Everybody_Lies Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Witam wszystkich zaONkowanych:cool1: Jest taka sytuacja: mój wujek, który całe życie marzył o ONku, od niedawna ma na niego warunki (duży dom na wsi). Tak więc wraz z ciotką przymierzają się do jego kupna. Co prawda nie jest to jeszcze na 100% pewne, jednak wolałabym się czegoś zawczasu dowiedzieć. Otóż moje wujostwo nie ma większego doświadczenia z psami (jedynie z takimi na łańcuchach:roll:), szkoleniem żadnego też się nie zajmowali. Nie wiem więc, czy taki pies jak niemiec jest dla nich odpowiedni. Tak więc chciałabym sie dowiedzieć: - czy ONek może siedzieć w domu sam na jakieś 6-7h sam? (albo raczej z kotem) - czy jego wychowaniem może zając się osoba bez doświadxzenia, posiadająca tylko wiedzę teoretyczną? - która płeć w przypadku ONka lepiej nadaje się dla początkującego? Tj. jest mniej dominująca, bardziej posłuszna i podatna na szkolenie? Zawczasu uprzedzam, ze decyzja o zakupie psa nie będzie nieprzemyślana. Ja wszystkiego dopilnuję - może sama zajmę się wychowaniem, jak nie będą sobie dawali rady...? Z tym że ja też mam wiedzę tylko teoretyczną:shake: Jak już go kupią, to dopilnuję też, żeby jeździł na szkolenia, miał zapewnione dużo pracy itp. No więc jak to jest z tymi ONkami, psiarze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia70 Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Błagam, tylko niech nie przyjdzie Wujostwu trzymać Onka na łańcuchu. Jeżeli będzie w domu, to wszystko zależy od wychowania, jak z każdym psem. Mój jak był szczeniakiem sikał, niszczył jak to szczeniak, podgryzał, co najdotkliwiej odczuła moja córka. Był w przedszkolu dla psów, potem na szkoleniu podstawowym, ale raczej chodziło mi o to aby miał kontakt z innymi psami, bo jak to powiedział instruktor za miękka jestem żeby mój Onek chodził jak zegarek. Przede wszystkim cierpliwość jest potrzebna, to duży pies ale mój wyrósł na łagodne ciele:evil_lol:. My kochamy jego, a on nas. Ma w tej chwili dwa lata i mogę powiedzieć, że to dobry pies, chociaż jego lata szczenięce trochę nas kosztowały i cierpliwości i kasy. Mam nadzieję, że rodzinka wszystko dobrze przemyślała, wiosenne sprzątanie kudłów także, a jest tego sporo mimo codziennego wyczesywania:cool3:. życzę powodzenia. Onek to wspaniały pies, tylko w swojej radości często nie zdaje sobie sprawy ze swoich gabarytów. Oby był to przemyślany zakup, bo Onki mają tendencję do popadania w depresję, gdy ktoś bezmyślnie odsunie je od siebie. Mam nadzieję, że w Waszym wypadku wniesie obustronną radość i miłośc:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Everybody_Lies Posted May 9, 2009 Author Share Posted May 9, 2009 Dzięki za odp.:eviltong: O łańcuch się nie martw - prawdopodobnie będzie mieszkał w domu, bo ma być to pies do towarzystwa. Oczywiście uświadomiłam ich, że to nie kanapowiec, że potrzebuje dużo szkoleń, ćwiczeń, ruchu, więc pies nie będzie biegał bez celu po ogrodzie. Pożyczyłam im ostatnio kilka książek o wychowaniu i posiadaniu psa i teraz chłoną wiedzę:evil_lol: Tylko że nie odpowiedzialaś mi na pytanie - [B]czy ONki mogą zostawać same w domu na kilka godzin, np. w klatce kennelowej[/B] (do której byłby rzecz jasna przyzwyczajony)[B]?