Jump to content
Dogomania

Postawili igly, zeby ptaki nie siedziały.. POMOCY! SOSNOWIEC


Doda_

Recommended Posts

[quote name='Doda_']można założyc taka cienka siatke na balkonie.
ewa, z takimi ludzmi nie poradzimy sobie. Nigdy takich nie brakuje, a jest coraz wiecej. Nawet kościol zaklada takie kolce :shake::angryy: U mnie nie, ale slyszalam. Gdybym zobaczyla to na wlasne oczy... ze kosciol... zrobilabym porzadna awanture z kaplanami !!! w kosciolach golebie sa święte a oni ich sie pozbywaja?! w ośrodkach pomocy spolecznej do dzis sa kolce, mysle co zrobić !!! najchetniej bym w nocy to usunela !! :angryy: ale mam nadzieje ze charlotte poszuka jakies inne wyjscie, skoro 'ma takie dobre serce i pozwolila golebicy odchowac male' .......[/QUOTE]

W tym Kościele tacy święci że aż szkoda gadać:angryy: tylko liczą pieniądze, kiedyś znałam takiego księdza dla którego zwierzęta były gorsze,niższe i nie warte uwagi itp. i wt ym momencie taki człowiek jest dla mnie zerem nawet jezeli to niby "ksiądz"
Nie wiem dlaczego ludzie są tak źle nastawieni na gołębie",bo brudzą" itp. ale to przeciez normalne.Ten przypadek jest nieoosobniony i wiele innych gołębi tez jest tak traktowanych.Naprawdę jest mi przykro z tego powodu:-( Juz czasami mam watpliwości czy da się pomóc tym wszystkim potrzebującym zwierzakom:oops: :placz:
charlotte może z tą siatką to nie jest najgorszy pomysł?
Nie jest droga a i będziesz miała problem z głowy a i może warto byłoby namówić na to sąsiadki?Proszę cię pomyśl nad tym... Możesz wtedy uratować życie tym najmniejszym

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dziewczyny... ręce mi opadły....
[B]Doda [/B] - [B]po pierwsze p[/B]orównanie ludzi do zwierząt (mówie choćby o tych menelach - to ludzie jak wszyscy inni) jest nie na miejscu..
A szczury i myszy były i będą tępione jako szkodniki czy się tego chce czy nie chce...:roll:
Mnie ten problem na szczęście nie dotyczy więc tu temat utnę.

[B]Po drugie[/B] - czytaj prosze ze zrozumieniem :cool1:
nie mówie ani o cudach ani o ich braku a jedynie o zafajdanym ptasimi odchodami balkonie :razz: z którego nie mogę normalnie korzystać .

[B]Po trzecie[/B]
nie nie patrze 24/h na dobe czy się jakiś gołąb nadział na kolce ... ale co kilka dni szorując balkon z ptasiego g...... nie spotkałam się z zadnym który choćby próbował by tam usiąść..

[B]ewkaewa3[/B]
Jeśli chodzi o mojego psa to owszem chciałam pieska z rodowodem na którego jak to nazywasz "wywaliłabym kupę kasy " ale tak się składa że mam pieska którego poprzedni właściciel musiał oddać jako dorosłego, nie ma papierów itd .... i owszem jest mega cenny ale dla mnie i tylko dla mnie bo jest moim kochanym psiakiem ....
Wyobraź sobie że kiedyś miałam także kundelka ze schroniska własnie.
A za jakiś czas pewnie sprawie przyjaciela mojemu psiakowi i owszem "wywale tę kupe kasy " na pięknego pieska z rodowodem. Tyle że niezależnie od wszystkiego dla mnie wartość psa to nie jego cena ...
Gołębie też nie robią mi różnicy czy są jakieś hodowlane czy latające "burki" ....
a te dwa co się wykluły też nie miało dla mnie znaczenia "jakie są" .

