iwonkaxp Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 witam i proszę o rade mam szczeniaka 4 miesiące ma, ona w dzień juz mi nie sika po domu, tylko rano.Wychodzimy z nią na pole zawsze o 8 rano,bo tak wstajemy. codziennie zesika się na podłogę, zanim my wstaniemy. Nie wydaje mi się, żeby 8 rano było by juz za póżno na spacerek,u mnie na osiedlu ludzie tak o 8 wychodza na spacer z pieskami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 [quote name='iwonkaxp'] mam szczeniaka 4 miesiące ma, ona w dzień juz mi nie sika po domu, tylko rano.Wychodzimy z nią na pole zawsze o 8 rano,bo tak wstajemy. codziennie zesika się na podłogę, zanim my wstaniemy.[/quote]Wiec trzeba wstac przed psem i wyjść zanim zdązy sie zsikac. [quote]Nie wydaje mi się, żeby 8 rano było by juz za póżno na spacerek,u mnie na osiedlu ludzie tak o 8 wychodza na spacer z pieskami.[/QUOTE]Pory spaceru w tym wieku zależą od fizjologii zwierzecia a nie od ludzkiej wygody. Mozna pomanewrować godzinami karmienia, stopniowo minimalnie wydłużac odstepy miedzy spacerami ale nie mozna wymagac od szczeniecia zeby panowało nad zwieraczami tak jak dorosły pies. Ja tez wychodziłam o 8 z czteromiesiecznymi szczenietami, tyle ze poprzedni spacer zaliczałam o 2 albo 5 rano. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kokosek Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 [quote name='iwonkaxp'] mam szczeniaka 4 miesiące ma, ona w dzień juz mi nie sika po domu, tylko rano.Wychodzimy z nią na pole zawsze o 8 rano,bo tak wstajemy. codziennie zesika się na podłogę, zanim my wstaniemy.[/quote] To nie jest kwestia godziny tylko czasu który upływa od obudzenia szczeniaka a wyjścia na zewnątrz. Z doświadczenia wiem że trzeba to robić ekspresem, czyli prosto z łóżka - jak tylko nasz maluch podniesie głowę - psa pod pachę i siku, potem można jeszcze poleniuchować ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 Ze swoim wychodziłam przed 6, czasem o 5 rano, dostawał jeść i szłam dalej spać. Zawsze można to jakoś pogodzić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 Myślę,że 8 to trochę za późno jak na szczeniaka. Trzeba wstać zanim się obudzi, bo najczęściej robi siusiu zaraz po przebudzeniu. My też wychodziliśmy o 5 - 6. Zresztą do dzisiaj / 2 lata wychodzimy rano o 6.00 przed wyjsciem do pracy na 20 minut. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enchantress Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 Mój psiaczek za tydzień będzie miał 5 miesięcy i pora rannego siusiania niestety mu się cofa. Wcześniej wychodziłam ok. 5, a teraz punkt 3.20 się budzi, no i nie ma rady - pod pachę i na dwór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Minerva Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 Z moją 3 miesięczną sucz wychodzę o 6/7 rano, jednak dodaję, że ostatni spacer jest o 22/22.30. Jakbyś wieczorem wychodziła później to może udałoby się zdążyć przed kałużą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 Jest lato, wiec wczesniej robi sie jasno, szczeniak sie wczesniej budzi, jest aktywniejszy. Jedynym rozwiazaniem jest spacer o swicie :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stratoos Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 Z czasem będzie dłużej wytrzymywał. Mój ma 5 miesięcy i teraz wychodzimy między 6-8, a ostatni spacer o 22-23. Tyle tylko, że Timek śpi ze mną w łóżku i żel mu wcześniej wstawać niż ja go nie sciągnę :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martka-K Posted July 23, 2009 Share Posted July 23, 2009 Witam, a ja mam 4-miesiecznego lenia nad lenie. Najlepiej spalby do 10 rano, wcale nie chce isc na dwor. W tygodniu przed pracą budzimy sie o 7 rano, pies spi, szykujemy sie spokojnie, pies spi (no czasem łypnie okiem od niechcenia) :), ubieram buty, biore smycz, pies udaje ze twardo spi. Trzeba go sciagac na sile z poslania, a on jest wtedy baaaardzo obrazony, patrzy na nas i oczkami mowi "czy wyscie poszaleli? 7.30 ja mam isc na dwor? co to to nie! Ja przeciez jeszcze spię". W weeeknd spi z nami do 10-tej. A ostatnie wyjscie wieczorne na spacerek jest ok. 21.30-22.00. He, he... wiem, fajnie mam :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
westieee Posted July 24, 2009 Share Posted July 24, 2009 Ja z moim westem wychodze o 5 rano potem o o 7.30 . na początku sikał noca w domu ale juz wytrzymuje(śpi cała noc) :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ley Posted July 24, 2009 Share Posted July 24, 2009 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Minerva Posted July 24, 2009 Share Posted July 24, 2009 [quote name='Martka-K']Najlepiej spalby do 10 rano, wcale nie chce isc na dwor.[/quote] Moja potrafi wstać o 4 rano, łazić po domu i straszyć koty, na szczęście z siusiu wytrzymuje do 6/7. Taki psiak to by się dla mnie nadawał, mogłabym z nim spać do której tylko by chciał :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoodkaxd Posted July 24, 2009 Share Posted July 24, 2009 Ja mam to szczęście ,że mój pies luubi baaaaaaaaaaardzo dłuuuuuuuuuuugo spać :multi::multi: . Przeważnie do 13-14.00 ;]] ,ale czasem zdarza się ,ze zacznie wcześnie rano piszczeć , to wtedy idziemy na chwilkę na podwórko i spowrotem doo łóżka ;d;d Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
suzi74 Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Ja moją suzi mam od 19.06.09 i wychodziłam 5-6godz. zależy o której był wieczorny spacer. Teraz juz sie tak nauczyła że ok. 6:00 przychodzi do mnie do łóżka i liże mnie po twarzy żeby mnie obudzić (bedzie fajny budzik w czasie szkoły):grin::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonkaxp Posted August 7, 2009 Author Share Posted August 7, 2009 jak zaczełam z nia chodzic (męża wysyłam) tak przed 7 rano to juz prawie wogóle nie nika rano,czasami sie jej zdarzy jeszcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Minerva Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 Zdarzyć się zdarzy, czasem nawet dorosłemu psu, ale gratulacje, że zmywanie kałuży nie jest porannym rytułałem :evil_lol:. A ja się pochwalę, że z moją sucz wychodzę o 7.30/8.00 i czasami muszę z nią pochodzić żeby siku zrobiła :mad::evil_lol:. Ale i tak jestem bardzoooo zadowolona, że nie muszę wstawać o szóstej rano :multi:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.