Jump to content
Dogomania

Psy i koty w potrzebie - PALUCH: bezpodstawny atak czy okrutna rzeczywistość???


Leni

Recommended Posts

[quote name='emiriel']witam,
jestem Emi
jestem kociarą i zalogowałam sie na dogomanii spacjalnie po to, by móc z wami pomyśleć nad sposobem rozwikłania problemu ze schroniskami.

mam pytania:
- czy schronisko finansowane przez miasto dostaje pieniądze od ilości zwierząt rzeczywistej, czy na ilość zwierząt przewidzianą?
- jak ma się prawo mówiące o zagrożeniu epidemiologicznym stosowane do prywatnych hodowli czy też schronisk do schronisk działających pod kuratelą zarządów miast i gmin?
- unia europejska daje pieniądze na urządzenie odpowiednich warunków do życia kotom na swobodzie - dlaczego więc ekopatrole przywożą dzikie koty do schronisk, skąd nie mają już możliwości wydostania się jako nieadoptowalne.......................

[URL="http://forum.gazeta.pl/forum/6,46583.html?back=http%3A%2F%2Fforum.gazeta.pl%2Fforum%2F72%2C2.html%3Ff%3D51%26w%3D96212011%26a%3D96237613%26s_action%3Dw_add"]
[/URL]


Jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o pieniądze. Czytałem
kiedyś, że w Polsce system dopłat do schronisk promuje tych, którzy
najwięcej zwierząt uśmiercają. Podobno w wielu miejscach w całej
Polsce ludzie robią super interes za publiczne pieniądze na
odławianiu i mordowaniu psów i kotów.

................................

Piszcie, jak można pomóc!
--



Raport NIK co prawda z 2000r alarmował że w polskich schroniskach
usypianych jest połowa psów i aż 75procent kotów.
Działo sie to mimo że bezpańskie zwierzęta mocą
ustawy ,,awansowały,, z odpadu komunalnego na zadanie własne gminy. .........................................

---------------------------


uważam, że trzeba opracować wzór listu - i to szybko - i zasypać nimi włodarzy warszawy. to miasto musi zdecydować o budowie większej ilości nowoczesnych schronisk i sposobie ich zarządzania.[/quote]

Przepraszam, ze wybralam fragmenty.....ale to pokazuje , ze problem schronisk wcale nie jest taki p r o s t y jak by tego chcialy autorki watku......

Co mi z tego , ze jednego dyrektora zastapi sie drugim......jak problemy i tak zostana nierozwiazane.

Wlasnie zachodzilam w glowe dlaczego w schroniskach tyle kotow...zyly sobie swobodnie i nie bylo szczurow i myszy w piwnicach....koty zniknely z blokowych piwnic, szczurow i myszy jest tyle, ze nie mozna wejsc....czy to nie jest zagrozenie epidemiologiczne ? ? ?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

zagrożenie stwarzają mieszkańcy tych bloków katujący koty lub nie życzący sobie, żeby im śmierdziało, baaardzo nieprzyjemni dla karmicieli.
z drugiej strony jest taki naturalny mechanizm ragulacyjny - zbyt duże zagęszczenie to epidemie, dużo pokarmu i ciepło - większe mioty. poza tym w naturze tylko najsilniejsze i najzaradniejsze osobniki przeżywają. wcale nie są utrzymywane przy życiu wszystkie młode także gdy ich matka sobie nie radzi.
wiem, to brutalne, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo i przyjemnie. a to wszystko po to, by gatunek ewoluował w kierunku jak najlepszego przystosowania do warunków życia.
poza tym uważam, że kocury nie powinny być kastrowane, wystarczy sterylizacja kotek i to też nie wszystkich zanim będą mieć młode. jakieś następne pokolenie musi być. (oczywiście piszę o sytuacji, kiedy niemal w pelni kontroluje się kocią populację, o krokach mających zapobiec wyniszczeniu gatunku w czym czlowiek ma akurat ogromne doswiadczenie)

miało być o koncepcjach - proszę bardzo

Link to comment
Share on other sites

Pod czym bym sie podpisala i nawet zalecala zbieranie podpisow w calej Warszawie jesli chodzi o dzialania dorazne ?

Na pewno o to zeby firma , ktora projektowala i zbudowala doprowadzila ten bubel do stanu uzywalnosci........zeby psy nie staly w wodzie......

