Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Coedziennie zaglądam z nadzieją, że mądry, dobry człowiek z miejscem w sercu i w domu je wypatrzył ... ile jeszcze takich dni, powiedzcie ?

Posted

Przepraszam za offa, ale zapraszam was na bazarek i prosze o hopkanie watku...
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/191767-ADOPTUJ-GO-ZA-5Z%C5%81-PLUS-VAT.na-szil%C4%99-rozi-kropk%C4%99-bez-oka-i-uciech%C3%B3w-do-30.09.10"][IMG]http://i34.tinypic.com/11hte6h.jpg[/IMG][/URL]

Posted

ile można tylko hooopać ? :( nikogo prawie tu nie ma, nikt sie nie interesuje, nikt nie chce suniek.. :( zbliża się zima..a po zimie zacznie się odliczanie kolejnego roku.. już 7 roku pobytu za murami schronu :( RATUJMY JE !

Posted

Trzeba, trzeba.
ostatnia zima i jej skutki oraz powodzie niestety zmniejszyły szanse psów ze schronisk na adopcje - ludzie brali te zdychające z zimna w zimie a potem powodziaki. To był zły czas dla adopcji, trzeba wznawiać jeśli jest taka możliwość.

Posted

hmmm... jutro ide do suń :) także będą nowe fotki. jak bede troche przy kasie to wykupie pakiet ogłoszeń-bo ja sama przez zamęt w szkole nie mam czasu zrobić tego.. jeszcze inne obowiązki. chyba że od razu zrobić bazarek i zbierać na ogłoszenie w gazecie ?

Posted

Witajcie Meggi i Peggi i wszystkie cioteczki. Dotarłam do Was przez Angel.
Zaczęłam czytać wątek, jeszcze mam trochę..
Ciężka sprawa- dwa w jednym ;), czy nie mogą być rozłączone? Poczytam. Sprawa ciężka, ale na dogo raczej nie ma spraw łatwych i załatwianych od ręki, chociaż i takie się zdarzają i to napawa optymizmem; chociażby [B]wątek Lisia i Pieguski[/B]- też założony przez Angel. Tez dwa w jednym i teraz psiaki mają DT i są zadbane i szczęśliwe.

Posted

one nie mogą być rozdzielone-to tak jak jedność w dwóch ciałach, 6 lat siedzą w schronie już i dużymi krokami zbliża się odliczanie już 7 roku :( gdybym tylko ja miała swój dom i podwórko a nie mieszkanie w bloku- przygarnęłabym je. Ale niestety to niemożliwe, one są dla mnie tak naprawde wszystkim tam w schronie.. miały już raz wolontariusza który je oswoił i przez kilka lat się nimi zajmował ale później jego wolontariat się skończył a one zostały same.. więc postanowiłam że zmienie te smutne pysiole-troche się za nimi nagoniłam po wybiegu ale się opłacało.. teraz gdy tylko je zawołam już czekają pod bramą i niesamowicie się cieszą.. biegają luzem, przybiegają na zwołanie i udało mi się nauczyć Meggi siad i daj łapę :) One wszędzie są razem.. niemożliwe jest ich rozdzielenie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...