Saskierka Posted October 21, 2020 Share Posted October 21, 2020 Mam pytanie do właścicieli psiaków, które cierpiąc na dysplazję, przechodziły zabieg TPO. Jak szybko psy wróciły do względnego zdrowia. Kiedy przestały odczuwać ból? Jak długo trwała rekonwalescencja i jakie efekty zostały osiągnięte? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 21, 2020 Share Posted October 21, 2020 1 godzinę temu, Saskierka napisał: Mam pytanie do właścicieli psiaków, które cierpiąc na dysplazję, przechodziły zabieg TPO. Jak szybko psy wróciły do względnego zdrowia. Kiedy przestały odczuwać ból? Jak długo trwała rekonwalescencja i jakie efekty zostały osiągnięte? http://www.medycynawet.edu.pl/images/stories/pdf/digital/2005/20050100700075.pdf Moja bernardynka zaraz skończy 9 lat.W wieku 3 m-cy dr Degórska nalegała na zabieg,nie wyraziłam na to zgody śledząc statystyki.Psica ma się dobrze,nie kuleje etc.Młodzieńcza kulawizna jest częsta i nie musi byc spowodowana dysplazją.Pisałas,że pies ma obrzęk na łapie..w przypadku dysplazji obrzękow nie ma. Rozumiem,że zdecydowałas się na zabieg? p.s - edycja z powodu literówek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskierka Posted October 21, 2020 Author Share Posted October 21, 2020 1 godzinę temu, bou napisał: http://www.medycynawet.edu.pl/images/stories/pdf/digital/2005/20050100700075.pdf Moja bernardynka zaraz skończy 9 lat.W wieku 3 m-cy dr Degórska nalegała na zabieg,nie wyraziłam na to zgody śledząc statystyki.Psica ma się dobrze,nie kuleje etc.Młodzieńcza kulawizna jest częsta i nie musi byc spowodowana dysplazją.Pisałas,że pies ma obrzęk na łapie..w przypadku dysplazji obrzękow nie ma. Rozumiem,że zdecydowałas się na zabieg? p.s - edycja z powodu literówek... Tak, zdecydowaliśmy się na zabieg u doktora Niedzielskiego. Chłopak był konsultowany najpierw u doktora Bieżyńskiego, który z przykrością stwierdził, że stawy młodego są tak luźne, że rokuje to na ciężką dysplazję i bez operacji się nie obejdzie. W ostatnim czasie było już tak źle, że pies ciągle tracił równowagę, nie mógł ustać na łapach, utykał na obie. Po kolejnych badaniach, tym razem u doktora Niedzielskiego zdecydowaliśmy się na zabieg, ze względu na to, że im młodszy pies, tym lepsze rokowania i szansa na niemal normalne życie. Za jakiś czas czeka nas kolejna operacja, tym razem drugiej strony. Dlatego właśnie chciałabym dowiedzieć się więcej o samym przebiegu rekonwalescencji. Maluch miał operację w piątek i na razie jest dość ciężko, trzeba przyznać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 21, 2020 Share Posted October 21, 2020 2 godziny temu, Saskierka napisał: Maluch miał operację w piątek i na razie jest dość ciężko, trzeba przyznać. W literat.weterynaryjnej jest napisane,że 3 tyg.trwa pozabiegowa rekonwalescencja,a 3 miesiące potrzeba do pełnego obciążenia łapy.Dużo zależy od obranej metody operacji.Myślę,że niezbędne będą zabiegi rehabilitacyjne,pytaj o to.Zapewnij też piesowi ochronę p/bólową,mam nadzieję,że został zabezpieczony (iniekcje?tabletki?),majstrowanie przy kościach jest b.bolesne... A ta druga strona psa - kiedy? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskierka Posted October 22, 2020 Author Share Posted October 22, 2020 15 godzin temu, bou napisał: W literat.weterynaryjnej jest napisane,że 3 tyg.trwa pozabiegowa rekonwalescencja,a 3 miesiące potrzeba do pełnego obciążenia łapy.Dużo zależy od obranej metody operacji.Myślę,że niezbędne będą zabiegi rehabilitacyjne,pytaj o to.Zapewnij też piesowi ochronę p/bólową,mam nadzieję,że został zabezpieczony (iniekcje?tabletki?),majstrowanie przy kościach jest b.bolesne... A ta druga strona psa - kiedy? Generalnie, na ten moment wyraźnie odradzono nam rehabilitację ze względu na to, że chłopak ma jeszcze miękkie kości i wszystko mogłoby się rozsypać. Ma co prawda dwie płytki podtrzymujące od części podbrzusznej i tej z góry, ale na wszelki wypadek na razie siedzi w kojcu (w domu oczywiście) i ma mocno ograniczony ruch. Dostaje lek przeciwzapalno-przeciwbólowy raz dziennie i tramal co 6-8 godzin w zależności od potrzeb. Jesteśmy na etapie ciągłego pilnowania, pies nie zostaje sam nawet na pięć minut, bo pomimo kołnierza, bez problemu ściąga sobie opatrunki z biodra, pachwiny na szczęście nie sięga. Mam wrażenie, że rana szalenie go swędzi. Często "koncertuje" - nawet po lekach przeciwbólowych, ale mam wrażenie, że to z nudów. Za trzy tygodnie mamy kontrolne RTG i będziemy wtedy umawiać się na zabieg. Więc myślę, że kolejna będzie miała miejsce za 4-5 tygodni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.