Więc podsumowując ...ja innych metod nie znalazłam... jakoś w necie też się od nich nie roi...
więc pozostają mi kolce...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='charlotta']Dziewczyny... ręce mi opadły....
[B]Doda [/B]- [B]po pierwsze p[/B]orównanie ludzi do zwierząt (mówie choćby o tych menelach - to ludzie jak wszyscy inni) jest nie na miejscu..
A szczury i myszy były i będą tępione jako szkodniki czy się tego chce czy nie chce...:roll:
Mnie ten problem na szczęście nie dotyczy więc tu temat utnę.

[B]Po drugie[/B] - czytaj prosze ze zrozumieniem :cool1:
nie mówie ani o cudach ani o ich braku a jedynie o zafajdanym ptasimi odchodami balkonie :razz: z którego nie mogę normalnie korzystać .

[B]Po trzecie[/B]
nie nie patrze 24/h na dobe czy się jakiś gołąb nadział na kolce ... ale co kilka dni szorując balkon z ptasiego g...... nie spotkałam się z zadnym który choćby próbował by tam usiąść..[/QUOTE]

''po pierwsze'' - ale ja traktuję zwierząt tak samo jak ludzi. Pijaków, chorych ludzi się nie pozbywa to zwierząt też. Spacer w piękna pogode po centrum Katowic jest nieprzyjemny, kiedy ciągle przechadzają kolo mnie pijacy, chorzy, niemiły zapach. Ale jakoś nikt ich się nie pozbywa.
To samo jest ze zwierzętami, ale (moim zdaniem) to odchody ptasie sa o wiele lepsze niz tacy ludzie ktorych opisalam powyzej ;) I prosze nie mów mi, ze 'to co innego bo są ludźmi'.

''po drugie'' - nie pisałaś o cudach, ale ja tak zrozumiałam z twoich postów. Traktujesz gołębi tak jakby roznosily śmiertelne wirusy, be, trzeba od nich uciekać, od gryzoni także. I dlatego napisałam ze to cud, ze nam nic nie jest !

''po trzecie'' - co parę dni? to jak liczylas z tym ze akurat kiedy bedziesz na balkonie, przyleci golab do tych sąsiadów? Może przylatuje akurat wtedy kiedy Cię nie ma na balkonie? bo przeciez co parę dni tam jesteś.
A tych sąsiadów to sama bym na wycieraczce postawiła kolce, niech się przebiją.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='charlotta']Powiet tak...
rozmowa jest totalnie odrzucająca ... potrafisz mówić że kolce są złe i jaktobyś skrzywdziła ludzi ...
przepraszam ale w taki sposób to mnie się tej dyskusji odechciewa :shake:

alternatyw brak a tylko naskakiwania.

No cóż przyro ...[/QUOTE]

A nie przykre jest to, ze twoi sąsiedzi krzywdzą gołębie?? :crazyeye:
Nie rozumiem... oni krzywdzą golebie-OK, a jak ja chcę tych ludzi skrzywdzić, to już nie w porządku? A dlaczego?
I może jeszcze pamiętasz, jaki był twoj pierwszy post na tym wątku??
Bardzo nieprzyjemny.

Link to comment
Share on other sites

Ok to mój ostatni post w tym wątku.
Nie , mój pierwszy post nie był nieprzyjemny, podzieliłam się moim problemem a zostałam wyzwana od besti , ludzi takich i owakich....
Ok ... zamiast sensownej rady ....tylko z uporem powtażane hsło - kolce są złe.
Wejście na ten dział dało mi tylko tyle że dostałam nauczkę - wątpliwościami to dzielić się można z przyjaciółmi . Nie potrzebnie się tylko nasłuchałam , zamiast iść odrazu kupić zamontować i tyle...
No cóż dla jednego to bycie bestią dla innego możliwość normalnej egzystencji bez smrodu i brudu . A "biedne gołabki" znajdą sobie inne lądowisko.

