malko Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 SH -> ja Tobie również. U mnie, choć pierszy raz, przebiegło książkowo. Byłam z Dorci strasznie dumna. Wszystko robiła jak trzeba, a słyszałam, że przy pierszym miocie czasami zawodzi instynkt. A radości dostarczają mnóstwo, nie można od nich wzroku oderwać. Dzisiaj odebrałam negatyw i pożyczyliśmy cyfrówkę, więc obiecuję umieścić na stronce fotki z pierwszego tygodnia (ale już chyba nie dzisiaj). Czekam na Twoje zdjątka. Quote
Guest Kamcia_14 Posted February 10, 2005 Posted February 10, 2005 Ja też sprawdziłam już chyba wszystkie metody neutralizacji siuśków w mieszkaniu(11 miotów)Ostatnio wypróbowałam słomę i nawet nawet.A było to tak:najpierw kojec z niskimi ściankami żeby był łatwy dostęp do szczeniąt, później jak miały ok. 3 tyg. podwyższony bo zaczynały wyłazić niekontrolowanie.I od tej pory raz dziennie nowa słoma.Po porannym karmieniu no i kupce maluchy na bieganko, słoma do wora i nowa na miejsce tej zasikanej.Raz dziennie wystarczało niczym nie śmierdzi w domu(no może troszkę pachnie słomą) szczeniaki są czyste bo wszystko wsiąka i wchodzi pod spód.No i plus -nie czepia się sierści. Ale moje szczeniaki są w domu tylko do wieku ok.8 tyg,potem idą na polko mają tam swój wybieg i spanko.No i ja mam rodzinę na wsi to ze słomką nie ma problemu.Kombajn w czasie żniw robi ze słomy taką małą kostkę to i z transportem nie mam problemu,normalnie w worku w aucie przywożę. :wink: Quote
Guest Kamcia_14 Posted February 10, 2005 Posted February 10, 2005 Tu są jeszcze malutkie to słomka jest w worze pod prześcieradłem bo by sobie brzuszki podrapały,ale potem już nie trzeba okrywać [img]http://foto.onet.pl/upload/49/27/_398376_n.jpg[/img] Quote
Alojzyna Posted February 11, 2005 Posted February 11, 2005 U mnie kojec zrobiłam z wiszącej szafki kuchennej. Po zdjęciu drzwiczek i wycięciu wejścia powstało coś takiego [img]http://img232.exs.cx/img232/2051/06607te.th.jpg[/img] Na dno dałam wykładzinę dywanową, na to karimatę i koc. To wszystko przykrywam podkładem dla obłożnie chorych i flanelowym prześcieradłem (do kupienia na wagę w ciucholandzie - z jednego dużego robię dwa mniejsze). Przez pierwsze dwa tygodnie muszę wymieniać jedynie zewnętrzne prześcieradło ze względu na zabrudzenia jakie zostawia czyszcząca się suka (rano i wieczorem). W trzecim tygodniu maluchy już więcej sikają i zewnętrzne prześcieradło razem z podkładem wymieniam ok. 3-4 razy dziennie. W czwartym tygodniu przy wyjściu z kojca kładę gazety a w drugiej części złożony ręcznik. I wyobraźcie sobie, maluchy chodzą załatwiać swoje potrzeby na gazety a śpią na ręczniku. Oczywiście zdarza się niektórym nie zdążyć, bądź położyć na gazecie tylko przednie łapki, ale to i tak mnie roboty, bo gazety wymieniam na bieżąco a posikany ręcznik w zasadzie raz dziennie. (gazety zbieram z całą rodziną od chwili krycia). Później gdy maluchy zaczynają wychodzić z kojca, zabieram im stamtąd gazety i rozkładam na podłodzę (wyłożonej wykładziną pcv). I maluchy nawet w nocy potrafią wyjść z kojca, by załatwić się na zewnątrz. Jest to bardzo wygodne dla przyszłych opiekunów, bo psiaki nauczone są już trochę czystości. Quote
