Ada-jeje Posted February 5, 2011 Posted February 5, 2011 Szczesliwego dotarcia do miejsc docelowych, kazdego z osobna :multi:
Evelka Posted February 5, 2011 Posted February 5, 2011 Bardzo się cieszę, że operacja przebiegła bez komplikacji!:multi: I że Promyk czuje się coraz lepiej! No i oczywiście cieszę się też strasznie z Melonika i mocno trzymam za Niego kciuki! Gratulacje Malgos! Jesteś wspaniała:loveu:
MalgosMalgos Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 RAPORT RODZINY ROADRUNNERS Wszelkie plany i terminy legly w gruzach i musialy byc na nowo umawiane bo: Iwona i Janusz stali w korku i dojechali do Berlina szczesliwie okolo godziny pozniej niz zaplanowaalismy. Melonik zniosl podroz dobrze, na srodkach przeciwbolowych i lekkim uspokajaczu. Ja z Birgit wyruszylysmy po Melonika punktualnie, niestety do punktu spotkania punktualnie nie dotarlysmy; jeszcze nie zdazylysmy wyjechac z Berlina ( Dolce znalazl domek pod Berlinem ), natknelysmy sie prosto na wypadek. Mlodej dziewczynie wyskoczyla przed maske sarna i lezala zywa na drodze szybkiego ruchu. Zastawilysmy sarne samochodami, powlaczalysmy awaryjne co sie dalo, wystawilysmy trojkaty zadzwonilysmy po karetke zwierzeca. Dziewczyna dostala ode mnie tabletke uspokajajaca, przeznaczona dla Melonika. Na szczescie mialam wiecej. Dziewczyna siedziala przy sarnie, a my z Birgit wyszlysmy z latarkami na droge i zatrzymywalysmy samochody, zeby nie zrobil sie karambol. Karetka zwierzeca dojechala po pol godzinie, takze i my mialysmy okolo 45 minut poslizgu. Melonika przejelysmy, w miedzyczasie zrobil sie zwawy, wiec dostal kolejna porcje wyciszaczy w paroweczce drobiowej. Pogoda tak podla, jakby chcialo nas pokarac. Deszcz i sztorm.. Birgit przy tempie 140/150 prawie fruwala ciezkim, zaladowanym samochodem nad autostrada. Mielismy pol kombi po sufit zaladowane darami dla schroniska w Hiszpanii, ktore oddalysmy w drodze powrotnej. Melonik przespal wszystkie zle pogody; do Kliniki dotarlismy o 23.30, gdzie juz wszyscy na nas czekali. Laskawie dal sie obejrzec, nie bez powarkiwania. Rusza tylnimi nozkami i daje znak, ze musi. Dr. Schweda mowi, ze beda go intensywnie rehabilitowac i ma duza nadzieje, ze stanie na nogi. Zrobi w kazdym razie wszystko, co w jego mocy. Troszke byl zaszokowany metoda amputacji kosci, niewykluczone ze bedzie musial operowac raz jeszcze - kosc jest przecieta tak, ze ma dwa szpice, mimo ze powinna byc opilowana na okraglo.. O 3 nad ranem bylysmy spowrotem w Berlinie i spalam do 12, dzisiaj po poludniu pojade zobaczyc Gabbane na zywo. Malgos ROADRUNNER w imieniu Iwony, Janusza, i Birgit ROADRUNNER
Ada-jeje Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Ja tez mam kilka slow o szczesliwym zakonczeniu dla tej trojki. Podroz byla fatalna,korki masa ciezarowek,wyjechalismy z domu o 6 30.a wrocilismy o 20 00 Melonik super zniosl droge dwa razy stawalismy zeby mu dac wode i paroweczki.Rozstanie Dolce i Gabbany bylo lepsze jak myslelismy.Dolce zaraz lizal swojego pana i czul sie jak u siebie w domu. Ma super wlascicieli co prawda bardzo mlodych ale kochaja zwierzeta ponad wszystko i to widac,mieszka w bloku i wychodzi z klatki do lasu dzielnica super cicha. Co do naszej Gabbany no to juz jest zupelnie nasza uwielbia kuchnie i lodowke lezy przy nas na wersalce noc przespala do 10 rano potem byly pieszczoty i wyjscie na spacer.Jest przesliczna i malutka taka miniaturka straszna pieszczocha jak ja zobaczysz to bedziesz zauroczona.