Ale jak znam zycie okaze sie, ze prawo stoi po stronie dewelopera .......mozna by jednak sprobowac.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']oznakowanie i ewidencja to jedno, ale to nic nie da jak te zaczipowane psy będą się dalej mnożyły bo "dzieci chciały mieć szczeniaczki", bo "suka raz musi", bo "jakoś trzeba dorobić do zasiłku czy wypłaty" etc.... STERYLIZACJA!!! + czipowanie z sensownie działająca bazą danych, a nie sztuka dla sztuki darmowe czipowanie psów w miastach a potem i tak tego w żadnej bazie nie ma, albo jest w jakiejs małej lokalnej :shake:[/QUOTE]

DOKŁADNIE!!!
Kupujesz/adoptujesz psa, kota, nie jesteś hodowcą, to oprócz tego, że chipujesz, musisz w nieprzekraczalnym terminie wysterylizować/wykastrować pupila - nie ma zmiłuj się, za brak sterylki/chipa kara 5000 zł. Znajomy lekarz wet., długo praktykował w Anglii, tam normą są kastracje i sterylizacje zwierząt w wieku 6 miesięcy.
Przyjmując zwierza do domu, liczymy się z wydatkami na karmę, weta, zabiegi pielęgnacyjne, zabawki - czy w tym przypadku koszt zabiegu aż tak bardzo obciąża domowy budżet? W przypadku emerytów, może jakieś dofinansowanie do zabiegu lub odliczenie od podatku na podstawie faktury za zabieg?

Zostaje problem wsi, jak tam zmusić ludzi do należytego dbania o zwierzęta? Kto byłby upoważniony do kontrolowania gospodarstw? W końcu rolnik, może ukryć psy w piwnicy i rżnąć głupa (kontrola we wiosce -info rozleci się lotem błyskawicy albo życzliwa pani Andzia z urzędu gminy powiadomi sąsiadkę, że będzie "kontrol" :roll:).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emiriel']dobry pomysł pojawił się na wyborczej:
Robic "bonusy"; wysoki podatek od niekastrowanych, kastrowane
znizki.

mi się podoba :)))[/QUOTE]

podatek od psa w Wawie wynosi 1 zł :roll:

Link to comment
Share on other sites

Jak sie przywali podatkami to ludzie juz w ogole przestana adoptowac psy...i tak cena wyzywienia psa, opieki weterynaryjnej jest wysoka .

Na pewno jestem przeciwna dowalenia kolejnego podatku wlasciecielom adoptowanych kundelkow. .. szczegolnie w kryzysie, najpowazniejszym od czasu Wielkiego Kryzysu lat 20 ubieglego wieku.

Link to comment
Share on other sites

ale jeśli np. podatek od psa niewysterylizowanego będzie wynosił 300,- zł a od ciachniętego na kupon od miasta 1,- to każda mająca problemy z upilnowaniem swojego psa czy suki emerytka zgodzi się na zabieg, choćby nie wiem jaki miała światopogląd.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emiriel']ale jeśli np. podatek od psa niewysterylizowanego będzie wynosił 300,- zł a od ciachniętego na kupon od miasta 1,- to każda mająca problemy z upilnowaniem swojego psa czy suki emerytka zgodzi się na zabieg, choćby nie wiem jaki miała światopogląd.[/quote]

Tu sie zgodze.... to jest sensowne.

Jesli chodzi o temat zmian na Paluchu to chetnie przeczytalabym jakie sugestie ma Kora - dla mnie jest osoba wiarygodna jesli chodzi o temat .

Link to comment
Share on other sites

podeprzeć to udokumentowanymi przykładami z przepełnionego schroniska.
wskazać fundusze unijne z ktorych mozna skorzystać dla zapobiegania bezdomnosci zwierząt. podpowiedzieć wzory z innych państw i
[b]wymagać potem realizacji powziętych przedsięwzięć, żeby nie skończyło się jak z tandetnymi boxami na paluchu. kontroli powinny chyba dokonywać organizacje pozarządowe. i to różne organizacje. oczywiście także rozliczenia finansowe precyzyjne jak przy wykorzystaniu funduszy unijnych[/b]

co o tym mylicie?
podpowiedzcie cos jeszcze...

Link to comment
Share on other sites

emiriel, dzięki za zalogowanie się tu i sugestie - im więcej takich rzeczowych propozycji, tym lepiej

A&S - dziękujemy za chęć pomocy, z pewnością się do Ciebie odezwiemy

bardzo dziękujemy za dotychczasowe propozycje na pw i w mailach i prosimy o jeszcze.

[B]zenobiusz[/B] - problem z tobą jest taki, że przez cały czas usiłujesz prowokować i koniecznie utrwalić we wszystkich czytających , tę brednię - że założycielki ( ile tych założycielek zenobiusz, bo ja widzę jedną ? ) tego watku [B]dążą do usunięcia p dyrektor z jej posady[/B]. Właściwie podkreślasz to prawie w każdym swoim poście. Oczywiście owijasz to wszystko pięknymi słówkami zatroskanej losem zwierząt mieszkanki stolicy, ale wystarczy, że ktoś odpowie na jakieś twoje pytanie w sposób rzeczowy i konkretny, i już zajmujesz się zupełnie inną sprawą, ignorując odpowiedż. Vide - skazańcy na Paluchu

a tu jeszcze jedne kwiatek

[quote]Przepraszam, ze wybralam fragmenty.....ale to pokazuje , ze problem schronisk [B]wcale nie jest taki p r o s t y jak by tego chcialy autorki watku......[/B]

Co mi z tego , ze jednego dyrektora zastapi sie drugim......jak problemy i tak zostana nierozwiazane.[/quote]hmm, gdyby problem Palucha był tak prosty, jak usunięcie p dyrektor ze stanowiska, to myślę, że ani ten wątek, ani ta dyskusja nie byłyby potrzebne.



Wracając do meritum - zbieramy propozycje, materiały itp itd. Ponawiam prośbę o sugestie i pytania. Plan jest taki, by przygotować opracowanie i przedstawić je ,chociażby częściowo tu na wątku.

[B]Kora[/B] - rozumiem, że chodzi Ci o to, by zaprosić te właśnie organizacje do współpracy i ew udziału w spotkaniu z dyrekcją, tak ?

Dorota Smith

Link to comment
Share on other sites

Nawiazac kontakt z patronackim miastem Berlin,w ktorym jest wzorcowo wybudowane schronisko.Brac przyklad z lepszych ,a nie myslec ,ze jestesmy najlepszymi!To swiadczy o chorej dumie!Co z tego maja bezdomne zwierzeta?NIC

Wspolnie z wladzami schroniska i miasta rzczywiscie ,a nie na papierze czy blabla,polepszyc zycie tym niechcianym istotom.

Zrobic kontrolowana akcje zborki pieniedzy,urzadzic bazarki ,urzadzic gielde na bazarach niedzielnych ,wystawic puszki ,urzadzic dzien tzw,otwartych drzwi w schronisku podczas ktorego mozna urzadzic festyn,a pieniadze zebrane ze sprzedazy napewno sie przydadza.
zanegecjowac z TVPL , co-niedzielny program umozliwiajacy adopcje psow z tego schroniska

Uzyskac pieniadze unijne od miasta na kastracje wszystkich psow schroniskowych i kotow (suczek i psow)

Nawiazac kontakt z organizacjami prozwierzecymi na zachodzie o utworzenie projektu zwiazanego ze wspolpraca i wymiana doswiadczen

Uzyskac pieniadze na wybudowanie ergonomicznych kojcow dla zwierzat

Szukac sponsorow dla schroniska (w warszwie maja siedzibe duzo bogatych firm)moga finansowo -wirtualnie pomagac

Rozmawiac z firmami urzadzajacymi wystawy ,koncerty ,moze jakas czesc pieniedzy przeleja na pomoc psom,albo urzadza koncert np.dla mlodzierzy -biarac pod uwage ze zysk z koncertow przekazany bedzie schronisku na....

Reklamowac poprzez plakatowanie miasta,w sklepach ZOO,gabinetach wet. o koniecznosci pomocy dla zwerzat i reklamowanie psow schroniskowych

Werbowac haryzmatycznych wet,lub technikow wet do pomocy medycznej w tym schronisku.(akcje odpchlania,czy inwent. psow pod wzgledem zdrowia)

Powiekszyc wolontariat i umozliwic osobom znajacych sie na psiej psychice prace z psami specjalnej troski.

