dirQ Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 Dzisiaj mama wzięła wydruk z banku, i dziękujemy za wpłatę na leczenie Mikiego. Idziemy dzisiaj do weta, na pobranie krwi. Sprawy z jelitami ucichły; do jutra ma leki. Mama już zapłaciła za specjalistyczną karmę dla obu psiaków. Co do kagańca, udało nam się próbnie go założyć. Jest dobrze. Miki owszem, ma chwile apatii, ale zaraz po niej następuje wielka radość, jak wychodzimy na spacer. Gdy widzi smycz w naszych rękach, tańczy koło drzwi - nawet poszczekuje! Ma ogromny apetyt. Caały czas by jadł i jadł. Wnioskujemy że ma wilczy apetyt bo nie dojadał w schronisku. Od jutra przechodzi na tę specjalistyczną karmę, którą zamówiliśmy wczoraj (dla seniorów. Z rozmowy pomiędzy moją mamą a pewną sąsiadką usłyszałem, że będzie zawierała wszystkie mikro i makro elementy potrzebne do prawidłowego funkcjonowania starszego organizmu. Będzie krucha i mała, tak, by mógł pogryźć.) Do tego zamówiliśmy konserwy. Jakby takie mięsko z pewnymi składnikami, dla okraszenia suchej karmy. (Najprawdopodobniej ze strusim mięsem). Mamy nadzieję że Miki, jak i Fredka (gdyż ją też przerzucamy na tę karmę) polubią ją. Fredce to dobrze zrobi, bo musi zeszczupleć. Poza tym, musi też zdrowo się odżywiać, by utrzymać zdrowie i dobrą kondycję. Natomiast Miki.. Miki też. Psy są mniej więcej w jednym wieku, acz powiedziałbym że Miki jest bardziej aktywniejszym psem niż Fredka. Jeszcze raz dziękujemy za przelew. Pozdrawiamy, Miki i jego rodzina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silke Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 [B]dirQ[/B], cieszę się, że trochę uspokoiliście się. Karma na pewno wiele da; bardzo pomaga unikać zdrowotnych problemów. I w ogólnym rozrachunku kosztuej mniej niż tańsza + wizyty u weterynarza. Mam nadzieję, że już będzie dobrze. Trzymam kciuki za dobry wynik badań krwi. Ja dziś wieczorem zrobię przelew. Niewiele, bo mam już sporo zobowiązań, ale zawsze coś przybędzie. Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirQ Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 Byliśmy dzisiaj u weta z nim. Wynik krwi będzie we czwartek. Był bardzo dzielny i grzeczny. Od razu był wynik cukru (jest w porządku). Przytył 60dag, za tydzień (przed 5.25, teraz 5.85). Majkiel (nazywany tak przez moją mamę Miki) będzie miał ściągany kamień z zębów; we czwartek ustalimy termin. Na razie dostaje tabletki żeby zlikwidować stan zapalny dziąseł. Dla nas sukces, kaganiec został założony :lol: Bez szkód i bez walki. Weterynarz powiedział, że [i]trzeba[/i] usunąć stan zapalny dziąseł, gdyż prowadzi to do szkód serca i innych organów wewnętrznych. Serduszko ma jak dzwon, bardzo się cieszymy. Pozdrawiamy, Majkel wraz z rodziną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted April 7, 2009 Author Share Posted April 7, 2009 super, dobre wieści zawsze mnie cieszą Miki widać poczuł się już pewniej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 No i piękne imię...to chyba dziadzio musiał zdostojnieć i dojść do wniosku,że takie estrawagancje przystoją ...jakiemuś tam starziczkowi,ale dostojnemu Panu ,w sile wieku...to już nie!:evil_lol: Może też powoli nabiera pewności i zaufania do nowej sytuacji i nowej rodziny!Powodzenia!Jesteście wspaniali!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silke Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 Bardzo się cieszę, że Miki była grzeczny u weta. I że ma zdrowe serduszko. :) Mam nadzieję, że wyniki badania krwi też będą dobre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 hej! To dobre wieści!!!! Czyli szok poporodowy minął!!!! Jak to dobrze! Pozdrawiam Was! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 [B] :lol: Wesołych , zdrowych , rodzinnych Świąt Wielkanocnych całej Rodzince Mikusiowej :lol:[/B] życzy Toska i głasków mnóstwo dla Waszych czworonogów :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted April 11, 2009 Share Posted April 11, 2009 Przyłączam się do życzeń ... ...i załączam...mojego zajączka! To szczęśliwy zając!:cool3: [IMG]http://www.e-gify.strefa.pl/gify/okazjonalne/wielkanoc/wielkanoc73.gif[/IMG] ...jak moja Skałka!!!... [B]WESOŁYCH ŚWIĄT!!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted April 16, 2009 Share Posted April 16, 2009 [quote name='Toska']u mnie Miki ma 164 zł :lol: /było 162 + 2 zł Basiapron = 164 / hmm , i dużo to i mało ....