[/B] Po powrocie z pracy pies oczywiście dostałby dłuuugi spacer połączony ze szkoleniem (klikerowym:diabloti:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Everybody_Lies Posted May 9, 2009 Author Share Posted May 9, 2009 Aa, i jeszcze jedna sprawa - czy gdyby na spacerze z ONkiem zaatakował go jakiś obcy pies, to czy ONek, nawet dobrze wyszkolony, zareagowałby agresywnie? A gdyby ten pies rzucił się na właściciela? Instynkt obronny wziąłby górę nad dobrym wyszkoleniem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia70 Posted May 9, 2009 Share Posted May 9, 2009 Mój Ebi zostaje w domu bez problemu, myślę że to też kwestia nauczenia go. Zawsze przed naszym wyjściem dostaje jakiegoś smaczka na pocieszenie, wytrzymuje bez problemu ponad osiem godzin, oczywiście jest to uzależnione od pogody, jeżeli jest dobra to zostaje koło domu. Oczywiście ogrodzonego. Co do twojego pytania o agresję w stosunku do innych psów, to nigdy jej nie przejawiał. Ale na szkoleniu inny Onek wyrwał się właścicielowi i zaatakował mojego i szczęka mi opadła, bo mój pies dotąd uległy wobec innych psów też się do niego rzucił. Myślę, że to kwestia sytuacji w jakiej się znalazł, jak to mądrze powiedział instruktor, pies nie musi przechodzić szkolenia obronnego, on wie kiedy jest zagrożenie i będzie bronił siebie i swojego właściciela. A tak na marginesie Onki to bardzo inteligentne bestyjki:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Everybody_Lies Posted May 10, 2009 Author Share Posted May 10, 2009 [quote name='Gosia70']A tak na marginesie Onki to bardzo inteligentne bestyjki:evil_lol:.[/quote] Wiem, i bardzo je za to cenię:evil_lol: Dzięki, już sie dowiedziałam wszystkiego co chciałam, poza tym, która płeć jest lepsza z powodów wymienionych przeze mnie w pierwszym poście. Gosia raczej mi już nie pomoże w tej kwestii:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Everybody_Lies Posted May 14, 2009 Author Share Posted May 14, 2009 Hmm, nikt mi nie pomoże?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 14, 2009 Share Posted May 14, 2009 suczki:typowe "baby",w pracy nie zawsze rowne,w domu bardzo reagujace na stany emocjonalne wsrod rodzinymocno wprasowane w ludzi chlopaki:zerojedynkowe mocno,w pracy rowne po rozpoczeciu warunkowania,pracuje sie z nimi latwiej niz z sukami[ale ja wole panie chimeryczne panienki:diabloti:]latwo pryznudzeniu sie[brak pracy z przewodnikiem]zaczynaja pilnowac strefy stada,psy o duzym drivie w wyzej wymienionym przypadku zawieszaja sie tylko na tym zamykajac sie w sobie. obie plcie jak to ony zostaiwone w nierobstwie lubia dymic do psow. poza osobnikami o duzym drivie bo one zajmuja sie tylko tym co je "kreci"i swiat zewnetrzny malo ich interesuje;). zadnaplec nie jest lepsza ani gorsza.wybiersz psa pod siebie.:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Everybody_Lies Posted May 14, 2009 Author Share Posted May 14, 2009 Tak nieśmiało czekałam, aż się tutaj wypowiesz, ayshe, ekspercie:oops: Coś czuję, ze wybierzemy chłopczyka (wiecie, męska solidarność z wujem:evil_lol:), a skoro są lepsze do pracy z przewodnikiem od suk, to tym bardziej:loveu: Mam teraz tylko nadzieję, że wujostwo nie zmieni nagle planów co do zakupu psa:shake: Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 15, 2009 Share Posted May 15, 2009 jezdem dooopa a nie ekspert:evil_lol:. dla wujostwa polecam psa z hodowli eksterierowej,zesrednimi popedami.takiemu psu wystarczy srednio aktywne zycie[co nie znacyz ze super byloby ksztaltowac go w pracy-no ipo oczywiscie:diabloti:]. hodowle pracujace z psami,majace odswiadczenie,sporo miotow na koncie:haus tchorz,de-bes.przykladowo.:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Everybody_Lies Posted May 15, 2009 Author Share Posted May 15, 2009 A Tensor? Spodobała mi się, bo jest blisko nas, zresztą wydaje mi się, że planują miot na wakacje...:loveu: Poza tym wszystkie psy są prześwietlone i mają "normal" albo "fast normal"... [QUOTE]jezdem dooopa a nie ekspert:evil_lol:[/QUOTE] Tia jasneeee:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 Tensor...no tak ...o ja skleroza:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eagle Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 [quote name='Gosia70'] Myślę, że to kwestia sytuacji w jakiej się znalazł, jak to mądrze powiedział instruktor, pies nie musi przechodzić szkolenia obronnego, on wie kiedy jest zagrożenie i będzie bronił siebie i swojego właściciela. A tak na marginesie Onki to bardzo inteligentne bestyjki:evil_lol:.[/quote] To ja nie wiem u kogo ty sie szkolilas ale ja po takim zdaniu juz bym pakowal sie z psem do domu. Nie szkolony pies nie obroni nikogo i niczego. Najwyzej moze zostac pognany lub zaatakowac kogos w tedy kiedy nie bedzie trzeba. Prawdziwa obrona zwyklemu czlowiekowi nie jest do niczego potrzebna, a obrona sportowa to swietna zabawa dla psa i przewodnika majaca malo wspolnego z "bronieniem Pana". Malo ktory pies ma odpowiednie predyspozycje do tego aby przejsc prawdziwe szkolenie obronne. Co najwyzej wszechobecne kursy obrony u "tresera" które sa rozszczuwaniem psa a nie szkoleniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mortikia Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 [I]Nie szkolony pies nie obroni nikogo i niczego.[/I] Mój owczarek obronił mnie kilka razy, między innymi wtedy kiedy miałam włamanie do mieszkania. Zachował się tak, że kopara mi opadła;). Kiedy złodziej wyciągnął nóż pies od razu się na niego rzucił. Kiedy nóż upuścił pies go puścił, ale gdy tylko facet zrobił jakikolwiek ruch pies znów się na niego rzucał... i tak do przyjazdu policji... (A ja zdrętwiała stałam parę metrów dalej i nie wiedziałam co robić...) Od tamtej pory jeszcze bardziej ciekawi mnie przeszłość mojego psa, bo zachowuje się jakby kiedyś był przez kogoś szkolony albo ma wybitne wyczucie chwili... Ps. Właśnie po tamtej sytuacji stwierdziłam, że psa nikomu nie oddam (wcześniej szukałam mu dobrego domu, bo to znajda). [I]Malo ktory pies ma odpowiednie predyspozycje do tego aby przejsc prawdziwe szkolenie obronne.[/I] Masz na myśli IPO? Do założycielki wątku :) Zobacz tutaj, może adoptujesz szczeniaka??? [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f45/owczarki-niemieckie-do-adopcji-8669/index96.html#post12329123[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 twoj pies mial duzo szczescia.jedno trafienie nozem i cala sytuacja wygladalaby inaczej. zycze ci zeby nigdy juz twoj pies nie musial zachowywac sie agresywnie do uzbrojonego czlowieka. ja wole zebyy moje psy mnie nigdy nei bronily bo chyba sama rzucilabym sie zeby nikt im krzywdy nie zrobil. jak nie odstraszy kogos ich wyglad to istnieje szansa ze podejmujac decyzje o ataku okaleczy/zabije mi psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agenciara Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 jadąc kiedyś w zimie z Basco do lasu, na nie pewność w związku z zapadającym zmierzchem - właścicielka odpowiedziała mi: "nie bój się, z nim nic Ci nie grozi..." - no i pojechałam, a największym postrachem był lód na ścieżkach i rowerowe na nim tańce;) Onki wzbudzają respekt w tematach o "głaskaczach". Piszą, że mało kto odważy się spytać czy można pogłaskać pieska chodź nie wiadomo jaki byłby łagodny... A moja sąsiadka, boi się lizusa rotwaillera :loveu: i sprawdza przed wyjściem z domu czy piętro wyżej otwierają się drzwi z rotwailerkiem czy moje :evil_lol::D po prostu