Link to comment
Share on other sites

charlotta a jednak nie szukasz innego wyjścia.
Nie odezwałaś się na tym wątku po to by szukać pomocy.
Już w pierwszym poscie postanowiłas ze kupisz kolce i TYLE.
Nie zapytałaś o inne wyjście, metody, nic.
Jak już postanowiłaś, to co mi zostało? WYRAZIC SWOJE ZDANIE.
także proszę czytac ze zrozumieniem.....
A z przyjaciólmi dziel się watpliwościami. Chyba będą za twoim pomysłem. Przyjaciele często sa tacy sami ;)
Tu to najbardziej szkoda tych gołebi.
W koło te same hasło ze kolce są złe, a co mam o nich powiedzieć? ze superdobre? ja i ewka napisałyśmy o siatce - nic nie odpowiedziałaś, wiec jak mam myśleć, ze przyszłaś tu prosić o radę?
i wiesz co, proszę, nie płacz mi tu ze nazwałam cię bestią.
Ja mam takie zdanie. Powiedz mi, czy nie nazwałabyś mnie bestią gdybym postanowiła zrobić jakieś pułapki dla yorków? na chwilę bądź na moim miejscu, na miejscu miłosniczki wszystkich zwierząt.
Dla mnie bestiami sa ludzie, którzy pozbywają się golebi w okrutny sposób. I nie tylko gołębi, także nie tylko pozbywanie ale jeszcze co innego.. Myślisz ze pierwszy post wcale nie był nieprzyjemny? a dla mnie jednak tak, był. gdyby gołębie umiały czytać... ech

