omen Posted October 3, 2020 Share Posted October 3, 2020 Mam problem z moim 5 miesięcznym Bulterierem. Od jakiegoś czasu, gdy śpi na kolanach na kanapie i ktoś się ruszy zaczyna warczeć. Pytałem behawiorysty i podobno to normalne, jednak parę dni później śpiąc na mojej klatce piersiowej, gdy ruszyła się moja partnerka zaczął warczeć przez 10 sekund a następnie mocno ugryzł mnie w rękę. Po wszystkim oczywiście odesłałem go na swoje miejsce. Kolejny dzień był jeszcze bardziej dziwny, mianowicie pies leżał pomiędzy nami, gdy nagle wymieniliśmy spojrzenia wstał, a ja myślałem, że się położy na kolanach, jednak on bez żadnego sygnału zaatakował moją rękę z warczeniem. O co mu chodzi? Po co przychodzi na łóżko skoro nie chce czułości? Do głowy przychodzi mi jedynie to, że gdy był malutki zawsze zanosiłem go z kanapy na swoje miejsce żeby wiedział, że tam ma swoje legowisko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 3, 2020 Share Posted October 3, 2020 1 godzinę temu, omen napisał: Mam problem z moim 5 miesięcznym Bulterierem. Od jakiegoś czasu, gdy śpi na kolanach na kanapie i ktoś się ruszy zaczyna warczeć. Pytałem behawiorysty i podobno to normalne, jednak parę dni później śpiąc na mojej klatce piersiowej, gdy ruszyła się moja partnerka zaczął warczeć przez 10 sekund a następnie mocno ugryzł mnie w rękę. Po wszystkim oczywiście odesłałem go na swoje miejsce. Kolejny dzień był jeszcze bardziej dziwny, mianowicie pies leżał pomiędzy nami, gdy nagle wymieniliśmy spojrzenia wstał, a ja myślałem, że się położy na kolanach, jednak on bez żadnego sygnału zaatakował moją rękę z warczeniem. O co mu chodzi? Po co przychodzi na łóżko skoro nie chce czułości? Do głowy przychodzi mi jedynie to, że gdy był malutki zawsze zanosiłem go z kanapy na swoje miejsce żeby wiedział, że tam ma swoje legowisko. Zmień behawiorystę. Czy to była porada internetowa tego behawiorysty? Nie widząc psa Was, i wszystkiego dookoła nie da się ocenić i doradzić. Napisz z jakiego miasta jesteś może ktoś będzie mógł polecić kogoś. Za poważnie to brzmi. Tym bardziej że masz psa z ras wymagających uwagi skupienia i systematyczności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omen Posted October 3, 2020 Author Share Posted October 3, 2020 Dlatego właśnie piszę na forum. Do głowy przychodzi mi też dorastanie (hormony buzują) bo jeśli mu się czegoś zabroni i ręką go przesunie na przykład podczas wskakiwania na stół łapami to też warczy. Na komendę schodzi normalnie. Im więcej ludzi tym się bardziej burzy. Przypomniałem sobie jeszcze dwie sytuacje. Akurat siedziałem z nim na tylnym fotelu w samochodzie. Kierował szwagier. Pies chciał sie do niego dostać, ja za obroże go do siebie przyciągałem i wpadł w ostry szał gryząc ręce. Przestał dopiero, gdy go szwagier pogłaskał. Druga sytuacja to, gdy mama dała mu troche karmy z ręki, zjadł cieszył się, gdy chciała go objąć to rzucił się z warknięciem. Czy to jakaś nerwica? Nie umie sobie poradzić z emocjami? Czuje się zaszczuty? Nie dajemy obie wejść na głowę, czy przez to może się buntować i sprawdzać na ile sobie może pozwolić? Do obcych ludzi kochany, na spacerach zawsze chce żeby go głaskać. Inne psy, gdy widzi to od razu przyjmuje uległą pozycję kładąc się. Bardzo dziwne zachowanie. Jesteśmy ze Szczecina. Dodam jeszcze, że pies jest nieufny bardzo od początku. Podczas jedzenia podwija ogon pod siebie, siada często w odległości i siedzi ze spuszczoną głową czasem spoglądając na nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 3, 2020 Share Posted October 3, 2020 44 minuty temu, omen napisał: Dlatego właśnie piszę na forum. Do głowy przychodzi mi też dorastanie (hormony buzują) bo jeśli mu się czegoś zabroni i ręką go przesunie na przykład podczas wskakiwania na stół łapami to też warczy. Na komendę schodzi normalnie. Im więcej ludzi tym się bardziej burzy. Przypomniałem sobie jeszcze dwie sytuacje. Akurat siedziałem z nim na tylnym fotelu w samochodzie. Kierował szwagier. Pies chciał sie do niego dostać, ja za obroże go do siebie przyciągałem i wpadł w ostry szał gryząc ręce. Przestał dopiero, gdy go szwagier pogłaskał. Druga sytuacja to, gdy mama dała mu troche karmy z ręki, zjadł cieszył się, gdy chciała go objąć to rzucił się z warknięciem. Czy to jakaś nerwica? Nie umie sobie poradzić z emocjami? Czuje się zaszczuty? Nie dajemy obie wejść na głowę, czy przez to może się buntować i sprawdzać na ile sobie może pozwolić? Do obcych ludzi kochany, na spacerach zawsze chce żeby go głaskać. Inne psy, gdy widzi to od razu przyjmuje uległą pozycję kładąc się. Bardzo dziwne zachowanie. Jesteśmy ze Szczecina. Dodam jeszcze, że pies jest nieufny bardzo od początku. Podczas jedzenia podwija ogon pod siebie, siada często w odległości i siedzi ze spuszczoną głową czasem spoglądając na nas. Potrzebujesz osoby która w realu zobaczy psa i wytłumaczy co robicie źle. Internet nie jest dobrym doradcą.poszukaj wokół siebie szkoły trenera który ma doświadczenie. Najlepiej jeśli byłby to trener i behawiorysta w jednym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omen Posted October 3, 2020 Author Share Posted October 3, 2020 Pies skończył niedawno kurs dla szczeniąt.Słucha się, wygląda na szczęśliwego. No cóż będziemy obserwować i pracować. Dzięki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.