komedia, a ten pies przecież non stop pod kontrolą, na smyczy, wychowany... zalizałby czlowieka na śmierc :) Więc niech tak pozostanie, aby włamywaczom złodziejom i innym rzezimieszkom wystarczyła na przepłoszenie postura ON'ka, chociaż byłby największym lizusem pod słońcem. Nikt przecież nie chciałby stracić swojego futerka w taki sposób... miejmy nadzieje że desperaci już dawno za kratkami siedzą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorplant Posted May 23, 2009 Share Posted May 23, 2009 [quote name='ayshe']t ja wole zebyy moje psy mnie nigdy nei bronily bo chyba sama rzucilabym sie zeby nikt im krzywdy nie zrobil. .[/quote] ja tez:evil_lol: !! gdy czlowiek naprawde chce zaaatakowac, psy nie maja szans, nawet gdy maja wybitny instykt pilnowania wlasnego terenu.Owszem w domu czujemy sie bezpieczniej bo pies duzo szybciej od nas wyczuje intruza i nas zaalarmuje. A potem to juz tylko tel na policje :razz:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agenciara Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 Jak wejdzie osoba nie powołana do mieszkania powinna natknąć się na tabliczkę: "Uwaga! Groźny właściciel owczarków niemieckich" :evil_lol: Daje do myślenia, a to tak tylko z miłości:loveu::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 ja kiedys sie wk.... i rzucilam sie na pozoranta .serio:oops:.tak mnie zdenerwowal ze leb bym mu ukrecila i nozki wyrwala po prostu.bezmyslny ciul byl i tyle.:diabloti:.dobrze ze nie rozumial co mu mowilam.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eagle Posted May 26, 2009 Share Posted May 26, 2009 [quote name='mortikia'] [I]Malo ktory pies ma odpowiednie predyspozycje do tego aby przejsc prawdziwe szkolenie obronne.[/I] Masz na myśli IPO? Do założycielki wątku :) Zobacz tutaj, może adoptujesz szczeniaka??? [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f45/owczarki-niemieckie-do-adopcji-8669/index96.html#post12329123[/URL][/quote] Do prawdziwej obrony, a do IPO w zaleznosci jakie ma ambicje jego czlowiek. Tutaj masz film których na youtube jest masa jak wyglada szkolenie od szczeniaka psa obronnego. [url=http://www.youtube.com/watch?v=uCcCxwHJjJY&feature=related]YouTube - German Shepherd puppy 3,5 months old Killjoy Lev Praee[/url] A co do twojego psa, mojego czy wiekszosci psow w rekawch zwyklych ludzi. Gwarantuje CI ze prawdziwy pozorant gdy tylko bedzie chcial przegoni wiekszosc nie szkolonych psow nie dotykajac ich reka. Twoj pies nie zareaguje inaczej na prawdziwy kij i czlowieka ktory bedzie wiedzial co z nim zrobic. Co do obrony sportowej masz okazję zapytac sie w tym wątku 2 miłych Pań które są Fachowcami w tej dziedzinie ile trwa budowanie przeciętnego kanapowca aby pewnie pracowal z kazdym pozorantem na placu. Zdziwiła byś sie jak łatwo "pogonić" każdego nie szkolonego psa na placu. To tyle na temat "odwagi" psow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia i Roxi Posted September 20, 2009 Share Posted September 20, 2009 Witam wszystkich, mam pół roczną DONkę ćwiczymy już posłuszeństwo i podstawowe komendy, ale interesuje mnie sportowe IPO, czytam sporo na ten temat i mam kilka pytań w związku z tym: GŁÓWNE jak i gdzie szukac DOBREJ I SPRAWDZONEJ szkoły? dodam mieszkam pod Piasecznem -czy potrzeba indywidualnych lekcji? -od jakiego wieku zaczyna się prace, bo podobno ślady to już ale sama nie wiem na czym to polega dokładnie - czy wstępnie sama mogę jakoś ćwiczyc w tym kierunku (podpowiedź jak i na co nakręcac) Dziękuję serdecznie z góry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.