Eclairs Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 Zapomniałam napisać, że kiedy "tarzałam" się w tych kupach przywołałam Eklerka komendą "do mnie". I zgadnijcie w czym młody usiadł :evilbat: A dzisiaj będzie jeszcze gorzej :( Spadam, bo nie chcę już nikomu popsuć humoru... :buzi: Alutka Link to comment Share on other sites More sharing options...
anushka Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 [img]http://img142.exs.cx/img142/5522/25ne.jpg[/img] [b]Eclairs [/b] specjalnie dla ciebie :wink: nie mam czasu nadrobić bo tyram w domu,ale jak przeczytałąm że miewasz humorki to sobie pomyślałam,że takie coś ci się spodoba :lol: [img]http://img455.imageshack.us/img455/9489/file0253131317vi.png[/img] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 Te koty są supcio! :lol: :lol: :lol: Kupy w parku to jeszcze nic dziwnego (niestety :evil: ) - ale w Święto Zmarłych byłam u dziadka (tego od Budrysa :wink: ) i wyszłam z Luką do ogrodu z zamiarem porzucania jej piłeczki. A miałam na sobie nowe, ślicznusie pantofelki Ryłko na małej szpilce. 8) I jak myślicie, w co tą śliczniutką szpileczką wdepnęłam?? :evil: 8) Centralnie, w sam środek wielkiej, "rozwolnionej" koopy Budryska. :evil: Myślałam, że na miejscu zejdę na zawał! :roll: Na dodatek rzucona przeze mnie piłeczka wylądowała również w wielkiej koopie! :roll: Przeniosłyśmy się z zabawą do domu. 8) Także, Eclairs, dokładnie wiem, jak się czułaś podczas swoich "zabaw z koopą". :lol: A na humory najlepszy albo spacer z psem, albo dobry film, albo sprzątanie, albo kakao, albo wszystko po kolei - mi pomaga. :lol: ps. na nasze osiedle jakiś tydzień temu przypałętał się kundel - duży, stary, ON-owaty pies wilczastej maści. Chodzi po śmietnikach, cały czas ze spuszczoną głową, przygrabiony, ze smętnie zwieszonym ogonem. Ma sporo blizn - widać, że wieloletni włóczęga. :roll: Nie reaguje ani na wołania, ani na cmokania, ani nawet na Lukę. :roll: Obserwuję go, postaram się przyuważyć, kiedy będzie pod naszym śmietnikiem, to jakieś żarcie mu wyniosę - strasznie mi go żal... Ale do schroniska go nie zawiozę - nie mam serca. Widać, że to jest jego życie, że jedyne, co ma, to ta wolność. On doskonale wyczuwa auta, nie da się przejechać, do ludzi nie podchodzi, jest brudny i zapyziały... Myślicie, że powinnam go tak zostawić?? W razie czego dam ogłoszenie na Psy w Potrzebie, choć daję 99,9%, że on jest bezpański... Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 [b]Eklersiku[/b] - bardzo Cię przepraszam, ale jak czytałam Twoje kwiecisto- kooopkowe opowiadanie to aż popłakałam się ze śmiechu :lol: Niestety to szara rzeczywistość, My też mamy na osiedlu taki wielki plac, w zasadzie tylko do wyprowadzania psów i chodząc tam patrzeć należy tylko pod nogi, o zabawie nie ma mowy. Wieczorem czystą nogą przejść się nie da. [b]Gosiu[/b] masz rację jeżeli pies daje sobie radę, i znajduje coś do jedzenia to schronisko byłoby dla niego największą karą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Em-ka Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 [img]http://img142.exs.cx/img142/5522/25ne.jpg[/img] Ależ to zdjecie mi się podoba - cudowne..... jaki kontrast.... mała bezbronna istotka i ogromny, mocny przyjaciel rodziny.... śliczne! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 [quote name='"AnkaW"'][b] Niestety to szara rzeczywistość, My też mamy na osiedlu taki wielki plac, w zasadzie tylko do wyprowadzania psów i chodząc tam patrzeć należy tylko pod nogi, o zabawie nie ma mowy. Wieczorem czystą nogą przejść się nie da. Przepraszm za wyrażenie - plac sralnia ? Płacicie podatki za psa ? To niech sprzątają ! :evilbat: :D dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eclairs Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 [quote name='Ania-k'][img]http://img142.exs.cx/img142/5522/25ne.jpg[/img][/quote] No rozpłynęłam się :D Jeśli dobrze widzę, to psiur liże szkraba po nóżce! Cudo! Mam nadzieję, już za niedługo wstawić kilka takich fotek z Pafnucym :wink: , Monusią i Eklerkiem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 Dokładnie [b]Alutka[/b] - plac sralnia, podatki jak najbardziej płacimy :evil: a w tamtym roku wyłapali nawet 80 % właścicieli psów gdyż dostali od weta powiatowego dane właścicieli którzy szczepili swoje pociechy przeciw wściekliźnie. mase ludzi zabuliło kary :evilbat: A guwienka sobie leżą i mają się dobrze 0X Link to comment Share on other sites More sharing options...
