Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Andzike, nie panikuj...kciuki trzymam, żeby się okazało, że to kwestia "urody". Będzie dobrze, musi być!
Mnie wysyłali na amniopunkcję - jedyny efekt był taki, że pogrzebawszy w necie dostałam ataku histerii, przeryczałam pół nocy i zrobiłam okropną awanturę w gabinecie usg. No i okazało się, że wszystko jest ok i żadnych takich wstrętnych badań nie trzeba. Oczywiście lepiej chuchać i dmuchać i sprawdzić wszystko, ale grunt to się nie denerwować.

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

I właśnie wczoraj po przegrzebaniu internetu, pożaleniu się nad sobą i daniu sobie w pysk na uspokojenie nie zamierzam się denerwować ;)
No i czekam na [B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/219547-Daisy-%C5%9Bliczna-kud%C5%82ata-sunia-szuka-pilnie-domu.W-schronisku-nie-daje-rady-ok.olsztyna"]Daisy :loveu:[/URL][/B]

Posted

[quote name='Andzike']

Za parę dni zaproszę Was do mojej nowej tymczasowiczki:loveu: Mam błogosławieństwo Pani doktor, poza tym, ze nie mogę jej podnosić no i mamy się nie oblizywać (Pani Doktor wymówiła to takim tonem jakby było to oczywiste, a obawiam się, że mogę mieć z tym duży problem :roll:)[/QUOTE]

byłam , widziałam - cudna jest. Pewnie długo u ciebie nie posiedzi więc nie przyzwyczajaj się zbytnio. A z lizaniem...cóż pewnie rady pani doktor pójdą do kosza. Ja wam powiem, nie ma nic przyjemniejszego jak psie całusy psa, nawet jęzor TZ nie sprawia mi tyle przyjemności. :diabloti:

Posted

[quote name='Becia66']byłam , widziałam - cudna jest. Pewnie długo u ciebie nie posiedzi więc nie przyzwyczajaj się zbytnio. A z lizaniem...cóż pewnie rady pani doktor pójdą do kosza. Ja wam powiem, nie ma nic przyjemniejszego jak psie całusy psa, nawet jęzor TZ nie sprawia mi tyle przyjemności. :diabloti:[/QUOTE]

Hehe, no właśnie, jak tu takiego cudeńka nie całować ;)
Jestem pewna, że jak już będzie czysciutka, pachnąca, ufryzowana to kolejki się będą do niej ustawiać - ale teraz oczywiście gnije w schronie!!! :angryy:
Wczoraj mi prawie serce pękło jak przeczytalam, że przyjechała po nią jakaś babka, Daisy już czekała "spakowana", czyściutka, uczesana, a Pani zobaczyła Daisy, stwierdziła,ze jest za duża i ją zostawiła w pierdlu!!! :angryy: Jak tak można, powiedzcie mi???:angryy:

Posted

Przesłodka Daisy,też myślę, że zejdzie na pniu :) ...ale tradycyjny foch Nelki zapewne będzie miał miejsce:cool3:

Masz rację Andzike, nie czytaj netu bo można ocipieć...mi wyszedł dodatni wynik na cytomegalię, no i oczywiście podkusiło poczytać w necie na co to ma wpływ, okazało się, że na wszystko, jednym słowem tragedia, myślałam, że osiwieję, mój gin mnie uspokajał, jeździłam do zakaźnego, i skończyło sie na tym, że najprawdopodobniej laboratorium spieprzyło badanie....a młoda zdrowa jak ryba i wielka urosła. Wszystko będzie dobrze , trzymam kciuki!!!

Może w ramach relaksu wybierzecie się na ten film, ja niestety nie dam rady:roll:
[url]http://www.youtube.com/watch?v=fBXU3u_BziA[/url]

Posted

[quote name='majuska']
Może w ramach relaksu wybierzecie się na ten film, ja niestety nie dam rady:roll:
[url]http://www.youtube.com/watch?v=fBXU3u_BziA[/url][/QUOTE]

Oglądałam, oglądałam, świetna zabawa :-D ale tez przesłanie ciekawe, moim zdaniem. Porównanie dwóch światów, co dla niektórych dostępne z natury, dla innych pozostaje tylko jako substytut, w sferze pragnień. Pewnie punkt widzenia wyidealizowany, rzeczywistość nie jest tak różowa. Mimo to, odpowiada mi takie przedstawianie świata :-)

Posted

[quote name='mamanabank']Znowu cieczkę???
Intrygujący ten na O. Kim on jest? Czy to wielka tajemnica i czy on jest bardzo straszny?[/QUOTE]