Utworzyc miejsce na terenie schroniska do pracy z psami hiperaktywnymi ,alnbo uzdolnionymi np.do psich sportow itd

Wybudowac szczeniakarnie ,pomieszczenia dla matek z dziecmi ,i zatrudnic osobe kompetentna (szczeniaki nie moga siedziec zima w plastikowych boksach ustawionych na sniegu:shake::placz:Ciekawi mnie ile z tych szczeniat zyje:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Leni']
Zostaje problem wsi, jak tam zmusić ludzi do należytego dbania o zwierzęta? Kto byłby upoważniony do kontrolowania gospodarstw? W końcu rolnik, może ukryć psy w piwnicy i rżnąć głupa (kontrola we wiosce -info rozleci się lotem błyskawicy albo życzliwa pani Andzia z urzędu gminy powiadomi sąsiadkę, że będzie "kontrol" :roll:).[/quote]
Z tym bedzie problem i to nie lada. Moja sasiadka ma mixa owczarka niemieckiego. Pies ciągle jej ucieka podczas cieczek suk na wsi. Ma z tego powodu duze problemy, bo pies wlatuje na inne posesje i waruje przy budzie z sują. Nieraz widziałam jak na polu kopuluje malutkie sunie. W tym roku dostalam informacje o znizkowej (cenowo) sterylizacji i kastracji w wybranym klinikach i nic. Nie poszła bo szkoda psa. wpadłam na pomysł z weterynarzem by do skrzynki wrzucic jej ulotke na temat tych zabiegów u psów. Wiecie, co zrobiła - odrzuciła mi ja do mojej skrzynki. I to nie jest baulinka tylko kobieta około 50 lat. I jak na takich ludzi wpłynąć ? Mysle, że kary pieniezne lub podatek od psów nie kstrowanych byłby świetnym pomysłem. Tylko kto to bedzie egzekwował ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lavinia']bardzo proszę o cytat postu z moim oburzeniem, konkretny.

mnie nie oburza zatrudnianie więżniów i rozumiem procesy socjalizacji. Jednak w sytuacji, gdy wiele osób zgłasza zastrzeżenia i opisuje własne doświadczenia ( podpisane imieniem i nazwiskiem ) złego traktowania psów przez więżniów właśnie, uważam że na ten problem również należy zwrócić uwagę

czy podpisywane są z tymi ludżmi umowy określające zakres ich obowiązków ??

[B]Kora[/B] - mówisz o pracach nie przy zwierzętach, ale ja sama rozmawiałam z mężczyznami, którzy pracowali przy psach właśnie i mówili, że odrabiają wyrok. Więc pracują przy psach, czy nie ?

[B]Zenobiusz [/B]- czekam na cytat z moim oburzeniem[/quote]
Lavinia, wiezniowie to tacy ktorzy sa w zamknieciu i odsiaduja kare w wiezieniu (o Klobucka tu chdzilo)wklejony przez Ciebie artykul:roll: i tak bylo trzy lata temu, a zaczelo sie za czasow p.Janiszewskiej. A Tobie zapewne chodzi o (nieladnie napisze) odrobki, czyli takich ktorzy maja alternatywe odrobienia kary za drobne przewinienia w czynie spolecznym. Ci ktorzy wyrazaja chec i maja predyspozycje zajmuja sie bezposrednio psami, czyli zmieniaja slome, myja miski, karmia, wychodza na spacer i to tylko z tymi z transorterkow kolo biura. I wiesz co nawet jeden z moich dawnych wolontariuszy odrabial kare bo komus w morde dal za to ze bil psa na ulicy, znam tez 2 dziewczyny (bo takie tez sie trafiaja) ktore juz odpracowaly kare, ale przyjezdzaja bo chca pomagac. Ci ktorzy sie nie nadaja pracuja z miotla.

Link to comment
Share on other sites

Ja sobie znow glosno mysle zeby uzgodnic taki plan z wlodarzami, na wlasnych terenach, gdzie regularnie bedzie sie ukazywac w prasie lokalnej telewizji, straszak W POSTACI : kto wykastruje swojego psa, kota, bedzie zwolniony z podatku, dla krnabrnych i bezmyslnych ktorzy narazaja budzdzet gminy ( bo wiadomo za wywoz do schroniska placa gminy) wprowadzony zostanie wyski podatek od psa. Np. u nas duzo gmin zrezygnowalo z podatku bo byl zbyt niski i nieoplacalny. Wiem ze na wsiach bedzie to najtrudniejsze do wydebienia, ale napewno znajdzie sie sposob. Nalezy wykorzystac szczepienie wetow przeciw wsciekliznie. I tak w jednym roku tego nie przeskoczymy, jednak regularne kastracje musza przyniesc efekty po kilku latach.

