Ewa OTOZ Animals Posted May 4, 2009 Author Share Posted May 4, 2009 Ten podpis lepszy?:evil_lol: W ogłoszeniach lepiej podawaj mój nr 601 23 05 91. Na razie mamy 2 zainteresowanych, jeszcze nic konkretnego, ale może? Trzymajcie kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 my z Muminem się przyłączamy :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 4, 2009 Share Posted May 4, 2009 [quote name='Ewa OTOZ Animals']Ten podpis lepszy?:evil_lol: W ogłoszeniach lepiej podawaj mój nr 601 23 05 91. Na razie mamy 2 zainteresowanych, jeszcze nic konkretnego, ale może? Trzymajcie kciuki!!![/quote] Tak, juz jestes bezpieczna:evil_lol::evil_lol: To pozmieniam na ten nr tam gdzie moge i trzymam kciuki z caaalych sil!! Czy Tycio dogada sie z suczkami?? Jest dosc powaznie zainteresowana Pani, ale zapsiona...ma dwie suczki astki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa OTOZ Animals Posted May 5, 2009 Author Share Posted May 5, 2009 Z suczkami to jest ponoć tak, że jak chce to się dogaduje a jak nie chce to nie. Czyli jeśli przewodnik jest doświadczony i ma odpowiednie warunki, to się dogadają. Ale jeśli nie, lepiej nie ryzykować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 A dzieci?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa OTOZ Animals Posted May 5, 2009 Author Share Posted May 5, 2009 Z dziećmi nigdy nie mieszkał. Jak spotyka je na ulicy, ignoruje. Czyli ryzyko jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa OTOZ Animals Posted May 8, 2009 Author Share Posted May 8, 2009 No i chyba znowu nie mamy nikogo dla Tycia. Pierwszy zainteresowany przemyślał sprawę i uznał, że w obecnej swojej sytuacji, jednak woli się nie decydować na CC (trochę szkoda, bo chyba fajny dom). Drugi milczy. Szukamy dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Dobra to wieczorkiem puszcze kolejna porcje ogloszen. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga72 Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Tycio nadal bez domku :shake: Furciaczek będzie dobrze przecież Faronowi się udało pamiętasz to ten ze schronu w Pabianicach:multi: Ale tak w zaufaniu Wam powiem ,że jak mnie mój kocur warszawiak jeszcze raz wnerwi to ja biorę Tycia i to od razu :diabloti: ale ja niestety nie cecetowata ino rottkowata :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 [quote name='Helga72']Tycio nadal bez domku :shake: Furciaczek będzie dobrze przecież Faronowi się udało pamiętasz to ten ze schronu w Pabianicach:multi: Ale tak w zaufaniu Wam powiem ,że jak mnie mój kocur warszawiak jeszcze raz wnerwi to ja biorę Tycia i to od razu :diabloti: ale ja niestety nie cecetowata ino rottkowata :oops:[/quote] Pewnie ze pamietam Farona:loveu: Musze go jakos nawiedzic jak bede w PL bo to prawie ze sasiad moj..tylko muchol sie cos nie odzywa, bedzie trzeba zadzwonic i maly OPR zrobic:evil_lol::evil_lol: A czemu niestety?, rotki tez cudowne:loveu: Mozemy sie umowiac tak ze Ty wezmiesz Tycka a ja kiedys tam rotka:diabloti::cool3: ajj zeby to zycie takie proste bylo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga72 Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Furciaczek Ty mnie nie kuś bo ja w przyszłym tygodniu komunię dziecka mam i nie mogę ulegać pokusom bo do spowiedzi idę :eviltong: ale swoją drogą jakby te bandziory , których mam za sąsiadów zobaczyli Tyciuńka to :-o stan przedzawałowy:evil_lol: bardzo się uspokoili jak miałam mastino na tymczasie może Brunon też jest Ci znany co misiaczku ;) a mój stan ogonów to rottkowy dom starców tzn. Berta 9 lat ,Max 12 lat i Nikon 11 lat mój 4 letni kundel i kot terminator i predator w jednym no i jak Ci Tycio pasuje do tej wesołej kompanii :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 A znam mastina Brunona, Lodzianin(chodzi o L z kreska hihi) jesli mnie pamiec nie myli...ciekawe czy to ten sam:loveu::evil_lol: Faktycznie Tycio niebardzo pasuje...ale napewno znalazlabym w zanadrzu jakiegos psio i kocio lubnego corsiaka:diabloti: Wiec nie kus bo sie nie odczepie:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga72 Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 jak zdechła moja koreanka iglak znaczy bo ją dziadki posikiwały to się wkurzyłam i chciałąm się na ratlerki przerzucić :lol: ale cholera nic nie poradzę już ponad 20 lat siedzę w dużych psach bo takiego poczucia bezpieczeństwa jak duży pies nie da Ci żaden facet :evil_lol: a jeszcze jak popatrzyłąm na te Twoje futra takię piękne , majestatyczne wiesz te cięte uszy i ogonki nadają im porażający wyraz a potem jak zaczełam chodzić z Faronem to bardzo się nakreciłam na cecety bo już wiem jak bezgranicznie przywiązują się do człowieka i jakimi wspaniałymi obrońcami są :loveu: ale Furciaczku wszystko mi się wali na łeb dlatego nie mogę narazie być DT ani tym bardziej nie mogę wziąć 5 psa :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 