Mek Posted February 12, 2005 Posted February 12, 2005 [quote name='Psiara']Ostatnio wypróbowałam słomę i nawet nawet.:[/quote] Najlepsza jest słoma owsiana. Quote
Olivka Posted February 13, 2005 Posted February 13, 2005 A wiecie co ostatnio odkryłam pieluchy dla psów . Sa z takiego tworzywa jak pampersy i wciągają siuśki do środka. Kilka razy mogą się pieski zsiusiać , bez wymiany pieluchy . To jest taka płachta , któtą można kłaść pod prześcieradło , a jak zaczną wychodzić z kojca , to w części do siusiania . Mają taki podkład od spodu z ceraty , więc nie przemakają. Quote
orsini Posted February 14, 2005 Posted February 14, 2005 Olivko a gdzie to odkrylas??? ja juz mam foty porobione kojca,tylko je musze pozmniejszac i Wam wkleje:)))) Quote
Olivka Posted February 14, 2005 Posted February 14, 2005 Orsini ! Są w Karusku . 16 zł opakowanie , a w opakowaniu 6 sztuk . Tylko ,że to jest tak jak w pampersach , czyli siuśnięcie kilka razy i potem dopiero wymiana . Mocz pozostaje w środku , a z zewnątrz nadal są suche . Tylko gorzej z kupką :cry: Kupiłam je teraz dla szczeniaka . Jak sprawdzę , to opiszę wszystkie za i przeciw. Acha one są nasączone jakimś zapachem. Quote
orsini Posted February 14, 2005 Posted February 14, 2005 moze,zeby siuski nie smierdzialy i moze to odstrasza szczenki od gryzienia? widzialam takie podklady w amerykanskich katalogach-nie wiedzialam,ze sa u nas dostepne.Kolezanka sklejala ludzkie papmersiki w taka mate i byly super Quote
acroba Posted February 15, 2005 Posted February 15, 2005 W aptece mozna dostac takie cos co sie nazywa podklad ginekologiczny, przypomina to co opisala Olivka. Nie pamietam ile tam jest sztuk ale albo 8 albo 10.Kosztuje ok 10 zl. Ja zaraz po porodzie jak sie suka oczyszcza uzywam cos takiego .Siuski tez ladnie wciaga, i na pierwsze dwa -3 tygodnie podsikiwania tez sie sprawdza. Polecam. :D [/quote] Quote
malko Posted February 15, 2005 Posted February 15, 2005 A pieski Wam tych podkładów nie rozdrapują i nie gryzą? Moje mają już 4 tygodnie i chyba szybko pieluchy poszłyby w strzępy. Quote
acroba Posted February 16, 2005 Posted February 16, 2005 Dlatego napisalam ze przez pierwsze 2-3 tygodnie sie sprawdza ;-) Quote
orsini Posted February 16, 2005 Posted February 16, 2005 no ale przez pierwsze 2-3 tygodnie to male pieski sikaja za pomoca maminego jezyka:)))mama wsio wylizuje:))) Quote
malko Posted February 16, 2005 Posted February 16, 2005 No właśnie. Nie ma co wsiąkać jeśli chodzi o siuśki, a sunia nie oczyszcza się aż tak obficie. Quote
tongue Posted March 11, 2005 Author Posted March 11, 2005 Orsini 14 lutego napisał: [quote]ja juz mam foty porobione kojca,tylko je musze pozmniejszac i Wam wkleje:))))[/quote] minął prawie miesiąc, a ja czekam i czekam!!!! Za miesiąc będą małe szczeniaczki i chciałabym sie dobrze przygotować. Orsini gdzie jesteś!!!!! Pozdrawiam Quote
orsini Posted March 26, 2005 Posted March 26, 2005 wklejam obiecana klatke. ale ile kosztuje to nie wiem, moze ktos sie zna na siatkach metalowych , katownikach itp.?to powie skolka takie cos kosztuje [img]http://img75.exs.cx/img75/2070/klatka7yj.jpg[/img] [img]http://img75.exs.cx/img75/3115/klatka13qu.jpg[/img] [img]http://img75.exs.cx/img75/3981/klatka27av.jpg[/img] [img]http://img75.exs.cx/img75/7280/klatka31qi.jpg[/img] kupy wpadaja sobie na dol, szuflada jest wysuwana. Quote
