Jump to content
Dogomania

artykul


Recommended Posts

[b]Po pierwsze, Pavulon, badz grzeczny i nie obrazaj innych userow[/b] :evil:

Po drugie, zowu nic nie wiemy, wersje tak rozne, ze ocipec mozna.

Po trzecie- Chiko, ja tam nie wiem, czy gdyby reczywiscie atakowal mnie pies, a mialabym do wyboru gaz i bron palna, to czy nie uzylabym broni... Wiesz jak jest z gazem- i zasieg dzialania i kierunek wiatru i inne bzudry... Nie wiem, ale chyba gdybym czula, ze moje zycie, lub zdrowie jest zagrozone, to bronilabym sie najskuteczniej jakbym mogla...
tak sobie gdybam.

A, ze mieszanka amstaffa z pitbullem... przy mieszankach stwierdzic sie tego nie da z zalozenia, wiec pewnie ta infrmacja wziela sie od wlasciciela psa. Przeciez nikt w takich ypadkch nie bedzie przeprowadzal badan kynologicznych post mortem... nie? wiec po co sie czepiac...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pagaj']Dziękuję Manu.

Właśnie przeczytałam wypowiedź, która szczerze mówiąc obraziła mnie i mało przyjemnie się poczulam :-?[/quote]

Hm straszne idz sie wypłacz mamie w rekaw albo napisz do przyjaciólki, robice niepotrzebna sensacje, jesli nie wiecie jak bylo naprawde po co zabieracie głosc?
Chicko Ty tez sie super wypowiedziales CHWDP, ciekawe jakie to Ty znasz sposoby,zeby psa obezwładnic?
Poraz kolejny apeluje do moda zeby skasowal ten topic

Link to comment
Share on other sites

pozwole sobie jeszcze zacytowac:
[b]Mł. insp. Tomasz Kozak, kierownik Zakładu Kynologii Policyjnej Centrum Szkolenia Policji w Legionowie[/b]: - W świetle prawa policjant nie mógł postąpić inaczej. Strzelił, bo pies stanowił bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia. Nie można było użyć gazu, bo możliwe, że spotęgowałoby to agresję psa. Policjanci podczas kursu podstawowego dowiadują się, jak się zachowywać wobec agresywnego zwierzęcia. Nikt natomiast ich nie uczy, że mogą uchronić się przed atakiem psa, którego szczuje pijany właściciel. Takie przypadki w większości kończą się pogryzieniem, a nawet śmiercią. Według statystyk, w całym kraju w wyniku pogryzienia przez psa umiera od dwóch do trzech osób rocznie.

To jest naprawde straszne.
A najstraszniejsze ze mieszkam tuz obok i pare razy zatrzymala mnie policja (za co? wiadomo. pies (bull) nalezy do ras niebezpiecznych (sra ta ta ta) i nie wolno mu chodzic bez smyczy i kaganca (jasne)).
Ewidentnie mialam szczescie- do Klusii nie strzelili.
Cos trzeba z tym zrobic. Policja w skaryszaku jest wyjatkowo agresywna.
Zastanawiam sie nad pojsciem do radnego saskiej kepy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pavulon'][quote name='Pagaj']Dziękuję Manu.

Właśnie przeczytałam wypowiedź, która szczerze mówiąc obraziła mnie i mało przyjemnie się poczulam :-?[/quote]
Hm straszne idz sie wypłacz mamie w rekaw albo napisz do przyjaciólki, [/quote]
Gratuluję serdecznie bardzo wysokiej kultury...
Brak szacunku dla adwersarza świadczy o wyjątkowo niskim poziomie intelektualnym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pagaj']Brak szacunku dla adwersarza świadczy o wyjątkowo niskim poziomie intelektualnym.[/quote]

Panuje taki stereotyp, że ludzie powszechnie odbierają dobre maniery i elokwencję jako objaw ponadprzeciętnej inteligencji... Ale wg mnie jedno i drugie nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pagaj']Przeczytajcie "Życie Warszawy":

"Agresywny pies dostał trzy kule

Pijany właściciel groźnego psa pobił przechodnia. Później szczuł czworonogiem policjantów. Funkcjonariusze musieli zabić zwierzę.


Pijany właściciel mieszańca pitbula i amstafa szedł w nocy z niedzieli na poniedziałek ul. Saską. [ciach]

Zauważyli go przy rondzie Wiatraczna. [ciach][/quote]

Z ulicy Saskiej [rog Angorskiej] do ronda Wiatraczna jest 3-4 przystanki tramwajowe. Biorąc pod uwagę, że to "Życie WARSZAWY" a nie np. Szczecina to chyba takich podstawowych pomyłek w tekście być nie powinno.

Gazeta jak to nazywasz "WYBIÓRCZA" przynajmniej w tym aspekcie jest wiarygodna - Ulica Saska wychodzi na Park Skaryszewski, poprzeczna do Saskiej jest ulica Waszyngtona a ona jakies 50 metrów od ujścia Saskiej kończy się rondem - WASZYNGTONA.

Aha, jeśli wierzyć świadkowi, to całe zdarzenie miało miejsce o godzinie 18.45 - to chyba nie jest noc z niedzieli na poniedziałek.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...