[/quote] Żeby sytuacja była jasna to przypominam :lol: : [B]Z kwoty 164 zł[/B] , którą uzbierałam z bazarków dla Mikiego zrobiłam [B]przelew na 100 zł w dn.29.03.09[/B] na konto nowej pani dziadunia ---- [B]czyli Miki ma u mnie jeszcze 64 zł .[/B] Pieniądze cały czas czekają -czy będą potrzebne dla Mikiego ? proszę o info -nowy domku wypowiedz się -jak tam wyniki badań ? dziadzio zażywa jakieś leki ? potrzebne Wam dofinansowanie ? jeśli dacie radę sami , to pozostałą resztę pieniędzy przeznaczymy na ratowanie innego biedaka . Jak Miki-Majkel się czuje ?Zaaklimatyzował się już całkiem ? jak jego zdrówko ? głaski dla obu psiaków :lol: i pozdrowienia dla właścicieli :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted April 16, 2009 Share Posted April 16, 2009 I jak nasz piękny dziadunio niedotykalski dla wetów??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted April 17, 2009 Share Posted April 17, 2009 Kuba dziękujemy za wiadomosci i zdjecia .:loveu: Ciesze sie ,ze Mikus czuje sie u was dobrze i ze teskni za wami jak was nie ma ,a jak przychodzicie to zradosci robi kółka:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirQ Posted April 17, 2009 Share Posted April 17, 2009 no, no, no... dziękujemy za życzenia. Co do pieniążków, to będą potrzebne na usuwanie kamienia. Pobieranie krwi wykazało wysoki poziom leukocytów i dostaje on antybiotyk. Jego wyniki wątroby też nie są najlepsze. Poniżej prezent, zdjęcia obu czworonogów. [img]http://img136.imageshack.us/img136/3599/mikih.jpg[/img] [img]http://img136.imageshack.us/img136/1842/fredzia.jpg[/img] Mama kupiła specjalistyczną karmę dla starszych podopiecznych. Miki ma apetyt, przybrał na wadze, jest bardziej żywotna niż pies z jednym kłapniętym uchem (powyżej). Zgadzają się, nawet razem spacerują a co najlepsze, Fredka jakby go broni przed złym spojrzeniem wszystkich innych psów. Miki w relacjach z nami jest bardzo nie ufny. Nie da się wziąść na ręce, bo się jeszcze boi, natomiast kiedy wracamy (z pracy, ze szkoły) wita nas tańcem. We czwartek jesteśmy umówieni na usuwanie kamienia, gdzie weterynarz powiedziała że nie będą go boleć dziąsła przy gryzieniu, bo w tej chwili krwawi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted May 1, 2009 Share Posted May 1, 2009 Jak tam nasz dziadzio Miki ? czy już po zabiegu usunięcia kamienia ? jak się czuje ? pozdrawiam i głaski dla piesków :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta355 Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 proszę o nr konta, życzę zdrówka Miki! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted May 13, 2009 Share Posted May 13, 2009 A co tu taka cisza zapadła ? już prawie od miesiąca żadnych wieści od Mikiego nie ma :razz: a ciotki ciekawe , jak sobie chłopak żyje , czy zdrówko dopisuje .....zaglądają , czekają i co ? prosimy -piszcie !!!:lol: głaski dla obu psiaków !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted June 18, 2009 Share Posted June 18, 2009 Ponieważ od długiego czasu nie ma żadnych wieści z domu Mikiego , postanowiłam pozostałe 64 zł przekazać na bardziej potrzebujące w tej chwili pomocy psy- Warkę , Zbiega i Bonusia u Dragonka 100 . Dajcie znać , co u Mikiego , miło byłoby wiedzieć , jak mu się żyje.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirQ Posted July 25, 2009 Share Posted July 25, 2009 Przepraszam że nie dawałem żadnych wiadomości odnośnie Mikiego, lecz miałem straszne zawirowanie głowy (związane z liceum). Miki ma się dobrze, nawet bardzo. Je, chodzi na spacery truptając wesoło przy boku Fredki. Ma swój kosz, który Fredka mu odstąpiła, lecz czasem i położy się na łóżku. Potulny i łaszący się do ludzkich rąk. Pan do głaskania i przytulania jest bardzo chętny. Ale czasem, może, przypominają mu się te straszne czasy i robi się "agresywny" wobec nas. Może nie gania za nami z czerwonymi oczami ale trzęsie się i warczy, gdy chce się go dotknąć. Kłopotów zdrowotnych to on praktycznie nie ma, oprócz chorej wątroby. Przeczytałem pierwsze posty tego tematu i serce mnie zaczęło boleć. Tyle cierpienia zadać takiej małej istotce jaką jest Miki? Och, ludzie naprawde czasem nie mają serca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j3nny Posted July 25, 2009 Author Share Posted July 25, 2009 super, bardzo się cieszę, że wszystko się układa pozdrawiamy serdecznie!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.