Link to comment
Share on other sites

charlotta nikt nie chciał tu nikogo obrażać ale wyszło jak wyszło bo naprawdę jak ktoś kocha zwierzata to nie może słuchać o takich rzeczach i nic nie powiedzieć.To dobrze ,że podzieliłaś się ze wszystkimi swoim "problemem" ale zgadzam się z tym co mówi Doda,że od poczatku juz byłaś gotowa kupic te kolce.Nawet nie pokwapiłaś się poszukać jakiegoś innego rozwiązania- wiedziałaś to i już.Myślałam,że jak tu piszesz to że choc troche ci zależy na dobru tych gołębi ale się pomyliłam, bo ty tylko myślisz o sobie i jak o tobie piszą a niewinne ptaki masz głęboko w nosie....
Więc naprawdę chyba warto zakończyć tę dydkusje skoro, tylko ja z Dodą z własnej imicjatyway wymyślamy jakieś rozwiązanie chociaż zaznaczam że to nie nasz balkon ale zależy nam jedynie na dobru zwierząt i chciałysmy im pomóc, a ty nic,nic ci się nie podoba i cały czas tylko o tych kolcach. Chodzi ci o dobro zwierzat czy o twoją osobę?Jestes taka dumna i zaślepiona sobą i nie widzisz cierpienia zwierzat? I co jak założysz te kolce to będziesz szczęśliwa?Proszę bardzo zakładaj je i tak je miałaś założycz od samego poczatku!Przecież ci nie mogę zabronić.Bądź kolejną osobą która pozbyła się w najłatwiejszy sposób "problemu" ty je nazywasz problemem a my gołębiami.Proszę bardzo bądź jak wszyscy!! Biedne gołębie niestety wszystkim zwierzakom nie możemy pomóc, choć byśmy nie wiem jak bardzo chciały. Biedactwa:placz:
To jest okropne ja bym takich kolców nawet nie wzięła do ręki.Bardzo smutne jest to ,że ona wie jakie niebezpieczne są te kolce dla ptaków a mimo to jeszcze szcyci się tym i nam odgraża,że je założy.Co z tego,że chciałabym pomóc ale jak co mam je złapać wszystkie z całego osiedla ?co? i to nawet by nie rozwiązało problemu bo by się nowe zleciały.
charlotta możesz pisać tutaj o mnie co chcesz proszę bardzo wyżyj się na mnie,ale mi to przejdzie koło nosa.Powiem szczerze,że nie zależy mi jaką ma człowiek twojego pokroju opinie na mój temat, wal śmiało
Więc lepiej skończmy tą dyskusje i idź pobawić się swoim Yorkiem i wchodź lepiej tylko na dział z Yorkami:angryy:
Nie ma to jak dyskusja na poziomie...
Niestety takich ludzi jak ty jest bardzo dużo...
Najważniejsze jest tutaj dobro zwierząt a nie jakieś widzi mi się kogoś :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewkaewa3']charlotta nikt nie chciał tu nikogo obrażać ale wyszło jak wyszło bo naprawdę jak ktoś kocha zwierzata to nie może słuchać o takich rzeczach i nic nie powiedzieć.To dobrze ,że podzieliłaś się ze wszystkimi swoim "problemem" ale zgadzam się z tym co mówi Doda,że od poczatku juz byłaś gotowa kupic te kolce.Nawet nie pokwapiłaś się poszukać jakiegoś innego rozwiązania- wiedziałaś to i już.Myślałam,że jak tu piszesz to że choc troche ci zależy na dobru tych gołębi ale się pomyliłam, bo ty tylko myślisz o sobie i jak o tobie piszą a niewinne ptaki masz głęboko w nosie....
Więc naprawdę chyba warto zakończyć tę dydkusje skoro, tylko ja z Dodą z własnej imicjatyway wymyślamy jakieś rozwiązanie chociaż zaznaczam że to nie nasz balkon ale zależy nam jedynie na dobru zwierząt i chciałysmy im pomóc, a ty nic,nic ci się nie podoba i cały czas tylko o tych kolcach. Chodzi ci o dobro zwierzat czy o twoją osobę?Jestes taka dumna i zaślepiona sobą i nie widzisz cierpienia zwierzat? I co jak założysz te kolce to będziesz szczęśliwa?Proszę bardzo zakładaj je i tak je miałaś założycz od samego poczatku!Przecież ci nie mogę zabronić.Bądź kolejną osobą która pozbyła się w najłatwiejszy sposób "problemu" ty je nazywasz problemem a my gołębiami.Proszę bardzo bądź jak wszyscy!! Biedne gołębie niestety wszystkim zwierzakom nie możemy pomóc, choć byśmy nie wiem jak bardzo chciały. Biedactwa:placz:
To jest okropne ja bym takich kolców nawet nie wzięła do ręki.Bardzo smutne jest to ,że ona wie jakie niebezpieczne są te kolce dla ptaków a mimo to jeszcze szcyci się tym i nam odgraża,że je założy.Co z tego,że chciałabym pomóc ale jak co mam je złapać wszystkie z całego osiedla ?co? i to nawet by nie rozwiązało problemu bo by się nowe zleciały.
charlotta możesz pisać tutaj o mnie co chcesz proszę bardzo wyżyj się na mnie,ale mi to przejdzie koło nosa.Powiem szczerze,że nie zależy mi jaką ma człowiek twojego pokroju opinie na mój temat, wal śmiało
Więc lepiej skończmy tą dyskusje i idź pobawić się swoim Yorkiem i wchodź lepiej tylko na dział z Yorkami:angryy:
Nie ma to jak dyskusja na poziomie...
Niestety takich ludzi jak ty jest bardzo dużo...
Najważniejsze jest tutaj dobro zwierząt a nie jakieś widzi mi się kogoś :angryy:[/QUOTE]

ewa kurcze wyjelas mi to wszystko z ust :lol::lol::lol:
charlotte pewnie nie napisze juz. echh, takich ludzi nigdy nie brakuje!
Nie moge zrozumiec, jak ktos moze zalozyc takie kolce i spokojnie żyć, kiedy golebie umieraja w meczarniach??
Ludzie powinni byc tacy jak Ty, ewko !!!!! jestes wspaniala osoba, dlaczego malo takich na swiecie? :angryy::angryy::angryy:
Dzis nie zasne, nie zapomne slowa od charlotty ze szczury i myszki to szkodniki... :splat:

