Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Może ktoś z Was szuka rudego kotka lub zna kogoś kto chciałby przygarnąć rudą dziewczynkę, roboczo nazwaną Pipi? Córka zgarnęła ją spod wiejskiego sklepu. Kotka została wysterylizowana. Ma ok. 9 miesięcy. Maksymalnie rok. Nie jest nauczona korzystać z kuwety, ale zamknięta w klatce tam się załatwia. Wypuszczona, niestety nie. Najprawdopodobniej był to kociak wolno żyjący na wsi. Właściciela niestety nie udało się namierzyć. Kicia jest teraz u mnie, ale nie może zostać, mamy już swoje zwierzaki i mąż nie zgadza się na więcej.

http://www.fotosik.pl/zdjecie/b7e3948957ea443e/2372038/3/prev

b7e3948957ea443egen.jpg

 

Drugi  rudzielec też nie jest nasz, przychodzi na gościnne występy, ale ma dom, bo jest zadbany.

Posted

Tak, Pipi jest miziasta, Na inne koty nie zwraca uwagi, psów się boi, syczy i straszy pazurami, ale moje i tak ją obwąchują i jakoś to znosi, już wie, że nic jej nie zrobią. Na moją 13 letnią córkę reaguje pozytywnie, mniejszych dzieci nie zna. Nie umiem robić ogłoszeń, może ktoś pomoże!

Posted

Masz jakieś inne zdjęcia ? Dobre zdjęcie to podstawa sukcesu. Jaki dom - wychodzący, niewychodzący. Kotka odrobaczona, szczepiona. Trzeba pomyśleć nad tekstem ogłoszeń. Jaki rejon,miasto.                            

Posted

 Mam inne zdjęcia, zaraz spróbuję wkleić!

Ponieważ teraz Pipi jest po sterylizacji, więc nie wychodzi na podwórko, ale na pewno była kotem wolno żyjącym, gdyż sama przyszła za moją córką do nas do domu spod wiejskiego sklepu. W czwartek zdjęcie szwów i spróbujemy ją wyprowadzać na spacery.

Pipi została tylko odpchlona i wysterylizowana. Po zdjęciu szwów zadbamy o resztę.

Kicia obecnie przebywa w okolicach Mielca.

 

f70c4d675ae9ce7c.jpg

 

7fcfa9148f7e657e.jpg

Posted

Co do kuwety, to korzysta z niej jak jest zamknięta w klatce, czyli jak nie ma nas w domu lub na noc, wtedy korzysta bezbłędnie. Poza klatką parę razy nabrudziła, więc na razie nie kojarzy kuwety z toaletą i czystością. Na pewno się nauczy, ale to był kot wolno żyjący, podwórkowy, więc potrzeba czasu! Koty są z reguły czystymi zwierzakami, nasza Zoja (1,5 roku) nigdy nie brudziła.

 

 

 

Posted

agusiazet, spróbuj zrobić fajne fotki jak radzi dorobella, bez kaftanika, na jednolitym tle.

Nie wierzę, że nie ma amatorów na rudą koteczkę.

Posted

Pipi to żywioł, szczęśliwa, że pozbyła się ubranka po sterylizacji. Zaczepia naszą Zojcię, zaczepia Rudego, zaczepia psy, ale na podwórko nie chcewyjść. Załatwia się ładnie do kuwety Jest słodziutka:) Taka do schrupania!.

Posted

Z tymi zdjęciami to marne szansę na dom, a kotka ładna. Na rudzielce to zazwyczaj są chętni.

Na pewno do ogłoszeń nie dawałabym zdjęcia kota na ogródku, bo rozumiem, że szukasz domu nie wychodzącego, a będą Ci dzwonić ludzie co chcą wypuszczać i pretensję będą mieć, że u Ciebie "wychodzi", bo zdjęcie na ogródku zrobione a u nich nie może. Przerabiałam to też z rudzielcem, miałam fajne zdjęcia jak jeszcze mieszkał sobie na ogródku u ludzi nim mi go przywieźli i same wychodzące domy dzwoniły... nie szło przetłumaczyć, że kotek szuka domu niewychodzącego, a zdjęcia dałam bo kociak fajnie wyszedł. Pamiętaj o tym, żeby siatkowali okna i balkon. :) Najważniejsze, że panienka po sterylce :)

Posted

Kot może być do domu wychodzącego, jak najbardziej, byle w bezpiecznej okolicy. Moja Zoja wychodzi i została nauczona, aby nie iść w stronę drogi, my mamy do głównej drogi ok. 100 metrów. Pipi na razie nie garnie się do wychodzenia z domu, więc nie jest zmuszana.

Posted

Tylko jak chcesz żeby wychodziła to sama ją zawieź do nowego domu. Znam przypadki, gdzie ludzie mówili "mieszkamy w bardzo, bardzo spokojnej okolicy", a się okazywało, że sobie mieszkają przy drodze szybkiego ruchu... ale żeby kota dostać to sobie pościemniali...

Ja jestem absolutnym przeciwnikiem wychodzenia kotów. :D do domków jednorodzinnych praktycznie nie daje kotów, chyba że dom jest zabezpieczony jak twierdza :P albo mamy wolierę dla kota. :) a tak to tylko blok.:)

  • Upvote 1
Posted
7 godzin temu, OlaLola napisał:

Tylko jak chcesz żeby wychodziła to sama ją zawieź do nowego domu. Znam przypadki, gdzie ludzie mówili "mieszkamy w bardzo, bardzo spokojnej okolicy", a się okazywało, że sobie mieszkają przy drodze szybkiego ruchu... ale żeby kota dostać to sobie pościemniali...

Ja jestem absolutnym przeciwnikiem wychodzenia kotów. :D do domków jednorodzinnych praktycznie nie daje kotów, chyba że dom jest zabezpieczony jak twierdza :P albo mamy wolierę dla kota. :) a tak to tylko blok.:)

A już myślałem, że tylko ja jestem taką "matką Kwoką" bo nie chcę dawać do domów wychodzących ;) :P

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...