Jump to content
Dogomania

jak nauczyć aby nie szczekała na ludzi


Ewa_

Recommended Posts

Moja psica ma ponad rok, jest owczarkiem niemieckim.
Wzięta jako 12 tyg szczenię, brak socjalizacji (tylko kojec)
Bała się wszystkiego.
Dla domowników jest jak anioł (ze szczególnym uwzględnieniem Babci, którą pilnuje kiedy ja jestem w pracy, do której jest niezwykle przywiązana i dla której jest rzeczywiście delikatna).
Nie lubi obcych. Początkowo wrzeszczała jak upiór - ze strachu
Dużo chodzi na spacery, bierzemy ją do miasta aby widziała ludzi.
Ale nadal jak ktoś nas mija na klatce schodowej do zaczyna szczekać, nie pozwala się raczej głaskać pzrez obcych ludzi.
Co zrobić aby to zmienić? ABy była bardziej ufna, pozwalała się głaskać a przynajmniej nie szczekała na obcych idących koło niej na klatce?
Aha, i nie lubi dzieci... co z tym zrobić?
Zaznaczam, że w rodzinie nie ma żadnych dzieci (najmłodsze ma 17 lat) więc kontakt miała prawie zerowy... tyle, co na spacerach ale wyraźnie się boi i stad szczeka
co robić?
Ewa

Link to comment
Share on other sites

Chodzilismy kolejno: na psie przedszkole, na PT, teraz na PTT (tylko na część dotyczącą posłuszeństwa...). Cóż, gwiazdami tam nie jesteśmy mozna powiedzieć. Ale idzie do przodu. Komendy już powoli łapie, zaczyna wykonywać co się każe.
Na tresurze nie jest jakaś pzrymilna ale nie atakuje treserki ani też innych uczestników.
Natomiast wyjście z nią do miasta, zejście z klatki schodowej spotykając sąsiadów... to wyzwanie.
Na tresurze moze niespecjalnie łasi się (nie robi tego) i jest przymilasta ale nie wrzeszczy.
A idąc ulicą zdarza się to jej.
Co można robić - właśnie pod katem tych zachowań: niechęci do dzieci i szczekania na przechodzących ludzi?
Aha, bardzo boi się toreb foliowych takich dużych reklamówek - niekiedy jak ktoś idzie z naprzeciwka i macha taka torbą to próbuje uderzyć pyskiem w tą torbę. Wyraźnie sie boi.
Ewa

Link to comment
Share on other sites

Moja suka kundelka (znajda) bardzo bała się ludzi. Potrafiła nawet udziabać człowieka. Przy niej stosowałam metode ignorowania. Prosiłam, aby moi goscie nie zwracali na nią uwagi, nie wyciagali ręki, nie cmokali etc. Po chwili gdy suka wygladała na odpreżoną prosiłam, aby dawali jej smakołyk, pogłaskali. Pomogły nam też zajecia w grupie na którą kundelka chodziła przy okazji szkolenia drugiej suki ONki. ONka to suka z problemami. Od szczeniaka wykazywała agresje wobec innych psów. Walczyłam z tym lękiem od zawsze, do dzisiaj nie rozwiazałam problemu w 100%.
Przy ONce stosuje odwracanie uwagi. Działa gdy pierwsza zobacze psa i zadziałam zanim suka się rozszczeka. Komenda równaj, smakołyk w łape i idziemy. Gdy sunia odwraca łeb , patrzy na psa, napina mięsnie mówie "fe", równaj i natychmiast po poprawie zachowania pochwała, nagroda. Staram się ja karcić nie za szczekanie na psa (mam wrazenie, ze to pogłębia jej lęki), ale za wyłamanie komendy równaj, siad etc.
ONka potrafi nie reagować na inne psy, pracować w grupie. Jednak na spacerach reaguje histerycznie gdy nagle zobaczy psa. Niestety chyba ten typ tak ma.
3 z moich psów - ON był agresywny do ludzi i do psów i nie była to agresja lekowa. Mnie takze złapał kilka razy zębami. Z nim nie mogłam nawet zastosować poczciwego 'fe" i szarpniecia.
Z pierwszym problemem myślę, ze juz sobie poradziłam. Przy każdej okazji jest głaskany przez dorosłych i dzieci. Pies dostaje komende "siad" i ma siedzieć gdy ochotnik go głaszcze. Z nim bardzo dużo robie posłuszeństwa. Mam nadal problem z atakowaniem psów. Potrafi rzucić sie na upatrzona ofiare, bez ostrzezenia. Nauczyłam się poznawać po nim gdy namierza swoją ofiarę i działam zanim pies zaatakuje.

Myślę, że powinnaś zainscenizować kilka sesji szkoleniowych swojej suce.
Umówić się z przyjaciółmi i krok po kroku spróbować suke nauczyć innych zachowań. Nie oduczyć a własnie nauczyć.

Link to comment
Share on other sites

Masz rację Ewo, szkolenie w zakresie posłuszeństwa w niewielkim stopniu wpłynie na opisane przez Ciebie zachowanie psa. Niestety ONy mają skłonność do "darcia mordy" z byle powodu.
Możesz przede wszystkim położyć nacisk na przyzwyczajanie psa do obecności ludzi - dużo spacerów po ruchliwych ulicach z pracą (proste ćwiczenie, które pies zna - równaj, siad, waruj i dużo nagród). Możesz również barować psa (czyli nagradzamy grzeczne psie zachowanie ale tylko w obecności (jak się zbliża) człowieka, gdy człowiek oddala się przerywasz nagradzanie (niezależnie od tego co robi pies).
A przede wszystkim nie karć go za to zachowanie - to nic nie da, a może zwiększyć intensywność szczekania. Ignoruj (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku) obszczekiwanie obcych. Możesz ewentualnie zaopatrzyć się w kaganiec i nie będziesz miała kłopotów.
Jeśli zaś chodzi o torby "reklamówki", to spróbuj bawić się taką z psem - niech ma okazję złapać ją i rozszarpać. Możesz również włożyć do takiej torby kość dla psa (ale niech to widzi) i niech sam sobie tę kość wyjmie z torby. Ale kontroluj taką zabawę aby pies nie zjadł torby!

Natomiast jeśli chodzi o dzieci - moje doświadczenia mówią, że pies, który nie wychował się z dziećmi (to znaczy nie miał z nimi do czynienia jako szczeniak) raczej nie polubi ich. Może tolerować dzieci, będzie grzecznie znosił ich "pieszczoty" ale nie będzie bawił się z dziećmi. ON raczej będzie pilnował dzieci i "zaganiał do stada". Jeśli zależy Ci aby pies spokojnie znosił obecność dzieci, to zacznij z nim pracować w pobliżu dziecięcych placów zabaw - na początku w sporej odległości, którą później możesz zmniejszać...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...