MaciekM Posted December 1, 2017 Posted December 1, 2017 Promyk został adoptowany parę tygodni temu :) straszny psotnik jak widać z mojego poprzedniego posta Ale postawa forumowiczów zachęciła mnie do walki :) chciałem wam pokazać te piękną bestię która dba o moje zapasy cierpliwości i pomaga mi osiągnąć nowe horyzonty w poszerzaniu jej :3 nie wiem jaki to mix Ale że dobrze jest rozumieć rasę to pomóżcie mi to ogarnąć bo może będę miał z tego jakieś wskazówki :3 1 Quote
Łisper Posted December 1, 2017 Posted December 1, 2017 A to śliczny łobuz ;) A oczy takie maślane jak nie wiem co. Pozdrowienia i szczęścia życzę waszej dwójce, mam nadzieję, że promyczkowe "remonty" szybko się zakończą ;) 1 Quote
MaciekM Posted December 1, 2017 Author Posted December 1, 2017 Dziękujęmy :3 odkryłem że jak odpowiednio ustawie krzesła w pokoju to ich nie rusza co jest bardzo ciekawe xd 1 Quote
Łisper Posted December 1, 2017 Posted December 1, 2017 Hahaha to jest pies-architekt, ze Zmysłem Estetycznym, widać krzesła mają stać według jego wskazań bo inaczej sam sobie przestawi tak jak ma być ;DD cud chłopak, naprawdę. Quote
MaciekM Posted December 5, 2017 Author Posted December 5, 2017 Juz odkrylem co mu te krzesla przeszkadzaja. Wybral sobie pod stolem jako legowisko podczas mojej nieobecnosci. Pewnie kiedy probuje tam wejsc stresuje sie i atakuje niewinne krzeszla. Dalej nie wiem czemu chce je tak daleko od stolu ale przyszla klatka i zaczynam juz uwarunkowywanie :) Odpuscilem wkladanie go od pierwszego dnia na sile i zamiast tego ma on codzienne roznorodne treningi intelektualne tak zeby na moja nieobecnosc skakal z radosci jak dziecko ktore ma dzien wolne od szkoly. Zobaczymy jak dlugo tak pociagnie ale idzie do przodu a ja juz odczuwam efekty lepiej wychowanego psa ktory na "do mnie" przychodzi patrzy sie na mnie i siedzi :) Az milo popatrzec :D aczkolwiek zaczyna sie robic zbyt lapczywy na smaczki i wczoraj i dzisiaj zagonil sie z hapaniem na reke i odczulem. Nie karalem go za to a raczej przesadnie reagowalem ze boli. Jakies rady na to czy zwykle zasygnalizowanie przesady u zwierzecia i odmowienia smakolyku wystarcza? 1 Quote
Łisper Posted December 5, 2017 Posted December 5, 2017 Super, że sobie radzicie i się "docieracie". Jak mnie parę razy mój szczypnął w rękę ze smakołykiem, to ja osobiście na niego warczałem i pomogło, ale ponoć to nie jest polecana metoda szkoleniowa ;) Jak się pieseł za bardzo ekscytuje smaczkiem, to każ mu warować i nie dawaj smakołyku póki się nie uspokoi. Jak cię podgryzanie wyjątkowo drażni, to możesz też podawać smakołyki na płaskiej dłoni, jak dla konia. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.