Akrum Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 to faktycznie, przeszkód było dużo, ale jak zwykle wszystkie pokonałyście i cała podróż zakończyła się sukcesem. Gratuluje kolejnej udanej akcji :)
martka1982 Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 od początku było pod górkę ale teraz może być już tylko lepiej:)
coronaaj Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 [quote name='Akrum']to faktycznie, przeszkód było dużo, ale jak zwykle wszystkie pokonałyście i cała podróż zakończyła się sukcesem. Gratuluje kolejnej udanej akcji :)[/QUOTE] No [B]Roadrunners brawo, duzo braw...robicie kawal dobrej roboty...super. Miziaki dla Melonika....oczywiscie dla Promyczka takze. [/B]
Ada-jeje Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Tak sie zlozylo ze dzieki Promykowi poszczescilo sie i innym braciom mniejszym. Nowe wiesci od Cabbany: czesc,nazywam sie Gabbana jestem malutka i waze 5kg 200gr.Jestem bardzo slodka i uwielbiam sie piescic z moja nowa pania i z nowym panem.Moi panstwo jak tylko na mnie patrza to musza sie smiac taka jestem fajna. Nic tak nie poprawia chumoru jak zdjecia zdowolonych mordek, ktore tez beda.
martka1982 Posted February 8, 2011 Author Posted February 8, 2011 fotki jeszcze z podróży Melonik: [IMG]http://img838.imageshack.us/img838/1400/gabbana012.jpg[/IMG] [IMG]http://img140.imageshack.us/img140/9532/gabbana007.jpg[/IMG] [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/563/gabbana006.jpg[/IMG] [IMG]http://img13.imageshack.us/img13/3959/gabbana013.jpg[/IMG]
martka1982 Posted February 8, 2011 Author Posted February 8, 2011 Gabbana [IMG]http://img829.imageshack.us/img829/3992/gabbana001.jpg[/IMG] [IMG]http://img820.imageshack.us/img820/410/gabbana003.jpg[/IMG] [IMG]http://img840.imageshack.us/img840/1364/gabbana018.jpg[/IMG]
martka1982 Posted February 11, 2011 Author Posted February 11, 2011 jak się mają psiaki? czy wiadomo już coś więcej w sprawie Melonika?
martka1982 Posted February 13, 2011 Author Posted February 13, 2011 znacie kogoś z wolsztyna lub okolic? szukam pilnie do wizyty dla owczarkowatego pozdrowienia dla naszych 4 psiaków!
feliksik Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Misiu został sam - gaśnie, potrzebuje ciepła na ostatni czas - wejdźcie proszę: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/62982-Norma-za-TM-choremu-Misiowi-nie-zostało-już-dużo-czasu-DT-pilnie-potrzebne"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/6298...lnie-potrzebne[/COLOR][/URL]
MalgosMalgos Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Najnowsze zdjecie Melonika w Sherwoodzie Juz po operacji korekcyjnej i na nowo zszyty [URL="http://stray-einsame-vierbeiner.de/index.php/alles-ueber-uns/unser-team/25-teamd/130-petra-mohnes-1vorsitzende.html"] [/URL] [IMG]http://stray-einsame-vierbeiner.de/images/Melonik%20neu%20Schweda.jpg[/IMG]
Ada-jeje Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Malgos a czy nie mozna bylo zrobic przy jednej narkozie, operacji korekcyjnej i miednicy?
martka1982 Posted February 14, 2011 Author Posted February 14, 2011 a to on jednak bedzie mial operacje miednicy?
Ada-jeje Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 [quote name='martka1982']a to on jednak bedzie mial operacje miednicy?[/QUOTE] Nie wiem, to bylo pytanie?
martka1982 Posted February 15, 2011 Author Posted February 15, 2011 ja nie wiem jakie sa plany kliniki wobec Melonika, dlatego spytałam
MalgosMalgos Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 Melonik byl jeszcze za slaby na operacje miednicy Narazie dostal specjalny gorsecik Sa wiadomosci o Promyczku Sandra napisala: [FONT=Verdana, Sans-Serif][COLOR=#ff0000]Februar 11: Prommy geht es immer besser, 2 mal die Woche geht es in die Klinik zu speziellen Therapien / Übungen damit die Sehnen und Muskel wieder die richtige Länge erhalten. Wir hoffen ganz stark dass er in einigen Wochen schon von alleine laufen kann. Die Klinik vermutet dass er in 4 Wochen alleine stehen kann.[/COLOR] [/FONT] [FONT=Verdana, Sans-Serif][IMG]http://www.kleintierpraxis16515.de/162966_172020836169875_125792864126006_344147_1539874_n.jpg-for-web-large.jpg[/IMG][/FONT] Po polsku: Promyczek ma sie coraz lepiej Oprocz codziennej rehabilitacjiw domu jezdzi dwa razy w tygodniu do kliniki na specjalne cwiczenia, ktore odbudowuja miesnie i rozciagaja przykurcz sciegien Weci mowia, ze za okolo 4 tygodnie spodziewaja sie, ze Promyczek stanie na nogi. A od tego juz tylko krok do chodzenia. Slodki, maly wojownik. Nigdy sie nie poddal!
martka1982 Posted February 17, 2011 Author Posted February 17, 2011 super wieści! dziękujemy! trzymam mocno kciuki i za Promyczka i za Melonika!!
Panca Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 to wspaniale!!!zawsze wierzylam ze ten psiak mimo swego kruchego cialka ma taka sile i wole zycia i chodzenia o wlasnych nogach ze musi mu sie to udac!!!i tego sie trzymam!o!
Recommended Posts