Invi Posted March 31, 2017 Posted March 31, 2017 Od 2 miesięcy leczę moją suczkę na padaczkę. Przyjmuje Phenoleptil i osłonowe na wątrobę. Wczoraj weterynarz włączył metypred z powodu przewlekłej choroby, na którą nie pomagały antybiotyki. 6 godzin po zastrzyku dostała pierwszy atak. I do teraz powtarzają się co 3-4h. Wet uważa, że trzeba to przeczekać, ale serce mi pęka jak widze jak pies się męczy. Naprawdę nie da się nic zrobić? Dodam, że ostatni atak miała dwa miesiące temu i też były to ataki gromadne, podczas których nic poza włączeniem tabletek nie robiliśmy. Trwały dwie doby w odstępach 3h. Podczas ostatnich nie miała już sił wstawać. Dochodziła do siebie jakieś 5 dni. Pomocy :( Quote
bou Posted March 31, 2017 Posted March 31, 2017 Przykro mi,Invi,ale wirtualnie nikt nie pomoze twojej psinie...Być może źle dobrane sa leki,byc może jest to postać choroby lekooporna na te specyfiki,nie wiem.Od 2 m- cy pies jest leczony,a co było wcześniej?Te ataki tez były w takiej skali? Przeczekać?To nie jest dobry pomysł,ataki wyczeropują i taj już (jak piszesz) - wyczerpany innym schorzeniem organizm,obciązają serce i nerki. Przeszłabym się do drugiego weta,żeby skonsultować sposób leczenia. Quote
Invi Posted March 31, 2017 Author Posted March 31, 2017 Adoptowaliśmy ją 3 miesiące temu. W schronisku miała atak po sterylizacji i na sylwestra, ale wiadomo, że pracownicy mogli coś przeoczyć. Pytam się żeby wiedzieć czy jest możliwość przerwania tej serii, bo przed chwilą miała kolejny i jest coraz gorzej. Powoli zaczyna mieć problemy z równowagą do tego przyspieszony oddech. Blisko mam tylko tego jednego weta, a na dłuższą drogę w tym stanie nie ma szans. :( Quote
Delph Posted March 31, 2017 Posted March 31, 2017 Opiekowałam się psem z taką padaczką. Moim zdaniem (i zdaniem lekarzy mojego psa) takie ataki trzeba przerwać ze względu na ryzyko przegrzania mózgu i jego uszkodzenia. Przede wszystkim mierz psu temperaturę. Po drugie zapytaj lekarza o wlewki doodbytnicze Relsed (diazepam), my mieliśmy właśnie na takie sytuacje. Jeżeli ataki nie ustąpią ostatnią deską ratunku jest wprowadzenie psa w śpiączkę farmakologiczną w klinice. Przy padaczce najważniejsze jest trzymanie się ściśle zaleceń lekarza. Trzeba prowadzić dzienniczek ataków i dawek leków, które modyfikujemy w zależności od częstotliwości ataków. Pomaga ustabilizowany tryb życia psa. 1 Quote
Invi Posted March 31, 2017 Author Posted March 31, 2017 Relsed mamy, ale wet kazał stosować tylko w wypadkach jakby drgawki przedłużyły się do 3 minut(całe szczęście u nas to max minuta). Wszystkie ataki ma zapisane u weterynarza. Za każdym razem przy atakach ma mierzoną w przychodni i całe szczęście nigdy nie była podwyższona. Dzisiaj niedawno znowu do niego dzwoniłam i mam przyjść jeśli stan się nie poprawi. Mam nadzieję, że uda mu się to przerwać i nie będzie musiała znowu się tyle męczyć. Twój pies też tak długo dochodził do siebie? Co z nim teraz? Jeśli można zapytać. Strasznie się stresuję. O śpiączce słyszałam od pani weterynarz w schronisku, ale to raczej stosuje się przy atakach które trwają bez przerw, czy się mylę? Quote
Delph Posted March 31, 2017 Posted March 31, 2017 Niestety uśpiłam sunię, ale to był naprawdę ciężki przypadek i nie tylko padaczka była powodem takiej decyzji. Tutaj wątek Saj, może dowiesz się z niego więcej o chorobie, wiele osób mi wtedy pomagało i udzielono sporo mądrych rad na wątku: 1 Quote
Invi Posted March 31, 2017 Author Posted March 31, 2017 Właśnie wróciłyśmy z bromkiem potasu. Dzięki za podrzucenie tematu. Dostałam zgodę na relsed. Można go podawać tylko podczas ataków czy też pomiędzy, żeby zapobiec? Quote
Invi Posted December 12, 2017 Author Posted December 12, 2017 Przepraszam za tyle czasu milczenia. Ataki które wtedy przechodziła nie powtarzały się. Minęło nam 8 spokojnych miesięcy. :) Quote
Malgorzata Piasecka Kaleta Posted January 12, 2018 Posted January 12, 2018 Zapraszam do grupy Epilepsiaki na fb, to cudowne forum dla wlascicieli epileptycznych psow i kotow. Ivin, tam dostaniez wiele cennych informacji dotyczacych tej choroby i sposobow radzenia sobie z nia. Pozdrawiam. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.