Zawsze mozesz do mnie wpadac na macanie corsiakow jak juz wroce do ojczyzny na stale:loveu: Tylko nie wiem jeszcze gdzie bede mieszkac:evil_lol: Jakbys przypadkiem slyszla o jakims gospodarstwie na sprzedarz gdzies tam u Ciebie to daj znac...szukamy i szukamy i nic:shake: Albo drogo jak cholera, aleo dzialka za mala, albo niema psiarni jak zrobic, a jak juz cos fajnego to lokalizacja kiepska ehh A swoja droga dziwne...Tycio taki przystojniak a chetnych malo strasznie:roll: Moze sie charakterku przestraszyli :placz: Mam nadzieje ze te Twoje problemy to nic powaznego...gdybym mogla jakos pomoc to wiesz gdzie jestem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga72 Posted May 10, 2009 Share Posted May 10, 2009 I naprzód smoku do góry :multi: Furciaczek wyczaiłam kilka siedlisk tak szukam bliżej mnie coby było z kim się napic za zdrowie naszych kochanych futer :cool3: Wracaj do miłej Ojczyzny czekamy :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa OTOZ Animals Posted May 11, 2009 Author Share Posted May 11, 2009 Przystojniak do góry! Wiecie, mi też się marzy duuuży pies, tylko jak się mieszka na III piętrze w bloku bez windy, to starczy raz wnieść po schodach psa średniej wagi i wzrostu, żeby takie marzenia odłoży ad acta :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 bez windy?:-o to pytanie było do Ciebie furciaczku- posty skaczą:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 [quote name='Ewa OTOZ Animals']Przystojniak do góry! Wiecie, mi też się marzy duuuży pies, tylko jak się mieszka na III piętrze w bloku bez windy, to starczy raz wnieść po schodach psa średniej wagi i wzrostu, żeby takie marzenia odłoży ad acta :diabloti:[/quote] Ja mam 2 duze...na 4 pietrze:diabloti::eviltong: Wiadomo co tam nowego slychac u Tycia?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa OTOZ Animals Posted May 12, 2009 Author Share Posted May 12, 2009 U Tycia bez zmian, ciągle czeka na dom. Szkoda mi przystojniaka, nadal nie ma nikogo, kto by go pokochał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 [quote name='Charly']bez windy?:-o to pytanie było do Ciebie furciaczku- posty skaczą:roll:[/quote] Windy sa, nawet 2...szkoda tylko ze najczesciej nie dzialajace albo zasikane:roll: Szczescie ze psow nosic nie musze...ale jak Fur byla "mala" to musialam to robic (stawy u szczyla itp) i do dzisiaj czuje to w kregoslupie:loveu::lol: Kompletnie nikt sie Tycikiem nie interesuje?:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 mam 7 kg w domu. Wnosilam i znosiłam przez pierwsze tygodnie kilka/kilkanascie razy dziennie. Mocno odczulam nawet te 7kg. Myslalam, ze w razie czego musisz wnosić swoje kilkadziesiąt:-o Dziwne, ze nikt nie dzwoni. Myslalam, ze na CC będzie większy odzew Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga72 Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 pokazywałam w pracy zdjęcia Tycia a oni ,że za wielki no też cos :mad:mój benek ważył 90 kg. i do wanny go na rąsiach wsadzałam :multi:a zresztą Bruno wazył 70 kg. i też na rąsie wziełam coby do wanny wsadzić i wykapać :cool3: Tycio jest cecetowy i nie ma co wydziwiać mozna tak samo tarmosić usiory , całować i myziać po brzucholu jak te co 5 kg ważą :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 Haha chcialabym zobaczyc jak wsadzasz te 90 kg do wanny:evil_lol: Musi byc piekny widok:loveu::lol: Nie tak samo sie nie mizia...przy duzych jest wiecej do miziania:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 [quote name='Helga72']mozna tak samo tarmosić usiory , całować i myziać po brzucholu jak te co 5 kg ważą :eviltong:[/quote] sprobuj moją półtorakilogramowaą jurke tak wytarmosić i wycałować...powodzenia:evil_lol: zapraszam:diabloti::diabloti::diabloti: usłyszysz tylko gulgotanie gdzies tam z żołądka aż, dźwięczace "wrrrr" i zobaczysz zad oddalający się powolnie od Ciebie:loveu: natomiast labka cie zaślini i kapanie murowane - z nią bardzo chetnei bo ona i w łyżcze wodu by się wykąpałą jakby sie dało...a Tim (w tyopie wyżła) to juz może furciaczkowa poopowiada..jeśli Tycio jest tak z charakteru jak moj Tim to ja sie nie dziwie, że małe zainteresowanie niestety...duzy pies plus ciężki charakter to trudno znaleźć fanatyka no...a ludzie by chcieli adoptowac ładnego, zdrowego i wyszkolonego:shake: Charly 7kg sie dzwigalo i sie odczulo?:evil_lol: a dziecka nie chcesz?:cool3: bo moja corcia 4miesieczna wazy 7kg i ja ją nosze częściej niż kilkanaście razy dziennie:evil_lol: ale kregoslup przywykl...a raczej wmawiam sobie ze jest ok...bo przecie za chwile bedzie wiecej do dzwigania:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 [quote name='sacred PIRANHA']...a ludzie by chcieli adoptowac ładnego, zdrowego i wyszkolonego:shake: [/quote] I z rodowodem:diabloti: bo tym bez to niewarto pomagac:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.