Właśnie ja się też zastanawiam, myślałam,ze wiem, ale chyba nie wiem... ;)

Posted

No dobra...ten na O to tak jakby chyba stary przyjaciel rodziny. A było tak. Lepiłyśmy kiedyś z Panią Matką jakiś milion uszek na jakieś święta. Noc, my po łokcie w cieście i farszu, no i słyszę , jak Pani Matka wzdycha " ech, przyjdzie ...." i tu coś, czego nie dosłyszałam. No to dawaj się dopytywać, kto przyjdzie, jak to przyjdzie, gdzie przyjdzie, dlaczego ? No i Pani Matka wyjaśniła: O*C*I*P*I*E*Ć nam tu przyjdzie...
No i od tej pory ten na O stał się w naszej rodzinie postacią, która przychodzi od czasu do czasu. Raczej częściej niż rzadziej. Na przykład wtedy, jak Łucja ma cieczkę. Nawiasem mówiąc wcale nie " znowu" - ostatnią cieczkę miała rok temu, pół roku temu miała za to ciążę urojoną z powodu tymczasowania szczeniąt.
No to już wiecie wszystko o tym na O. Mam nadzieję, że mnie nie zbanują za wulgaryzmy ;)

Posted

W życiu bym nie zgadła! Opowieść świetna!
Albo mnie czas tak szybko frunie, albo może to przez Nuri. Wydawało mi się, że Łucja miała kolorowe dni ze dwa m-ce temu ;-) No jak dziś pamiętam opowieści!

Posted

uwielbiam tą opowieść wigilijną:loveu:
Czy Łućka już wyjechała na wczasy u Pani Matki??
a tak wogóle to jak się ciężaróweczki czujecie, zdawać mnie tu szybko relację??:razz:

Posted

Jeszce nie wyjechała, ale jest na wylocie... Migdalą się z Gjalponem w naszym łóżku, oczywiście. Na razie można to określić jako petting - lizanie po uszkach i takie tam, ale czuję, że zaraz będzie ostro...
Ja tradycyjnie - nie narzekam. Czekam, aż Andzike napisze, że już przebadana i wszystko ok.

Posted

Jeszcze 3 dni musimy poczekać na wieści, chyba, że się udało przełożyć wizytę. Ja też czekam jak na szpilach na wieści od Andzike.


A przy okazji się podzielę, bo aż mi słów zabrakło, szczyt wszystkiego, jawna kpina i bezczelność!
[url]http://allegro.pl/australian-silky-terrier-szczeniaki-szczecin-i2075606952.html[/url]

Posted

Będzie dobrze, musi być!!!

Mamanabank, co to k....jest??? Szok....a nam wywalają psiaki schroniskowe poogłąszane na allegro, dziewczyny siedzą biedne po nocach, pracują nad ogłoszeniami i im to usuwają o co chodzi??

Posted

[quote name='Florentynka'] O*C*I*P*I*E*Ć nam tu przyjdzie... Mam nadzieję, że mnie nie zbanują za wulgaryzmy ;)[/QUOTE]

czy to są wulgaryzmy ? matko święta, to jak nazwać to, co ja ,,uprawiam'' ?:diabloti:

Posted

Dziewczyny, kochane jesteście, że się przejmujecie:oops::loveu::oops:
Wieści będą pojutrze, musi być ok, innej opcji nie przewiduję :)

Opowieść wigilijna - rewelacja, miałam parę typów,ale ta wersja mnie rozwaliła! :)

Posted

[quote name='Florentynka']Łucja na wygnaniu. Drzwi wejściowe do domu ( metalowe) - rozpieprzone.[/QUOTE]

To tak jak w remizie gdzie moja Kasia robiła w sobotę 18stkę, wiem co czujesz:roll:

Posted

Byłam u gina - generalnie to co miałam mieć za krótkie mam za krótkie według wszystkich możliwych mierników:roll:, ale z drugiej strony - według wszystkich mierników stopę rozmiar 34 posiadają dzieci w podstawówce... i ja ;) Więc taka moja uroda - być za krótką ;) Generalnie mam nie panikować, ale oczywiście na siebie uważać itp itd.

News drugi ;) Przy okazji mierzenia wetka obejrzala malucha no i ... są jajka ;) wygląda na to, że będzie syn:evil_lol: Podobno rzadko kiedy w 15tym tygodniu widać tak wyraźnie, ale mały prężył się i wypinał pokazując swoje klejnoty :razz:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...