orsini Posted March 26, 2005 Posted March 26, 2005 tongue ze mna tak zawsze:)))ale w koncu wkleilam tak? :lol: :lol: :lol: :lol: Quote
Katarzyna Posted March 27, 2005 Posted March 27, 2005 Widziałam ostatnio szczeniaka chowanego na trocinach, wymiotował nimi 3 dni w nowym domu:(:( Słoma chyba też nie jest najlepszym wynalazkiem. Co do klatek, koszmarnie to wygląda jak jakaś hodowla masowa (fretki, lisy itd.) U mnie szczeniaki są na gazetkach i prześcieradłach, we własnym pokoju, mają też dostęp do całego domu, bo zwykle w wieku 4 tyg załątwiają się już na gazetkę. Quote
orsini Posted March 27, 2005 Posted March 27, 2005 zanim pozyczylam te klatke tez mialam szczenki na gazetach i szmatach...bleeee fujjjj smrod , ze hej, mimo,ze wymieniane kilka razy dziennie. A teraz?wsio wpada sobie w dol w pachnace lasem trocinki-psy ich nie zjedza, bo sa pod kratka. Sprzatanie szybkie:))))nie to co te gazety i szmaty Quote
Katarzyna Posted March 27, 2005 Posted March 27, 2005 No niby tak, ale nie wygląda to fajnie i chyba szczeniakom się średnio podoba życie w klatce na takim ruszcie, mimo wszystko kojarzy mi się to z masową hodowlą zwierząt. Moje miały gazety zmieniane co kilka godzin, ale jak pisałam od 4 tyg załawtały się na gazetkę same w jednym miejscu i nie miałam problemu (no chyba, że dorwały dywan, więc wszyskie były zdjęte). A szczeniąt mimo wszystko nie mam małych;) Quote
malko Posted March 27, 2005 Posted March 27, 2005 No nie wiem czy na takim ruszcie jest szczeniakom przyjemnie? Ja swoim podkładałam gazety. Siuśki nie śmierdziały, a jak zrobiły kupki to niezależnie od tego na co i tak musi śmierdzieć dopóki się nie wyrzuci i nie przewietrzy. Ja nie narzekałam, gazetki wymieniane miały bardzo często, a po ok. 4 tygodniach załatwiały się tylko w jednym miejscu, tzn. do kuwety wyłożonej gazetami. Jak biegały po mieszkaniu też załatwiały się na gazetki (lub tuż obok :wink: , gdy trochę nie wycelowały). Quote
orsini Posted March 27, 2005 Posted March 27, 2005 moim na pewno jest przyjemniej na ruszcie jak bieganie w sikach-moje nie sikaly w 1 miejscu tylko wszedzie. I nie zastanawiam sie czy im jest przyjemnie tylko czy MI jest przyjemnie , jest, bo mi nie smierdzi w chacie i jest to bardzo wygodne. Na bieganie sa puszczane po pokoju,albo po ogrodzie. Quote
Mek Posted March 27, 2005 Posted March 27, 2005 [quote name='Katarzyna'] U mnie szczeniaki są na gazetkach i prześcieradłach, we własnym pokoju, mają też dostęp do [/quote] czytając to byłem pewien , ze napiszesz do [b]internetu[/b] [quote]w wieku 4 tyg załątwiają się już na gazetkę.[/quote] Jak Ty ich tego uczysz???? Quote
Katarzyna Posted March 27, 2005 Posted March 27, 2005 Po każdym posiłku, zabawie i spaniu są zanoszone na gazetkę a jak jeden się nauczy wszystkie robią to samo:D Czasem się zdarza, że tylko przednie łapy są na gazecie, ale chęci są dobre :) Nie no, do internetu mają dostęp od 7 tyg. ;);) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.