pojechaliśmy do weta. Dalej nie będę opisywać bo to jeszcze jest świeża sprawa dodam tylko że przeżyliśmy to strasznie i dla tego nie chciałam już żadnych psów.Ale z czasem zaczęło nam brakować psiaka w domu.Pandzia będzie w naszych sercach zawsze, bo to była niepowtarzalna sunia bardzo ułożona i oddana i takiego psiaka już nie będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa63 Posted August 16, 2009 Share Posted August 16, 2009 Tak myślałam do momentu kiedy nie pojawił się u nas Toffiś ale zmieniłam zdanie bo każdy piesek jest niepowtarzalny i kochany a Toffiś daje nam tyle radości i milości że żałuje że tak długo zwlekaliśmy z kupieniem psiaka (ale w tedy bym nie miała Toffisia a on jest najukochańszy zpsiaków)bo łatwiej by było poradzić sobie z bólem po stracie Pandzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa63 Posted August 16, 2009 Share Posted August 16, 2009 Nie wiem czy nie popełniłam gafy rozpisując się tak w nie mojej galerii ,ale miałam taką potrzebę wam opowiedzieć o moim bólu po stracie Pandzi i jak poradzł sobie z tym Tofiś bo mam zajęcie i już mniej boli.Chciałabym jeszcze wam pokazać fotkę Pandzi ale to chyba juz w mjej galerii:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa63 Posted August 16, 2009 Share Posted August 16, 2009 Dorotko udanego wypoczynku tobie i rodzince(rozumie że Kofi to też rodzinka) życzmy ,Tofficzek też i oczywiście fotki mile widziane:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tofikyork Posted August 17, 2009 Share Posted August 17, 2009 [quote name='iwa63']Historia Tofikyor jest bardzo podobna do mojej .Otusz moja Pandzia(bokserka)odeszła w wieku 13 lat. Miała 3 operacje,pierwszą na ropomacicze w wieku 9 lat,póżniej dopadł ją guz sutka -operacja-10 lat ,miała usunięte 4 dolne cycusie .Za rok guz wyszedł na górnym sutku i znowu operacja .Było ponad rok spokoju i znów wyszły następne guzy tylko teraz to już miała na całym ciele wet powiedział,że szkoda ją już męczyć bo wszystkich guzów i tak nie usunie .Na początku ją nic nie bolało ,biegała,miała apetyt,aż w pażdzierniku otworzył jej się guz .To było najgorsze,że pies który jest w miarę ruchliwy pełen życia i do końca ma apetyt musi odejść od nas.Czekaliśmy ok miesiąca bo mieliśmy nadzieję że jej się to podgoi nawet uszyłam jej taki gorset żeby można jej zrobić opatrunek bo bandaż jej się zsuwał. Było coraz gorzej bo rany już zaczęły gnić i smród był straszny.Decyzja zapadła ,innej opcji nie było-trzeba Pandzie uśpić. 26listopada mąż kupił jej całego kurczaka pieczonego i zjadła go na dwa razy,To była jej ostatnia'' wieczerza'' a popołudniu jak przyszłam z pracy to pojechaliśmy do weta. Dalej nie będę opisywać bo to jeszcze jest świeża sprawa dodam tylko że przeżyliśmy to strasznie i dla tego nie chciałam już żadnych psów.Ale z czasem zaczęło nam brakować psiaka w domu.Pandzia będzie w naszych sercach zawsze, bo to była niepowtarzalna sunia bardzo ułożona i oddana i takiego psiaka już nie będzie.[/quote] O jej straszne:-(:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tofikyork Posted August 17, 2009 Share Posted August 17, 2009 O jej mam hopla na punkcie tego zdjecia:loveu::loveu::loveu::loveu: [URL]http://farm4.static.flickr.com/3461/3776209040_d3d0e2e951.jpg[/URL] Jest po prostu przecudne!!:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko2009 Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Witamy i pozdrawiamy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nati28 Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Przyszlismy umyc okna i troszke powietrzyc :cool3::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve86 Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 [quote name='Nati28']Przyszlismy umyc okna i troszke powietrzyc :cool3::cool3:[/quote] A my podlejemy kwiatki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOYka Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 [FONT=Comic Sans MS][COLOR=darkred]Zaczynam lubieć to sprzątanie :lol: oczywiście pomogę :lol:[/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve86 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 witamy witamy wpadamy pościerać kurze [IMG]http://fc08.deviantart.com/fs22/f/2007/318/5/2/Commission_for_Kycaria_by_de_Mote.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tofikyork Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 A my firanki popierzemy bo już są brudne od kurzu:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko2009 Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 A my dzisiaj kwiatki podlejemy:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve86 Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 Wpadam z rana przewietrzyć galerie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tofikyork Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 Dorotko wracajcie szybciutko bo smutno bez was:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa2909 Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 Trzeba pozamykać okna żeby nie za bardzo zawiało:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa63 Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 A ja nocuję zeby zmylić złodzieja:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tofikyork Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 [quote name='iwa63']A ja nocuję zeby zmylić złodzieja:cool3:[/quote] Dobra to ja jutro przenocuję jak nie zasnę:eviltong:(zmienię cię) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOYka Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 [FONT=Comic Sans MS][COLOR=darkslateblue]To ja kwiatki chociaż podleje :lol:[/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve86 Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 Dzisiaj ja stróżuje [IMG]http://supergify.pl/images/stories/psy/p54.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota i Kofi Posted August 25, 2009 Author Share Posted August 25, 2009 Witajcie Kochani. Właśnie wróciliśmy z urlopu. Dla Kofiego było to wielkie przeżycie. Nagle znalazł się wśród 60 roztańczonych i rozśpiewanych dzieci. Zdał egzamin na szóstkę. Dzieci zakochały się w nim, a on cierpliwie znosił ich uwielbienie:lol: Nie podobały mu się tylko układy choreograficzne, gdzie były elementy walki. Szczekał i wył wtedy zawzięcie. Jak widać, Kofi to piesek nastawiony pokojowo do świata;) Nie mam za dużo zdjęć zwyjazdu, bo głównie fotografowałam dzieci, ale kilka się znajdzie [IMG]http://farm3.static.flickr.com/2588/3855650788_4a9750fb7d_o.jpg[/IMG] [IMG]http://farm3.static.flickr.com/2559/3854860177_0e477c2673_o.jpg[/IMG] [IMG]http://farm3.static.flickr.com/2501/3854859823_9de45283bc_o.jpg[/IMG] [IMG]http://farm4.static.flickr.com/3459/3855650532_82a90b3a3e_o.jpg[/IMG] [IMG]http://farm4.static.flickr.com/3492/3854859703_4624beb31c_o.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katie Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 o jestescie :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.