olinafm Posted April 15, 2009 Posted April 15, 2009 A czy skończenie roku to jakaś magiczna granica? Mój pies zaczął powoli biegać z rowerem jak skończył 9 miesięcy, teraz ma ponad 10. Oczywiście zaczynaliśmy od króciutkich tras, a i teraz nie przekraczamy godziny biegu. Nie ma co wmawiać wszystkim dookoła że do roku pies nic nie może. Oczywiście też bardzo dużo zależy od rasy, pewnie dog, czy owczarek faktycznie nie powinien, ale mały/średni pies, który już nie rośnie czemu nie? Zdrowy, dobrze odżywiony pies niech to niech biega, nie róbmy z psów jakichś pokrak. Dla mojego psa bieg przy rowerze nie jest bardziej męczący niż porządny (2-3 godzinny) spacer na którym szaleje z innymi psami, czy np. idzie z nami po górach. Właśnie to jest jedna z tych rzeczy która mnie dziwi na dogo- ludzie porównują psy do dzikich wilków (np. karmiąc tylko barfem), ale z drugiej strony, niech mi ktoś pokarze stado wilków, które by swoim młodym (9-10 mies.) nie pozwalało biegać z dorosłymi na dłuższe trasy, do momentu gdy wybije magiczny 12 miesiąc. Quote
Agnes Posted April 15, 2009 Posted April 15, 2009 [quote name='olinafm']A czy skończenie roku to jakaś magiczna granica?[/quote] mi wbijano do glowy, ze mozna zaczac kiedy pies zakonczy okres wzrostu. Ja zaczynalam z wielu powodow jak sucz miala 1,5 roku i nie uwazam, ze to bylo jakos pozno - w sam raz. Przynajmniej juz nie byla glupiutkim szczeniakiem i mogla sie skupic na bieganiu przy rowerze;) Aza w najlepszym okresie biegala co dwa dni po ok 6 km. W tym sezonie chcialabym zwiekszyc trase, ale narazie jeszcze czekamy (chora lapa) Quote
gops Posted April 15, 2009 Posted April 15, 2009 moja sucz konczy rok az za 2 tygodnie :razz: a jezdzimy od niedawna, 2-3 razy w tygodniu po min. 5km czasami nawet 10km ale rzadko poniewaz ona biega jak najszybciej umie i mnie ciagnie , nie umiem jej przystopowac :roll: Quote
bonsai_88 Posted April 15, 2009 Posted April 15, 2009 Z tym rokiem to chodzi głównie o to, że pies musi dorosnąć... u ciężkich psów [typu labrador, jakiś molos czy ONy - mają często problemy ze stawami] to poczekałabym nawet do 1,5 roku :razz:. Za to jeśli chodzi o porównanie do wilka... młode wilki polują mniej, a więc i mnie biegają. Do tego w stadzie żaden inny wilk się nie przejmie, że jakiego starszego wilka stawy bolą :razz:. Za to my o swoje psiaki powinniśmy dbać jak najlepiej... między innymi dzięki temu obecnie już nie 7 letni pies jest staruszkiem, a 17 letni :cool3:. Quote
Agnes Posted April 15, 2009 Posted April 15, 2009 [quote name='gops']moja sucz konczy rok az za 2 tygodnie :razz: a jezdzimy od niedawna, 2-3 razy w tygodniu po min. 5km czasami nawet 10km ale rzadko poniewaz ona biega jak najszybciej umie i mnie ciagnie , nie umiem jej przystopowac :roll:[/quote] no ja caly czas pracuje nad tym, zeby suka wyciagala klus (trucht), a nie gnala przed siebie, bo to nie chodzi o to zeby jak najszybciej sie zmachac, a to wlasnie ten klus/trucht podobno jest najlepszy na rozbudowe muskulatury:cool3: Quote
gops Posted April 15, 2009 Posted April 15, 2009 [quote name='Agnes']no ja caly czas pracuje nad tym, zeby suka wyciagala klus (trucht), a nie gnala przed siebie, bo to nie chodzi o to zeby jak najszybciej sie zmachac, a to wlasnie ten klus/trucht podobno jest najlepszy na rozbudowe muskulatury:cool3:[/quote] powiem Ci ze ja juz nie chce ani troche miesni na niej ma tak twarde uda , jak skala a w klacie jest chuda ale ma mocne lapy jak na takiego malego psa chcialabym zeby zwolnila bo boje sie ze jej zaszkodzi taka szybkosc i takie odleglosci :roll: ona przez cala droge biegnie tak szybko..wydawalo mi sie na poczatku ze zwolni jak sie zmeczy ale nic z tego :mad: Quote
bonsai_88 Posted April 15, 2009 Posted April 15, 2009 [B]Gops[/B] bo to ty masz za zadanie pokazać psu, ze bieganie wyciągniętym kłusem jest najlepsze :cool3:. Birma została tego wyuczona do tego stopnia, że SPUSZCZONA biegnąc przy rowerze minie kota [bez roweru to ja se wołać mogę - kot to największy wróg :diabloti:], że o innych psach czy ludziach nie wspomnę :eviltong:.... chociaż na początku też się z nią nieźle namęczyłam - bardzo szybko wchodziła w galop, nie chciała kłusować, strasznie ciągnęła :roll:... Swoją drogą musiałabym zrobić zdjęcie Birmie rok temu i teraz :razz:. Rok temu miała klatę jak jakiś wypłosz :evil_lol:. Teraz ma przepiękną, wielką klatę [tylko dla odmiany łapki za chude :diabloti:] - głównie dzięki jeździ na rowerze :loveu:. Quote
Agnes Posted April 15, 2009 Posted April 15, 2009 [quote name='gops']powiem Ci ze ja juz nie chce ani troche miesni na niej ma tak twarde uda , jak skala a w klacie jest chuda ale ma mocne lapy jak na takiego malego psa[/quote] mi zalezy na rozbudowie miesni wszedzie - dla jej zdrowia + spaleniu tkanki tluszczowej [quote name='gops']wydawalo mi sie na poczatku ze zwolni jak sie zmeczy ale nic z tego :mad:[/quote] no moja sama z siebie nie zwalnia - dlatego mam obroze + odpowiednia komende i jest o wiele lepiej;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.