anushka Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 [quote name='Eclairs'][quote name='Ania-k'][img]http://img142.exs.cx/img142/5522/25ne.jpg[/img][/quote] No rozpłynęłam się :D Jeśli dobrze widzę, to psiur liże szkraba po nóżce! Cudo! Mam nadzieję, już za niedługo wstawić kilka takich fotek z Pafnucym :wink: , Monusią i Eklerkiem.[/quote] mnie ta fota szczególnie sie spodobała,a że ty nie długo się spodziewasz to akurat!!!! :angel: :angel: i zapewniam cię,że widzisz dobrze,to nóźaa malusieńka :angel: :angel: i jęzorek olbrzyma jakiegoś :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 Zainteresowała mnie sprawa lek.weterynarii. Ciekawe czy ich nie obowiązują zasady tajemnicy służbowej (ochrona danych osobowych ) I Czy istnieje etyka weterynaryjna ?Kto się ma zająć higieną i jej konsekwencjami ? :-? Z drugiej strony zainteresować by się należało na co administracja przeznaczyła pieniążki z podatków i kar, i czy w ogóle myśli o jakim kolwiek rozwiązaniu problemu sralni ? :o :D dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karka Posted November 3, 2005 Share Posted November 3, 2005 Ale macie dzisiaj fajny koopkowy temat :lol: Na Dobranoc wstawiam podesłane fotki Paco 8) Marta przepraszam ,że tak późno ale takie mam dni ostatnio zakręcone ,że do komputer zasiadam dopiero wieczorem :oops: [URL=http://imageshack.us][img]http://img161.imageshack.us/img161/4609/1000009img0rs.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img161.imageshack.us/img161/5153/1010176img7vw.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img161.imageshack.us/img161/8238/1010170img2kh.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img16.imageshack.us/img16/6977/1010182img1cr.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img16.imageshack.us/img16/3056/1010183img6ko.jpg[/img][/URL] [URL=http://imageshack.us][img]http://img16.imageshack.us/img16/7253/1010186img9rj.jpg[/img][/URL] :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta&paco Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 Karka ! Jakie pozno :o ja bym tego do konca roku nie wrzucila... Podziwiam, ze po 10 pm jeszcze Ci sie chce cos robic. Ja za to od zmiany czasu nie moge spac rano :x Co do kooopek, to u nas w bloku sa 2 etatowe pieski i jeden od czasu do czasu (drugie mieszkanie) i wszyscy grzecznie zbieraja. Fakt, ze to kwestia wprawy, ale jak sie juz czlowiek przyzwyczai, to milo potem patrzec na czysty trawnik, gdzie nikt sie nie slizga. Tylko ludzie przechodzacy na skraju trawnika, sobie pozwalaja na takie nieobywatelskie postawy, ale jak przylapie, to nawrzucam :evilbat: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted November 4, 2005 Author Share Posted November 4, 2005 Ja w sprawie koopek tez. U nas jest tak- nie dosć, ze nikt nie sprząta to jeszcze okoliczne menele dorzucaja co swoje. Wierzcie lub nie wierzcie. Na moim osiedlu nie da sie życ po prostu. Kiedys taki menel stał za sklepem i...sobie sikał, ale nawet nie postarał sie o to, zeby się odwrócić do jakiegoś muru. Krótko mówiąc - prawie mnie obsikał, gdyby nie mój refleks. Mieszkam już dwa lata w tym strasznym miejscu i coraz bardziej przekonuje sie, ze jednak ludzie dzielą się na "normalnych" i "podludzi". Jak tak dalej pójdzie zmienie poglądy na lekko faszystowskie.. :evilbat: A jak juz jesteśmy przy wydalniczych tematach- ten weekend poświęcamy na naukę załątwiania sie na dworze- oczywiscie uczniem bedzie Pascalek! :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 [quote name='Alutka']Zainteresowała mnie sprawa lek.weterynarii. Ciekawe czy ich nie obowiązują zasady tajemnicy służbowej (ochrona danych osobowych ) I Czy istnieje etyka weterynaryjna ?Kto się ma zająć higieną i jej konsekwencjami ? :-? Z drugiej strony zainteresować by się należało na co administracja przeznaczyła pieniążki z podatków i kar, i czy w ogóle myśli o jakim kolwiek rozwiązaniu problemu sralni ? :o :D dobrego nigdy za wiele[/quote] Owszem Alutka, wybuchła wielka chryja że to nielegalne, że to ochrona danych osobowych i co z tego, każdy indywidualnie musiałby składac sprawę do sądu a to są koszty :evilbat: Weterynarz zapowiedział ze to było pierwszy i ostatni raz ale swoje zrobili, wiedzą już kto ma w mieście psy, nie licząc tych które nie są szczepione. A pieniążki z podatków idą na kafffke i ciasteczka dla radnych