Pieszczochsystemu Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 Mam pytanie do osób karmiących Britem i mających jakie takie pojęcie o żywieniu. Karmię swojego psiaka Orijenem i zaskoczył mnie ostatnio brak różnicy w poziomie energii metabolicznej między tymi karmami. Ba! Brit deklaruje, że ma wyższą energię metaboliczną niż Orijen z 38% białkiem i porównywalnym poziomem tłuszczu. Grubo powyżej 4000 kcal/kg. O co kaman? Wg. wzoru na energię Brit masakrycznie ją zawyża. A jeżeli nie to - podpowiedzcie - z czego to wynika? Z czego ta energia w karmach Brita? Z kukurydzy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wronka Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 To może być zależne od wzoru, z którego korzystają poszczególne firmy do wyliczeń energii metabolicznej. Więcej info o poszczególnych metodach znajdziesz tutaj: http://dogosfera.pl/zywienie/5039/ Wskaźniki dość znacząco się różnią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 Brit (ten zwykły) ma więcej węglowodanów (głownie w postaci skrobi) - a to jest kaloryczny komponent. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wronka Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 Nie zgodzę się. Węglowodany (w ujęciu bezazotowych związków wyciągowych) są w każdym przypadku - niezależnie od wzoru - liczone do bilansu energii metabolicznej w identycznej lub mniejszej wartości jak białka. Przy podobnej zawartości procentowej tłuszczu suma pozostałych składników zasadniczych (białka, cukry) jest również podobna, więc nie powinno to mieć znaczenia dla obliczeń. Poza tym dla zwierząt mięsożernych to białka są najbardziej "dostępnym" źródłem energii. Węglowodany natomiast wcale nie są tak łatwo "spalane" na energię, ale stymulują wydzielanie insuliny i - finalnie - przekształcanie cukrów w glikogen, magazynowany w mięśniach i wątrobie, a w przypadku nadmiarów - ulegają transformacji w tłuszcz i odkładane w komórkach tłuszczowych. Wystarczy zresztą spojrzeć na zwierzęta żywione karmami mocno zbożowymi, bardzo niskiej jakości - są przeważnie słabo umięśnione, ale za to tłuściutkie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 To wszystko prawda, tylko niezbyt wygodna dla producentów karm przeładowanych zbożami ;) Jak wspomniałaś - wzór można wybrać. Np taki, który uwzglednia strawność mniej lub bardziej. Strawność zaś jest parametrem, którego nie ma na opakowaniu, bo być nie może - nie ma takich wymagań, zresztą kwestia jest osobnicza. W ogóle nie ma norm, które określają ilość węglowodanów w karmie - ani minimalnych, ani maksymalnych. Te ostatnie bywają wypadkową minimalnych norm dotyczących pozostałych składników tzw. odżywczych. Można mieć karmę o wysokiej wartości kalorycznej będącej pochodną np skrobi, co niekoniecznie przekłada się na jej wartość odżywczą z punktu widzenia potrzeb psa - to dwie troszkę inne kwestie - ale niewątpliwie taki układ może skutkować otyłością, niekoniecznie właściwym odżywieniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.