Link to comment
Share on other sites

Moja ciocia, która mieszka w długim falowcu (długi falujący blok - google.pl ;]) i tam b.często przylatują gołębie, mieszkańców jest tysiące (a okazuje się, że 1700 mieszkań) i balkonów tak samo jest tyle (no może trochę mniej, ale tu nie o tym mowa). A u niej to ciocia nie zwraca na to uwagi, czy ptaki srają czy nie. Oczywiście po przeprowadzce do nowego mieszkania w tym falowcu wyganiała ich (nie przyzwyczajona i pierwszy raz tak miała), ale po jakimś czasie dała im spokój. Potem sprząta po nich, trudno. Sąsiad obok miał kolce i tak nie pomogły, gołębie mieli gdzie indziej siedzieć. U innych to siatki na balkonie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doda_']ewa kurcze wyjelas mi to wszystko z ust :lol::lol::lol:
charlotte pewnie nie napisze juz. echh, takich ludzi nigdy nie brakuje!
Nie moge zrozumiec, jak ktos moze zalozyc takie kolce i spokojnie żyć, kiedy golebie umieraja w meczarniach??
Ludzie powinni byc tacy jak Ty, ewko !!!!! jestes wspaniala osoba, dlaczego malo takich na swiecie? :angryy::angryy::angryy:
Dzis nie zasne, nie zapomne slowa od charlotty ze szczury i myszki to szkodniki... :splat:[/QUOTE]

Ja to wczoraj z nerwów to nie mogłam spać, prawie całą noc płakałam :-(
Naprawde szkoda mi tych gołąbków:( jestem zdołowana
Niestety takich ludzi jak ona jest o wiele za dużo na tym świecie.
Niech tutaj juz nie wchodzi skoro jest taka dumna i nie zniesie krytyki.
Będzie miała naprawdę piękna "ozdobę z kolcy" na balkonie
Tacy się już niektórzy rodzą.. Mam nadzieje,że kiedyś też dozna takich kolcy życia!!
Ale swojemu Yorkowi by nie dała zrobić krzywdy:angryy:


Ja po prostu działam zgodnie z moimi przekonaniami i miłością do zwierząt chociaż tez nie jestem idealnym człowiekiem w innych sprawach.Nie uważam się za kogoś wspaniałego po prostu nie mogę przejść obojętnie wobec krzywdy bezbronnych oraz obojętności ludzkiej i tyle.
Ale jest na świecie jeszcze trochę dobrych ludzi cieszę ,że na trafiłam na ciebie czyli jednego z nich ;)

O tych kolcach to ja wogóle nic nie wiedziałam dopiero przez przypadek wczoraj odwiedziłam ten wątek i wszystko juz wiem :angryy:
Te kolce są obrzydliwe, zakładanie tego jest nieetyczne!!

Link to comment
Share on other sites

Ewko ja kiedyś tez nie wiedziałam o takich kolcach.
Pierwszy raz zauwazylam na budynku MOPS-u (miejski ośrodek pomocy społecznej) do dziś nadal jest. Myślę co robić.
Ten ośrodek pomaga niepełnosprawnym ludziom a gołębi krzywdzi :angryy::angryy::angryy:
A teraz to na kościolach, na balkonach bezmyślnych ludzi i gdzie indziej..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doda_']Wet siostra - dogomanka - jest milosniczka golebi, bardzo im pomaga, miala w domu duzo golebi prosto z ulicy - czy to dla Ciebie CUD, ze ona z mezem nadal zyją? bo ''przeciez golebie przynosza wirusy?'' wiesz, bez przesady. Kontakt ze zwierzakami to nie wirus śmiertelny. :roll:[/QUOTE]
Doda,to rzeczywiście cud,że jeszcze żyjemy...:cool3:
Gwoli ścisłości: w tej chwili mam w domu 4 dorosłe gołębie i dwa maluszki.Maluszki są pod żarówką,a dorosłe luzem latają po pokoju...:cool3:
Tylko jeden gołąb,chory,z porażeniem,siedzi w klatce.
Na działce mam około 60 swoich gołębi-różnych.Pocztowe,ozdobne i rynkowe,ocalone od śmierci pod kołami,znalezione pod mostem itd. itp.
W życiu nie założyłabym kolcy na balkon...:shake:
Alternatywa?Częste sprzątanie-ruch to zdrowie... ;-)
A na poważnie-siatka.

Link to comment
Share on other sites

Same igły (tzw.stop-ptaki) nie są problemem i nie są zakazane. Problemem jest to, że szpikulce [U]nie są zakończone kulkami[/U] np.z tworzywa sztucznego.

Wbrew powszechnej opinii gołąb miejski jest gatunkiem ściśle chronionym podobnie zresztą jak wróbel, sikora modraszka, bogatka i wiele innych często widywanych w miastach. Może użyj takiego argumentu rozmawiając z osobą odpowiedzialną za ich montaż? Zdjąć nie zdejmą, ale może zabezpieczą koralikami żeby nie kaleczyć ptaków? -celowe doprowadzanie do okaleczeń jest zabronione (ustawa o ochronie zwierząt)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zoja.']Same igły (tzw.stop-ptaki) nie są problemem i nie są zakazane. Problemem jest to, że szpikulce [U]nie są zakończone kulkami[/U] np.z tworzywa sztucznego.

Wbrew powszechnej opinii gołąb miejski jest gatunkiem ściśle chronionym podobnie zresztą jak wróbel, sikora modraszka, bogatka i wiele innych często widywanych w miastach. Może użyj takiego argumentu rozmawiając z osobą odpowiedzialną za ich montaż? Zdjąć nie zdejmą, ale może zabezpieczą koralikami żeby nie kaleczyć ptaków? -celowe doprowadzanie do okaleczeń jest zabronione (ustawa o ochronie zwierząt)[/QUOTE]

OO to jest dobre bo raczej nikt nie wie,że gołębie są pod ochroną!
A z tymi kulkami na te szpikulce to dobry pomysł;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

[quote name='Wet-siostra']Z całym szacunkiem dla Ciebie-nie zgadzam się z Twoją oceną tego "zabezpieczenia".
Widziałam,jak gołębie spadają i nadziewają się na te"bezpieczne"zabezpieczenie.Na jednym z kościołów do dziś wisi martwy,nadziany na kolec ptak...Śmierć na kolcu jest powolna i bolesna.Zdarza się,że ptakowi uda się wyrwać część ciała i odlecieć.Widziałam takie gołębie...Coś strasznego...
Najbardziej narażone na śmierć są młode ptaki.Stare z czasem uczą się unikać kolców.Ale dużo ptaków zanim się tego nauczy zostaje kalekami...
Nasz stosunek do zwierząt świadczy o poziomie naszego człowieczeństwa.
Każde zwierzę ma prawo do życia.Są inne,mniej brutalne metody chronienia domów przed odchodami.
Te"szczury" są symbolem pokoju,Ducha Świętego.
Podczas wojny pełniły ważną rolę latających listonoszy.
A odchody???
Cóż,może nie jest łatwo je sprzątnąć-ale nie jest to niemożliwe.
W chwili obecnej mam w domu 9 gołebi.Chodzą luzem po pokoju.I jakoś jest czysto,nie ma zarazy.Kwestia chcenia.[/QUOTE]
Zgadzam się z tobą Wet-siostra to jest straszne! A takie widoki na kościele?! Niech ksiądz tam upadnie i zobaczy jakie to miłe i bezpieczne dla symboli Ducha świętego! :mad: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Nad bankiem WBK, w łodzi, wyłożyli kolce. Efekt jest taki, że już leżą tam dwa martwe, nabite na igły gołębie.
... Widocznie nie zdążyły w porę zauważyć i wylądować gdzie indziej...

Leżą dwa martwe nad drzwiami a obok dzieci jedzą lody (po sąsiedzku jest lodziarnia)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...