Insomnia Posted January 1, 2005 Share Posted January 1, 2005 zastanawia mnie czy Wasze dogi byly juz w takiej sytuacji i umiały sie w niej odnalezc kiedy np.ktos chcial Was okrasc,wrecz zaatakowal lub cos w tym stylu? Bo moja Vena obronila w zasadzie samą siebie jak miala okolo 3 miesięcy przed złodziejami psow,którzy niemalże chcieli mi ją wyrwać z rąk.Zaczęła szczekać na całego i bylo po wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Insomnia Posted January 4, 2005 Author Share Posted January 4, 2005 a dodam tylko,że Vena nie szczekała dlatego zeby im cos zrobic,tylko albo sie ich ciut bala,albo sie chciala bawic,nie wiem,to byl jeden z naszych wspolnych spacerków i jakos tak czasami dziwnie reagowała. A panowie mysleli ze to pittbull. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabina Posted January 5, 2005 Share Posted January 5, 2005 a panowie mysleli ze to pittbul :P biedne pitbule, sa az tak poszukiwane ? Coz, ja nie bylam w takiej sytucji, zeby Armani mogl sprawdzic swoj instynkt obronny. Szczekac moj piech tez nie bardzo lubi. Podejrzewam, ze by tylko zawarczal. Ogolnie nie bardzo broni swojego terenu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Insomnia Posted January 5, 2005 Author Share Posted January 5, 2005 zjadło mi się pare słów-wiec to byl jeden z naszych pierwszych spacerków miało byc napisane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nula28 Posted January 5, 2005 Share Posted January 5, 2005 Dogi bronią właścicieli, a przynajmniej ja mam takie doswiadczenia. Mieszkalismy przez pewien czas w Warszawie, na Dobrej, niedaleko jest park, gdzie zlatuja sie wszystkie piesy. Nasz postanowil obronic nas przed panem, ktory byl baaardzo pod gazem. Coś sie psu wydawalo, ze chce nam ów czlowiek zrobic krzywde. Ruszył na niego z bulgotem. Na szczescie go odwolalismy. To byla raczej typowa "pokazówka". Moj poprzedni dog lubił ludzi. Nie lubil tylko pewnej naszej sasiadki, i gdy do nas przychodzila, warczał ostrzegawczo. Sasiadka sie obraziła, bo oczywiscie uwazała się za "psiarę" i znawczynię "serc oraz umysłów psich". Cóż...., okazała się być fałszywą i egoistyczną osobą :evil: Psy mogą oczywiście różnie reagować (przeciez ich dzialanie jest instynktowne, nawet nie emocjonalne) - ale dogi ..... nigdy sie nie myla :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.