Link to comment
Share on other sites

Lavinia, zapytalas
[B]Kora[/B] - rozumiem, że chodzi Ci o to, by zaprosić te właśnie organizacje do współpracy i ew udziału w spotkaniu z dyrekcją, tak ?

Chodzilo mi o to ze takie propozycje kontaktu, dyskusji juz byly i co kto to olal:roll:, wolontariusze i pare fundacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Nawiazac kontakt z patronackim miastem Berlin,w ktorym jest wzorcowo wybudowane schronisko.Brac przyklad z lepszych ,a nie myslec ,ze jestesmy najlepszymi!To swiadczy o chorej dumie!Co z tego maja bezdomne zwierzeta?NIC

Wspolnie z wladzami schroniska i miasta rzczywiscie ,a nie na papierze czy blabla,polepszyc zycie tym niechcianym istotom.

Zrobic kontrolowana akcje zborki pieniedzy,urzadzic bazarki ,urzadzic gielde na bazarach niedzielnych ,wystawic puszki ,urzadzic dzien tzw,otwartych drzwi w schronisku podczas ktorego mozna urzadzic festyn,a pieniadze zebrane ze sprzedazy napewno sie przydadza.
zanegecjowac z TVPL , co-niedzielny program umozliwiajacy adopcje psow z tego schroniska

Uzyskac pieniadze unijne od miasta na kastracje wszystkich psow schroniskowych i kotow (suczek i psow)

Nawiazac kontakt z organizacjami prozwierzecymi na zachodzie o utworzenie projektu zwiazanego ze wspolpraca i wymiana doswiadczen

Uzyskac pieniadze na wybudowanie ergonomicznych kojcow dla zwierzat

Szukac sponsorow dla schroniska (w warszwie maja siedzibe duzo bogatych firm)moga finansowo -wirtualnie pomagac

Rozmawiac z firmami urzadzajacymi wystawy ,koncerty ,moze jakas czesc pieniedzy przeleja na pomoc psom,albo urzadza koncert np.dla mlodzierzy -biarac pod uwage ze zysk z koncertow przekazany bedzie schronisku na....

Reklamowac poprzez plakatowanie miasta,w sklepach ZOO,gabinetach wet. o koniecznosci pomocy dla zwerzat i reklamowanie psow schroniskowych

Werbowac haryzmatycznych wet,lub technikow wet do pomocy medycznej w tym schronisku.(akcje odpchlania,czy inwent. psow pod wzgledem zdrowia)

Powiekszyc wolontariat i umozliwic osobom znajacych sie na psiej psychice prace z psami specjalnej troski.

Utworzyc miejsce na terenie schroniska do pracy z psami hiperaktywnymi ,alnbo uzdolnionymi np.do psich sportow itd

Wybudowac szczeniakarnie ,pomieszczenia dla matek z dziecmi ,i zatrudnic osobe kompetentna (szczeniaki nie moga siedziec zima w plastikowych boksach ustawionych na sniegu:shake::placz:Ciekawi mnie ile z tych szczeniat zyje:-([/quote]
Ja Ci zadam pytanie bylas w ostatnich 2 latach Na Paluchu?
I jeszcze jedno nigdy nie przeszlo mi do glowy zeby zrobic zdjecia wiezyczek transporterkow i klatek w pokoiku adopcyjnym, lub biurze adopcji jak zapewne wiesz trzeba tam sprzatac, wiec szczeniaki byly wystawiane tyle ze one najszybciej znajduja chetnych bo wiekszosc chce szczeniaczka, napisze ci wiecej pracownicy biura adopcji musza karmic zupelne malenstwa buteleczka. I poprawie sie w niedziele zrobie kilka zdjec zebys zobaczyla.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mariee']Znalazlam na stronie wolontariuszek [URL="http://www.psy.warszawa.pl/"]Strona o bezdomych zwierzakach...[/URL]
z dn.3.06.2009r[/quote]

[B][SIZE=3]Podpisuję się obiema rękoma pod tym wpisem.[/SIZE][/B]
[B]W kilku moich poprzednich wpisach można przeczytać również moje stanowisko w tej sprawie.[/B]
[B]Z poważaniem Fru-fru.[/B]

Link to comment
Share on other sites

droga Fru - fru, właśnie dlatego, ze problem Palucha nie jest prosty, opracowanie postulatów i pytań zajmuje trochę czasu. Możemy [B]zwrócic się oficjalnie z propozycją spotkania, i tak tez zrobimy, [/B]jednak nie wydaje mi się, aby warunkiem odbycia się spotkania musiało być przedstawienie wszystkich pytań i postulatów wcześniej ,to nie jest autoryzacja wywiadu. Oczywiście p dyrektor może nie wyrazić zgody na spotkanie, ma takie prawo.

[B]Kora[/B] - tu nie chodzi o to, by zrobić zdjęcia jutro, bo nie podejrzewam, by znalazło się na nich coś niepokojącego czy złego. Chodzi o poprawę warunków życia tych zwierząt [B]każdego dnia.

Dorota Smith
[/B]

Link to comment
Share on other sites

Oczywiscie Agata ,nie generalizuje ze wszystkie stare psy w schroniskach powinny byc usypiane, ale na litosc boska trzeba czasem umiec wybrac "mniejsze zlo"...
A psiego staruszka w domu mialam, odszedl od nas tydzien po swoich 18 urodzinach. Dla psow, ktore wtedy widzialam na Paluchu zycie bylo prawdziwa meczarnia...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img301.imageshack.us/img301/3485/img0221resizezl7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img172.imageshack.us/img172/4672/img0222resizebb0.jpg[/IMG]

dla mnie jest to niezrozumiałe - ten pies był stary, ślepy, trzęsący się. Siedział w klatce, na mrozie - 10 st. Był nie do adopcji, ponieważ, jak wynika z karty, był leczony....

nie jestem weterynarzem, ale jeśli pies jest leczony, to czy powinien leżeć w klatce na dworze, na mrozie ? I nie leżał tam przez 10 minut, żeby się "przewietrzyć", był w tym samym miejscu jednego dnia o 12 w południe i następnego dnia o 10 rano....

to nie jest atak - to jest pytanie, które naprawdę mnie nurtuje, tak jak wiele innych

Dorota Smith

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lavinia']droga Fru - fru, właśnie dlatego, ze problem Palucha nie jest prosty, opracowanie postulatów i pytań zajmuje trochę czasu. Możemy [B]zwrócic się oficjalnie z propozycją spotkania, i tak tez zrobimy, [/B]jednak nie wydaje mi się, aby warunkiem odbycia się spotkania musiało być przedstawienie wszystkich pytań i postulatów wcześniej ,to nie jest autoryzacja wywiadu. Oczywiście p dyrektor może nie wyrazić zgody na spotkanie, ma takie prawo.

[B]Kora[/B] - tu nie chodzi o to, by zrobić zdjęcia jutro, bo nie podejrzewam, by znalazło się na nich coś niepokojącego czy złego. Chodzi o poprawę warunków życia tych zwierząt [B]każdego dnia.[/B][/quote]
Lavinia nie Tobie odpowiadalam, ale skoro pytasz to odpowiem zdjecia zrobie zeby XXX widziala ze nie ma miejsca na terenie Schroniska, kiedys byl domek po kapucynce i tam byly szczeniaki, ale juz go nie ma bo stoi tam kawalek biura.

Link to comment
Share on other sites

Koresponduję z Komisją Europejską w sprawie traktowania zwierząt domowych.

Ostatnio z Dyrekcji Generalnej DS. Zdrowia i Konsumentów dostałam taką odpowiedż , cyt.

...Możliwości Komisji są również ograniczone, a traktowanie bezdomnych zwierząt jest dziedziną , w której Wspólnota nie posiada żadnych kompetencji.
Ponieważ UE nie posiada kompetencji umożliwiających jej działanie w tej dziedzinie, kwestie te pozostają w wyłącznej gestii państ członkowskich.
Komisja nie ma zatem żadnych uprawnień do nakładania na państwa członkowskie jakichkolwiek zobowiązań w tym zakresie.

Obowiązuje nas Rozporządzenie ministra rolnictwa z 2004 i
Ustawa o ochronie zdrowia zwierząt i zwalczaniu chorób zakażnych z 2004

Jest to znowu ustawa zgodna z prawem unijnym, dodano tam schroniska.

Trzeba byłoby sprawdzić , kiedy zatwierdzono projekt modernizacji Palucha,kto zatwierdzał z ramienia PIW i kto odbierał.
To co widzę na zdjęciach nie spełnia przecież żadnych norm.

Maria Danuta Kadela

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...