na sesjach 0X Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek67 Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 Cheloł :P Ja koopek ruszał nie będę, bo jak to się mówi "kupy nikt nie ruszy". Najwyżej się spoci lub wzruszy. :-? Marta - o barbarzyńskich godzinach nadajesz :lol: A my dzisiaj szuramy do Rzeszowa fryzować Carmen. WuAnka - możemy zabrać Twojego mysza. Jakieś przycięcie, kąpiel wybielająca, ewentualnie modeling okrywy... :evilbat: :lol: :wink: PS. Anka - no, przecież radni muszą czymś karmić wzdęte brzuszyska i nadęte automniemanie :wink: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 [quote name='Tomek67']radni muszą czymś karmić wzdęte brzuszyska i nadęte automniemanie :wink: :lol:[/quote] i to jest niezwykle trafne podsumowanie :placz: :cry: :D dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 [quote name='Agnieszka76'] ten weekend poświęcamy na naukę załątwiania sie na dworze- oczywiscie uczniem bedzie Pascalek! :wink:[/quote] Agnieszko w takim układzie to nawet nie będziesz musiała ganiać z posiusianymi gazetami na dwór, bo zapachów tam macie nadmiar. Mam nadzieję, że Paskalek szybciutko podłapie o co chodzi, ale nogi jeszcze nie podnosi ? :rofl: :D dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorbin Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 no własnie co z ta nogą? czy kazy piesek ja podnosi i od kiedy bo mój felix chihuahua ani mysli podnosic? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted November 4, 2005 Author Share Posted November 4, 2005 Jakby podnosił, to bym miała ściany obsikane!! Póki co nie zrobił ani jednego siku na dworze, no ale wiadomo- kwarantanna! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 Dorbin - różnie to bywa. Jedni wcześniej drudzy póżniej. Mój zaczął podnosić jak miał około pół roczku. Natomiast mam suczkę, (sprawdzoną ) która przy siusianiu podnosi nóżkę! Może nie aż tak wysoko ale podnosi. Smiesznie to wygląda. :roflt: A Twój piesek ile ma miesięcy ? :hmmmm: Jąderka są w porządku :Dog_run: :D dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 [b]Tomek[/b] - Gizmolka jedynie mogę do solarium zabrać coby opaleniznę podtrzymać :wink: Radni też muszą z czegoś żyć :evilbat: [b]dorbin [/b]z tym podnoszeniem nogi to różnie bywa, Gizmo zaczął ok 5 miesiąca a Radar już w trzecim miesiącu zaczął i obsikuje tak każdą trawke którą Gizmo oznaczył. Natomiast borzoj mojej siostry miał już ponad rok, a i tak bardzo niezdarnie mu to wychodziło :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 A ja wczoraj kupiłam moim psiakom nową karmę, Royal denta-skin z zieloną herbatką, podobno bardzo dobra na zęby, zapachy z pyszczydła i poprawia jakość skóry. Nie jest taka drobniutka i muszą ją gryść. Jak im nasypałam to myślałam ze miski pozjadają :lol: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 Ale Paco jest śliczniutki i jak fajnie w wannie wygląda :lol: :lol: A poza tym co tu dziś takie pustki, :cry: jak sie w pracy do komputera dopchałam to tu nikogo nie ma :-? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted November 4, 2005 Author Share Posted November 4, 2005 a bo to piątek i tyle roboty jakoś. Kurczem, fajnie masz, ze łysolki chcą jeść suche- z moich psiaków żaden za suchym nie przepadał i nie przepada. Pascal jak juz nie ma nic innego w misce wsuwa Acanke, która została po Pusi. Ale jak się skończy to ściąnę po Tobie i kupię tego Royalka! Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta&paco Posted November 4, 2005 Share Posted November 4, 2005 Dzieki Wu-Anka ! Czekalam na jakies wprawne oceny ze strony Tomka, ale albo narzeka, ze nie nalezy do klubu Okraglych Brzuchow, albo sie tez najadl jak radni i nie ma sily na komentarze :lol: Tylko sie Tomek nie obraz :roll: I nie zrob Carmen takiej fryzurki jak Pakulinskiego. Co do spraw siuskowych (jak nie urok, to ..., a teraz siuski), to Pakulo zaczal kolo 5-6 m-ca podnosic noge, az sie prawie przewraca, tak ja wysoko zadziera. A czasem w wysokiej trawie mu sie nie chce i robi jak dawniej "na szczeniaka". I, Agnieszka, bardzo sie ciesze z Pascala :D, super, ze go przygarneliscie. Nigdyna pewno nie zastapi Pusi , ale zawsze to przyjaciel :) A u nas pada i najchetniej to bym juz poszla spac :-? Wszystko przez te zegarki przekrecane :cry: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts